Tai w lipcu

Pisemny: 19 lipiec 2012
Czas podróży: 28 czerwiec — 12 lipiec 2012
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 6.0
Dzień dobry! Niedawno wró ciliś my z Tai i chcę się podzielić moimi wraż eniami, ponieważ zawsze przed wyjazdem czytam recenzje. Odpoczywaliś my w lipcu. Pogoda nie dopisał a, padał o co drugi dzień , jednak orzeź wiają co i pó ź nym wieczorem, raz padał o tylko przez pó ł dnia (przez to tak naprawdę zoo nie widzieliś my) Wcześ niej też odpoczywaliś my w Lipiec w Tajlandii 2010, wtedy był o mniej deszczu, wię c raz na jakiś czas nie jest to konieczne. Ale to oczywiś cie nie zepsuł o nam wraż enia z podró ż y. Odbyliś my wiele wycieczek i nie powtó rzyliś my ż adnej z tych, któ re już odbyliś my: tym razem wybraliś my Kambodż ę na 2 dni, Bangkok, Discovery, Alcazar i X-show. Wszystkie wycieczki odbył y się w agencji ulicznej Smile Travel, mają najniż sze ceny, dobre zniż ki (wszystkie te wycieczki kosztował y nas 1.000 dla dwojga, a w Tes-tour 2.000, wię c licz). To prawda, był a jedna nakł adka. Bangkok z oceanarium zabraliś my za 2400, a już w autobusie okazał o się , ż e zabrali wszystko z zakupami za 1800.
Oczywiś cie był em zdenerwowany, ale gdy nastę pnego dnia przyjechaliś my do agencji, okazał o się , ż e wsadzili nas do zł ego autobusu. Od razu zaproponowano nam, ż e zrekompensujemy wszystko pienię dzmi, ale ró ż nicę wzię liś my z biletami Alcazar na miejsca VIP. Siedzieliś my poś rodku w pierwszym rzę dzie, mó j mą ż został nawet wcią gnię ty na scenę . Nie był o już nakł adek, wię c weź to w tych agencjach, w któ rych mniej oszukują , nadal znajdziesz się w tym samym autobusie z tymi, któ rzy brali zaró wno za 1800, jak i 2200. Np. gdy jechaliś my do Kambodż y, przewodnik był taki sam , któ ry odbywał wycieczki z Sabai (spó ł ka zależ na Tes-tour). Hotel w Kambodż y był ś wietny! To prawda, ż e ​ ​ sam kraj to ubó stwo. Patrzysz i zaczynasz mocniej kochać swoją Ojczyznę.


Jeś li chodzi o hotel Sandalay, wraż enia są dwojakie. Muszę od razu powiedzieć , ż e wcześ niej odpoczywaliś my w Pattaya Park (gdzie jest kolejka linowa), tam nam się bardziej podobał o, wię c zaskoczył a mnie wysoka ocena tego hotelu. Od +: dogodna lokalizacja (do Festiwalu moż na dojś ć w 15 min.
i do Duż ego C w 7 minut), kadra kierownicza (na ż yczenie ż elazko i czajnik gratis), czysta poś ciel. Od -: mał e pokoje, bardzo osobliwy wyglą d ł azienki, okropny widok z okna i brak balkonu jako takiego. W Pattaya Park lubiliś my siedzieć nocą na balkonie (był pię kny widok na morze). Zapomnij o tym tutaj: pusta ś ciana z hał aś liwymi klimatyzatorami. Poza tym w pokoju nie ma sejfu, tylko w recepcji (w Pattaya Park był bezpł atny sejf elektroniczny).

Posił ki: w zasadzie normalne: omlety, naleś niki, kurczak (lub ryba lub mię so), ziemniaki, makaron, ryż . Moż esz zrobić wł asną chiń ską zupę . Nie ma dla nich sał atek, tylko warzywa i sosy. Są ciasta i jogurty. Z owocó w: banany, ananasy, arbuzy. Wybó r nie jest duż y, ale oczywiś cie moż na jeś ć.
Jedliś my gł ó wnie na Festiwalu, jedliś my kiedy to się stał o: jak w jakiejś restauracji (ale ceny już gryzą ), jak zabraliś my to w makaroniku, a jak dostaliś my jedzenie w Bigs, był a wyprzedaż po 19 (krewetki za 40 bahtó w, pó ł kaczki za 80) i zjadł em w pokoju. Kiedyś chcieli urzą dzić romantyczną kolację na brzegu, ale tak się nie stał o, wieczorem szczury biegają wzdł uż brzegu. Jakoś od razu poczuł em ochotę na jedzenie. Ja nie pł ywał am w mieś cie, tylko na wyspach, a pł ywał mó j mą ż.

W Tuk-Kom kupił em telefon do Samsunga Galaxy za 1500, pó ki dział a bez zarzutu. Ceny sprzę tu są tam naprawdę tań sze.

Ogó lnie Tai to ś wietne miejsce na relaks, poznaliś my parę , któ ra przyjeż dż a do Tai już po raz sió dmy, wię c wycią gaj wł asne wnioski!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał