Hakuna Matata. Część 4. Na skraju pustyni. Paje
Kontynuacja. Zacznij tutaj >>>
3 dni. 2 marca
Miał am plan na dzisiaj - rano dotrzeć do pię knych skał , tam na horyzoncie. Planuję spacerować po plaż y.
Rano jest jeszcze woda, nie spieszy się z wyjazdem. Widzę , ż e nie da się przejś ć , ale i tak schodzę na dó ł i idę , chociaż mał y spacer.
Spotykam psa, któ ry przypomina mi Fukuoka Ridgeback. Niezupeł nie podobny, ale wzdł uż krę gosł upa jego wł osy wydają się rosną ć w zł ym kierunku.
Obserwowanie rybakó w zbierają cych się na morzu.
I jak ką pią się pierwsi ką pią cy się .
Zastanawiam się , czy powinienem popł ywać , ale nie, jeś li nie idę na skał y, to czas się spakować . Na Zanzibarze moż na pł ywać w dowolnym miejscu.
Och, jak bardzo się mylił em! )
Dzisiaj przeniesiemy się do Paje, centrum kitingu na Zanzibarze. Tutaj zarezerwowaliś my 3 noce z oczekiwaniem, ż e udamy się do lokalnych atrakcji - do jaskini, do lasu, do restauracji na wodzie. A ja po prostu chciał em nacieszyć się kiterami, naprawdę podobał mi się ten widok w Turcji.
Paje
Dł ugo krą ż ymy po wsi, nie moż emy dojechać do naszego pensjonatu, potem wsadzamy do samochodu miejscowego chł opa, któ ry raz lub dwa zawozi nas do pensjonatu. Po drodze prawie przewró ciliś my sł up, tam takie wą skie drogi. Ale zaparkowaliś my, zostawiliś my rzeczy - jest ranek, pokó j jeszcze nie gotowy - i pojechaliś my nad morze. A tam…
Pustynia.
Ciepł o.
Wiatr!
I kitery na horyzoncie jako mał e, wielokolorowe kropki.
Szukam kawiarni. Mam metkę mepsme, ale rozpł ywamy się w sł oń cu i nie docieramy tam, tylko siadamy w pię knej, ale nie polecanej przez blogeró w restauracji. Zamawiamy sał atkę z owocami morza. Na oceanie. Czekamy na to.
Ale jak! ))
W sał atce 3 mał e krewetki, sł odki ananas i liś cie sał aty z piaskiem. Wiatr niesie piasek w twarz, w talerze, dookoł a jest naprawdę pustynia. Ze smutkiem ż ujemy. Pluję . Ananas jest sł odki, jak dż em ananasowy)
Jakoś wydrukowaliś my Paje po niewł aś ciwej stronie)
Po obiedzie brniemy z powrotem przez upał . Przybywa Massai. Chcą rozmawiać . Chcę je wysł ać . Wysył aj gł oś no iz wysokimi nutami w swoim gł osie.
Ale powstrzymuję się .
Chodź my kupić owoce, zobaczmy centrum turystyczne) Jest zamknię te. I prawdopodobnie już pię ć lat)
Tak ż yją mieszkań cy Zanzibaru. Oczywiś cie nie wszyscy, ale zdecydowana wię kszoś ć .
Dojeż dż amy do pensjonatu, pokó j gotowy, padamy na odpoczynek od upał u, pod klimatyzatorem.
Ale jak! ))
Klimatyzator dudni, ale nic nie chł odzi!
Co to jest! …
Chodź my pokł ó cić się z gospodynią . Tł umaczy, ż e w Paje jest zł e napię cie, w nocy klimatyzator wł ą czy się . Ciekawe co z pł atnoś cią (dodatkowe 5 dolaró w za klimatyzację ), obiecuje, ż e nie zapł acimy, jeś li sytuacja się nie zmieni. W rezultacie nie pł aciliś my za klimatyzację i,
Myś lę , ż e zrobili nawet niewielką zniż kę na pokó j. Ale to nie uł atwia mi sprawy. Wybraliś my ten pensjonat wł aś nie ze wzglę du na klimatyzację . Na Zanzibarze ponad poł owa mieszkań nie ma klimatyzacji. Oczywiś cie byliś my strasznie zdenerwowani i cał y nasz pobyt w Paje iw ogó le na Zanzibarze był zatruty tym klimatyzatorem.
W nocy, gdy spaliś my, rozgrzani, mokrzy od nieznoś nego upał u, wł ą czał się klimatyzator. Tak bardzo bał am się zachorować , ż e zamienił am się z mę ż em miejscami, ż eby wiał na niego te nocne niespodzianki. I poważ nie zachorował . Resztę wakacji spę dzał gł ó wnie w pokoju i ję czał . Moż e dlatego wspomina Zanzibar jako straszny koszmar, nieudane wakacje.
Wybierają c nocleg, zlitował am się i zamó wił am pensjonat w Pajach na drugiej linii. Wydawał oby się - druga linia, dwa kroki do morza, co w tym zł ego, ale w efekcie praktycznie nie widzieliś my morza w Paje. Na Zanzibarze trzeba ż yć „z nogami w morzu” – na pierwszej linii,
w koń cu z leż akami w miejscach publicznych tam napię te. A na Paju praktycznie nie ma. Trzeba gdzieś zapytać do hotelu, a tam biją ceny 10 USD za leż ak. Jeś li weź miesz pod uwagę , ż e w Paje przez cał y dzień nie ma morza, cena jest generalnie niesamowita. Leż ak na skraju pustyni za 10 USD))
Ale tego dnia oboje jesteś my jeszcze zdrowi, pogodni, choć niemili) bę dziemy pł ywać w basenie, musimy jakoś się ochł odzić . Basen jest mał y, ale mokry! ) i chł odny.
Czas leci.
Nadszedł już wieczó r. Ubieram się w ledwie zakrywają cy kostium ką pielowy, koronkową kró tką sukienkę „a la Sochi” i zakrywają cy wszystko inne, ogromny sł omkowy kapelusz i afiszujemy się na plaż y. Co moż e być lepszego niż wieczorna plaż a, zwł aszcza gdy woda przychodzi tylko wieczorem? )
Goś cie naszego pensjonatu dziwnie na mnie patrzą . Myś lał em,
ż e nie podobał y im się moje nogi) Ale nie mogł am nawet pomyś leć , jak nie na miejscu mó j stró j jest teraz na plaż y! )) I nie dlatego, ż e kraj jest muzuł mań ski, plaż a to plaż a.
Oto dlaczego! )
Woda ryknę ł a o betonowe ś ciany. Fale wzburzył y nadmorskie kawiarnie i wydawał o się , ż e każ da nastę pna fala był a silniejsza od poprzedniej. To był o jak klę ska ż ywioł owa. Pró bował em staną ć na linii surfingu, trzymają c się kija, ale wodorosty i gruz uderzał y mi w nogi. Morze wzburzył o coś w rodzaju basenu tam iz powrotem, a on pró bował się do mnie przytulić . Przeraż enie! ))
Wspię liś my się na betonową balustradę , a ja siedział am w strugach wody, poł ykają c sł ony wiatr i krzyczą c z radoś ci w duszy! Oszoł omiony! Oto niespodzianka! Oto element!
Ale jakoś plaż a Paje już mnie przestraszył a) To jest pustynia,
potem burza) Kiedy bę dzie tu prawdziwa plaż a?
Zjedliś my kolację w eleganckiej restauracji na placu. Jej szyk polegał na tym, ż e nie był o wolnych miejsc, był y normalne ceny i bardzo, bardzo smaczne jedzenie. Jedliś my tam homary. Gdzie oni są , jeś li nie tutaj?
Ale jeś li szukasz wnę trz i usł ug, to nie jest to miejsce dla Ciebie. Proste drewniane stoł y, wiklinowe krzesł a, piaszczyste podł ogi, sł omiany sufit (jeszcze nie wiedział em o wę ż ach! (Spoiler)), i ż adnych ś cian, tylko balustrady. Ale w naczyniach nie był o piasku. I muchy. (A to jest spoiler)
Konto jest niezrozumiał e. Ale pię kne) Hakuna Matata!
Skoro nie wró ciliś my do domu, mam na sobie tę samą kró tką przezroczystą sukienkę ,
Po prostu zawią zał am pareo jak spó dnicę . Zgodnie z nowymi zasadami na Zanzibarze poza plaż ą nie moż na chodzić na kró tki spacer. Mogą nawet zabrać Cię do wię zienia)
Cią g dalszy tutaj >>>