Это не отель – это обычный древний пансионат.
Приехали мы с друзьями в этот чудо-отель ночью, после 00.00. Пока оформлялись в шикарном корпусе, с пафосным названием Модерн, все нас устраивало. На этом все приятности и закончились. Поселили нас в 1 корпус. Номер просто был ужасен. Таких маленьких двушек я ещё не видел. 11 квадратов и это вместе с прихожей и срандушем. Да да именно срандушем, потому что это помещение по-другому не назовешь. Унитаз, раковина и душ находятся в закутке площадью метр на метр. Ну душ это ещё громко сказано – лейка, прибитая к стене и дырочка-слив прямо в полу, ограждён шторкой от унитаза. На улице стояла жара в 30 градусов. Кондиционера в данном номере не оказалось (за это благодарность тур-оператору БГ) Попытались открыть окно, да не тут то было. Из-за спинки кровати оно открылось только на 5-10 см. Пришлось двигать кровати чтобы не помереть от жары. Стены в номере экономично покрашены до половины. Ах да окно это тоже произведение искусства, с живописным гербарием между стекол.
Поглядев на всю эту красоту, мы уставшие и голодные, бросили вещи и пошли искать где бы нам перекусить. Опа, опять приключение. Оказывается после 00.00 работает только бар, где из еды только крекер и сухарики. И всем наплевать что ты устал и хочешь кушать, кроме охранника, который провожал нас до корпуса. Вот он единственный хороший человек во всем отеле. Не дал нам уснуть голодными. Человек подсуетился и заказал нам еду с доставкой из Ялты. За что ему огромная благодарность от нас.
Вот так нас встретил пансионат.
За время проживания мы узнали что на весь наш 3 Эт корпус имелось 3 вентилятора и 2 чайника. С вентиляторами нам повезло – с утра освободились, а вот чайник нужно возвращать сразу как налил в чашку.
В стоимость проживания входит пользование местным бюветом, но для этого нужно получить пластиковую дебетовую карту старого образца. Да да именно старого образца, потому что новые, которые нам дали, почему-то не работают. Пришлось менять. Процесс набора воды – это просто сказка. Из 3-х Красников работает только 1. Чтобы набрать 1.5 литровую бутыль, нужно раз 20-25 поднести карту к считывателю, потому что выдаёт он дозирование по 200 мл за раз, но это только с карты 200 мл списывается, а на самом деле вытекает грамм по 50 -70.
Про еду.
Покушать на территории можно или в столовке (шведский стол – 400 руб/чел) или в ресторане. Причём в столовую ты не можешь прийти просто так – захотел и пришёл. Нужно не позднее чем за 2 часа до начала обеда сходить и заказать его, не в столовую, где было бы логично это делать сразу после завтрака, а в корпусе где проходила регистрация. В общем хотите поесть – дуйте в гору.
В ресторане видна нехватка персонала и некомпетентность оставшихся. Тут уж как повезёт. Можно прийти и все будет хорошо, а можно просидеть за грязным столом 25 минут и к тебе никто не подойдёт. Да и меню у них только с виду большое. На самом же деле половины нет в наличии. Не указан состав блюд.
Только мы привыкли к этому скудному сервису и местным обычаям, как раз и новый сюрприз. У нас был поздний вылет и мы хотели продлить наше прибывание в номере, на что нам был дан отказ в грубой форме. Якобы это наши проблемы где мы будем находиться до пяти вечера, все номера заняты или забронированы. При том что нам так ответили и на ресепшене и в отделе продаж, где как оказалось работают шутники не следящие за своими словами.
К морю, бару, пляжу и бассейну претензий нет они отработали на ура.
Вывод сего отзыва думаю будет такой. Не стоит своих денег сей псевдосервис, псевдономер и их натянутые улыбки.
Зато есть куда расти)
To nie jest hotel - to zwykł y stary pensjonat.
Przyjechaliś my z przyjació ł mi do tego wspaniał ego hotelu w nocy, po godzinie 00.00. Podczas gdy urzą dzano je w eleganckim budynku o patosowej nazwie Modern, wszystko nam odpowiadał o. Na tym skoń czył y się wszystkie dobre rzeczy. Zostaliś my umieszczeni w budynku 1. Pokó j był po prostu okropny. Nigdy nie widział em tak mał ych dwó jek. 11 kwadrató w i to razem z przedpokojem i sandushem. Tak, tak, to srange, bo nie moż na inaczej nazwać tego pokoju. Toaleta, umywalka i prysznic znajdują się metr po metrze. Có ż , wcią ż gł oś no mó wi się o prysznicu - konewka przybita do ś ciany i odpł yw w podł odze, chroniony zasł oną toalety. Na zewną trz był o 30 stopni. W tym pokoju nie był o klimatyzacji (dzię ki organizatorowi wycieczek BG za to) Pró bowaliś my otworzyć okno, ale go tam nie był o. Ze wzglę du na zagł ó wek otwierał się tylko 5-10 cm, musiał em przesuną ć ł ó ż ka, aby nie umrzeć z gorą ca. Ś ciany w pokoju ekonomicznie pomalowane do poł owy. O tak, okno to też dzieł o sztuki, z malowniczym zielnikiem mię dzy szybami.
Po obejrzeniu cał ego tego pię kna byliś my zmę czeni i gł odni, zostawiliś my swoje rzeczy i poszliś my szukać , gdzie moglibyś my coś przeką sić . Wow, kolejna przygoda. Okazuje się , ż e po godzinie 00:00 czynny jest tylko bar, w któ rym je się tylko krakersy i krakersy. I nikogo nie obchodzi, ż e jesteś zmę czony i chcesz jeś ć , z wyją tkiem straż nika, któ ry eskortował nas do budynku. Tutaj jest jedynym dobrym czł owiekiem w cał ym hotelu. Nie dał nam spać gł odni. Mę ż czyzna zrobił awanturę i zamó wił jedzenie z dostawą z Jał ty. Za co jesteś my mu bardzo wdzię czni.
Tak przywitał nas hostel.
Podczas naszego pobytu dowiedzieliś my się , ż e cał y nasz budynek na 3 pię trze ma 3 wentylatory i 2 czajniki. Z wentylatorami mieliś my szczę ś cie - rano byli wolni, ale czajnik trzeba oddać natychmiast po nalaniu do kubka.
Koszt utrzymania obejmuje korzystanie z lokalnej pijalni, ale do tego trzeba zaopatrzyć się w plastikową kartę debetową w starym stylu. Tak, tak, to stary model, bo nowe, któ re nam dali z jakiegoś powodu nie dział ają . Musiał em się zmienić . Proces zbierania wody to tylko bajka. Z 3 Krasnikowa dział a tylko 1. Aby narysować butelkę o pojemnoś ci 1.5 litra, należ y 20-25 razy przył oż yć kartę do czytnika, ponieważ jednorazowo dozuje ona 200 ml, ale to jest odliczane tylko od karty 200 ml, ale w rzeczywistoś ci czyn nastę puje po gramach 50-70.
O jedzeniu.
Na terenie moż na zjeś ć w stoł ó wce (bufet - 400 rubli / osobę ) lub w restauracji. Poza tym nie moż na tak po prostu przychodzić do jadalni - chciał o się i przyszł o. Musisz iś ć i zamó wić nie pó ź niej niż.2 godziny przed rozpoczę ciem obiadu, nie w jadalni, gdzie logiczne był oby zrobienie tego zaraz po ś niadaniu, ale w budynku, w któ rym odbywał a się rejestracja. Ogó lnie, jeś li chcesz jeś ć - dmuchaj pod gó rę .
W restauracji widać brak personelu i niekompetencję pozostał ych. Oto jakie szczę ś cie. Moż esz przyjś ć i wszystko bę dzie dobrze, albo moż esz siedzieć przy brudnym stole przez 25 minut i nikt do ciebie nie podejdzie. I tak, mają duż e menu. W rzeczywistoś ci poł owa nie jest dostę pna. Nie okreś lono skł adnikó w.
Tylko my przyzwyczailiś my się do tej skromnej obsł ugi i lokalnych zwyczajó w, tylko nowa niespodzianka. Mieliś my spó ź niony lot i chcieliś my przedł uż yć nasz pobyt w pokoju, na co otrzymaliś my niegrzeczną odmowę . Podobno to nasze problemy, gdzie bę dziemy do pią tej wieczorem, wszystkie pokoje są zaję te lub zarezerwowane. Pomimo tego, ż e odpowiedziano nam w ten sposó b zaró wno w recepcji, jak i w dziale sprzedaż y, gdzie jak się okazał o, pracują jokery, któ rzy nie kierują się ich sł owami.
Do morza, baru, plaż y i basenu nie ma ż adnych skarg, pracowali z hukiem.
Myś lę , ż e zakoń czenie tej recenzji bę dzie nastę pują ce. Ta pseudousł uga, pseudonumer i ich wymuszone uś miechy nie są warte swojej ceny.
Ale jest miejsce na rozwó j