Okaleczenie!

Pisemny: 9 sierpień 2007
Czas podróży: 9 — 16 lipiec 2007
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 1.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 2.0
Infrastruktura: 2.0
Przedstawiamy fragmenty skargi zbiorowej przesł anej do wszystkich moż liwych instancji. Wł aś cicielem hotelu jest Ukrainiec z Charkowa, któ ry oszczę dza na wszystkim, od elektrycznoś ci i detergentó w do sprzą tania po artykuł y spoż ywcze.
„Byliś my gotowi na to, co moż na dostać w hotelu 3* i nie udawaliś my, ż e jesteś my super usł ugą . Ale bezprawie, z jakim mamy do czynienia, wykracza poza to, co jest dozwolone.

Hotel przypominał bazę tranzytową dla tych, któ rzy wpadli w tę nieprzyjemną sytuację i uporczywie starali się przenieś ć do hotelu, co pierwotnie widniał o na voucherze, skł adają c skargę do biur podró ż y, w któ rych kupili vouchery.


Na przykł ad rodzina Tyuleneva E. A. i Kozarsky B. K. kupił a kupon na zakwaterowanie w DBL, ale został a osiedlona w pokoju 1-osobowym, przerobionym z pokoju usł ugowego, w któ rym był o jedno ł ó ż ko pojedyncze. Okna prowadził y na plac budowy.

Lub administrator Timur zwró cił się do turysty Michajł owej M. A.
z proś bą o oddanie numeru temu mał ż eń stwu i przeprowadzkę do pokoju 2-osobowego ze wspó lnym pokojem, chociaż Mgr Michajł owa kupił a bilet z zakwaterowaniem SNGL.

Terytorium. Nie jest dobrze utrzymany, przez cał y pobyt nigdy nie widzieliś my, aby ktoś sprzą tał teren. Nie ma tu zwykł ych klombó w, nieskoszonych trawnikó w, rosną trzciny. Teren wokó ł basenu jest brudny i ś liski. Podczas naszego pobytu z tego powodu doszł o do 2 wypadkó w: jedna dziewczyna poś lizgnę ł a się przy basenie i zł amał a nogę , druga upadł a uderzają c się w gł owę.

Basen. Basen hotelowy nigdy nie był sprzą tany podczas naszego pobytu. Basen ma tylko trzy parasole w fatalnym stanie, brudny.
Pokoje. Na cał y hotel przypada tylko jedna pokojó wka. Nie ma detergentó w do mycia kanalizacji, tylko wiadro i mop to przedmioty do czyszczenia. Poś ciel i rę czniki nie są zmieniane podczas cał ego pobytu.
Bezpoś rednio pod oknami znajduje się strefa dyskotekowa są siedniego hotelu, do wpó ł do drugiej w nocy nie moż na był o nie tylko spać i oglą dać telewizji, ale takż e rozmawiać ze sobą.

Plaż a. Plaż a znajduje się.400 metró w od hotelu. Jest to teren o szerokoś ci okoł o 10 metró w, odgrodzony linami od publicznej plaż y.


Bar. Jedyny bar znajdują cy się na terenie hotelu należ y odnotować osobno. W samym barze nie był o lodó wek na colę i fantę . Przywieziono je z pobliskiego sklepu, w któ rym prawdopodobnie ró wnież brakował o lodó wki. Dlatego w 40-stopniowym upale musieliś my po prostu pić ciepł ą colę . Ló d był tylko przez pierwsze 1.5-2 godziny od momentu otwarcia. Ale po 22 godzinach pojawił się nagle. Ale to nie wystarczył o wł aś cicielom hotelu. Najwyraź niej, aby przetestować nas na przeż ycie, napoje ró wnież się skoń czył y wystarczają co szybko.
Barman co jakiś czas chodził do pobliskiego sklepu, aby uzupeł nić zapasy.

Najciekawszy moment: lunch barmań ski zbiegł się z począ tkiem obiadu w hotelu. Po otrzymaniu od Ciebie zamó wienia barman mó gł nagle przenieś ć się do innych klientó w i im obsł uż yć . Potem wró cił do ciebie z takim spojrzeniem, jakby widział cię po raz pierwszy. Mó gł zajmować się wł asnymi sprawami bez zwracania uwagi na turystó w, czytać gazetę lub rozmawiać z kolegami i licznymi przyjació ł mi. Jeś li podszedł eś o 21.45, bą dź przygotowany na ignorowanie przez 15 minut, dokł adnie o godzinie 22 pokaż ą zegar i poinformują , ż e teraz bę dziesz musiał zapł acić za napoje. Już pierwszego dnia ich przybycia powiedziano im, ż e nie wypuś ci w jednej rę ce wię cej niż.2 szklanek jakiegokolwiek napoju. Szczegó lnie ucierpiał y dzieci. Nie nalał im wię cej niż pó ł szklanki, powoł ują c się na fakt, ż e są jeszcze mał e.
Szczegó lnie fajnie był o podczas popoł udniowej przeką ski, kiedy na wpó ł wygł odzeni turyś ci (o czym przeczytacie w dziale z jedzeniem) pró bowali wzią ć na talerz niezbyt wysokiej jakoś ci ciasteczka (to jedyna rzecz, jaka został a podana w popoł udniowej przeką sce). Barman bacznie przyglą dał się , kto ile wzią ł , a jeś li wedł ug jego kryterió w ktoś wzią ł wię cej niż oczekiwał , po prostu wyją ł tacę , mó wią c, ż e resztę też należ y zostawić . Naczynia zmywał ten sam barman pod brudną szmatką w brudnym zlewie bez detergentu.


Restauracja Kolacja serwowana jest wewną trz restauracji, w któ rej nie ma klimatyzacji. Aby przynieś ć drinki na obiad, trzeba wyjś ć z hotelu, iś ć do baru, a potem wró cić z napojami do restauracji, jeś li ma się szczę ś cie zł apać barmana na miejscu lub bez, jeś li nagle też chciał iś ć na obiad .

Odż ywianie.
Na ś niadanie np. przez 14 dni widzieliś my tylko gotowane jajka, kieł baski sojowe, ź le umyte, sfermentowane pomidory, czasem 6 rodzajó w dż emu i pł atki kukurydziane z mlekiem. Wybó r all inclusive (bufet) oferował nam: stale niedogotowany ryż , makaron i lekko obrane, pokrojone i pieczone w piekarniku ziemniaki. To jest gorą ce jedzenie. Co wię cej, pozostawał y gorą ce przez bardzo kró tki czas, ponieważ system ogrzewania tych tac nie został wł ą czony ani razu. Jeś li przyszedł eś na obiad godzinę po starcie, moż esz zapomnieć o gorą cym.

Dalej był y tzw. sał atki, niewyobraż alny bał agan cał kowicie niekompatybilnych produktó w, np. ryż z kapustą , ryż z zielonym groszkiem, ryż zmieszany z pastą pomidorową , makaron z fasolą , doprawiony majonezem.
Ale najgorsze jest to, ż e te dania był y nam podawane na obiad i kolację przez kilka dni. Nie moż na był o podejś ć do stoł u od „smaku”, jakim emanował y te potrawy. W ogó le nie był o mię sa ani ryb! Z warzyw, ź le umytych, sfermentowanych pomidoró w i zwietrzał ych ogó rkó w. Ponieważ nikt nie chciał ich jeś ć , personel nie wyrzucał ich, ale codziennie kł adł na stole. O owocach moż na był o zapomnieć . Podawany tylko jako niezbyt ś wież y arbuz.

Sos i majonez wynoszono tylko wtedy, gdy nalegali na to turyś ci. W cał ym hotelu podawano mał ą miskę majonezu i ten sam keczup. Co wię cej, od razu padł a uwaga, ż e ​ ​ nie trzeba duż o brać , był o duż o ludzi i trzeba był o, ż eby wszyscy mieli doś ć.


Nie raz pró bowaliś my nakł onić administrację hotelu, aby traktował a nas z należ ytym szacunkiem i nie karmił a nas pomyjami.
Na co nam powiedziano, ż e nowa gospodyni nie przeznacza pienię dzy na zakup produktó w, wię c musimy postawić to, co był o w poprzednich dniach. Nigdy nie widzieliś my jedzenia przynoszonego do hotelu.

Wielokrotnie pró bowaliś my wysuwać roszczenia do wł aś cicielki hotelu, któ ra pojawił a się na terenie tylko w towarzystwie jej, podobno ochroniarza, ale po prostu wysł uchał a bez argumentó w i wyszł a. I tylko raz odpowiedział a na kolejną skargę : „Kto teraz jest ł atwe? »

To nie jest peł na lista wszystkich faktó w. Jeś li nie chcesz zrujnować wakacji i marnować pienię dzy, nie wybieraj tego hotelu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał