Chersoń nie znasz
Chcę opowiedzieć historię o sł onecznym mieś cie na poł udniu, któ rego moż esz nie znać . Ze wszystkich miast poł udniowej Ukrainy zał oż onych z rozkazu Katarzyny II Chersoń był wyją tkowy, ponieważ był miastem-twierdzą .
Po przybyciu do Chersoniu w doś ć dojrzał ym wieku, moje wraż enie na prowincjonalnym centrum nie był o najlepsze. Wydawał o się , ż e to miasto bandytó w, biesiadnikó w i bandytó w. Pojawił a się myś l, ale czy powinienem zmienić miejsce zamieszkania na bardziej kulturalne ś rodowisko? Ale nie! Nie moż esz tego teraz zrobić ! Musisz znaleź ć coś dobrego i zaczą ć to podziwiać . Zaczą ł em zbierać znaki plus w karmie chersoń skiej. Pierwszym plusem był a ogromna iloś ć terenó w parkowych, wię c dowiedział em się , ż e Chersoń jest jednym z najbardziej zielonych miast Ukrainy, a dwa luksusowe parki z fontannami, atrakcjami i placami zabaw znajdują się bezpoś rednio w centrum, gdzie w zasadzie wszyscy mieszkań cy odpocznij.
Drugim plusem był a bliskoś ć morza, nie, nawet dwó ch mó rz - Czarnego i Azowskiego, ponieważ oba znajdują się w regionie Chersoniu.
W zwią zku z tym czę sto dochodzi do incydentu z odwiedzają cymi. Dowiedziawszy się , ż e w Chersoniu jest port morski, od razu pytają , jak dostać się do morza, a sł yszą c w odpowiedzi, ż e moż na dostać się tylko do morza, są zakł opotani, jak to jest, ż e jest port, ale tam nie ma morza?
Trzecim plusem są rozległ e tereny zalewowe Dniepru i Dniepru, miejsca te stał y się ulubionym miejscem wypoczynku dla naszej rodziny.
Czwartym plusem jest zwartoś ć i bliski dostę p do wszystkich zabytkó w i centrum z dowolnego miejsca w mieś cie.
Pią ty znak plus pojawił się przy bliż szej znajomoś ci miasta i okolic. Okazuje się , ż e w tym regionie znajduje się najwię ksza pustynia w Europie, a Gó ry Stanisł awskie przypominają amerykań skie kaniony, a za miastem zaczynają się lasy iglaste.
Pó ź niej takich plusó w był o znacznie wię cej, ale miasto w koń cu mnie urzekł o, gdy zanurzył em się w jego historię , a wiatr przeszł oś ci zabrał mnie w labirynty minionych stuleci.
Odległ y XVIII wiek, wojna z Turkami jeszcze się nie skoń czył a, jedyną placó wką tamtych czasó w był a twierdza Izmail, a jeś li upadnie, upadnie takż e Rosja. Niezbę dne był o wybudowanie fortyfikacji chronią cych ojczyznę , dlatego w 1735 roku wzniesiono twierdzę Aleksandra Shants, któ ra powinna stać się niezawodną obroną przed najazdami Imperium Turecko-Osmań skiego.
Na terenie twierdzy znajdował się tylko personel wojskowy garnizonu, dla nich zbudowano tymczasowe koszary i wykopano studnię , któ ra przetrwał a do dziś , w tej chwili studnia nie dział a, ale jest pomnikiem historycznym.
Podczas wycieczki, z jakiegoś powodu, wszyscy rzucają w niego monetami, uważ a się , ż e jeś li moneta spadnie bez uderzenia o ś cianę ani razu, ż yczenie się speł ni.
Tak zaczę ł a się historia Chersoniu od budowy zwykł ych muró w fortecznych.
Po zakoń czeniu wojny i zawarciu bardzo chwiejnego pokoju z Turkami istnieje potrzeba zbudowania stoczni morskiej dla peł noprawnej flotylli pań stwowej. Trzeba był o wybrać miejsce, w któ rym bę dą budować statki dla pań stwa. W tym celu zorganizowano ekspedycję pod dowó dztwem admirał a Senyavina, któ ry zaproponował budowę kadł ubó w statkó w pod osł oną fortyfikacji Alexander-Shanz. Ale delta Dniepru w tym czasie był a bardzo pł ytka, tylko dwa metry, dlatego moż na był o tu zbudować tylko kadł uby statkó w, a nastę pnie opuś cić je do ujś cia rzeki w rejonie Deep Harbor i dopiero wtedy wyposaż yć je w maszty i takielunek.
I tak w 1778 roku cesarzowa Katarzyna II podpisał a dekret o budowie stoczni i miasta i nazwał a je Cherson na cześ ć Chersonezu Tauryckiego.
Do fortecy przybywa znany faworyt cesarzowej Katarzyny II, ksią ż ę Grigorij Aleksandrowicz Potiomkin, sł usznie uważ any za twó rcę Floty Czarnomorskiej.
A teraz w mieś cie jest plac, któ ry nosi jego imię .
Musimy zbudować miasto, któ re powinno stać się pań stwową stocznią morską . Budowę powierzono generał owi Iwanowi Andriejewiczowi Hannibalowi. Zgodnie z planem twierdza został a otoczona ziemnymi wał ami i fosą , któ rą w razie potrzeby moż na był o napeł nić wodą z Dniepru.
Brama fortecy jest wzniesiona po obu stronach, aby wyznaczyć granice i wjechać do miasta.
Od pó ł nocy - Brama Petersburska (zabytek historyczny). . .
. . . a od poł udnia Bramy Oczakowskie (dziś zamknię te).
Wewną trz twierdzy zbudowano Admiralicję , arsenał i mennicę . A takż e zbudował baraki dla ż eglarzy.
Pod dowó dztwem księ cia Grigorija Potiomkina z Taurydy trwa intensywna budowa Floty Czarnomorskiej. I wreszcie, 16 wrześ nia 1783 r. , z zasobó w stoczni Admiralicji wystrzelono pierwszy duż y pancernik Imperium Rosyjskiego, Slava Ekaterina, uzbrojony w 66 dział . Ale do budowy statkó w nie wystarczyli sami marynarze, potrzebni byli rzemieś lnicy i robotnicy, któ rzy potrzebowali miejsca do ż ycia, a teren fortecy okazał się na to za mał y.
Tak wię c w 1784 r. inż ynier-puł kownik N. I. Korsakow przeją ł kierownictwo budowy miasta, któ ry budował miasto powiatowe. Jednak zarzą dzanie miastem jest cał kowicie w rę kach Grigorija Potiomkina, któ ry otrzymuje ze skarbca ogromne fundusze na budowę floty i miasta. Nasz Najjaś niejszy Ksią ż ę , opró cz swojej odwagi, był znany jako zapalony hazardzista i rozrzutnik, któ ry trwonił nie tylko swoją fortunę , ale takż e pienią dze ze skarbca przeznaczone na budowę ś wią tyni ku czci przyjeż dż ają cej Katarzyny II lą duje na ziemiach Taurydó w i osobiś cie skontroluj, jak budowana jest flota pań stwowa w Rosji.
Potiomkin, posiadają cy umysł wynalazcy i zamił owanie do przedsię biorczoś ci, zapowiada, ż e Ci, któ rzy dadzą pienią dze na budowę koś cioł a dla Wielkiej Cesarzowej, zostaną im osobiś cie przedstawieni przez Matushkę . I w tym czasie uważ ano za ogromny przywilej otrzymanie osobistego przedstawienia osobie kró lewskiej, kupcy i oficerowie chę tnie oddawali Potiomkinowi swoje oszczę dnoś ci. W ten sposó b, dzię ki zrę cznie wył owionemu kapitał owi z kieszeni poddanych, na cześ ć Katarzyny Wielkiej, w 1886 r. konsekrowano pierwszą cerkiew prawosł awną w Chersoniu, katedrę Katarzyny.
Budynek został zbudowany z wapienia Ingulet, w stylu rosyjskiego klasycyzmu z czworoką tnym portykiem przy zachodniej fasadzie. Rzeź by ś wię tych są umieszczone w zewnę trznych niszach.
I napis brzmi: „Katarzyna II poś wię ca się Zbawicielowi rasy ludzkiej”.
Symboliczne znaczenie mają dwie rzeź by znajdują ce się przy wejś ciu gł ó wnym: ś w. Apostoł Piotr z kluczami do raju i ś w. Apostoł Paweł z mieczem. Zgodnie z planem cesarzowej Chersoń miał stać się poł udniowym Petersburgiem, a katedra był a jednym z pierwszych krokó w na tej drodze. A Potiomkin przypomniał w ten sposó b, ż e klucze do Poł udnia (czyli do ziemskiego raju) poszł y po cię ż kich walkach zdobytych mieczem.
Wnę trze katedry ma wartoś ć historyczną , ponieważ praktycznie pozostał o niezmienione. Fotografowanie w katedrze jest zabronione, jedynym wyją tkiem jest krzesł o cesarzowej.
I pogrzeb Potiomkina, któ ry został pochowany w katedrze Katarzyny w 1901 roku
Po stworzeniu ś wią tyni dla Katarzyny ksią ż ę Taurydy nie pozbawił się siebie, budują c wł asny pał ac w stylu klasycyzmu. Tak to wyglą dał o w tamtych odległ ych czasach:
Ksią ż ę nigdy nie był ż onaty, ale wedł ug niepotwierdzonych informacji był w mał ż eń stwie morganatycznym z Katarzyną II. Przypuszcza się , ż e w tym mał ż eń stwie Katarzyna urodził a có rkę Elż bietę Temkinę , któ ra otrzymał a w posiadanie wiele poł udniowych ziem. Sam ksią ż ę popadł w grzech, osiedlają c w swoim pał acu niezamę ż ne siostrzenice, któ re przed ś lubem uczył radoś ci mił oś ci. W pał acu odbywał y się ró wnież wykwintne bale i bankiety, wystawiano przedstawienia teatralne i koncerty.
Ale budynek sł uż ył nie tylko jako miejsce rozrywki dla ulubień ca. Stą d administrowana był a prowincja, jednak po ś mierci księ cia został a przeniesiona na wł asnoś ć departamentu wojskowego, a nastę pnie przeplanowana i przekształ cona w wojskową szkoł ę ratownictwa medycznego. Należ y zauważ yć , ż e czas i oboję tnoś ć wł adz miasta wobec zabytku dokonał y swojej niszczycielskiej pracy i teraz z pał acu pozostał a tylko kupa kamieni.
A potem ta budowla dał a peł ny obraz miastu-twierdzy, co był o zaskoczeniem nawet dla cudzoziemcó w, któ rzy odbyli sł ynną podró ż na Krym w 1787 roku razem z cesarzową . Istnieją legendy, ż e podczas tej podró ż y Potiomkin zbudował wsie dosł ownie w jednym dzień , uż ywają c tylko Scenerii. Oczywiś cie wszystko to był o tylko rekwizytem, któ ry pó ź niej otrzymał nazwę „wioski potiomkinowskie”. Nie wiadomo, na ile to odpowiada prawdzie. Chociaż cesarzowa był a bardzo zadowolona z dział alnoś ci pań stwowej Potiomkina, a widok najazdu na Sewastopola z eskadrą stał się najbardziej spektakularnym widokiem cał ej wyprawy. Potiomkin otrzymał honorowy tytuł księ cia Taurydy.
Samą trasę podró ż y wytyczył generał I. M. Sinelnikow i osobiś cie towarzyszył cesarzowej, za co miał zaszczyt zostać pochowany w katedrze Katarzyny po licznych wygranych bitwach w wojnie rosyjsko-tureckiej.
p>Ale ta podró ż miał a też negatywną stronę , ponieważ poważ nie rozzł oś cił a Turkó w, a w 1787 roku rozpoczę ł a się nowa wojna z Turcją . Organizator Tawrii musiał przyją ć na siebie rolę dowó dcy, a budowę miejskich fortyfikacji powierzono Aleksandrowi Wasiljewiczowi Suworowowi, któ ry pó ź niej został gubernatorem generalnym regionu. A teraz jedna z centralnych ulic miasta nosi jego imię .
Ale wtedy dowó dca nie wyobraż ał sobie, ż e ta forteca pozwoli mu okrą ż yć ś wiat. Za Potiomkina wiele budynkó w i fortyfikacji został o zbudowanych na chybił trafił , ponieważ „Najwyż szy Ksią ż ę ” dosł ownie zaś miecał skarbiec pienię dzmi, uż ywają c ich dla wł asnej rozrywki. Suworow, widzą c rzeczywisty stan fortyfikacji i budowli, był przeraż ony! Na prace konserwatorskie zawierał kontrakty z budowniczymi, nie mają c gotó wki i wystawiają c rachunki wykonawcom. Gdy kwota dł ugu przekroczył a 100 tysię cy rubli, zwró cił się do Petersburga o jego spł atę . Ale departament finansowy Rosji odmó wił mu. Jako czł owiek honoru Suworow wystawił wszystkie swoje mają tki na sprzedaż , aby spł acić swó j dł ug. I dopiero interwencja Katarzyny uratował a generał a od ruiny.
Dom wielkiego dowó dcy przetrwał do dziś , jednak budynek jest w wyją tkowo opł akanym stanie. Nasi entuzjastyczni historycy chcieli go odrestaurować i był a nawet moż liwoś ć uzyskania grantu na wykonanie prac, ale jednym z warunkó w był o to, aby budynek nie znalazł się w prywatnych rę kach, a nasi wł odarze już dawno go sprzedali, i tak stoi obskurny, w samym centrum zabytkowej ulicy.
Nie wszystkie budynki na tej ulicy mają podobny wyglą d, niektó re został y nieco odrestaurowane.
W czasie wojny, a nawet w czasach niestabilnego pokoju, prawdopodobień stwo inwazji na poł udniowe regiony imperium był o nadal wysokie, dlatego z każ dego budynku wytyczono podziemne przejś cia, aby w razie niebezpieczeń stwa moż na był o schronić się w forteca. Dlatego cał a historyczna czę ś ć Chersoniu stoi w katakumbach.
Ale historia rozwinę ł a się w taki sposó b, ż e forteca Chersoń nigdy nie był a przeznaczona do ostrzał u wroga i nie wytrzymał a ani jednego oblę ż enia, ponieważ wszystkie bitwy miał y miejsce na odległ ych podejś ciach do Chersoniu. A w 1835 r. , już z rozkazu cesarza Mikoł aja I, twierdza został a zniesiona i przekazana wł adzom miejskim.
Chociaż twierdza został a pó ź niej zniesiona, miasto rozrosł o się i osią gnę ł o swó j szczyt za panowania Suworowa. W 1790 r. otwarto tu pierwszą czarnomorską odlewnię armat. A sam Chersoń odegrał waż ną rolę w rozwoju stosunkó w zewnę trznych z krajami europejskimi. A jeś li Piotr I wycią ł okno do Europy od pó ł nocy, to Katarzyna II wycię ł a je od poł udnia. Przez port Chersoń prowadzono handel z Francją , Wł ochami, Hiszpanią i wieloma innymi krajami europejskimi. A już na począ tku XIX wieku Chersoń stał się centrum prowincji Chersoniu, któ ra obejmował a rozległ e terytoria, a takż e takie miasta jak Nikolaev i Odessa. Należ y zauważ yć , ż e waż ną rolę w losach miasta odegrał Emmanuel Osipovich de Richelieu, któ ry w 1805 roku został gubernatorem generalnym Noworosji, któ ry postanowił skierować podatek od handlu winem na rozwó j Chersoniu, tym samym zachowują c jego znaczenie i rola centrum regionalnego. p>
Handel nabiera tempa i rozwija się , a opró cz marynarki, pań stwo zaczyna odczuwać zapotrzebowanie na statki handlowe. Do ich budowy potrzebni są rzemieś lnicy, któ rych zaprasza się z ró ż nych czę ś ci kraju i zagranicy. Istnieje pilna potrzeba lokali mieszkalnych - tak miasto zaczyna się rozwijać i wykracza poza granice twierdzy. Najpierw budowane jest tak zwane przedmieś cie greckie lub kupieckie. To tutaj osiedlali się kupcy, szlachta, rzemieś lnicy, sklepikarze i inne szanowane osoby. Na greckich przedmieś ciach zbudowano luksusowe banki i rezydencje. A ulice miał y dź wię czne nazwy: Katedra, Richelieu, Dworyań ska, Kupiec.
Katedra Wniebowzię cia NMP (tu trwają prace konserwatorskie):
Dawny koś ció ł luterań ski:
Tak wyglą dał import (import z Odessy jest już prototypem i podobień stwem importu z Chersonia):
Ale nie wszyscy mieszkań cy miasta mieli zaszczyt mieszkać w tej prestiż owej okolicy. Opró cz rzemieś lnikó w potrzebni byli robotnicy i byli potrzebni w ogromnej liczbie (do budowy statku handlowego potrzeba był o okoł o 5000 rzemieś lnikó w i 2.000 robotnikó w). A najtań szą sił ą roboczą w tym czasie byli zbiegi skazani i wię ź niowie, któ rych zatrudniano na talerz kleiku. I osiedlili się w najdalszym rejonie, na Arrestantce, któ ra tu nadal istnieje, ale już nazywa się Komisariat Wojskowy. Moż e dlatego Chersoń ma w sobie pewien dotyk ignorancji i brutalnoś ci, ukształ towany przez jego przeklę tą przeszł oś ć ? Najtrudniejszym i najbardziej niebezpiecznym zadaniem był o wodowanie statku. Faktem jest, ż e rekwizyty musiał y zostać zrę cznie wybite spod statku, ryzykują c zmiaż dż enie. Tylko skazani na ś mierć zgodzili się na tę pracę , bo ci, któ rzy pozostali przy ż yciu, otrzymali peł ny odpust.
Planowano wodować do czterech statkó w rocznie, ale szalał a zaraza, powodują c ś mierć duż ej liczby robotnikó w i marynarzy. W tym okresie w stoczni jako dowó dca przebywał kapitan I stopnia Fiodor Fiodorowicz Uszakow, któ ry umieję tnie organizował budowę i aktywnie zwalczał epidemię dż umy. A teraz centralna ulica Chersoniu nosi jego imię .
Dzię ki admirał owi Uszakowowi tylko przez 10 lat - od 1780 do 1790. - zbudowano i uruchomiono ponad dziesię ć okrę tó w kupieckich i wojennych. W przyszł oś ci budowa floty tylko rosł a w sił ę i rozwijał a się , a do wody spuszczano już ponad 10 ró ż nych statkó w rocznie. Tak wię c przed 1825 r. zbudowano i uruchomiono ponad 150 statkó w handlowych i wojennych.
Jednak pł ytkie wody Dniepru, wpł ywają ce do ujś cia, nał oż ył y pewne ograniczenia na wypornoś ć i zanurzenie statkó w budowanych w Chersoniu. Dlatego centrum budowlane stopniowo przeniosł o się do Nikoł ajewa. I dopiero po pogł ę bieniu dna w kanale Dniepru w latach 90. XIX wieku gł ę bokoś ć podejś ć zwię kszono do 7 metró w, a Chersoń przywró cił status quo waż nego portu morskiego.
Miasto wcią ż roś nie i rozwija się . W 1815 r. otwarto pierwsze wojewó dzkie gimnazjum marynarki wojennej. W 1834 r. otwarto szkoł ę ż eglugi handlowej (obecnie Akademia Morska).
Po drugiej stronie ulicy otwierany jest instytut dla szlachetnych dziewczą t.
Był a taka ś mieszna historia, ż e poboż ne dziewczyny zaczę ł y nocami biegać na spotkanie z marynarzami. A ż eby jakoś oprzeć się takiej nieprzyzwoitoś ci, koś ció ł ś w. Mę czennik Kró lowa Aleksandra.
O ż yciu miasta w XIX wieku pisał em w opowiadaniu " Cherson de Mason”, kiedy prowincja przechodzi w posiadanie zagranicznych podmiotó w i Chersoń staje się centrum pozyskiwania weł ny i przetwarzania produktó w rolnych, a pó ź niej zaczyna się rozwijać przemysł . A w drugiej poł owie XIX wieku w mieś cie dział ał y 22 pralnie weł ny, 10 piecó w smalcowych, 2 tartaki i 10 cegielni oraz powstał a pierwsza mechaniczna odlewnia ż eliwa.
I już w drugiej poł owie XIX wieku zbudowano teatr, bibliotekę , powstał y muzea archeologiczne i przyrodnicze.
Gmach dawnej Rady Miejskiej, a obecnie Muzeum Sztuki. Szowkunenko:
Biblioteka publiczna (obecnie Urzą d Stanu Cywilnego):
First Credit Society:
Bank pań stwowy (obecnie Narodowy Bank Ukrainy):
Dom gubernatora (obecnie dom kreatywnoś ci mł odzież y):
Konsulat Wł och. House of Angelo Anatro (obecnie klub szachowy i warcabowy):
Hotel „Londyn” (obecnie regionalny departament finansó w):
Dom peruwiań skiego kupca:
Restauracja „Kherson”:
Szpital:
Muzeum Historii Lokalnej:
Na począ tku rewolucji, tj. do 1917 r. , Chersoń stał się , jak na ó wczesne standardy, duż ym miastem przemysł owym, w któ rym dział ał o ponad 100 przedsię biorstw, w tym 2 stocznie, 3 odlewnie ż elaza, 4 tartaki, 5 garbarni , fabryka tytoniu, 2 browary i wiele mał ych arteli.
Teraz Chersoń jest centrum regionalnym, bardzo mał ym miastem wedł ug wspó ł czesnych standardó w, z bardzo ciekawą historią stworzenia i trudnym losem.
Chciał bym zakoń czyć moją historię sł owami utalentowanego muzyka naszych czasó w, Kuź my Skriabina, uś miechają cego się do swoich potomkó w z muralu powstał ego niedawno na ulicy Chersoń skiej Suworowa: