Malta – Dziedzictwo Rycerzy Szpitalników
Miał em szczę ś cie polecieć na Maltę na 4 dni w listopadzie. Maleń ka wyspa, prawie pozbawiona roś linnoś ci, ale jakż e przycią ga swoją oryginalnoś cią i niedostę pnoś cią ! Mieszkaliś my w hotelu Hilton - 5* w kurorcie San Julians. Hotel jest doskonał y pod wzglę dem obsł ugi i jedzenia, ale plaż a jest problemem, jak prawie wszę dzie na wyspie, kamienie i skał y, ale morze jest niesamowicie czyste. Nawet na począ tku listopada nie chciał o mi się wychodzić z wody, jest cieplej niż na odkrytym basenie! Kasyno - dla mił oś nikó w hazardu na 22. pię trze oraz dla mił oś nikó w spokojnego wypoczynku - to miejsce jest po prostu idealne! Wpł yw Anglii jest odczuwalny na każ dym kroku i nie bez powodu kursy ję zyka angielskiego na Malcie są poszukiwane. Ale przede wszystkim odczuwalny jest wpł yw ducha rycerskiego, któ ry wydaje się nadal obecny w otaczają cej atmosferze, zwł aszcza podczas zwiedzania staroż ytnej stolicy Mdiny i obecnej stolicy Valletty! Kapitalizm budynkó w wznoszonych przez rycerstwo joannitó w uderza monumentalnoś cią i stylizacją architektoniczną . . Brak rzek na wyspie tł umaczy brak darmowej wody pitnej w hotelu. Poproszę butelkę za 3.5 euro. . . A jakie wyroby szklane są rę cznie dmuchane przez lokalnych rzemieś lnikó w ! ! ! Trzeba to zobaczyć ! Przestę pczoś ć na wyspie praktycznie nie istnieje, z wyją tkiem narkotykó w. . . Nawet prezydent przychodzi do swojego biura bez ochrony i jeś li chcesz, moż esz uś cisną ć mu rę kę , jeś li masz szczę ś cie. . . Niesamowity kraj. Gorą co polecam, szczegó lnie dla ciekawskich podró ż nikó w.