Rapsodia tajska. Finał piosenki
Rozpocznij tutaj >>>
W przeddzień wyjazdu nie mieliś my innego wyjś cia, jak wró cić na plaż ę hotelu Centara. Gdy szliś my wzdł uż plaż y obok jednego z salonó w masaż u, podeszł a do nas kobieta z broszurą . Wzią ł em go i powiedział em "moż e list". Kobieta w radoś ci gdzieś uciekł a, a kiedy wró cił a, wrę czył a mi torbę posiekanych owocó w. Tam jesteś , do cholery! Teraz wydaje się , ż e muszę . Tak czy inaczej! Mieszkań cy Ufy szaleli na punkcie masaż u. I szczerze mó wią c, nigdy tego nie robił em. Có ż , był em kiedyś w ł aź ni tureckiej w Kemer. Nie pamię tam tam jakoś ci masaż u, ale bardzo dobrze pamię tam, jak bezczelnie pró bowali nas oszukać na sto dolcó w. Kró tko mó wią c, postanowił em zasmakować tej przyjemnoś ci po plaż y.
Na plaż y Centara ponownie spotkaliś my się z Tamarą i Rustem, chociaż się nie zgadzaliś my. Powiedzieli nam, ż e zaraz po przyjeź dzie udał o im się spotkać tu chorwackich animatoró w, któ rzy dali im darmowe bilety na korzystanie z usł ug hotelowych, któ re, jak już pisał em, kosztował y 350 bahtó w za osobę . W tym celu Tamara musiał a uczestniczyć w aerobiku z animatorami. Wię c spę dzili wolne 3 lub 4 dni. Tamara dostał a nawet jakiś koktajl, któ ry kosztował tu ponad sto bahtó w. A dziś nie był o animatoró w. Rustem podszedł do wejś cia, ż eby zapytać . Okazał o się , ż e opró cz 350 bahtó w trzeba też zapł acić podatki, jak się wydaje, 17% kwoty. Nie, to już za duż o! Usiedliś my, tak jak my, na piasku w cieniu drzew.
W torbie, któ rą dał a mi masaż ystka, był y trzy banany, pię ć plasterkó w ananasa, a nawet plasterki arbuza. Dobra, pó jdę do pracy. Jaki wybrać ? Verka powiedział a, ż e masaż plecó w to niebezpieczny biznes. Mogą zaszkodzić . Nie bał am się tego zbytnio, ale mimo to zdecydował am się na masaż stó p.
W salonie obwieszonym flagami ró ż nych krajó w, gdzie wskazał em na kreskę „refleksologia”, poł oż yli mnie jeszcze na brzuchu i zaczę li ugniatać plecy. Tak, tak bardzo, ż e nawet zwą tpił em, czy to kobieta siedzi na moich plecach? nie widział em. Rustem powiedział , ż e mę ż czyzna masuje mę ż czyzn, a kobieta masuje kobiety. Jednak na nastę pnej kanapie ciocia od lat robił a masaż przez mał ego chł opca. Najwyraź niej specjalne zamó wienie?
Po zmarszczeniu mi plecó w od serca, odwró cili mnie. Potem zobaczył em, ż e robi to mł oda dziewczyna. Ma jednak dł ugopisy! Dziewczyna zaczę ł a mi ugniatać stopy. Po nich przyszł a kolej na ramiona.
Minę ł a prawie godzina. Podeszli Vadik i Verka. Zdję cie na pamią tkę . Jestem z przodu, jeś li w ogó le.
Powiedzieć , ż e naprawdę mi się podobał o, to nieprawda. Nie czuł em zbytniego bó lu, ani nie był o to wyją tkowo przyjemne. „Jak się urodził em na ś wiecie” – nie mogł em powiedzieć o sobie. Wcześ niej ż ył em bez masaż u, myś lę , ż e poradzę sobie bez niego w przyszł oś ci.
Zapł acone 300 bahtó w wskazane w cenie. Chociaż Rustem powiedział , ż e zapł acił im 200. Dziewczyna uciekł a i przyniosł a mi kolejną torbę owocó w. Za darmo, proszę !
Wtedy wszystko poszł o zgodnie ze zwykł ym scenariuszem: obiad w punkcie spoż ywczym, odpoczynek w domu i zachó d sł oń ca na skarpie. Ale tym razem, jak mó wią , „lis umarł ”, a Verka postanowił a uhonorować go (zachó d sł oń ca) swoją obecnoś cią . Podobno wię c, choć nie moż na powiedzieć na pewno, zachó d sł oń ca nie miał miejsca. Z lą du pł ynę ł a czarna, czarna, dudnią ca chmura i uznaliś my, ż e dobrze jest nosić stopy szybciej.
Naprzeciwko nasypu stł oczone transy, wabią ce ich na swó j pokaz. No dobrze, oczywiś cie nic nie mó w! O takich piersiach mogę tylko pomarzyć ! Ale Verka nigdy wcześ niej ich nie widział a! A kiedy jeden z niebiań skich stworzeń pochylił się w jej stronę z wysokoś ci prawie dwó ch metró w, dodany 10 cm ć wiekami i zasugerował „zró b picche” „delikatnym” gł osem, Verka cofnę ł a się z przeraż eniem.
Nie mieliś my czasu, aby pobiec do domu. Znowu zwilż yć skó rę . Okazuje się , ż e Verka miał a pł aszcz przeciwdeszczowy, któ ry zał oż ył a. Ale niewiele jej pomó gł - deszcz był szczery. Klą twa mał piego szlaku jest dziś trochę spó ź niona.
Mokry jak gó wno, poszliś my do naszej kawiarni i zjedliś my zupę . A potem poszliś my do domu, ż eby się napić .
Mieliś my lot o 15.30. Zarezerwował em transfer na 12.00. Nikt nie chodził ze mną rano na plaż ę . Vadik uznał , ż e lepiej bę dzie mniej chodzić i poszedł spakować plecaki. Ale Verka po prostu nie poszł a. Umó wiliś my się na spotkanie z nią na nabrzeż u o wpó ł do dziesią tej i wydanie pozostał ych bahtó w.
Po pó ł godzinnym siedzeniu na plaż y, grzebaniu w morzu i ką pieli, ponownie zobaczył em Rustema i Tamarę . I jak przył apaliś my się na ję zykach, dopó ki Verka po mnie nie przyszł a! Bardzo mi przykro rozstać się z nimi. Ale nie wymieniliś my wspó ł rzę dnych elektronicznych. Nie wiem dlaczego. Jednak komunikacja na ż ywo jest lepsza. Bó g pozwoli, do zobaczenia ponownie. Pił ka jest mał a.
Pozostawiają c 450 bahtó w na podró ż , Verka i ja wyrzuciliś my wszystko do czysta. Jednak nie tak bardzo, jak to jest w zwyczaju.
Ł ą czna kwota, jaką wydał em na zakupy w domu:
Szorty – 450
T-shirty (2 szt. ) — 400
Kombinezon – 350
Japonki – 80
Plecak dziecię cy w kształ cie sł onia – 200
Biał y szlafrok plaż owy dla dzieci z kapturem – 250
Duż y rę cznik z mikrofibry – 250
Kryształ owe deseczki (4 szt. ) – 200
Mydł o (12 szt. ) — 400
Mango (3 szt. ) - 100
Rum 1x0.7 i 2x0.35 - 605
Ł ą cznie: 3285
To trochę ponad sto dolaró w.
Jedliś my w domu przy piwie ze smaż onymi skrzydeł kami i wą tró bką (wą troba i pę pek). Po raz pierwszy go dostaliś my i kosztował tylko 30 bahtó w. Nikt nie jadł nadziewanego ananasa. Nawet kota. Dlatego został bezwzglę dnie wyrzucony.
Gdy jedliś my lunch, obejrzeliś my zdję cie: dł ugi ogon był cią gnię ty obok domu na lawetę - ską d i ską d? Nawet nie zadaliś my sobie trudu, aby dowiedzieć się , doką d prowadzi droga. Być moż e udaje się na plaż ę Centara lub gdzie indziej. Wskazó wką był a Centara. Ale nie jesteś my leniwi – chodziliś my dookoł a.
Skrę t pod ką tem prostym z takim ł adunkiem nie jest ł atwy, ale przewoź nik to zrobił .
W wyznaczonym czasie przyjechał po nas songteo i z wiatrem zabrał nas na lotnisko.
Swoją drogą , nie udał o mi się zarejestrować online. Ale zrobiliś my to na lotnisku bez ż adnych problemó w. Ponieważ nie przywieź liś my prawie nic nowego do domu, odprawił em tylko jeden plecak w moim bagaż u. Waż ył.11 kg. Bardzo się martwił em, ż e poleci tylko do Bangkoku i zapytał em ponownie pię ć razy i dwukrotnie sprawdził em metkę . Dziewczyna przy ladzie zaczynał a się niecierpliwić .
Lotnisko Krabi nie jest pamię tane z niczego, z wyją tkiem wró bli w pokoju. I tu musiał am zdją ć klapki! To nigdy wcześ niej się nie wydarzył o! No dobra, zamknię te buty, ale klapki… I przewieź li mnie przez jakiś podstę pny aparat. Pamię tasz film Pią ty element? - "Poł ó ż rę ce na kó ł kach! ". To był o mniej wię cej to samo. A moż e w Bangkoku, a nie w Krabi? Bezpieczeń stwo jest tutaj poważ ne. W tym odciski palcó w.
Albo siedział em po zł ej stronie, albo od razu skierowaliś my się na pó ł noc, ale z samolotu nie widział em pię knego wybrzeż a z wyspami. Abidnaa!
Cukuliś my przez 4 godziny w Bangkoku. Vadik ledwo się czoł gał , trzymają c się swojego boku. A odległ oś ć trzeba był o pokonywać przyzwoicie. Bież nie nie obejmują wszystkiego.
Zamó wił em na obiad makaron boloń ski. Ale nie zrobili tego! Po co, pytasz, pisać w menu? Potem przynieś li mi rybę z warzywami, któ rej nie był o w menu. Pyszne, ale nie dokoń czył em. Jakż e jestem zmę czony cał ym obcym jedzeniem! Wierzcie lub nie, w tym mango. Nie kupiliś my nawet domu dla siebie. Tylko trzy rzeczy dla dzieci. Chciał em barszcz! I przeciery! I kotlety! W koń cu tylko jabł ko. W Ao Nang oczywiś cie jest wiele ró ż nych punktó w gastronomicznych na każ dy gust i budż et, ale staraliś my się jeś ć tajskie i niedrogie, aby to poczuć , ż e tak powiem. Czuliś my się najgorzej!
Pod biał ym winem i filmem drugi segment był zupeł nie niczym. Vadik pił whisky i trochę pomagał a jako znieczulenie. W iluminatorze unosił się dziwny księ ż yc - brakował o mu kawał ka nie z boku, jak w naszej okolicy, ale z gó ry!
Byliś my w Doha okoł o pierwszej w nocy. Mieliś my tu spę dzić.6 godzin. Szeptano mi, ż e gdzieś tutaj są "ciche pokoje". Poszliś my ich szukać . Ale najpierw udał o nam się znaleź ć fontannę z wodą pitną . Butelki z samolotu są bezlitoś nie zabierane podczas kontroli. A przy dł ugim doku woda jest potrzebna jak powietrze! Wię c nie wyrzucaj pustych pojemnikó w.
Nie bez trudu znaleź liś my pokoje do spania. Wyglą da na to, ż e był a wskazó wka i wiedzieli, gdzie w przybliż eniu szukać , ale mimo to musiał em zapytać opiekuna.
Mę ska sypialnia był a przepeł niona. Ale znalazł em jedno miejsce dla Vadika i tam go umieś cił em. Kiedy wyszedł em, zauważ ył em, ż e tam też był y kobiety. A obok Vadika mę ż czyzna już miał odejś ć , ale ja już zacią gną ł em taczkę z plecakami do są siedniej toalety i zostawił em tam Verkę . Wię c poszedł em do niej. Toaleta był a w poł owie pusta. Fotele moż na nazwać tylko wygodnymi. W domu nie zasnę ł abym na tym w ż yciu. Ale teraz był em wyczerpany fizycznie i psychicznie, wię c ś cią gną ł em maskę z planu i zdrzemną ł em się . Niektó re z nich leż ał y na podł odze. Wszę dzie jest dywan.
Cichy pokó j był ró wnież nazywany warunkowo. Za murem warunkowym dziecko krzyczał o z rozdzierają cym sercem. Dlatego mó j stan snu moż na ró wnież nazwać warunkowo. A Verka w ogó le nie mogł a spać – bał a się spó ź nienia na lot, a jej problemy ze snem są jeszcze gorsze niż moje.
Obudził em się z zimna. Nie zawracał am sobie gł owy zmianą spodenek na jeansy, ale teraz jest mi zimno. A Verka powiedział a mi pó ź niej, ż e przechodzą cy obok mę ż czyź ni z gó rnej galerii gapili się na mó j pó ł nagi tył ek przez przezroczystą ś cianę . Przepraszam, prawda? Jeszcze kilka lat i przestaną się gapić .
Postanowił em zał oż yć dż insy. A ci ludzie z poł udnia kochają zimno! Zdję ł a spodenki i zał oż ył a spodnie. I dopiero wtedy zobaczył em, ż e w naszej chacie też nie zaobserwowano jednoś ci pł ci. Jeden czł owiek miał miejsce.
Poszedł em na Vadika. I mó wi: „Kobiety przychodzą , rozbieraj mę ż czyzn, ale mnie nikt nie bierze! ”. Có ż , jeś li nadal masz sił ę , by ż artować , to nie jest tak ź le.
Jeszcze kilka godzin i bę dziemy w domu! Po bezpiecznym odebraniu plecakó w z bagaż u zadzwonił em po taksó wkę . Otrzymał em SMS-a, w któ rym był a kwota 228 UAH. Co to jest? Kosztował by 300 autobusem na stację za trzy i 240 pocią giem. Był em też zaskoczony dziwnymi cenami transportu w Krabi.
Verka wykonał a ś wietną robotę pomagają c mi nosić nasze plecaki, nawet jeś li nie był y bardzo cię ż kie. Na stacji usiedli przy wyjś ciu na peron. Z doł u, z przejś cia, wycią gnię to wiadro. Kapety! Europa!
Na zmianę jechaliś my do Puhata Khata, gdzie Vadik i ja bardzo smakowaliś my barszcz, puree i kotlet. Kupiliś my obiad na pocią g na eko-targu.
Nadal mieliś my kilkadziesią t bolesnych minut. Wiadro przestał o cią gną ć - cią gnę ł o ś mierdzą cym wę dzonym wę glem, któ ry zatykał poprzedni zapach. Tak bardzo, ż e czasami ranił o mnie to w oczy! „. . . a dym ojczyzny jest dla nas sł odki i przyjemny”. Aha!
Przy pobliskiej ł awce duż a grupa mę ż czyzn i kobiet w ś rednim wieku z Sourzhikom zapytał a podniesionym gł osem, dlaczego nikt nie pomyś lał o kupieniu czegoś do pocią gu? Mieli 20 minut przed odlotem. Ś mialiś my się zł oś liwie. Mamy to!
Ogł osiliś my przybycie naszego pocią gu. Postanowiliś my udać się na peron w nadziei, ż e lepiej tam bę dzie oddychać . Naiwny! Opró cz naszego pocią gu (tym razem zwykł ego, nie luksusowego) na peronie stał też Kijó w-Odessa, któ ry bezlitoś nie palił w naszym kierunku. A nasze wagony jeszcze nie został y otwarte. Ale dlaczego by nie powlec z powrotem do budynku stacji z rzeczami?
W koń cu ś mierdziel z Odessy wypł yną ł , a nasz stał po naszej zawietrznej stronie, wię c ś mierdział w przeciwnym kierunku. Jakaś para podeszł a i zapytał a, czy to jest pocią g do Odessy? Powiedział em, ż e wł aś nie wyszedł . Jak odszedł eś ? Czy ma przybycie o 16.30? Tak, nie przyjazd, mó wię , ale wyjazd! On nie przechodzi! Co to jest przyjazd?
Pozostawiają c ofiary na platformie, zanurzyliś my się . Okazał o się , ż e Vadik, któ ry kupował bilety powrotne, dał się oszukać i zają ł dwa miejsca na gó rze i jedno na dole. O ile wcześ niej nie był o to krytyczne, bo oboje wolimy z gó ry, to teraz Vadik nie miał absolutnie nic do roboty na gó rnej pó ł ce. Verka musiał a wykonać etiudę akrobatyczną ze wspinaniem się na najwyż szą pó ł kę . Jak pł akał am! Rż ał ował a ze mną , tracą c resztki sił . Ale w czterdziestej ó smej pró bie udał o jej się .
Przybył towarzysz podró ż y. Natychmiast ochrzcił em go "dokhtur" - inteligentny wyglą d, siwowł osy iw okularach. W telefonie miał dzwonek Yolkina „Och przystojny chł opcze”. Pomyś lał em, ż e uprzejmie zaoferuje Verce zmianę miejsca. Aha! Schaz! Nawet Verkin nie pomó gł subtelną wskazó wką , ż e jeś li upadł a na niego w nocy podczas pró by odwiedzenia toalety, niech się nie przestraszy. Na co odpowiedział , ż e w mł odoś ci uprawiał sportową akrobatykę , a wpadają ca na niego partnerka to rzecz powszechna. Och, nie są dzę , ż eby miał partneró w, któ rzy mogliby konkurować z Verką !
Zał oż ył też okulary! Có ż , niech go Bó g bł ogosł awi!
Podró ż przebiegł a bez ż adnych wydarzeń . Chirurg, któ ry operował na Vadiku, został wezwany z drogi. Zgodził się zabrać go jutro. Ale to zupeł nie inna historia.
Wnioski i sugestie.
Dla dwó ch osó b w Tajlandii wydano 700 dolaró w, w tym koszt hotelu i zakupu domu, czyli o 200 dolaró w wię cej niż na Sri Lance (o 40%). Nie mogę powiedzieć , ż e niczego sobie nie odmawiali, ale nie umierali z gł odu i trzeź woś ci. Coś do zobaczenia. W poró wnaniu do Goa i Sri Lanki jest tu bardziej cywilizowane - krowy, handlarze, psy nie krę cą się po plaż y. Jedzenie jest lepsze i być moż e wydaliś my tu mniej na jedzenie. A mocny alkohol jest tu nieco tań szy (60 proc. ) niż na Sri Lance, ale 3 razy droż szy niż na Goa. Ale kł opoty z transportem w Krabi! Jesteś my przyzwyczajeni do poruszania się po Goa i Sri Lance w groszowych autobusach. A tutaj wydaliś my duż o pienię dzy na songthaews i taksó wki, a odległ oś ci był y stosunkowo kró tkie. To prawda, kilka razy spotkał em taki autobus:
Jak widać z napisó w na boku, prowadzi aż do Klong Muang, ale jak czę sto jeź dzi i ile kosztuje, xs.
Przyroda jest oczywiś cie wspaniał a, ale duż e hotele ją zabiją . Zabronił bym im budować w takich miejscach. Poza tym myś lę , ż e niedł ugo zmiaż dż ą tanie bungalowy, a opró cz szalenie drogiego transportu bę dą tu też szalenie drogie mieszkania.
Niecka, w któ rej przemycił em pę sety do Tai, a takż e niektó re naboje z powrotem, został a znacznie uszkodzona. Nie wiem, co zrobili z bagaż em, ale ten (umywalka) był skandalicznie zdeformowany. Pociski jednak nie został y uszkodzone.
W domu zaczę ł a czyś cić przyniesione stamtą d dziwne owoce. Skorpion wypadł spod skó rki na podł ogę . Wyglą da na to, ż e nawet ż yje. Nie miał czasu się czoł gać - maman trzasnę ł a go pantoflem. Potem pojawił się kolejny. Udał o mi się to uchwycić .
Brzmi piosenka Aguzarowej:
„Niedawno odwiedził em wspaniał y kraj.
Są rafy pluskają ce w bursztynowej fali.
Wiele zamarł y w zacienionych ogrodach
A kolory flamingó w to pł ywają ce chmury. . .
Zrozumiesz mnie -
Nie znajdziesz lepszego kraju! ”