Znowu Tajlandia
Witam wszystkich mił oś nikó w Tajlandii. Wł aś nie wró cili - po rocznej przerwie (w zeszł ym roku nie mogli jechać -
zdrowie nas bardzo zawiodł o. ) W tym roku mą ż powiedział , chodź my, bo inaczej znowu trafimy do szpitali. zadzwonił em do mojego
agencja i ja zaoferowano mi bilety (to był a tylko promocja - miał em szczę ś cie) od 6 do 26 lutego. postanowili iś ć na wł asną rę kę , ale kiedy
po zarejestrowaniu się w hotelach okazał o się droż sze niż przez biuro podró ż y. Zdecydowaliś my się pojechać na Koh Samui do Chaweng i Pattaya na 9 dni i?
2 dni w Bangkoku. W zasadzie jest to nasza zwykł a trasa. Zwiedziliś my Panu Ukrainę - tam też zawsze jeź dzimy. Oni i wiza
wydane na 3 miesią ce. A potem nadszedł dł ugo oczekiwany dzień wyjazdu. Dostał em się na lot przesiadkowy - poleciał em do Bangkoku z
Wę grzy. W samolocie trwał a "gra" - kto kogo przebije! Z gó ry powiem, ż e nasz wygrał . Jedz wó dkę z gardł a lub na podł ogę
Wę grzy dł ugo nie mogą wzią ć szklanki bez przeką ski i od razu upadli - ale obudzili się - witają Tajlandię ! nasz odcinek
przyjemnoś ć - pił - spał , pił znowu i tak dalej, aż do Tai. W samolocie AEROSVIT zaczę li oszczę dzać - alkohol -
Nawet piwa. Wcześ niej dawali wino, trochę wó dki lub brandy, teraz piwo w kilku puszkach - "zats". I to prawda, po co wydawać grosze - i tak każ dy ma przy sobie litry, a skoro w dutiku był a promocja, kup 3 butelki beefitora
lub Baileys w cenie 2 - rozumiesz, co się dzieje!
W skró cie, 9 godzin minę ł o prawie niezauważ alnie w oczekiwaniu na resztę .
Gospodarz Sayyama Travel to – muszę przyznać – bardzo przyzwoita firma! MET, odpił owaliś my (sami chcieliś my
jedź na loty krajowe) - wię c nie - wzię li taczki z rzeczami, poprowadzili, wydali bez kolejki - no có ż , usł uga jest w porzą dku.
Lecimy na Koh Samui - start - ś niadanie - lą dowanie. w cią gu roku „lotnisko” rozrosł o się , stał o się jeszcze pię kniejsze. od razu widać , ż e pienią dze nie są kradzione, ale
inwestować w budownictwo i samoloty. Samolot był zupeł nie nowy, nawet trochę pachniał farbą , nasz był by przykł adem z nich
Brać ! Na wyspie spotkali się , polizali, przywieź li kurort do Chaweng Buri i przeszli z rą k do rą k! W hotelu-promocja wydana do
vouchery gratis w recepcji: masaż e, wycieczka po wyspie i kolacja w restauracji Byliś my w tym hotelu okoł o 5 lat temu. Hotel
wszystko też jest dobre. Jedzenie na poziomie 4 gwiazdek. usł uga też . Sł abe strony: duż o osó b kaszle - klimatyzatory
dmuchają prosto w ł ó ż ko, klimatyzatory są stare i ź le wyregulowane (zimne lub nie), a freon szybko się koń czy,
mó j mą ż też zachorował pod tymi ś mieciami, a gorą co go nie wł ą czać .
W pobliż u latają samoloty - ale nie przeszkadzają zbytnio - to nawet interesują ce.
Po plaż y niesione są fajerwerki, a nocą , aż do rana, czę sto rozlega się taki grzmot, ż e dom chwieje się w naturalnym sensie!
już nie w hotelu. a turyś ci to idioci.
Musisz zają ć miejsca na plaż y o 7 rano lub wpó ł do sió dmej. inaczej nie ma miejsca! hotel jest peł ny!
Reszta to wszystko - cnoty - zupa na plaż y - szykownie! , owoce są inne.
hotel jest peł ny, ale nie ma kolejek i tł umó w na ś niadanie, wszystkiego dosyć . Ś niadania urozmaicone, cyklicznie powtarzane.
W hotelu nie ma wę ż y!
Na począ tku poszliś my na kolację na zewną trz, ale ostatnie dni jedliś my w hotelu - darmowe sał atki i owoce rekompensują
drogie ryby. Hotel gotuje nawet szaszł yki wieprzowe, co jest cał kiem przyzwoite, ogó lnie Chaweng jest w porzą dku. Kryzys
Hotel został wykupiony gł ó wnie przez agencje z krajó w WNP, personel intensywnie uczy się rosyjskiego, rosyjskoję zycznego w recepcji
dziewczyna. Wszystkie problemy są rozwią zywane bez stresu. Najpierw z przyzwyczajenia rozmawialiś my po angielsku, a my po rosyjsku
odpowiedź .
Zał adowany do pokoju -mą ż pobiegł na plaż ę -kup krewetki -jego marzenie -ś wież e krewetki! ceny nie wzrosł y - jak był y 12
kawał ki 100 bahtó w 2 lata temu i wyszł y!
Mą ż pyta sprzedawcę plaż y "ile krewetek" iw odpowiedzi - chodź - chodź - weź suma, krewetki, sku-mb-rya - my
po prostu oszoł omiony - kupcy na plaż y ró wnież pró bują mó wić po rosyjsku! Do tego wł aś nie doprowadziliś my ludzi!
Hotel był ś wietny i nadal jest. Wł asna plaż a, jedzenie doskonał e, urozmaicone, MORZE CZYSTE! ! ! w PIERWSZY DZIEŃ W OGÓ LE
-CZYSTA WODA BYŁ A fajna! Hotel jest spokojny, cichy, nie hał aś liwy, w pobliż u jest duż o kawiarni, przyzwoitych i nie
drogi, transfer hotelowy do BIG C i z powrotem - wystarczy zarejestrować się w recepcji.
Kondominia są budowane tuż obok Aisavan, ale trwają prace wykoń czeniowe i nie ma hał asu, nie ma kurzu, nic! Inwestorzy, jak rozumieliś my, są Rosjanami.
Zainteresowaliś my się , spojrzeliś my na "salony wystawowe" - ceny za 4 tys. dolaró w i wię cej. za metr kwadratowy Projekt to „nie fontanna”. Studio 50 metró w -7.2 miliona bahtó w! To jest jeden projekt. Drugi w Jomtien to cykl zerowy, ale mieszkania są już sprzedawane za 1.5 tys. dolaró w. i wię cej za metr. Teraz jest to zniż ka dla potencjalnych klientó w i tylko do koń ca marca! ! ! PIERDOLIĆ ! obok kondominium Aisavan - sprzedaj 66 metró w za 2.8 miliona bahtó w - zbudowane kilka lat temu! Pokoje do wynaję cia w klimatyzatorach - drogie! Moż esz wynają ć apartamenty na miesią c w pobliż u Aisavan. 600 dolaró w. Jeś li ktoś jest zainteresowany, proszę o przesł anie adresu i numeru telefonu.
Ogó lnie rzecz biorą c, Pattaya staje się rosyjskim miastem! Agencje nieruchomoś ci – w zasadzie to Rosjanie zdobyli rynek – podbijają ceny
obł ą kany. jeś li znajdziesz tajską agencję , ceny są wielokrotnie niż sze! Przechwycono ró wnież firmę wycieczkową z Thais
ceny nie są niskie, choć dla prawdy trzeba powiedzieć - niż sze niż z krajó w goszczą cych. Kilka gazet jest publikowanych w Pattaya
w ję zyku rosyjskim jest kanał telewizyjny, wię c się nie zgubisz! wiesz, gdzie jechać na wycieczki, gdzie jechać , co zobaczyć itp.
Ponieważ nasi ludzie nie są silni w ję zykach obcych i uważ ają , ż e każ dy powinien mó wić po rosyjsku - jest to bardzo wygodne!
Z Pattaya moż na wybrać się na ciekawe wycieczki - oczywiś cie rzeka Kwai! , Droga do Avatara jest bardzo ciekawa! Wę dkarstwo,
Koh Chang, Samet, Kud. Za mał o czasu! !
Nastę pne 9 dni - vzhik i nie. Jedziemy do Bangkoku. Przywieź li nową Hondę i jechaliś my jak VIP transfer. Hotel, któ ry wybraliś my?
sami, wię c nikomu nie wysuwamy roszczeń ! Bangkok Palace - horror. Byliś my w D-ma Pavilion lub
Twin Towers LUB w Astin. D-ma sprzedał toli Chiń czykom, toli Japoń czykom i nie wspó ł pracuje z rynkiem WNP! Dwie wież e są za daleko
od centrum zabraliś my Bangkok Palace. Dobrze, ż e noc spę dziliś my tylko 1.5 nocy. Uczucie to 4-gwiazdkowy hotel, ale nie wię cej niż.2, przygotowują się do sprzedaż y. Pluskwy w pokoju! ś niadanie bez mię sa. Najpierw gotowana szynka - koń czył a się - wyję to kieł baski.
Klienci hotelu to w wię kszoś ci Chiń czycy. Poś ciel jest podarta. Rę czniki przy basenie poprawione i naprawione, materace wł ą czone?
leż aki wytarte do dziur. Nie ma wczesnych ś niadań , chociaż biorą pienią dze i dają kupony, bzdura. Nie mogę się doczekać portiera
Musieliś my nosić wł asne walizki.
Trzeba zaopatrzyć się w owoce na wakacjach, w Bangkoku nawet nie widzieli na pokaz, nawet na bazarach, ani rambutanó w, ani liczi, ani
longkon, smalec widzieli tylko raz, wię c tylko czę ś ć owocó w przyniesiono do domu.
LOT samolotu Bangkok-Kijó w znó w się ł ą czył . Kilku naszych, kilku Wę gró w i 80 proc. Izraelczykó w. Ten
tam coś był o. Poza dupkami nie potrafię ich wymienić . Taki srach (przepraszam) w samolocie wystawił koszmar. z 6
Dział ał y 2 toalety, resztę zasypywał y papierem i ró ż nymi ś mieciami. jadł em sł odycze, pił em wodę - wszystkie ś mieci na podł odze!
Kiedy wysiedli z samolotu, szli jak ś mietnik. Stewardesa powiedział a: „To ty nie latał eś z chasydami. Tam w ogó le !!!...”
Swoją drogą , oto co pomyś lał em: im dł uż ej podró ż ujesz do Tajlandii, tym bardziej jesteś przekonany, ż e w ogó le nie znasz tego kraju!
cał y czas odkrywasz coś nowego, ciekawego, ten kraj, jak kobieta, jest peł en tajemnic i cieszy mnie, gdy
osoby, któ re był y 2-3 razy w Tajlandii mó wią , ż e wiedzą wszystko i kł ó cą się z poglą dami koneseró w.
No to wszystko co zapamię tał em pisał em jak coś komuś się przyda to bę dę zadowolony Jeś li coś jest w pytaniach zapytaj - mogę -
Wró ciliś my do domu i taka udrę ka wzię ł a. Zima, ś nieg, obrzydliwe, a takż e nasza sowiecka rzeczywistoś ć prosto w gł owę – huk! I
zdali sobie sprawę , ż e mimo niedocią gnię ć na wakacjach był o dobrze. Wyglą dał o na to, ż e tam nie byli. A tu podatki są podnoszone, niosą ze sobą kupę papieró w, ż eby rozwią zać jakiś problem, daj każ demu draniu, któ ry nie chce pracować , dawać pienią dze i generalnie pró bować zmiaż dż yć każ dego, kto moż e! CHCĘ WRÓ CIĆ DO TAJLANDII.