Kupiłem nowe aparaty na przyszłe wakacje, chcę maksymalnie fotografować podwodne pejzaże, więc moja ukochana Hurghada znika z powodu braku dużej ilości raf domowych, są, ale jest ich mało lub trzeba jechać do Makadi, ale ceny tam hoteli nie są lodowe. Dokonuję więc wyboru na korzyść „mrowiska” Sharmy (no cóż, wiele osób odpoczywa tam w ostatnich latach). Mars jest z mojej perspektywy (byłem w Egi od dawna, ale nigdy tam nie odpoczywałem), ale jak rozumiem listopad-grudzień to nie jest najlepszy czas na wizytę tam. Więc pojawił się „zwariowany pomysł” (moja żona tak powiedziała), no i trochę kosztowny finansowo. Wstępne: na standardowe wakacje wybrałem hotel z rafą domową (+/- normalną, czasem słabą), na wakacje kilka morskich wycieczek z nurkowaniem lub morze + ląd (np. w Hurghadzie - Sharm el Naga ) z nurkowaniem. Na drugiej linii odpoczywałem tylko raz (zabrali mnie na plażę), nie bardzo mi się to podobało - nie było mobilności. Ale oto esencja szalonego pomysłu: jechać do Sharm, do drugiej lub trzeciej linii Hadaby, do dobrej 4 lub ...
5 lat wstecz
•
6 subskrybenci 8 odpowiedzi