Wrażenia z regionu Połtawy. Część 2. Garncarki, dęby i mały diabeł.
Dlaczego zaczą ł em opowiadać o naszej wycieczce do Poł tawy i jakie wraż enia odnieś liś my w cią gu pierwszych 2 dni naszej podró ż y, moż esz przeczytać tutaj . I bę dę kontynuował .
Trzeci dzień spę dziliś my podró ż ują c po okolicy i zaczę liś my od Lush . Pierwsza wzmianka o tej wsi pochodzi z XII wieku. , a obecnie uważ ana jest za stolicę ukraiń skiej ceramiki z doś ć rozpoznawalnymi wyrobami lokalnej ż ó ł tawoszarej gliny i wesoł ymi obrazami. Mieś ci się w nim Narodowe Muzeum Ceramiki Ukraiń skiej , któ re skł ada się z kilku lokalizacji. Istnieją ró ż ne warianty biletó w do zwiedzania - do wszystkich muzeó w kompleksu lub do poszczegó lnych obiektó w, ale biorą c pod uwagę ich koszt, moż esz wzią ć wspó lny bilet, specjalnie dla nas, ponieważ pierwsi zwiedzają cy zrobili nawet zniż kę w wysokoś ci 20%. Zaczę liś my od Centrum Promocji Ceramiki,
Nastę pnie zwiedziliś my dwó r-muzeum sł ynnego garncarza (przepraszam, nie odbiorę tego samego melodyjnego rosyjskiego odpowiednika) Aleksandry Selyuchenko - niestety tego dnia był dzień wolny, ale my wyjrzał na zewną trz i odbył bardzo mił ą rozmowę z miejscowym garncarzem, któ ry kiedyś pracował z Aleksandrą .
Nastę pnie po drodze mieliś my mają tek rodziny Kryczewskich, któ rej znanym przedstawicielem jest Wasyl Krychewski – twó rca Mał ego Godł a Pań stwowego Ukrainy „Tró jzą b” i pierwszych ukraiń skich banknotó w.
Zbierał i studiował stroje ludowe, artykuł y gospodarstwa domowego, produkty, a nawet piosenki
A pamię tacie pię kny budynek Poł tawskiego Muzeum Krajoznawczego w stylu ukraiń skiej secesji? Jego autorstwo należ y ró wnież do V. Krychevsky'ego.
Co wię cej, jak widać z wystawy, wielu czł onkó w tej rodziny był o utalentowanych i uzdolnionych artystycznie.
Oto takie ciekawe obrazy jego wnuczki, któ ra, jak rozumiem, mieszka w Wenezueli. Nie widać tego na zdję ciu, ale nazwa brzmi mniej wię cej tak: „Jeś li się obraził eś , broń nie jest wyjś ciem, wyjś ciem jest trucizna! »: )))
Na osiedlu jest ró wnież zainstalowany Mur Chwał y ukraiń skiej ceramiki.
Dwa inne muzea-osiedla znajdują się nieco dalej od centrum, ale polecam je odwiedzić - muzeum sł ynnego w Opisznej i nie tylko rodziny garncarzy Poshivailo
oraz filozof i kolekcjoner ceramiki opiszniań skiej Mykoł a Smorzh, któ ry sam w wolnych chwilach lubił modelarstwo amatorskie.
Wreszcie centralną lokalizacją jest Narodowe Muzeum Glinianych Rzeź b Monumentalnych i Krajobrazowych
Ekspozycja rozł oż ona jest na malowniczych zboczach wokó ł budynku muzeum.
A ponieważ jest to najwyż szy punkt regionu Poł tawy (przynajmniej tak mó wią ), widoki, któ re się otwierają , nie pozostawiają oboję tnym.
Wewną trz muzeum jest też coś mił ego do zobaczenia, ponieważ jeden z moich ulubionych autoró w na TP lubi się wyraż ać .
Tutaj moż na nie tylko podziwiać ró ż norodnoś ć form, styló w i fantazji twó rcó w rzeź by w glinie, ale takż e przył ą czyć się do tej formy artystycznej.
Oczywiś cie nie bez pomocy prawdziwego mistrza. ; ))
I zdecydowana wię kszoś ć zwiedzają cych rzeź bił a z gliny tzw. monety – mał e talerzyki, któ re kiedyś sł uż ył y do ró ż nych celó w.
No có ż , nie był bym Bykiem, gdybym nie pamię tał , ż e w domu jest kilka ś wiecznikó w i np. na ś wię ta i ś wiecę to tak naprawdę nie ma co montować . Zaproponował a wię c miejscowemu rzemieś lnikowi, aby pomó gł mi zrobić ś wiecznik.
I powiem wię cej - za jedyne 10 UAH. bę dziesz mó gł zabrać ze sobą stworzone arcydzieł o i malować je w dł ugie zimowe wieczory. Nasze ś wieczniki malowaliś my, biorą c pod uwagę okres wyjazdu, w gorą cym sezonie letnim, wię c proszę nie oceniać surowo wyniku! ; )))
Ogó ł em od ostatniego
Wycofał em nas dobrowolnie, ponieważ Dykanka był a wcią ż w przygotowaniu.
W przeciwnym razie znalazł bym tam coś do zrobienia do wieczora, wię c polecam przeznaczyć wię cej czasu na jej odwiedzenie.
No có ż , jedziemy „ś cież ką na filarowej drodze do Dykanki” (c), dawną posiadł oś ć sekretarza generalnego Wasyla Koczubeja i „ojczyznę ” bohateró w Gogola. I moż na go rozpoznać po Ł uku Triumfalnym, zbudowanym przez Kochubeya w 1820 roku na cześ ć przybycia Aleksandra I.
Wg ekspertó w zimą w Dykance nie ma co robić . Ale myś lę , ż e absolutnie bł ę dem jest być w regionie Poł tawy i nie widzieć na wł asne oczy barokowego koś cioł a Tró jcy Ś wię tej, na ś cianie któ rego „… Vakula namalował diabł a w piekle, tak brzydki, ż e wszyscy pluli, gdy przechodzili, i kobiety, gdy tylko dziecko pł akał o w ich ramionach, podnosił y go do obrazu i mó wił y: „On widzi jaki obraz! "(Z).
Albo koś ció ł ś w. Mikoł aja, w któ rego podziemiach znajduje się rodzinny grobowiec Koczubejó w, któ rych luksus nie ustę puje kró lewskiemu pochó wkowi, co wedł ug przewodnikó w wywoł ał o negatywną reakcję najsł ynniejszych ludzi: „…”
A takż e sł ynne dę by Kochubeyev – milczą cy ś wiadkowie zakazanych, ale takich sł odkich spotkań hetmana Ukrainy Iwana Mazepy i mł odej Motry Kochubeyevny, któ re pó ź niej miał y bardzo smutne konsekwencje (przepraszam za jakoś ć zdję cia - padał o).
Należ y pamię tać , ż e w Dykance prawie nie ma znakó w i lepiej wcześ niej ustalić lokalizację interesują cych Cię obiektó w. Bo np. niedaleko od koś cioł a ś w. Mikoł aja rosną tylko trzy dę by, a wskaź nik do nich jest daleko w lesie, ale nie od koś cioł a.
A czwarty dą b roś nie nieopodal kolejnej atrakcji Dykanki - Bzu, któ rą Kochubey poł oż ył dla swojej chorej na gruź licę có rki Anny. Teraz szczerze gaj nie robi dobrego wraż enia - liliowy roś nie tu bardzo chaotycznie i nie ma odmian, o któ rych wspominają legendy.
I powiem wam, te same legendy wcale nie kł amią , kiedy przypisują Dykance jakiegoś diabł a - sami się przekonali! I wł aś nie wtedy, gdy szukali czwartego dę bu, ktoś prawdopodobnie nie chciał , ż ebyś my go zobaczyli. Dwukrotnie wracaliś my na pozornie bardzo bezpieczne szlaki, któ re prowadził y nas wszę dzie do wieczornego lasu,
ale nie pod dą b, a gdy już prawie poszliś my do poszukiwanych, był a taka ulewa, któ rej nie widział em od 10 lat.
A pozostał o nam tylko spró bować uratować przynajmniej kamerę przed lawiną wody i pę dzić do auta, po czym resztę rzeczy trzeba był o odkrę cić i wywiesić do wyschnię cia. : ))
Ale dą b był tego wart. Być moż e tak powiedział o nim Gogol ustami swojego bohatera: noc przed jasnym ś wię tem "(c)?
A kiedy mieliś my takie przygody, przypomniał em sobie inną lokalną legendę o tej samej ikonie Mikoł aja Cudotwó rcy z cerkwi ś w. Mikoł aja, któ rą wielokrotnie odwiedzał a Maria Gogol-Yanovskaya z modlitwami o przysł anie jej dziecka - znalazł ją w lesie (koś ció ł został pó ź niej wybudowany na miejscu) po ulewnych deszczach i burzach.
Postanowił am wię c też po naszej straszliwej ulewie iś ć do lasu - czegoś poszukać , ale znalazł am tam tylko… ł opatę z pamią tkami.
Na co mó j mą ż filozoficznie zauważ ył : „Każ demu wedł ug jego wiary…”! ; )))
Tak zakoń czył się nasz trzeci dzień w Poł tawie iz powrotem jutro.
Na koniec zwiedzamy Okrą gł y Plac – historyczne centrum i symbol Poł tawy, przez któ ry miasto był o czasami nazywane „Petersburgiem w miniaturze”. Pomnik Chwał y w jego centrum, poś wię cony 100. rocznicy bitwy pod Poł tawą , symbolizuje miejsce, w któ rym Piotr spotkał em się z obroń cami miasta.
Wzdł uż zewnę trznego krę gu placu znajdują się zabytkowe budynki - wcześ niej był o obecne, zgromadzenie szlacheckie, dom gubernatora generalnego, Korpus Kadetó w Piotra i inne. Obecnie czę ś ć budynkó w jest wykorzystywana na potrzeby urbanistyczne (Urzą d Miasta, Poczta Gł ó wna, Rada Zwią zkó w Zawodowych), >
i czę ś ć jest w trakcie renowacji.
Có ż , to już koniec naszej znajomoś ci z regionem Poł tawy i wracamy. Po drodze planujemy kolejny obiekt - Klasztor Mgarsky Spaso-Preobrazhensky , prowadzą ce swoją historię od 1619 roku. W tym czasie ludnoś ć klasztoru skł adał a się gł ó wnie z Kozakó w Zaporoskich, któ rzy przyję li monastycyzm, a w 1663 roku pod nazwą monastyczną Gideon był synem Jurija Bohdana Chmielnickiego.
W ż yciu klasztoru miał y miejsce ró ż ne wydarzenia, aż po rewolucji rozstrzelano tu ostatnich 17 mnichó w z opatem, a sam klasztor popadł w ruinę . Jego odrodzenie rozpoczę ł o się w 1993 roku i poczyniono znaczne postę py. Na przykł ad unikalny drewniany ikonostas (na zdję ciu tutaj ) został prawie cał kowicie odrestaurowany na zdję ciach,
oż ywiona gospodarka – pasieka, ogró d, pastwiska itp.
W odległ oś ci 10 minut spacerem od klasztoru znajduje się pustelnia dla starszych mnichó w. Miejsce jest naprawdę ciche i odosobnione, a koś ció ł Zwiastowania NMP wyglą da radoś nie i afirmują co.
Kolejnym miejscem w pobliż u klasztoru jest pierwszy na Ukrainie pomnik ofiar Hoł odomoru Kopiec Smutku , otwarty w 1993 r. jedna osoba - wraz z nią ś wiat umiera. Kiedy miliony idą w otchł ań , umiera cał a galaktyka ”- czytamy.
Otó ż po drodze do Kijowa mamy kolejną atrakcję – wież ę ciś nień w Pyriatynie, w pobliż u któ rej krę cono znany sowiecki film „Kró lowa stacji benzynowej”.
A jeś li nie zwracasz uwagi na zbudowany w pobliż u wiadukt, marki samochodó w na nim latają cych i tym podobne rzeczy, tworzy to peł ne wraż enie, ż e jesteś tam, w filmie, a teraz przez wież ę ukaż e się na filmach Ludmił a Dobry wieczó r .: )))
Jak powiedział em, kilka miejsc pozostał o odkrytych - a jeś li Velyki Sorochyntsi jest najbardziej atrakcyjnym miejscem do odwiedzenia podczas sł ynnego Jarmarku Soroczyń skiego, to tutaj jest Estate-Muzeum N V. Gogol we wsi Gogolevo był by pouczają cy i interesują cy do odwiedzenia o każ dej porze roku, ponieważ odbywają się wycieczki kostiumowe, przedstawienia teatralne z udział em bohateró w Gogola i innych.
Na koniec powiem, ż e wybó r na korzyś ć tej miejscowoś ci turystycznej należ y do Was, ale jeś li jeszcze raz przypomnimy sobie Nikoł aja Wasiljewicza z jego maksymą , ż e „W dawnych czasach uwielbiali dobrze zjeś ć , jeszcze lepiej lubili pić , a jeszcze lepiej kochać się bawić ” (c), wtedy w regionie Poł tawy, a zwł aszcza w regionie Poł tawy w Nowy Rok i Boż e Narodzenie, odniesiesz cał kowity sukces! : )