Если бы мне сразу сказали, что это отель 3*, я бы была к этому готова.
Много отзывов я перечитала и были у меня двоякие чувства. Но всё пришлось пережить на своём опыте.
Первое и самое возмутительное - у меня в первые же сутки персонал вытащил деньги из кошелька. Кошелёк лежал в номере, в шкафу, сумке и внутри ещё сумка под несколькими замками. Так как мы только приехали, я не смогла разобраться с сейфом, как им пользоваться (а вроде бы должна быть инструкция к нему, которой не было в номере), и решила что сходим на пляж и приду схожу на ресепшн узнаю как поставить код на сейф. Но когда пришла, шкаф был открыт, сумка перерыта, и открыта, а замок в сумке разошелся. При этом в номере НЕ убирали! ! То есть кто-то просто зашёл, перерыл вещи, взял что ему нужно и ушёл.
На ресепшене долго всё оттягивали, переносили этот вопрос на следующий день и все время меняли время, когда мне нужно придти. Целый день я потратила на то что по времени ходила на ресепшн и узнавала как продвигается решение вопроса.
На требования вызвать полицию, перекидывали меня друг на друга, оттягивали и заканчивалось это максимум охраной, «которая с этим разбирается и вопрос решится только завтра, когда приедет генеральный менеджер».
В итоге, на следующий день, все что могли сказать мне - «мы с ситуацией внутри разобрались, виновные наказаны, а вам мы можем предложить в качестве извинения массаж одному человеку».
С полицией возиться мне тоже не особо хотелось, там специфическая процедура, поэтому приняли мы этот массаж и попробовали переключиться с этой ситуации.
Заселили нас в грязный номер, ни полотенец, ни тапочек, ни халатов, ни воды питьевой не было. Ходила на ресепшн просила. Но в течении 10 минут принесли. С кондиционера Вода лилась прям на пол на балкон, просила отремонтировать, но так и не дождались. На просьбу поменять номер, сказали что отель забит и никаких номеров они нам предложить не могут.
Уборка в номерах - это убрали мусор, положили воду питьевую, гель для душа, туалетную бумагу, положили полотенца и старые забирают через раз. Полотенце для ног я ходила сама брала, потому что не давали. Подметали, и влажной уборки за все время не было, тапочки были черные. А если и была - то только в коридоре в номере.
В предпоследний день из моря вернулись - а дверь наша распахнута, и сколько так был открыт номер - неизвестно. Заходи бери все что хочешь. Вроде бы все вещи на месте.
В столовой на второй день люди жаловались, что не убирают на столах и негде сесть, руководство видимо дало персоналу «нагоняй» и после этого ребята бегали как пчелки. Они конечно молодцы, тут вопросов нету.
Еда довольно специфическая - либо слишком соленая, либо пресная. Но в Турции она почти везде такая. Как уже писали в комментариях - голодными не будете. Но на третий день уже хотелось обычной домашней еды))
В барах всех всегда были грязные столы и персонал их протирал только пару раз за день. Стаканы грязные, бывали даже с помадой, поэтому пить с одноразовых стаканчиков - не самый худший вариант. Я брала и переливала в одноразовый.
Пляж порадовал - видно горы, много самолетов, море чистое и тёплое. Довольно много лежаков, без лежака никто никогда не оставался, всем хватало. Да, есть осы и кусачие рыбки (меня так и не укусили ни разу) - но это не в минус отелю. Из еды на баре можно сделать гамбургеры, есть картошка фри, овощи, нагетсы и безумно вкусные лепешки (лаваш с разной начинкой).
Отдельная тема - отдыхающие. Русские люди - это что-то с чем-то. Они кроме себя никого не видят. В столовой они бегут бегом занимают места, прям спотыкаются, накладывают горы еды, которую потом съесть не могут, бегут, падая, занимать лежаки на пляже, и прыгают с кораблика, который ещё не остановился. Кричат, ругаются, за собой оставляют мусор и не ценят чужое имущество. Стыдно, очень стыдно за наш народ. Выходим из домика, а у входа женщины лет 55-60 выкапывают из клумбы цветы...
Бассейн - сам бассейн чистый, но плитка вокруг него жутко грязная, там явно никто не протирает. Видела даже обрезанные ногти. Вода в бассейне всегда была комфортной по температуре, даже в первой половине дня.
Возможно, конечно, что у отеля большой поток туристов сейчас и персонал не справляется из-за этого. Но ведь это не повод портить отдыхающим впечатления от отдыха.
Gdyby mi od razu powiedzieli, ż e to hotel 3*, był bym na to gotowy.
Czytał em wiele recenzji i był em w dwó ch zdaniach. Ale wszystkiego trzeba był o doś wiadczyć .
Pierwszą i najbardziej oburzają cą rzeczą jest to, ż e już pierwszego dnia personel wycią gną ł pienią dze z mojego portfela. Portfel był w pokoju, w szafie, torbie, a w ś rodku był a jeszcze jedna torba pod kilkoma zamkami. Odką d dopiero przyjechaliś my, nie wiedział em, jak korzystać z sejfu (a wydaje się , ż e powinna być do niego instrukcja, któ rej nie był o w pokoju) i postanowił em, ż e pó jdziemy na plaż ę i ja Przyjdę , pó jdę do recepcji i dowiem się , jak umieś cić kod na sejfie . Ale kiedy przybył a, szafa był a otwarta, torba został a przeszukana i otwarta, a zamek w torbie pę kł . Jednak pokó j NIE był sprzą tany! ! Oznacza to, ż e ktoś po prostu wszedł , przeszukał rzeczy, zabrał to, czego potrzebował i wyszedł .
W recepcji wszystko był o dł ugo opó ź niane, odkł adali ten problem na nastę pny dzień i zmieniali czas, kiedy muszę przyjś ć . Spę dził em cał y dzień na tym, ż e poszedł em na recepcję na czas i dowiedział em się , jak postę puje rozwią zanie problemu.
Kiedy zaż ą dali wezwania policji, rzucili się na siebie, opó ź nili, a skoń czył o się na maksimum bezpieczeń stwa, „któ rzy się tym zajmą , a problem zostanie rozwią zany dopiero jutro, kiedy przyjedzie dyrektor generalny”.
W rezultacie nastę pnego dnia wszystko, co mogli mi powiedzieć , to „zał atwiliś my sytuację w ś rodku, sprawcy zostali ukarani i moż emy w ramach przeprosin zaproponować Ci masaż jednej osobie”.
Tak naprawdę nie chciał em zadzierać z policją , jest specyficzna procedura, wię c przyję liś my ten masaż i staraliś my się odejś ć od tej sytuacji.
Osiedliliś my się w brudnym pokoju, nie był o rę cznikó w, kapci, szlafrokó w, wody pitnej. Poszedł em do recepcji i zapytał em. Ale w cią gu 10 minut przynieś li to. Z klimatyzatora woda wylewał a się bezpoś rednio na podł ogę na balkon, proszono o naprawę , ale nie czekali. Kiedy poproszono o zmianę pokoju, powiedzieli, ż e hotel jest peł ny i nie mogą nam zaoferować ż adnych pokoi.
Sprzą tanie w pokojach - wywozili ś mieci, wkł adali wodę pitną , ż el pod prysznic, papier toaletowy, wkł adali rę czniki i zabierali stare co drugi raz. Poszedł em wzią ć rę cznik na stopy, bo mi nie dali. Zamiatali i przez cał y czas nie był o czyszczenia na mokro, kapcie był y czarne. A jeś li był - to tylko na korytarzu w pokoju.
W przedostatnim dniu wró cili z morza - a nasze drzwi był y szeroko otwarte, a jak dł ugo pokó j był tak otwarty, nie wiadomo. Chodź , weź co chcesz. Wydaje się , ż e wszystko jest na swoim miejscu.
Drugiego dnia w jadalni ludzie narzekali, ż e nie sprzą tają stoł ó w i nie ma gdzie usią ś ć , kierownictwo najwyraź niej dał o personelowi „pobić ”, a potem chł opaki biegali jak pszczoł y. Oczywiś cie są ś wietne, nie ma pytań .
Jedzenie jest doś ć specyficzne - albo zbyt sł one, albo mdł e. Ale w Turcji jest tak prawie wszę dzie. Jak już wspomniano w komentarzach - nie bę dziesz gł odny. Ale trzeciego dnia chciał em już regularnego domowego jedzenia))
Wszystkie bary zawsze miał y brudne stoliki, a personel wycierał je tylko kilka razy dziennie. Szklanki są brudne, nawet szminką , wię c picie z jednorazowych kubkó w nie jest najgorszą opcją . Wzią ł em i wlał em do jednorazowego.
Plaż a zadowolona - widać gó ry, duż o samolotó w, morze jest czyste i ciepł e. Leż akó w cał kiem sporo, nikt nigdy nie został bez leż aka, starczył o dla wszystkich. Tak, są osy i gryzą ce ryby (nigdy nie został am ugryziona ani razu) - ale to nie jest minus dla hotelu. Z jedzenia w barze moż na zrobić hamburgery, są frytki, warzywa, nuggetsy i szalenie pyszne ciasta (lawash z ró ż nymi nadzieniami).
Osobną kwestią są urlopowicze. Rosjanie są czymś z czymś . Nie widzą nikogo poza sobą . W jadalni biegają biegiem, zajmują miejsca, potykają się prosto, kł adą gó ry jedzenia, któ rego pó ź niej nie mogą zjeś ć , biegają , spadają , zabierają leż aki na plaż ę i skaczą z ł odzi, któ ra jeszcze nie zatrzymany. Krzyczą , przeklinają , zostawiają ś mieci i nie cenią cudzej wł asnoś ci. Wstyd, bardzo wstyd za naszych ludzi. Wychodzimy z domu, a przy wejś ciu kobiety w wieku 55-60 lat kopią kwiaty z klombu…
Basen - sam basen jest czysty, ale kafelki wokó ł niego są strasznie brudne, oczywiś cie nikt ich tam nie wyciera. Widział em nawet pocię te paznokcie. Woda w basenie zawsze miał a komfortową temperaturę , nawet rano.
Moż liwe jest oczywiś cie, ż e hotel ma teraz duż y napł yw turystó w i obsł uga z tego powodu sobie nie radzi. Nie jest to jednak powó d, by psuć urlopowiczom wakacje.