Сразу оговорюсь, перед тем, как ехать в Черногорию, прочитала массу инфо в интернете, что-то действительно подтвердилось, что-то нет.
В отеле жили в старой части на втором этаже, вид был на дворик с деревьями и соседние виллы, запах из ресторана доносился, но без чада и вони. В номере убирали каждый день, меняли полотенца. Постель поменяли через 3-4 дня. Кондиционер, телевизор, холодильник работали исправно. В туалете было только мыло и фен, форточка не закрывалась. трубы не текли, только вода расплескивалась на пол, занавесочка не спасала. В целом номером мы довольны - главное поспать, переодеться и помыться. Питание: мы брали только завтраки, что-то вкусно, что-то нет. Холодные макароны с соусом(местное блюдо видимо), хлопья с молоком, яичница, сосиски, колбаса, сыр, паштет, хачапури, кексы, салат из капусты, огурцы и помидоры. Из напитков - кофе, чай, молоко, разведенный типа сок (юппи). Завтрак был с 7 утра - очень удобно. С сотрудниками отеля практически не общались - только здрасти и досвиданья.
Первый (и последний) раз пошли на Славянский пляж - народу много, лежаки нам в принципе не нужны, а полотенце постелить некуда, все занято. На следующий день пошли на Могрен 1, там здорово, основная масса людей приходит к 11 часам, а утром свободно, нет громкой музыки. вечером правда народу много и море грязновато. Преимущество Черногории - на небольшой территории огромное количество интересных и красивых мест, пляжи. Ездили сами на автобусе на Ст. Стефан, в Милочер, в Бар (старый город в Баре - самое яркое впечатление), на речном такси на о. Св. Николы. На кораблике поплавали по Боко-Которской бухте.
В целом я очень довольна, особенно понравилась местная кухня и размер порций поднимал настроение. По поводу языка - если умеешь себя вести культурно, не хамишь, улыбаешься людям, стараешься объяснить как можешь(особенно если англ. не знаешь)) то все всё понимают и в магазинах и в кафе.
Чтобы не было сюрпризов и негатива лучше заранее изучить информацию о стране и особенностях отдыха, а главное получать удовольствие от отпуска и новые впечатления!
Rezerwację zrobię od razu, przed wyjazdem do Czarnogó ry przeczytał am duż o informacji w internecie, coś naprawdę się potwierdził o, coś nie był o.
Hotel mieszkał w starej czę ś ci na drugim pię trze, widok był na podwó rze z drzewami i są siednie wille, zapach z restauracji dochodził , ale bez oparó w i smrodu. Pokó j był codziennie sprzą tany, rę czniki zmieniane. Ł ó ż ko został o zmienione po 3-4 dniach. Klimatyzacja, TV, lodó wka dział ał y poprawnie. W toalecie był o tylko mydł o i suszarka do wł osó w, okno się nie zamykał o. rury nie pł ynę ł y, tylko woda rozpryskiwał a się na podł ogę , kurtyna nie oszczę dzał a. Ogó lnie jesteś my zadowoleni z pokoju - najważ niejsze jest spanie, zmiana ubrania i pranie. Wyż ywienie: wzię liś my tylko ś niadanie, coś pysznego, coś nie. Makaron na zimno z sosem (podobno danie lokalne), pł atki z mlekiem, jajecznica, kieł baski, kieł basa, ser, pasztet, chaczapuri, babeczki, colesł aw, ogó rki i pomidory. Z napojó w - kawa, herbata, mleko, rozcień czony sok (yuppies). Ś niadanie był o od 7 rano - bardzo wygodne. Z personelem hotelu praktycznie nie dogadano się - tylko witam i do widzenia.
Pierwszy (i ostatni) raz pojechaliś my na sł owiań ską plaż ę - jest duż o ludzi, w zasadzie nie potrzebujemy leż akó w, a rę cznika nie ma gdzie poł oż yć , wszystko jest zaję te. Nastę pnego dnia pojechaliś my do Mogren 1, jest tam super, wię kszoś ć ludzi przychodzi o 11, a rano za darmo, nie ma gł oś nej muzyki. wieczorem jest duż o ludzi i morze jest brudne. Zaletą Czarnogó ry jest to, ż e na niewielkim obszarze znajduje się ogromna iloś ć ciekawych i pię knych miejsc, plaż . Pojechaliś my autobusem do St. Stefan, do Milocer, do Baru (najbardziej uderzają ce wraż enie robi stare miasto w Barze), taksó wką rzeczną okoł o. ś w. Mikoł aja. Pł ynę liś my ł odzią wzdł uż Zatoki Kotorskiej.
Ogó lnie jestem bardzo zadowolona, szczegó lnie podobał a mi się lokalna kuchnia, a wielkoś ć porcji mnie rozweselił a. Co do ję zyka - jeś li umiesz kulturowo się zachowywać , nie bą dź niegrzeczny, uś miechaj się do ludzi, staraj się tł umaczyć jak najlepiej (zwł aszcza jeś li nie znasz angielskiego) to w sklepach i kawiarniach wszyscy rozumieją wszystko.
Aby unikną ć niespodzianek i negatywnoś ci, lepiej wcześ niej zapoznać się z informacjami o kraju i cechach wakacji, a co najważ niejsze, ciesz się wakacjami i zdobywaj nowe wraż enia!