Poznaj Ukrainę: Berdyczów
Zacznij tutaj >>>
Czę ś ć druga. Berdyczó w
„A pocią g cicho jechał do Berdyczowa…” (Buł at Okudż awa)
Nie jechaliś my pocią giem, tylko autobusem, ale Berdyczó w był przed nami. I tu trzeba przyznać , ż e poszliś my nie tylko popatrzeć na miasto, ale takż e zapoznać się z „duszą ” tego forum – staruha_izergil. A jej obecnoś ć jako miejscowej rezydencji w naszej grupie wycieczkowej nadał a naszej wycieczce pewnego uroku. I mił e wyjaś nienie, gdzie turyś ci mogą kupić piwo Berdichevsky na pamią tki, wł aś nie zainspirowali grupę i dokonali targu w punkcie sprzedaż y : )
Ale gł ó wnym celem wizyty w Berdyczowie był oczywiś cie koś ció ł karmelitó w bosych.
Koś ció ł Zakonu Karmelitó w Bosych
Powiedzieć , ż e koś ció ł jest widoczny ze wszystkich punktó w Berdyczowa i uderza swoją wielkoś cią , to nic nie mó wić . Jak okazał się tak znaczą cy koś ció ł w mał ym prowincjonalnym Berdyczowie?
Po zawarciu unii lubelskiej i utworzeniu Rzeczypospolitej Berdyczó w, w przeciwień stwie do ziem Polesia, znalazł się pod jurysdykcją korony polskiej.
Jednak ró d Tyszkiewiczó w zachował miasto, a w 1593 r. jedna z aktywnych postaci w nowo powstał ej cerkwi greckokatolickiej Teodor (Fiodor) Tyszkiewicz rozpoczą ł budowę zamku w Berdyczowie, zapraszają c jednocześ nie osadnikó w chł opskich do miasto, któ re został o zwolnione z jakichkolwiek podatkó w.
Budowę kontynuował jego syn Janusz, któ ry wyruszył na kampanię przeciwko Tatarom krymskim, został pokonany i wzię ty do niewoli. W niewoli miał sen o uwolnieniu poprzez modlitwę nieznanych mnichó w, co wkró tce się speł nił o. Dlatego, uzyskawszy wolnoś ć , Janusz Tyszkiewicz w 1630 r. przekazał cał y zamek Berdyczewski zakonowi zakonnemu karmelitó w bosych. (Karmelici są boso, ponieważ mają bardzo surową zasadę , chociaż widzieliś my mnichó w noszą cych sandał y na bosych stopach). Otwarcie klasztoru i konsekracja dolnego koś cioł a nastą pił a w 1642 r. , aw prezencie Janusz podarował mu najwię ksze sanktuarium rodu Tyszkiewiczó w - sł ynną ikonę Najś wię tszej Marii Panny Berdyczowa.
Ikona Matki Boż ej Berdyczewskiej XVIII wiek
Do ikony zaczynają napł ywać pielgrzymi, klasztor staje się przyczó ł kiem polskiej pań stwowoś ci na Ukrainie. Pod tym wzglę dem roś nie ró wnież Berdyczow, zalewają c kupcó w i rzemieś lnikó w.
Walka karmelitó w z prawosł awiem i przymusowe szerzenie unii uczynił y z klasztoru obiekt nienawiś ci dla cał ej miejscowej ludnoś ci. Dlatego też , gdy w 1648 r. na Ukrainie na skutek zł oż onych sprzecznoś ci społ ecznych wybuchł a na Ukrainie rewolucja „kozacka”, klyashtor (polski zamek-klasztor) został prawie doszczę tnie zniszczony przez rebeliantó w. Karmelici, uciekają c z Berdyczowa, wywieź li do Lwowa obraz Matki Boskiej. Przez 73 lata ikona znajdował a się w klasztorze Sió str Karmelitanek Bosych. W przyszł oś ci zaró wno miasto Berdyczó w, jak i klasztor wielokrotnie przechodził y z rą k do rą k. Korzystają c ze wzglę dnego spokoju w regionie, w 1754 r. karmelici zbudowali nowy duż y koś ció ł nad starym koś cioł em „dolly”. Nie szczę dzą c ś rodkó w na jego budowę , zaprosili sł ynnych architektó w Jana de Witte i Grigorija Tarnowskiego; Sł ynny artysta Veniamino Frederice został wezwany z Wł och.
Koś ció ł wybudowano w stylu barokowym.
Koś ció ł Karmelitó w Bosych
Był szczegó lnie bogato zdobiony od wewną trz sztukaterią , rzeź bami i zł oceniami. Ale widzimy to tylko na starych fotografiach stał ej ekspozycji, któ ra znajduje się w dolinie ś wią tyni. Teraz koś ció ł wyglą da skromnie. Jednak prace trwają . Fasada został a odrestaurowana (nawiasem mó wią c, nadal pozostaje w niej rdzeń armaty „na pamią tkę ” z walk, któ ra nie wybuchł a, tylko po prostu utknę ł a w murze).
Spalone cele został y naprawione (w 1941 r. w klasztorze wybuchł poż ar i prawdopodobnie w tym poż arze zginę ł a cudowna ikona). Ale dziś istnieje wersja, ż e ikona przetrwał a i znajduje się w Polsce w prywatnej kolekcji.
Po nieudanych poszukiwaniach oryginalnego obrazu Matki Boskiej Berdyczowskiej na terenie Ukrainy i Polski, ojciec Zakonu Karmelitó w Bosych jesienią.1990 roku postanowił zlecić stworzenie nowej ikony przeznaczonej do kultu. W 1997 roku Papież Jan Paweł II osobiś cie poś wię cił kopię ikony w koś ciele ś w. Jadwigi w Krakowie.
Koś ció ł Karmelitó w Bosych i pomnik Jana Pawł a II
A 19 lipca 1998 r. ordynariusz diecezji kijowsko-ż ytomierskiej dokonał aktu koronacji ikony Matki Boż ej Berdyczowa.
Ikona Matki Boż ej Berdyczewskiej
Dziś w Berdyczowie trwa tradycja obchodó w kolejnej rocznicy koronacji ikony Matki Boskiej Berdyczowskiej, któ ra odbywa się w pierwszą niedzielę po ś wię cie Opieki Matki Boż ej (16 lipca) przywró cone. Ale jest ciekawa historia o tej akcji staruha_izergil "Wszyscy spieszymy się na cuda (c)...".
W naszym programie był jeszcze jeden koś ció ł - ś w. Barbary. Jednak ku naszemu rozczarowaniu został a zamknię ta. Mogliś my to zobaczyć tylko z zewną trz. W czasach sowieckich był a to szkoł a sportowa! Jakie niesamowite zastosowanie znaleź li dla budynku sakralnego, prawda? Koś ció ł ś w. Barbary to budowla z historią .
Koś ció ł ś w. Barbary
Został zał oż ony w 1759 roku. Zagrał w nim mł ody Fryderyk Chopin. I wł aś nie w nim pobrali się Honore de Balzac i Evelina Ganskaya, na ś cianie koś cioł a zainstalowano tablicę pamią tkową o tym wydarzeniu.
„Jeś li drę czy mnie pragnienie usł yszenia szelestu twojej sukni, nie ma wą tpliwoś ci, to jest prawdziwa mił oś ć … (Honoré de Balzac)
W lutym 1832 Honoré de Balzac otrzymał zaszyfrowany list podpisany „Outlander” i bez adresu zwrotnego. List peł en komplementó w i entuzjazmu dla jego pracy. Outlander nie ujawnił swojego imienia, ale obiecał regularnie pisać . Po pierwszym liś cie nastę pował drugi i trzeci. . . W tym czasie modne był o korespondowanie ze znanymi ludź mi. Rozpoczę ł a się korespondencja, któ ra przerodził a się w romans, któ ry trwał szesnaś cie lat.
Anonimowa korespondencja trwał a prawie rok, aż kobieta zaproponował a spotkanie w Szwajcarii. Zrobione w trybie incognito. Balzac dowiedział się , ż e korespondował z bardzo bogatą.27-letnią kobietą , któ ra miał a zostać wdową , ponieważ był a ż oną zgrzybiał ego starca.
Tutaj - odejmowanie z dodawaniem: Evelina 32. . .
…ale zredukował a się o kilka lat, a wrę cz przeciwnie, rzucił a tuzin na swojego 50-letniego mę ż a. Pierwsze spotkanie nieco rozczarował o Evelinę . Jej zdaniem mę ż czyzna, koneser kobiecych dusz, Francuz, powinien wyglą dać inaczej. Balzac był otył y i niezbyt elegancki.
Jednak ich spotkanie miał o swoją kontynuację . Pisarz wró cił do Paryż a szczę ś liwy i entuzjastyczny. Cudzoziemiec zawł adną ł jego sercem.
Na kolejnym spotkaniu Evelina podarował a Balzacowi pierś cionek, któ rego nie zdją ł aż do ś mierci.
Honore de Balzac
Kochankowie snuli plany na przyszł oś ć , a Balzac, uspokajają c daleką przyjació ł kę , nieustannie jej powtarzał : „Gł upio, za dziesię ć lat bę dziesz miał a trzydzieś ci siedem lat, a ja trochę ponad czterdzieś ci. Ludzie w tym wieku mogą kochać , pobierać się , wielbić się na wiecznoś ć . Oboje liczyli na to, ż e mą ż Eveliny, starszy od niej o 22 lata, wkró tce opuś ci ten ś wiat.
Jednak kiedy to się stał o, Evelina nie spieszył a się z poinformowaniem o tym Balzaca. Został a wcią gnię ta w dł ugi spó r o spadek z krewnymi mę ż a. A Balzac otrzymał list, w któ rym był o tylko kilka suchych i zimnych sł ó w: „Jesteś wolny”. Pisarka wcale nie liczył a na to, ż e Evelina bę dzie opł akiwać swojego mę ż a. A jednak jesienią.1847 roku po raz pierwszy przyjechał na Ukrainę , ale wró cił do Paryż a z niczym - Hanska odmó wił a mu poś lubienia. (Zgodnie z prawem Imperium Rosyjskiego tylko sam cesarz mó gł wydać zgodę na zawarcie mał ż eń stwa z cudzoziemcem i wywiezienie pań stwa plemiennego za granicę ).
Balzac po raz drugi odwiedził Ukrainę w 1848 roku i spę dził tu prawie dwa lata. Bę dą c na Ukrainie, Balzac był szczę ś liwy. Otoczony mił oś cią i troską pię knej Eweliny stał się takż e wł aś cicielem pał acu w Wierchownej (obwó d ż ytomierski) z wieloma szanowanymi sł ugami, o któ rych marzył od dzieciń stwa.
Posiadł oś ć w Wierchownej
Tymczasem serce pisarza zaczę ł o sł abną ć . Coraz czę ś ciej dusi się , przez cał ą zimę drę czy go zapalenie oskrzeli. Zimą.1850 roku Honore wydaje się , ż e niedł ugo umrze - ale nadchodzi wiosna, a wraz z nią cesarskie pozwolenie na zawarcie mał ż eń stwa. Ale mają tek w Wierchownej nie zostanie im.
Ś lub Honore de Balzac i Eveliny Ganskiej odbył się.14 marca 1850 r. W koś ciele ś w. Barbary Berdyczewskiego. Nastę pnie para wyjechał a do Paryż a. Po przybyciu do Paryż a Balzac zachorował i poł oż ył się do ł ó ż ka. Evelina opiekował a się nim przez cztery miesią ce, ale zmarł .
Evelinie doradzono, aby zrezygnował a ze spadku po Balzacu, ponieważ miał on duż o dł ugó w. Ale kiedy Madame de Balzac Evelina spł acił a wszystkie dł ugi mę ż a, prawie cał a jej fortuna trafił a do wierzycieli.
Przybysz Evelina, podobnie jak Balzac, chciał zostać pochowany na cmentarzu Pè re Lachaise. I przez kolejne 30 lat po ś mierci mę ż a dbał a o utrwalenie pamię ci o pisarzu.
A my wcią ż spacerujemy po centrum najprzyjemniejszego miasta Berdyczowa.
Pomnik kufla piwa
Miasto jest znaczą ce, jakiś czas temu był o nawet wię ksze niż Ż ytomierz!
Teatr w Berdyczowie po przebudowie przeznaczony jest na 420 miejsc, w tym osoby na wó zkach inwalidzkich
W Berdyczowie jest teatr, co natychmiast podnosi status miasta.
Wyobraź sobie, ż e na centralnym placu znajduje się kula ziemska Berdyczowa!
Globus Berdyczowa
Na tym samym placu znajduje się ł adny pomnik garnituru.
Pomnik garnituru
Patrzą c na niego, chcę przypomnieć sobie stary ż art:
Do Berdyczowa przybywa mę ż czyzna z Paryż a w modnym garniturze.
Stary ż ydowski krawiec krytycznie przyglą da się garniturowi i pyta:
- Gdzie uszył eś taki garnitur?
Mę ż czyzna odpowiada:
- W Paryż u.
– Czy daleko od Berdyczowa?
„Dwa tysią ce kilometró w.
- Wow, taka dzicz i tak dobrze szyją !
I czas się poż egnać . W drodze powrotnej do Kijowa zatrzymujemy się w Starym Soł otwinie.
Stary Solotwin
Ma bardzo ciekawą lokalizację fotograficzną : mał y drewniany domek poś rodku stawu, do któ rego prowadzi drewniany most.
Tuż przed Kijowem robimy kolejną pauzę fotograficzną pod bramą studia filmowego Victoria.
Wejś cie jest udekorowane w formie zamku Disneya, tylko wszystko jest wykonane z metalu. Przy wejś ciu znajdują się rzeź by z filmó w „Obcy”. . .
. . . i Predatorem.
Drapież nik
Na motocyklu rzeź ba Terminatora. . .
. . . ciekawe auto z filmu "Mad Max". . .
Samochó d z filmu „Mad Max. Fury Road”
. . . i Ż elazny Tron z Gry o Tron. Ogó lnie rzecz biorą c, fani Instagrama to pokochają .
Podsumowują c, chcę powiedzieć , ż e wszyscy jesteś my ró ż ni i lubimy ró ż ne rzeczy. Kogoś pocią ga historia i architektura, kogoś malarstwo, a kogoś fotografuje dom rybaka.
W drodze powrotnej balony na ogrzane powietrze startują i lą dują tuż obok toru.
Jakie to pię kne! Mił y koniec dnia.