Egipcie, tęskniłem za tobą
Lot Moskwa-Szarm el-Szejk
Lot 5533 odlatuje o 10.30, lą duje o 14.25. Samolot jest duż y (dwupię trowy), nie karmią (bo kró cej niż.5 godzin) tylko napoje (woda, lemoniada, herbata/kawa - też bez sokó w).
Hotel Sultan Gardens Resort 5*, Szarm el-Szejk
Byliś my w hotelu okoł o godziny 16. Zawieszono bagaż e, odł oż ył y je i trzeba był o poczekać , aż zostanie dostarczony do pokoju, i zaproponowano nam, ż e pojedziemy taf-tafem (autobusem któ ry biegnie wokó ł hotelu). Pokł ó cił am się „co mam robić w pokoju bez walizki” i zał adowano nas na taf-taf z naszymi walizkami. Dzię ki temu o 17.05 rzuciliś my się do morza i udał o nam się pł yną ć do 18h (po zachodzie sł oń ca morze i basen są nieczynne). Taf-taf spaceruje w odstę pach 15-minutowych do 19.30, a w godzinach sjesty w odstę pach pó ł godzinnych (bo nawet po zachodzie sł oń ca nie chce się bł ą kać w poł udniowym upale! ; -))
Osiedliliś my się w czwartym budynku (pokoje zaczynają się od 4). Jest to budynek najbliż ej plaż y/morze - spacerkiem 3 minuty, ale najdalej od basenó w, jadalni i recepcji. A to wszystko pod gó rę! !
Pokó j jest bardzo dobry: wszystko jest czyste, naprawione, pod prysznicem jest wszystko (ż el, szampon, odż ywka, balsam), uzupeł niane natychmiast po zabraniu. Jest szlafrok, kapcie i inne akcesoria. Generalnie w mojej praktyce jest to najlepsze wypeł nienie pokoju w hotelach tego typu (był a popielniczka, a nawet mydelniczka : )). Chł opaki poprosili o szczoteczkę do zę bó w, natychmiast ją przynieś li. Nie ma wystarczają cej liczby suszarek do ubrań dla wszystkich, ale (na moją proś bę ) zostaliś my uruchomieni nastę pnego ranka.
Ł ó ż ka są dobre (chociaż poduszka jest twarda, ale moż na się do tego przyzwyczaić ), ale musiał am się kł ó cić o spanie na duż ym ł ó ż ku (ja był am jedyna w pokoju) - widzisz, tylko mał ż eń stwa moż e mieszkać w pokojach z duż ym ł ó ż kiem. Co wię cej, recepcjonistka najwyraź niej stracił a wszystkie umieję tnoś ci wył udzania pienię dzy, tk. jego ż ał osne pró by nastraszenia mnie (znalazł em ci pokó j z duż ym ł ó ż kiem, ale nie jest na pierwszej linii i daleko od twoich znajomych) do niczego nie doprowadził y i mieszkał em w doskonał ym pokoju obok wł asnego i na pierwsza linia (pierwsza był a tylko centrum nurkowym : ))
W pokoju trzyosobowym widział em 3 peł ne ł ó ż ka i był to pokó j najbliż ej morza, wię c ten pokó j też ma swoje zalety))).
Hotel ma spokojną okolicę (bez muzyki, animacji, dzieci) na plaż y i przy basenie. W jadalni wydzielono czę ś ć tylko dla dorosł ych. Z animacji podobał y mi się imprezy na plaż y o 11.30 - piana i ostrokrzew (indyjski festiwal koloró w). W basenie podł oga jest pochył a i szorstka z goł ymi nogami, nie jest zbyt przyjemnie stać na niej - po pó ł godzinnym aerobiku w wodzie roztarł em w strzę py kciuki i pię ty.
do sierpnia 2021 r. w hotelu byli gł ó wnie turyś ci z Kazachstanu i Ukrainy, ale myś lę , ż e teraz rosyjscy turyś ci szybko nadrobią.6 lat braku bezpoś redniej komunikacji z Egiptem)))
Jedzenie
Jedzenie jest zró ż nicowane i zawsze moż esz znaleź ć coś dla siebie. Zawsze miał em grilla i owoce morza. Z owocó w: arbuz, figi, melon (zieleń jest sł odsza, najwyraź niej lokalna, a pomarań cza wydaje się być importowana), guawa, mango kilka razy podano.
Morze, plaż a
W wodzie znajduje się mał y pas piasku, w któ rym moż na poł oż yć się / usią ś ć . Po lewej stronie jest drewniane molo, po prawej plastikowy ponton. Ponton jest bliż ej wody, wię c lepiej widać z niego ryby, ale wchodzenie i wychodzenie z wody jest niewygodne. Na molo koralowce i ryby są bardziej ró ż norodne i pię kniejsze. Pomię dzy pomostem a pontonem znajduje się duż y koralowiec, w któ rym ż yją tysią ce ryb ró ż nych typó w, koloró w i rozmiaró w. Okazuje się , ż e jest to ogromne akwarium. Im dł uż ej wisisz na wię kszym korale, tym wię cej ryb moż esz zobaczyć .
Wycieczki
Przeglą d. To był o jak prezent firmowy, wię c jest bezpł atny. I musisz to zrobić w cią gu pierwszych 48 godzin po przyjeź dzie, a nastę pnie za opł atą . W Corel Travel na Ukrainę kosztuje 10 USD. Autobus przyjechał po nas 45 minut spó ź niony, wydawał o się , ż e się zepsuł i musieliś my zmienić autobus. Ciocia, lekko odmroż ona, nawet nie przeprosił a, nic nie wyjaś nił a, zał adował a nas do autobusu i pojechaliś my do lotosu, stamtą d do sklepu z olejkami i perfumami. Tutaj wszyscy popeł niliś my ogromny bł ą d: przewodnik nie wyznaczył nam czasu na wizytę w sklepie (i ś wiadomie), ale sami o tym wcześ niej nie pomyś leliś my. W rezultacie stracił em poczucie czasu i spę dził em tam okoł o 1.5 godziny targują c się o butelkę perfum (a nawet nie targował em się o dobrą cenę dla siebie L, jak się okazał o). Przez cał y ten czas cał y autobus siedział i przeklinał mnie, wycieczka, przewodnik, kraj itp. I nikt nie pró bował przyjś ć i powiedzieć mi, ż e jestem szalony! Kiedy w koń cu się zł apał em i wyskoczył em do autobusu, przewodnik spokojnie chodził po sklepie i nawet nie pomyś lał , ż eby mnie pobiec („no có ż , przyjechał eś tu po to, musi być fajnie! ”).
Nie powtarzaj naszych bł ę dó w, napraw, o któ rej godzinie wszyscy powinni wsią ś ć do autobusu. Po sklepie poszliś my obejrzeć meczet (do ś rodka nie moż na wejś ć ), ale ponieważ był o już bliż ej zachodu sł oń ca, ś wiatł o na meczet padł o z niewł aś ciwej strony, w efekcie wszystkie zdję cia był y brzydkie i nie mieliś my czasu, ż eby go obejś ć . Potem przejechaliś my obok izraelskiego domu i znowu sklep z pamią tkami. Spę dziliś my w nim już tylko 15 minut, chociaż był y papirusy i ró ż ne inne ciekawe rzeczy, któ re moż na był o zobaczyć /kupić . Na koniec nasza odmroż ona kobieta zasugerował a nam „nadal mamy sklep ze sł odyczami zgodnie z programem – jedziemy? ”. Zgadnij, na co odpowiedzieliś my)))) byliś my w hotelu okoł o 18.30. Nawiasem mó wią c, ż e autobus się spó ź niał , wyjaś nił a nam, ż e organizatorzy zaplanowali spotkanie w tym samym czasie stą d i doszł o do nał oż enia (ogó lnie Egipt musi nabyć wszystkie umieję tnoś ci porozumiewania się z rosyjskim). ponownie turystó w)
Zagubiona ziemia (zabij wszystkie ptaki jednym kamieniem podczas jednej wycieczki – tak to okreś lają organizatorzy)
Quad, wielbł ą dy, kolorowy kanion, jeepy, nurkowanie/snurkowanie w pobliż u wó d neutralnych 3 krajó w. Odbió r o 6.40 (ponieważ nasz hotel był ostatnim, któ ry został odebrany).
Pojechaliś my na miejsce okoł o godziny. Po drodze zatrzymaliś my się na stacji benzynowej na ś niadanie (któ re ró wnież jest wymienione w programie). W rzeczywistoś ci ś niadanie jest tym, co podano w hotelu lub kupiono na stacji benzynowej. (toaleta jest pł atna - 5 funtó w, czyli 1 dolar za trzy). Dostaliś my bardzo przyzwoite ś niadanie w hotelu: sok, woda, buł ki, ser, dż em, ser, kieł basa, jabł ko i pomarań cza. Przewodnik poprosił nas, abyś my nie wyrzucali jedzenia, któ rego nie dokoń czyliś my, ale dali je beduiń skim dzieciom. Oczywiś cie wszyscy natychmiast przestali jeś ć i przygotowywali wł asne ś niadania dla gł odują cych dzieci pustyni. Przyjechaliś my, dł ugo czekaliś my na swoją kolej - w tym czasie piliś my herbatę Beduinó w, przewodnik opowiadał przeró ż ne historie. Wujek podszedł i kazał poł oż yć wszystko, co przynieś liś my (to, co zaoszczę dziliś my dla dzieci) na pewnym stole - jak nam wyjaś nili, wtedy bę dzie dystrybucja wszystkiego (nie wiadomo, ile bę dą te same dzieci Dostawać ). Czekaliś my na swoją kolej: 15 minut na quadricach, 5 minut na wielbł ą dach (w rzeczywistoś ci po prostu zatoczyli koł o wokó ł wzgó rza).
Podjechał a na mnie dziewczyna i chł opak (chł opak trzymał smycz i chował się w cieniu wielbł ą da, dziewczyna po prostu szł a obok siebie w sł oń cu). Zsiadł em z wielbł ą da, chł opak od razu wskazał , ż e nie jeź dzi na mnie za darmo, dał mu dolara. Wtedy przypomniał am sobie, ż e mam batony proteinowe, postanowił am dać je swoim dzieciom (to był bł ą d! ). Znalazł em w domu 3 sztuki, idę do szopy, w któ rej siedzą dzieci. Jest czworo dzieci, wś ró d nich mó j kierowca (jest najstarszy i najwię kszy), mó j asystent kierowcy oraz ich mł odsza siostra i brat. Myś lę sobie: „Dał em kierowcy dolara, wię c mogę obejś ć się bez batonika”, go tam nie był o. Kiedy do nich podeszł am, już zrozumieli co się dzieje i wpadł a na mnie tylko wataha psó w, oczywiś cie najstarszy wyprzedza wszystkich, jest wyż szy i silniejszy, wię c po prostu odsuną ł inne ode mnie tak, ż e nie dostał by niczego!
Prawie mnie rozerwali za te takty. I przy czym nie ma mowy o ż adnej mł odoś ci, braterstwie, uczciwoś ci. Gdyby starszy zdoł ał wyrwać mi wszystkie sztabki (a nawet gdybym miał ich 50.100), to mł odsi nic by nie dostali. Generalnie w nieró wnej walce udał o mi się rozł oż yć kraty wedł ug moich wyobraż eń , na co starzec się dą sał i myś lę , ż e by mnie zł amał , gdyby w pobliż u nie był o dorosł ych z ich wioski. Podejrzewam, ż e skoro dziewczyny nie zdą ż ył y poł kną ć sztabek zaraz po ich otrzymaniu, to ten „szef” musiał im te sztabki odebrać . W sumie to był o pouczają ce! Nawiasem mó wią c, udał o mi się umieś cić pó ł pomarań czy w mojej dziewczynie bez koniecznoś ci dzielenia się : ona i mó j kierowca oddali wielbł ą dy do domu i każ dy usiadł na swoim wielbł ą dzie, wię c tutaj jestem pewien, ż e ją dostał a.
Potem pojechaliś my jeepami do kolorowego kanionu - 10 minut. Wysiedliś my z jeepó w i okazał o się , ż e tam potrzebujemy wody (duż o wody. Wcześ niej zawsze nosił am ze sobą wodę , ale postanowił am zostawić ją w jeepie, bo myś lał am, ż e wł aś nie mamy przystanek na podziwianie pię kna), ponieważ spacer to okoł o 40 minut spacerkiem po kolorowym kanionie w poł udniowym upale (myś lę , ż e był o okoł o 47 stopni). Mieliś my tenechek przy akacji (zmieś cił o się okoł o 3 osó b), a potem, kiedy zeszliś my do samego kanionu...
Obiad na ł odzi i nurkowanie. Ryby był y gorsze (nie tak ró ż norodne jak hotel), ale koralowce są ogromne - imponują ce.
Wró ciliś my o 17.35, do hotelu przywieziono nas o 20.40. gdybyś my wró cili ł odzią , był oby to szybsze i mniej mę czą ce.
Mega safari.
Odbió r o 8.05, powró t o 14.00. W minibusie byliś my tylko my (6 osó b).
Droga jest 15 minut, a potem wsiedliś my na quada, jechaliś my przez okoł o 20 minut. Dotarliś my do stylizowanej wioski, gdzie odbywają się wieczorne pokazy (ł adnie), pili herbatę , jeź dzili na wielbł ą dach (15 minut), potem lunch (od był o o 10.30, potem raczej drugie ś niadanie) i z powrotem na quadzie, aby wró cić z miejsca, z któ rego wyjechaliś my. W sumie okoł o 40 minut na quada - bardzo mi się podobał o. Dotarliś my do portu, przepł ynę liś my się ł ó dką z przezroczystym dnem (nie był o tego w programie, ale chyba był a nakł adka), potem powinny być spadochrony i jazda na tablecie. Dotarliś my do portu i szliś my przez 20 minut w upale w poszukiwaniu toalety i przebieralni (nigdzie nas nie wpuszczono! ). W koń cu zał adowano nas na ł ó dź i rozpoczą ł się wyś cig (szybko zmień miejsca, zał ó ż kamizelkę , usią dź tutaj, szybciej, zdejmij kamizelkę , idź na inną ł ó dź...). Nawet niczego nie zdawał em sobie sprawy i nie rozumiał em, co się stał o, jak skoń czył em w tej nieszczę snej piguł ce, a kapitan, któ ry czekał , aż zł apię za rą czki, jechał z taką prę dkoś cią , ż e omal nie zł amał em krę gosł up od skakania na falach. W tym samym czasie fotograf udał , ż e jest fajny i zaproponował mu pozowanie...Ogó lnie, jeś li lubisz tego rodzaju ekstremalnoś ć , trzymaj się mocno, a jeś li ci się to nie podoba, radzę ci powiedz kapitanowi, zanim zaż yjesz piguł kę , aby nie prowadzić samochodu, jeś li nie chcesz, aby pó ź niej pozwać go.
Lot Sharm El Sheikh – Moskwa
Odlot o 16.25 (lot 5634), odbió r z hotelu o 11.05 (na 5 godzin). Wychodzą c z hotelu nie był o ż adnych problemó w / nakł adek itp. (czytał am opinie o zapotrzebowaniu na pienią dze na rę czniki - nic takiego nie mieliś my). Byliś my sami w autobusie, zatrzymaliś my się w jednym hotelu, nikogo tam nie był o, w drugim usiadł a 1 osoba. Na lotnisku jest wiele kontroli: przy wejś ciu na lotnisko, przed odprawą paszportową , po odprawie paszportowej, przed wejś ciem na pokł ad samolotu (wszystkie bagaż e był y tu sprawdzane i czuli się cał kowicie, z predylekcji). A po kontroli paszportowej, przed przejś ciem do strefy wolnocł owej, koleś siada i selektywnie „zaprasza” do zeskanowania, kogo lubi / nie lubi.
Wszystko to zajmuje tylko 5 godzin, ponieważ każ dy robi to powoli, a do wszystkich kontroli jest przydzielonych niewiele osó b (przede wszystkim przed wejś ciem na pokł ad - 3 kobiety i 3 mę ż czyzn, w innych miejscach maksymalnie 2 osoby).
W salonie Priority pass (na 4 pię trze) jest duszno (klimatyzatory jeś li są dostę pne to sobie nie radzą , bo jest pod dachem bez przegrody), są ograniczenia co do iloś ci osó b na Wi-Fi (na począ tku byliś my ogó lnie poł ą czeni z tym, ż e bez internetu). W ogó le nie ma chleba („to, co jest na pó ł kach to ozdoba”) i alkoholu (no, nawet piwa), jedzenia jest mał o i szybko się koń czy (nic dziwnego, bo w salonie przy salonie był o już.50 osó b). w tym samym czasie! : )). Nie polecam marnowania czasu na tę usł ugę . Lepiej pokrę cić się po lotnisku i zjeś ć lunch gdzieś jak czł owiek.