Находится отель в начале Бич Роуд, где более-менее потише. Море реально рядом (но честно говоря купались у отеля мы всего лишь 1 раз - грязновато). Купаться ездили на острова, но тем не менее на пляже около отеля всегда были отдыхающие. На тук туке можно доехать до Волкин стрит за 5-7 минут проезд 10бат с чел. , пешком идти минут 20. Относительно недалеко (минут 15 пешком) большой магазин - Лотус (типа Ашана в Москве), но там можно еды прикупить и шмоток недорогих. Так же рядом Фестиваль Центр (там всякие мероприятия проходят и магазинов полно, в том числе и BIG C - тоже неплохо, и фрукты и напитки и сладости и одежда. В 10 минутах ходьбы от отеля шоу Алказар и Тиффани. Туда можно самим сходить. Рядом куча кафешек (как с морской едой, так и фаст-фуды и пиццерии). Вообщем, расположение отеля нам очень понравилось, особенно, когда мы поездили посмотрели на другие отели.
Питание:
Завтраки нам оччень понравились! В ресторане при отеле (он называется Red Step) мы частенько ужинали - тоже очень вкусно и вполне не дорого (на двоих ужин с напитками 400-600 бат (это 300-450 руб. ))
Сервис:
В ресторане и на ресепшене очень хорошо! Иногда халтурила уборщица. Причем чаевые не влияют на это _)) но мы все равно оставляли.
Номера:
Мебель в полном порядке, кондеи работают отлично, белье и полотенца тоже хорошие (некоторые товарищи, живущие в 4-5 звездах жаловались на ветхость белья - у нас с этим был полный порядок). Насекомых не замечали (главное не оставлять никакой еды на столах, а то муравьи набегут, мне хватило одного раза (набросились на печеньку), потом все убиралось в холодильник _))) Номера Стандартные - довольно небольшие, но нас устраивало.
Территория:
Небольшая, но довольно уютная. Отель сам по себе небольшой и в наше время пребывания был заселен процентов на 60, так что очень тихо и спокойно. Бассейн 1.5 м глубиной, не очень большой, но хватало (опять же может потому, что народу было мало). Кстати, купаться в бассейне можно хоть до 11-12 ночи - это тоже очень понравилось, т. к. вечером освежиться - приятно, и во многих отелях в бассейне запрещено купаться после захода солнца (это около 18.30-19.00). В бассейне есть джакузи.
Хотел бы так же порекомендовать экскурсионную поездку в Камбоджу. Предлагается два варианта – на два или на три дня. Мы выбрали на два дня, уже определились когда были еще в России, так как списались с представителем экскурсионного бюро (звали Максим)-рекомендую этого парня, говорит правду, а не впаривает лишь бы продать. Для поездки в Камбоджу необходимо было лишь сфотографироваться для визы в ближайшей фотомастерской и заплатить за экскурсию : ). Утром нас забрали из отеля, посадили в мини бас и отвезли на границу. Ехать до границы часа 3-3.5. Нас было 12 человек – маленькая компактная группа. На границе встретили, раздали все необходимые и уже заполненные бумаги. Нам оставалось лишь подойти к местным погранцам, в окошечке поставить штампы в паспорта и … WELCOME! Всё просто. Потом посадили в автобус и повезли в город Сеамриеп. Ехать что-то около 2.5 часов. Отель, я вам скажу, превзошёл все наши даже очень смелые ожидания: чистота, сервис, обслуживание – всё на очень высоком уровне. Персонал по-русски вообще никак. Но это не проблема – вспоминаем, всё, что знаем из английского и вперёд. В первый день после обеда обзорная экскурсия по этому городку, свозили на какое-то водохранилище, вырытое 900 лет назад. Вечером повезли в буддийский храм смотреть оттуда на закат солнца – очень красиво! Потом посещение фабрики по обработке полудрагоценных камней, где естественно было предложено эти камни и купить. Предлагают так же местный кофе в зёрнах, правда я не уверен, что в Камбодже кофе растёт, но в любом случае кофе вкусный). Потом был вкусный ужин и ночной рынок.
А с утра нас повезли в храмовый комплекс Ангкор Ват – то, собственно ради чего туристов в Камбоджу и возят. Состоит этот комплекс из нескольких храмов, расположенных недалеко друг от друга – один другого интересней. В одном из этих храмов снимали сцену из фильма про Лару Крофт, которая расхитительница гробниц. Очень живописные места. Кто там не был – хороший повод туда собраться, самим всё увидеть и получить незабываемые впечатления, а заодно и побывать ещё в одной стране. Камбоджа производит очень хорошее впечатление, тем более что для туристов созданы все условия. Гид наш тоже очень старался создать для нас максимально комфортное пребывание в этой стране – всё показывал, всё рассказывал.
Вообще поездка в Камбоджу сложилась просто замечательно: страна, гид, отель, храм Ангкор Ват – всё очень понравилось и произвело самые приятные впечатления + хорошая группа туристов подобралась : ).
Вернёмся в Паттайю. Из отеля на море ходили на городской пляж. Ещё до поездки нас пугали, что пляжи там отстойные, вода грязная, песок чёрный. Да пляж, как пляж. Не хуже Турции. Вода конечно не как в Египте, да и песок не белый кварцевый, но купаться и загорать вполне можно безо всяких проблем. За лежаки, правда, нужно платить 100 бат за двоих, но зато зонтики к ним прилагаются бесплатно : ). В общем, впечатлений на весь год!! : )
Hotel znajduje się na począ tku Beach Road, gdzie jest mniej wię cej spokojniej. Morze jest naprawdę blisko (ale szczerze mó wią c pł ywaliś my w hotelu tylko 1 raz - brudno). Pojechaliś my na wyspy, aby popł ywać , ale mimo to na plaż y w pobliż u hotelu zawsze byli wczasowicze. Tuk tukiem moż na dostać się na ulicę Volkin w 5-7 minut, przejechać.10 bahtó w na osobę , spacerkiem okoł o 20 minut Stosunkowo blisko (15 minut pieszo) jest duż y sklep - Lotus (jak Auchan w Moskwie), ale tam jesteś moż na kupić ż ywnoś ć i niedrogie ubrania. W pobliż u znajduje się ró wnież Centrum Festiwalowe (są ró ż nego rodzaju imprezy i jest duż o sklepó w, w tym BIG C - ró wnież nieź le, a takż e owoce i napoje oraz sł odycze i ubrania. 10 minut spacerem od hotelu znajduje się Alcazar i Tiffany show. Moż esz tam pojechać sam. W pobliż u sporo kafejek (zaró wno z owocami morza, jak i fast foodó w i pizzerii). Ogó lnie bardzo podobał a nam się lokalizacja hotelu, zwł aszcza gdy podró ż owaliś my i oglą daliś my inne hotele.
Odż ywianie:
Naprawdę podobał y nam się ś niadania! W hotelowej restauracji (nazywa się Red Step) czę sto jedliś my obiad - był też bardzo smaczny i wcale nie drogi (dla dwojga kolacja z napojami to 400-600 bahtó w (to 300-450 rubli))
Usł uga:
Restauracja i recepcja są bardzo dobre! Czasami sprzą taczka nawalił a. Co wię cej, napiwki na to nie wpł ywają _)) ale i tak wyszliś my.
Pokoje:
Meble są w idealnym stanie, mieszkania dział ają idealnie, poś ciel i rę czniki są ró wnież dobre (niektó rzy towarzysze mieszkają cy w 4-5 gwiazdkach narzekali na zniszczenie poś cieli - byliś my z tym cał kowicie w porzą dku). Owady nie został y zauważ one (najważ niejsze, ż eby nie zostawiać jedzenia na stoł ach, inaczej mró wki bę dą uciekać , mi wystarczył o raz (zaatakował y ciasteczko), potem wszystko został o wł oż one do lodó wki _))) Pokoje standardowe są raczej mał e, ale nam to odpowiadał o.
Terytorium:
Mał y, ale cał kiem wygodny. Sam hotel jest mał y i podczas naszego pobytu był zaję ty przez 60 procent, wię c jest bardzo cicho i spokojnie. Basen jest gł ę boki na 1.5 m, niezbyt duż y, ale wystarczają cy (znowu moż e dlatego, ż e był o mał o osó b). Swoją drogą , w basenie moż na pł ywać przynajmniej do 11-12 w nocy - też bardzo mi się podobał o, bo. wieczorem mił o jest orzeź wić się , a w wielu hotelach zabrania się ką pieli w basenie po zachodzie sł oń ca (ok. 18.30-19.00). Basen posiada jacuzzi.
Chciał bym ró wnież polecić wycieczkę krajoznawczą do Kambodż y. Istnieją dwie opcje - na dwa lub trzy dni. Wybraliś my się na dwa dni, zdecydowaliś my już , gdy jeszcze byliś my w Rosji, ponieważ skontaktowaliś my się z przedstawicielem biura informacji turystycznej (o nazwisku Maxim) - polecam tego goś cia, mó wi prawdę i nie sprzedaje tylko po to, by sprzedawać . Na wyjazd do Kambodż y wystarczył o zrobić zdję cie do wizy w najbliż szym warsztacie fotograficznym i opł acić wycieczkę : ). Rano odebrano nas z hotelu, wsadzono do minibusa i zawieziono na granicę . Przejazd do granicy 3-3.5 godz. Byliś my 12 osó b - mał a zwarta grupa. Spotkaliś my się na granicy, rozdaliś my wszystkie niezbę dne i już wypeł nione dokumenty. Musieliś my tylko udać się do miejscowej straż y granicznej, wstawić pieczą tki do naszych paszportó w w okienku i… ZAPRASZAMY! Wszystko jest proste. Potem wsadzili mnie do autobusu i zawieź li do miasta Seamriep. Jazda trwa okoł o 2.5 godziny. Hotel, powiem Wam, przeró sł nasze nawet bardzo ś miał e oczekiwania: czystoś ć , obsł uga, konserwacja - wszystko na bardzo wysokim poziomie. Personel w ogó le po rosyjsku. Ale to nie problem – zapamię tujemy wszystko, co znamy z angielskiego i idziemy dalej. Pierwszego dnia po obiedzie odbył o się zwiedzanie tego miasta nad jakimś zbiornikiem wykopanym 900 lat temu. Wieczorem zabrano nas do buddyjskiej ś wią tyni, aby stamtą d oglą dać zachó d sł oń ca - bardzo pię knie! Nastę pnie wizyta w fabryce obró bki kamieni pó ł szlachetnych, gdzie w naturalny sposó b oferowano zakup tych kamieni. Oferują też lokalne ziarna kawy, choć nie jestem pewien, czy kawa roś nie w Kambodż y, ale w każ dym razie kawa jest pyszna). Potem był pyszny obiad i nocny targ.
A rano zostaliś my zabrani do kompleksu ś wią tynnego Angkor Wat - tego w rzeczywistoś ci, po któ ry turyś ci są przywoż eni do Kambodż y. Kompleks ten skł ada się z kilku poł oż onych blisko siebie ś wią tyń – jednej ciekawszej od drugiej. W jednej z tych ś wią tyń nakrę cono scenę z filmu o Lara Croft, któ ra jest ł owczynią grobowcó w. Bardzo malownicze miejsca. Kto by tam nie był , to dobry powó d, ż eby się tam spotkać , zobaczyć wszystko na wł asne oczy i zdobyć niezapomniane wraż enia, a jednocześ nie odwiedzić jeszcze jeden kraj. Kambodż a robi bardzo dobre wraż enie, zwł aszcza, ż e został y stworzone wszystkie warunki dla turystó w. Nasz przewodnik ró wnież bardzo się starał , aby zapewnić nam jak najbardziej komfortowy pobyt w tym kraju - wszystko pokazał , wszystko opowiedział .
Ogó lnie wyjazd do Kambodż y wypadł cał kiem dobrze: kraj, przewodnik, hotel, ś wią tynia Angkor Wat - wszystko bardzo mi się podobał o i sprawiał o najprzyjemniejsze wraż enia + podkradł a się dobra grupa turystó w : ).
Wró ć my do Pattayi. Z hotelu nad morzem udaliś my się na plaż ę miejską . Jeszcze przed wyjazdem baliś my się , ż e tamtejsze plaż e są do niczego, woda brudna, piasek czarny. Tak, plaż a jest jak plaż a. Nie gorzej niż Turcja. Woda na pewno nie jest taka jak w Egipcie, a piasek to nie biał y kwarc, ale bez problemu moż na pł ywać i opalać się . Za leż aki trzeba jednak zapł acić.100 bahtó w za dwoje, ale parasole są do nich doł ą czone za darmo : ). Ogó lnie wraż enia za cał y rok! : )