Как его выбрали, до сих пор не пойму. Типа домики увидели, бассейны между ними: вроде красиво на первый взгляд.
Но всё остальное это жесть.
Приехали в отель около 07.00. Парни на рецепшене говорят 50 баксов и повысим качество номера, сговорились на 20 баксов. Дали номер — воняет из ванны так, находиться в номере противно. Также на трёх человек кровать двуспальная и диван, который не раскладывается.
После похода на ресепшн поменяли номер на двухкомнатный.
Далее походу дня выясняется, что раковина забита. Под кроватью пыль, и сейф не прикручен))) Нах сейф, если он не прикручен? !
С утреца сплавали на кораблике на море, и это единственный позитив на тот момент. Перед этим позавтракав и оставшись голодными — есть нечего, кроме недожаренного омлета и панкейков.
Приехав на обед тоже остались полуголодными, выбор был невелик.
Далее отоспались в жару в номере, к слову сказать убогому, на территории нет вообще деревца, где можно спрятаться в тени.
Далее был ужин, где так и не было пахлавы... обидно.
Дальше был плюс — пустые бассейны, где можно купаться допоздна.
А с утра пришла решимость менять отель — поход к гиду, варианты обмена, доплата и выезд на следующий день в другой отель.
Люди, немного доплатите и отдыхайте, а не мучайтесь!! ! !
Jak został wybrany, nadal nie rozumiem. Widzieliś my rodzaj domó w, baseny mię dzy nimi: na pierwszy rzut oka wydaje się to pię kne.
Ale wszystko inne to bzdury.
Do hotelu dotarliś my okoł o 07:00. Chł opaki w recepcji mó wią.50 dolcó w i poprawimy jakoś ć pokoju, zgodzili się na 20 dolcó w. Dali mi pokó j - ś mierdzi z wanny, wię c obrzydliwe jest być w pokoju. Ró wnież dla trzech osó b jest podwó jne ł ó ż ko i rozkł adana sofa.
Po wycieczce do recepcji zmienili pokó j na dwupokojowy.
Pó ź niej okazuje się , ż e zlew jest zatkany. Pod ł ó ż kiem jest kurz, a sejf nie jest przykrę cony))) Dlaczego sejf nie jest przykrę cony? !
Rano wypł ynę liś my ł odzią na morze i to jedyny pozytyw w tej chwili. Wcześ niej, po ś niadaniu i wygł odzeniu - nie ma nic poza niedogotowanym omletem i naleś nikami.
Przybywają c na lunch też pozostał na wpó ł wygł odniał y, wybó r był niewielki.
Potem spaliś my w upale w pokoju, nawiasem mó wią c, nę dzni, w ogó le nie ma drzewa na terenie, w któ rym moż na ukryć się w cieniu.
Potem był a kolacja, na któ rej nie był o baklawy… szkoda.
Potem był plus - puste baseny, w któ rych moż na pł ywać do pó ź na.
A rano zapadł a decyzja o zmianie hotelu – wycieczka do przewodnika, opcje wymiany, dopł ata i wyjazd nastę pnego dnia do innego hotelu.
Ludzie, dopł acajcie i odpoczywajcie, ale nie cierpcie!! ! !