Отель выбирала исключительно по отзывам. Поехали в межсезонье, попали еще на скидку 20% на проживание и услуги. Место действительно изолированное и уединенное, на вершине горы. Территория комплекса не огорожена, вокруг лес, гулять можно очень долго и в разных направлениях, единственное учтите, что это гора и все время при любой прогулке идешь либо вверх, либо вниз. Даже на самой территории комплекса практически нет ровного места (разве что небольшой участок возле админ. домика). Мы ездили с 2-х летним ребенком, коляску брала исключительно, чтобы спать днем на веранде домика, катать ее просто больше негде. Сразу скаж, у что меня предупредили об этом сразу, еще когда первый раз звонила узнавала подробности.
Дорога действительно очень затрудненная(затруднения начинаются сразу после поворота на село Н. Стенава) машины в основном оставляют внизу в селе и заказывают трансфер. Мы на своем паркетнике поднялись, но вниз уже сьезжать, чтобы куда-то поехать уже не хотелось.
Приехали мы в неделю дождей, погулять по лесу не удалось, часто шел дождь, обувь взяли не подходящую, грязи было много(там где лесные тропки и дороги), хотя по территории гулять можно было даже под дождем, там в основном растет густо трава. В перерывах между дождем катались на лошадках. Отдельное спасибо конюху/инструктору Руслану, очень внимательный, вежливый, общительный человек. Получили большое удовольствие от конных прогулок. Ну и лошадкам спасибо конечно же, тоже. Больше никакими услугами воспользоваться не получилось.
Питание брали в основном комплексное (завтрак 65 грн, обед 80 грн, ужин 75 грн. ), это дешевле чем заказывать отдельно каждое блюдо. Готовят вкусно, порции обычные (не огромные).
Проживание. Жили мы в домике № 1, в домике чисто, убирали, мусор забирали раз в день, полотенца, правда, за неделю не поменяли ни разу. Отдельно скажу за отопление домика. Поскольку каждый день шли дожди, температура на улице падала до 5-7 градусов(один раз даже снег пошел), соответственно просили включить обогрев. Дрова брать нельзя было для разжигания камина в домике, включали котел централизовано. Включали два раза в день, но батареи нагревались очень плохо, на втором этаже праткически не грели. Мы ходили в админ. , говорили, они сразу же приходили, добавляли на регуляторах тепла, но ничего не помогло(может там причина в чем-то другом). Вобщем пока котел работал(около 2 часов днем и с 11 вечера до 5 наверное утра) температура в домике была 22 градуса, когда отключался становилось 18 градусов. Но высушить одежду или обувь за ночь на этих батареях было невозможно (они полухолодные были).
Это наверное единсвенное, что создавало неудобство.
Для детей есть детская площадка, на ней: песочница, горка, карусель, две деревянные качели большие, турник. Скажу тем, кто едет с таким же малышом как мы, что площадка почти вся под уклоном. Я все время держала за руку, чтоб вниз не покатился. В кафе есть комната с детскими игрушками. На территории есть озеро, лодка там привязана, можно брать кататься. Мы катались с ребенком. И еще мы ходили кормили кроликов и лошадок.
В общем скажу место классное для тех кто хочет побыть в уединении, воздух великолепный.
Спасибо персоналу и хозяевам. Мы уехали очень довольные и отдохнувшие, с хорошими воспоминаниями.
Wybrał em ten hotel wył ą cznie na podstawie recenzji. Wybraliś my się poza sezonem, dostaliś my kolejne 20% zniż ki na zakwaterowanie i usł ugi. Miejsce jest naprawdę odizolowane i odosobnione, na szczycie gó ry. Teren kompleksu nie jest ogrodzony, wokó ł jest las, moż na spacerować bardzo dł ugo i w ró ż nych kierunkach, należ y tylko pamię tać , ż e jest to gó ra i cał y czas przy każ dym spacerze w gó rę lub w dó ł . Nawet na samym terenie kompleksu praktycznie nie ma ró wnego miejsca (moż e poza niewielkim obszarem w pobliż u budynku administracyjnego). Jeź dziliś my z 2 letnim dzieckiem, zabrał em wó zek wył ą cznie do spania w cią gu dnia na werandzie domu, po prostu nie ma gdzie go zwijać . Muszę od razu powiedzieć , ż e od razu mnie o tym ostrzegali, nawet gdy zadzwonił em po raz pierwszy, aby dowiedzieć się szczegó ł ó w.
Droga jest naprawdę bardzo trudna (trudnoś ci zaczynają się zaraz po skrę cie do wsi N. Stenava), samochody w wię kszoś ci zostawia się w wiosce i zamawiają przesiadkę . Wjechaliś my naszym SUV-em, ale już schodziliś my, wię c nie chcieliś my gdzieś jechać .
Przyjechaliś my na tydzień deszczó w, nie zdą ż yliś my chodzić po lesie, czę sto padał o, nie zabraliś my odpowiednich butó w, był o duż o brudu (tam gdzie są leś ne ś cież ki i drogi), chociaż był o moż na chodzić po terenie nawet w deszczu, gł ó wnie trawa roś nie tam gę sto. W mię dzyczasie jeź dziliś my konno. Specjalne podzię kowania dla pana mł odego / instruktora Rusł ana, osoby bardzo uważ nej, uprzejmej, towarzyskiej. Bardzo podobał y nam się przejaż dż ki konne. No i oczywiś cie dzię ki koniom. Ż adne inne usł ugi nie był y dostę pne.
Posił ki przyjmowane był y w wię kszoś ci zł oż one (ś niadanie 65 UAH, obiad 80 UAH, kolacja 75 UAH), jest to tań sze niż zamawianie każ dego dania z osobna. Jedzenie smaczne, porcje regularne (nie ogromne).
Zakwaterowanie. Mieszkaliś my w domu numer 1, dom był czysty, sprzą tany, ś mieci wywoż ono raz dziennie, rę czniki jednak nie był y wymieniane ani raz w tygodniu. Osobno powiem o ogrzewaniu domu. Ponieważ codziennie padał o, temperatura na zewną trz spadł a do 5-7 stopni (kiedyś nawet padał ś nieg), wię c poprosili o wł ą czenie ogrzewania. Nie moż na był o zabrać drewna na opał do rozpalenia kominka w domu, kocioł był wł ą czony centralnie. Wł ą czali go dwa razy dziennie, ale akumulatory bardzo się nagrzewał y, na drugim pię trze w ogó le się nie nagrzewał y. Poszliś my do admin. , powiedzieli, ż e od razu przyszli, podgrzali regulatory, ale nic nie pomogł o (moż e jest coś jeszcze). Generalnie, gdy bojler pracował (okoł o 2 godzin po poł udniu i od 23 do prawdopodobnie 5 rano), temperatura w domu wynosił a 22 stopnie, gdy się wył ą czył , to był o 18 stopni. Ale na tych bateriach nie dał o się suszyć ubrań ani butó w przez noc (był y pó ł zimne).
To chyba jedyna rzecz, któ ra powodował a niedogodnoś ci.
Dla dzieci jest plac zabaw, na nim: piaskownica, zjeż dż alnia, karuzela, dwie duż e drewniane huś tawki, drą ż ek. Powiem tym, któ rzy podró ż ują z tym samym dzieckiem co my, ż e strona jest prawie w cał oś ci pochył a. Cał y czas trzymał am rę kę , ż eby się nie stoczyć . W kawiarni znajduje się sala z zabawkami dla dzieci. Na terenie jest jezioro, ł ó dź jest tam przywią zana, moż na ją zabrać na przejaż dż kę . Jechaliś my z dzieckiem. Poszliś my też karmić kró liki i konie.
Ogó lnie powiem fajne miejsce dla tych, któ rzy chcą być w samotnoś ci, powietrze jest wspaniał e.
Podzię kowania dla personelu i wł aś cicieli. Wyjechaliś my bardzo zadowoleni i wypoczę ci, z dobrymi wspomnieniami.