Część 16. Winperland w Fukuoce.

01 Czerwiec 2016 Czas podróży: z 13 Grudzień 2015 na 19 Grudzień 2015
Reputacja: +7253
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Ł ą cznie w Wietnamie są.2 parki Vinperland – w Nha Trang i Phu Quoc. Ale Vinpearl Land ma ró wnież „pó ł parki” w Hanoi, Ho Chi Minh City, Danag i Halong. Są to lodowiska, akwarium, podziemny park wodny, place zabaw i dziecię ce miasto zawodó w. A cał kiem niedawno, kiedy już wró ciliś my do domu z Wietnamu, w Phu Quoc otwarto safari park.

Najfajniejszy park oczywiś cie w Nha Trang. I mieliś my to w pierwszej edycji trasy, ale potem postanowiliś my nie jechać do Nha Trang, a ja opiekował em się Winperlandem w Fukuoce. Ira, mó j towarzysz podró ż y, nie wpadł jeszcze w dzieciń stwo, wię c poszedł em do parku sam. I nie wychodził em, odką d był em dzieckiem. I prawdopodobnie nie odejdę .

Naprawdę muszę tam pojechać !

Aby dostać się do Winperland z hoteli poł oż onych na Long Beach, wystarczy udać się na drogę Tran Hung Dao i znaleź ć zygzakowate pasy na poboczu. To jest bezpł atny przystanek autobusowy. Harmonogram moż na znaleź ć w recepcji hotelu.

Poszedł em pierwszy, o 9 rano.


Autobus nie przyjechał dokł adnie o 9, ale prawdopodobnie 15 minut po dziesią tej i nawet zaczą ł em się denerwować , ż e coś ź le zrozumiał em. Najprawdopodobniej rozkł ad wyznacza ostatni przystanek, a moż e są po prostu tak niepunktualne. Bilety sprzedawane są bezpoś rednio w autobusie, bilet dla osoby dorosł ej kosztuje 50.000 dong. Opró cz tych pienię dzy potrzebny bę dzie rę cznik, 20 tysię cy (lub 10? ) na przechowalnię bagaż u oraz pienią dze na jedzenie i wodę . Wszystko inne jest bezpł atne, a mianowicie park wodny, park rozrywki, plac zabaw (maszyny), oceanarium, pokaz fontann. Dodatkowo wybudowano kino 4D. Delfinarium i diabelski mł yn nie dział ał y. Być moż e to wszystko już dział a.

Wię cej informacji o lokalizacjach na mapie http://phuquoc.jpgVinpearlland. com/wp-content/uploads/20. .

Informacja dla palą cych - w Vinperland jest tylko jedna palarnia, znajdują ca się w parku wodnym, w rejonie wzgó rza 15.

Jazda nie jest bardzo dł uga, na począ tku autobus czę sto zatrzymuje się , zabierają c pasaż eró w, a potem jedzie cał kiem wesoł o. Harmonogram fotografuję „z powrotem” tuż u kierowcy i sam autobus, aby mieć pewnoś ć , ż e wieczorem go znajdę .

W ogó le nie ma ludzi, z wyją tkiem tych, któ rzy przybyli ze mną , a kiedy robię zdję cia wszystkiego wokó ł , oni już gdzieś się rozpł ywają . To czarują ce uczucie - jesteś sam w parku rozrywki)

Remont na gł ó wnej ulicy trochę psuje wraż enie. Wł aś nie w tym dniu sadzi się ogromne drzewa, któ re wcześ niej zrobił y dziury w asfalcie.

Winperland w Fukuoce otworzył się dopiero rok temu, ale od tego czasu ktoś podrapał się po gł owie i uznał , ż e asfalt na gł ó wnej ulicy jest dobry, ale drzewa są fajniejsze.

Oczywiś cie nie mam nic przeciwko kształ towaniu krajobrazu, ale chciał em zrobić zdję cie tego wspaniał ego miasta bez budowniczych)

Od razu chodzę z otwartymi ustami, pró bują c dowiedzieć się , czego potrzebuję najszybciej, krą ż ą c mię dzy przejaż dż kami

Wchodzę do akwarium i znikam.

Bardzo podoba mi się to, co tam widzę , a co najważ niejsze, bardzo, bardzo lubię samotnoś ć w takim miejscu. Ja i ryba. I nikt.

O 11:00 ludzie gromadzą się w gł ó wnym holu na pokaz syren.

To bardzo fajne!

Po pokazie znowu chodzę i wę druję wś ró d ryb i gadó w i bardzo mi się to podoba.

Szczegó lnie imponują ca jest strefa relaksu (tak ją sobie zdefiniował am) – staw z karpiami, most, drzewo, wodospad. Pię kny i bardzo nietypowy.

Nie chcę wyjeż dż ać , ale rozumiem, ż e niedł ugo bę dzie bardzo gorą co i pilnie bę dę musiał a iś ć do parku wodnego. A do odkrycia jest o wiele wię cej!

Postanawiam zajrzeć do obszaru gry.


Jest wiele automató w do gry, praktycznie nie ma odwiedzają cych, nie chcę grać .

Gdybym tylko wiedział o tym trochę wię cej. Albo wiedział em, jak zapytać ) pró buję rzucić pił kę , wycią gną ć zabawkę z krabem (tak, nieważ ne jak, jestem zainteresowany, aby zobaczyć przynajmniej jedną osobę na ś wiecie, któ ra ją wycią gnę ł a), jeż dż ę na maszyna wirtualna. Nudny.

Na zewną trz sł oń ce już ś wieci mocą i sił ą . Ostroż nie patrzę na ró ż ne slajdy. Tutaj na diabelskim mł ynie jeź dził bym!

Jeż dż ę samochodami, na jakiejś innej atrakcji dla najmł odszych i decyduję się na karuzelę . Nigdy w ż yciu nie jeź dził em na karuzeli, nie są dzę . Wokó ł wcią ż nikogo nie ma, a karuzela uruchomiona jest tylko dla mnie. Speł nił o się marzenie idioty.

Unikam innych atrakcji, wydają mi się przeraż ają ce, po prostu chodzę wś ró d nich i podziwiam teren.

Kiedy zrobił o się naprawdę gorą co, przyszł a kolej na park wodny.

Istnieje przechowalnia bagaż u, jest ona pł atna. Rę czniki moż na wypoż yczyć , ró wnież za opł atą .

Mam rę cznik i nawet duż e pareo, wię c nie biorę ich rę cznikó w, boję się jakiegoś kompletnie niewystarczają cego depozytu a co jeś li ktoś jeszcze ten rę cznik rzuci. Nie ma szatni, tylko prysznice.

Udaje mi się tam przebrać bez strat) Oddaję plecak, zostawiają c sobie mał ą torebkę . Zawiera pienią dze na przeką skę , pareo, lekką koszulę z rę kawem, aby ramiona się nie palił y, oraz mał y rę cznik. Klucz do schowka zawieszam na szyi.

Oczywiś cie park wodny jest prosty, ale cał kiem pię kny.

Uż ywam morskiej fali i leniwej rzeki. Wzgó rza też mnie przeraż ają . Moż e brakuje mi partnera, któ ry rozwiał by wą tpliwoś ci.


Leniwa rzeka otacza mał ą wyspę , na któ rej znajduje się mał a kawiarnia. W ś rodku dnia chodzę tam na obiad, ale nie ma tam zbyt wiele do jedzenia. Kupuję drogą kanapkę , z trudem wpycham ją sobie, wspominają c z gorzkimi ł zami tę niesamowicie pyszną kanapkę w Gó rach Marmurowych. Pomimo tego, ż e kawiarnia znajduje się w samym ś rodku aquaparku, goś cie są ubrani, wł aś nie tego potrzebował em i koszula z rę kawem i pareo)

Nawiasem mó wią c, Wietnamczycy na ogó ł ką pią się ubrani.

W pewnym momencie w palarni nawią zuje rozmowa z Anglikiem, któ ry zaprasza mnie, bym doł ą czył do nich na zjeż dż alniach, ale kulturowo odmawiam. Generalnie nie jestem takim tchó rzem, ale tutaj jestem sam i nagle kontuzja lub inne kł opoty. Generalnie się boję .

Zjeż dż alnie w Vinperland, zgodnie z metodami toczenia z nich, dzielą się na kilka typó w:

1 buł ka na cztery

2. Bez buł ki

Na macie, twarzą do przodu.

Jest też mnó stwo buł ek pojedynczych i podwó jnych, ale jeź dzi się nimi poniż ej - po leniwej rzece i na morskiej fali. Tutaj jadę . Przychodzi mi do gł owy pomysł , aby zejś ć z tego wzgó rza na dywanik twarzą do przodu, ale bardzo szybko odchodzi. Wyobraził em sobie, jak bardzo bę dę przestraszony na samym szczycie i bę dę musiał zejś ć stamtą d w nieł asce))

Ogó lnie rzecz biorą c, zanim zdą ż ył em wystarczają co popł ywać , sł oń ce zaczę ł o zachodzić i pospiesznie się przebrał em. Wychodzę za kilka minut, a oto przedstawienie. Wszystko jest bardzo urocze i doś ć prymitywne.

Wkró tce pieś ni i tań ce przeniosą się na centralny plac, wiele bajkowych postaci bę dzie tań czyć i robić zdję cia z goś ć mi. I jadę pocią giem, ż eby jeź dzić po parku.

Pocią g zatrzymuje się w pobliż u oceanarum, nie zamierzam wysiadać , ale aktywnie podpowiadają mi, ż e wszyscy przyjechali, ostatni.

Oczywiś cie znowu tam pojadę , bardzo mi się podobał o. I od bardzo dawna, to już trzeci raz, wł ó czę się po korytarzach i nie chcę znowu wychodzić .

Zupeł nie pusto i wychodzę na ulicę . Jest już prawie ciemno, nagle zniką d, wś ró d zjazdó w pojawił a się koparka i przekopmy asfalt! A co swę dzi z tym asfaltem)

Podziwiam zachó d sł oń ca w samotnoś ci. Park jest bardzo sł abo oś wietlony.

Znowu wyjeż dż am na rynek, pię kne oś wietlenie zmienia miasto w prawdziwą bajkę .

Nadszedł czas na normalne jedzenie, ale wcale nie czuję się gł odny. Siedzę i myś lę o tym, jak zabić czas.


Na placu odbywają się zabawne wyś cigi – goś cie jeż dż ą na podwó jnych rowerach. Nudzi mi się na to patrzeć , ale jestem zbyt leniwy, ż eby w tym uczestniczyć .

Naprawdę chcę wró cić do akwarium, ale nie jestem pewien, czy w tej chwili są jeszcze otwarte, i nie mam sił y, aby jeź dzić tam iz powrotem po cał ym parku, wię c jestem usią dzie na pokazie fontann. Poza mną nikomu nie ś pieszy się usią ś ć , niech poż erają go komary, chyba taki poś piech myś lą ) A komary chę tnie pró bują , gryzą mnie ze wszystkich stron jeszcze przed rozpoczę ciem pokazu.

Co to był o za przedstawienie! Nawet jeś li nie widział em nic poza fontannami, warto był o zapł acić.500 tysię cy dongó w. To jest dobre! Tak majestatyczny, ż e aż gę sia skó rka.

Szkoda tylko, ż e na począ tku pokazują najfajniejszą kompozycję .

Czekał em na coś jeszcze wspanialszego na koniec, ale czekał em na „Kalinkę -Malinkę ”. Fajnie)

Moż na był o zostać na jeszcze jeden pokaz fontann, ale muszki mnie obgryzł y, mimo ż e owinę ł am się w pareo na cał ym ciele, ł ą cznie z obcasami, aż po szyję ) Dlatego idę szukać autobusu.

Autobusy odbierają pasaż eró w w tym samym miejscu, w któ rym wylą dowali, choć niekoniecznie w tym samym miejscu. Dlatego fajnie był oby mieć przy sobie wizytó wkę hotelu, pomaga nie wsiadać do cudzego autobusu. Có ż , nagle nie zrobił eś swojego zdję cia)

Mam tylko czas, ż eby kupić trochę wody, bo autobus już tam jest.

Wracam do domu na wpó ł ś pią cy. Jestem zaskoczony jasno oś wietlonymi domami mieszkań có w Fukuoki. Domy stoją wzdł uż drogi, w ogó le nie mają frontowej ś ciany, a na pierwszy rzut oka wł aś ciciel jest w hamaku, gospodyni jest na werandzie i telewizor. Telewizor niezmiennie stoi na rzeź bionym drewnianym cokole. Nie ma innych mebli niż hamak, a szafka pod telewizor to dzieł o sztuki.

Tak miną ł mó j wspaniał y, rozrywkowy jedenasty dzień w Wietnamie, 16 grudnia 2015 r.

A nastę pnego dnia w koń cu dowiedzieliś my się , dlaczego ta wyspa nazywa się Bounty.

Cał y cykl:

1. Wstę p do artykuł u o mojej podró ż y do Wietnamu

2. Poranek w ś rodku nocy lub Witaj towarzyszu Pekinie!

3. Ho Chi Minh jest pyszne.


4. Czę ś ć.4. Miasto Ho Chi Minh-Dalat.

5. Czę ś ć.5. Jak wyglą dał by dzień , gdyby zaczą ł się w domu wariató w?

6. Czę ś ć.6. Da Nang. Marmurowe gó ry.

7. Czę ś ć.7. Uduchowione miasto Hoi An.

8. Czę ś ć.8. Dlaczego zniszczyli Michonne?

9. Czę ś ć.9. Samolotem, drogą morską , lą dem.

10. Czę ś ć.10. Trzeba zobaczyć . Zatoka Halong.

11. Czę ś ć.11.

I znowu w drodze. Kot Ba-Hanoi.

12. Czę ś ć.12. Hanoi. Tylko stare miasto.

13. Czę ś ć.13. Wyspa Phu Quoc. Pierwsze wraż enia.

14. Czę ś ć.14. Duong Dong. Targi nocne i dzienne.

15. Czę ś ć.15. Dlaczego ludzie chodzą nad morze. l

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (9) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara