Transylwania
tajemnicza Transylwania.
Po tej podró ż y mam tylko jedno pytanie: dlaczego wcześ niej nie był em i nic nie sł yszał em o Rumunii.
Szczerze mó wią c, decyzja o wyjeź dzie do Rumunii był a zwią zana z ceną wycieczki… ta wycieczka nie jest bardzo droga.
Kiedy powiesz. Co jesz w Rumunii, nawet w biurze podró ż y są zaskoczeni twoim wyborem… i absolutnie nic nie moż na powiedzieć o tym kraju. A to nie w porzą dku...Ten kraj jest godny naszej uwagi. 30 obiektó w architektonicznych na terenie Transylwanii znajduje się na liś cie UNESCO (na liś cie znajduje się.189 obiektó w z cał ego ś wiata). To kraj staroż ytnych ś wią tyń i bajecznych zamkó w. Ale dostanie się do tego kraju nie jest takie ł atwe...Cał a nasza grupa dostał a wizę na godzinę przed pocią giem...Nawet nie wiem, dlaczego rumuń ski Consulstao tak nas traktuje. Jechaliś my ze Lwowa na miejsce przyjazdu okoł o 15 godzin… byliś my zmę czeni, ale kiedy zobaczyliś my miasto Braszó w… wszyscy zmę czeni gdzieś zniknę li. Mieliś my doskonał ego przewodnika Irinę...
zakochana w Rumunii i jej zawodzie...Dzię kuję Irina za wszystko. Wieczorem zamieszkaliś my w hotelu Sinai. . nie wyglą da zbyt dobrze, ale w ś rodku...czekał y na nas bardzo wygodne i czyste pokoje oraz obfite ś niadania. Dodatkowym atutem jest poł oż enie hotelu w centrum miasta Synaj. Potem pojechaliś my na narty...chociaż nie mieliś my szczę ś cia ze ś niegiem...wię c jeź dziliś my na nartach cał y czas przez dwa dni...ale mieliś my bardzo ciekawe wycieczki. Rumuni są bardzo goś cinni (nie mó wią dobrze po angielsku) Bardzo smaczna i obfita kuchnia oraz dobre ceny. Kraj nie jest drogi. Gł ó wnymi turystami są Rosjanie i Wł osi. A ogó lnie wraż enia z wyjazdu są po prostu pozytywne. Odkryj ten kraj.