Добрый день! Недавно вернулись из Тая и хочу поделиться своими впечатлениями, потому что всегда сама читаю отзывы перед поездкой. Отдыхали в июле. С погодой не очень повезло, через день шли дожди, правда, освежающие и поздно вечером, один раз только дождь был полдня (из-за него толком не посмотрели зоопарк) До этого отдыхали тоже в июле в Тае в 2010 году, тогда дождей было меньше, так что раз на раз не приходится. Но это, конечно, не испортило нашего впечатления от поездки. Брали много экскурсий, причём не повторили ни одну из тех, на которых уже были: в этот раз брали Камбоджу на 2 дня, Бангок, Дискавери, Альказар и Х-шоу. Все экскурсии брали в уличном агентстве Смайл-тревел, у них самые дешёвые цены, хорошие скидки (нам все эти экскурсии обошлись в 16000 на двоих, а в Тес-туре в 23000, вот и считайте). Правда была одна накладка. Мы брали Бангок с океанариумом за 2400, а уже в автобусе выяснилось, что все брали с шоппингом за 1800. Я, конечно, расстроилась, но когда пришли на следующий день в агентство, то выяснилось, что нас посадили не в тот автобус. Нам тут же предложили всё компенсировать деньгами, но мы взяли разницу билетами на Альказар на вип-места. Сидели в центре в 1 ряду, мужа даже вытащили на сцену. Больше никаких накладок не было, так что берите в тех агентствах, где меньше накручивают, все равно окажетесь в одном автобусе с теми, кто брали и за 1800 и за 2200. Например, когда мы ездили в Камбоджу гид был один и тот же, кто брали эксурсии от Сабаи (дочернее предприятие Тес-тура). Отель в Камбодже был отличный! Правда, сама страна – нищета. Посмотришь и Родину начинаешь крепче любить.
Что касается отеля Sandalay впечатления двоякие. Сразу скажу что до этого отдыхали в Паттайя-парке(где канатная дорога), там нам больше понравилось, поэтому удивлена высоким рейтингом этого отеля. Из +: удобное расположение (можно дойти до Фестиваля за 15 мин. и до Биг-С за 7 мин), исполнительный персонал (по первому требованию принесут и утюг, и чайник бесплатно), чистое постельное бельё. Из -: маленькие номера, очень своеобразный внешний вид ванной, ужасный вид из окна и отсутствие, как такового балкона. В Паттайя-парке мы любили ночью посидеть на балконе (открывался прекрасный вид на море). Здесь об этом забудьте: глухая стена с шумными кондёрами. Также в номере нет сейфа, только на ресепшен (в Паттайя-парке был бесплатный электронный сейф).
Питание: в принципе нормальное: омлеты, блины, курица (или рыба, или мясо), картофель, лапша, рис. Можно самим собрать китайский супчик. Салатов нет, только овощи и соусы к ним. Есть выпечка, йогурты. Из фруктов: бананы, ананасы, арбузы. Выбор не очень большой, но наесться, конечно, можно. Обедали мы в основном в Фестивале, ужинали, когда как: когда в каком-нибудь ресторанчике (но цены уже кусаются), когда брали в макашнице, а когда просто набирали еды в Биг-с, там после 19 распродажа (креветки за 40 бат, пол-утки за 80) и ели в номере. Один раз захотели устроить романтический ужин на берегу, но не тут-то было, вечером по берегу бегают крысы. Как-то есть сразу перехотелось. Я не купалась в городе, только на островах, а муж купался.
В Тук-коме купила телефон под Самсунг -гэлакси, за 1500, пока работает нормально. Цены на технику там, действительно, дешевле.
В общем, Тай – прекрасное место для отдыха, мы познакомились с парой, которая уже в 7-ой раз приезжает в Тай, так что выводы делайте сами!
Dzień dobry! Niedawno wró ciliś my z Tai i chcę się podzielić moimi wraż eniami, ponieważ zawsze przed wyjazdem czytam recenzje. Odpoczywaliś my w lipcu. Pogoda nie dopisał a, padał o co drugi dzień , jednak orzeź wiają co i pó ź nym wieczorem, raz padał o tylko przez pó ł dnia (przez to tak naprawdę zoo nie widzieliś my) Wcześ niej też odpoczywaliś my w Lipiec w Tajlandii 2010, wtedy był o mniej deszczu, wię c raz na jakiś czas nie jest to konieczne. Ale to oczywiś cie nie zepsuł o nam wraż enia z podró ż y. Odbyliś my wiele wycieczek i nie powtó rzyliś my ż adnej z tych, któ re już odbyliś my: tym razem wybraliś my Kambodż ę na 2 dni, Bangkok, Discovery, Alcazar i X-show. Wszystkie wycieczki odbył y się w agencji ulicznej Smile Travel, mają najniż sze ceny, dobre zniż ki (wszystkie te wycieczki kosztował y nas 1.000 dla dwojga, a w Tes-tour 2.000, wię c licz). To prawda, był a jedna nakł adka. Bangkok z oceanarium zabraliś my za 2400, a już w autobusie okazał o się , ż e zabrali wszystko z zakupami za 1800.
Oczywiś cie był em zdenerwowany, ale gdy nastę pnego dnia przyjechaliś my do agencji, okazał o się , ż e wsadzili nas do zł ego autobusu. Od razu zaproponowano nam, ż e zrekompensujemy wszystko pienię dzmi, ale ró ż nicę wzię liś my z biletami Alcazar na miejsca VIP. Siedzieliś my poś rodku w pierwszym rzę dzie, mó j mą ż został nawet wcią gnię ty na scenę . Nie był o już nakł adek, wię c weź to w tych agencjach, w któ rych mniej oszukują , nadal znajdziesz się w tym samym autobusie z tymi, któ rzy brali zaró wno za 1800, jak i 2200. Np. gdy jechaliś my do Kambodż y, przewodnik był taki sam , któ ry odbywał wycieczki z Sabai (spó ł ka zależ na Tes-tour). Hotel w Kambodż y był ś wietny! To prawda, ż e sam kraj to ubó stwo. Patrzysz i zaczynasz mocniej kochać swoją Ojczyznę.
Jeś li chodzi o hotel Sandalay, wraż enia są dwojakie. Muszę od razu powiedzieć , ż e wcześ niej odpoczywaliś my w Pattaya Park (gdzie jest kolejka linowa), tam nam się bardziej podobał o, wię c zaskoczył a mnie wysoka ocena tego hotelu. Od +: dogodna lokalizacja (do Festiwalu moż na dojś ć w 15 min.
i do Duż ego C w 7 minut), kadra kierownicza (na ż yczenie ż elazko i czajnik gratis), czysta poś ciel. Od -: mał e pokoje, bardzo osobliwy wyglą d ł azienki, okropny widok z okna i brak balkonu jako takiego. W Pattaya Park lubiliś my siedzieć nocą na balkonie (był pię kny widok na morze). Zapomnij o tym tutaj: pusta ś ciana z hał aś liwymi klimatyzatorami. Poza tym w pokoju nie ma sejfu, tylko w recepcji (w Pattaya Park był bezpł atny sejf elektroniczny).
Posił ki: w zasadzie normalne: omlety, naleś niki, kurczak (lub ryba lub mię so), ziemniaki, makaron, ryż . Moż esz zrobić wł asną chiń ską zupę . Nie ma dla nich sał atek, tylko warzywa i sosy. Są ciasta i jogurty. Z owocó w: banany, ananasy, arbuzy. Wybó r nie jest duż y, ale oczywiś cie moż na jeś ć.
Jedliś my gł ó wnie na Festiwalu, jedliś my kiedy to się stał o: jak w jakiejś restauracji (ale ceny już gryzą ), jak zabraliś my to w makaroniku, a jak dostaliś my jedzenie w Bigs, był a wyprzedaż po 19 (krewetki za 40 bahtó w, pó ł kaczki za 80) i zjadł em w pokoju. Kiedyś chcieli urzą dzić romantyczną kolację na brzegu, ale tak się nie stał o, wieczorem szczury biegają wzdł uż brzegu. Jakoś od razu poczuł em ochotę na jedzenie. Ja nie pł ywał am w mieś cie, tylko na wyspach, a pł ywał mó j mą ż.
W Tuk-Kom kupił em telefon do Samsunga Galaxy za 1500, pó ki dział a bez zarzutu. Ceny sprzę tu są tam naprawdę tań sze.
Ogó lnie Tai to ś wietne miejsce na relaks, poznaliś my parę , któ ra przyjeż dż a do Tai już po raz sió dmy, wię c wycią gaj wł asne wnioski!