Ale koleż anka dostał a pię kny przestronny pokó j, z normalną szafą na trzecim pię trze, pokó j 305. To jest blok B. Zapł aciliś my tyle samo! ! ! Moje pró by uzgodnienia przeprowadzki do najlepszego pokoju nie powiodł y się , chociaż bon koleż anki też pisał blok A jak nasz, ale z jakiegoś powodu zamieszkali w bloku B, lepiej pod wzglę dem warunkó w, a my byliś my w szopie, ale oni zapł acił tak samo, w tym samym czasie! W recepcji dziewczyna ma na imię Angela, mó wię jej dlaczego, daj mi inny numer, koleż anka w bilecie bonu też ma blok A, taki jak nasz. Ona - nie ma miejsc, chociaż turyś ci regularnie wyjeż dż ają . Przewodnik, któ ry miał pomó c w moim pytaniu, wcale nie pomó gł .
Zdecydowanie nie polecam! A restauracja jest w pobliż u, ró wnież z tego Aquariusua, jedzenie jest takie sobie. Bezczelny ł ysy kelner nie wydaje reszty. Jedzenie i obsł uga pozostawiają wiele do ż yczenia.
Zarezerwowaliś my mieszkanie z wyprzedzeniem, wię c był y dwa pokoje z kuchnią . W efekcie dostaliś my numer 311 - w zasadzie mieszkanie, z duż ym przedpokojem, dwiema ł azienkami, pralką i zmywarką oraz w peł ni wyposaż oną duż ą kuchnią . Każ dy pokó j posiada klimatyzację . To prawda, ż e balkon jest mał y, opiera się o ś cianę są siedniego domu. Tam po prostu powieś ubrania do wyschnię cia. Ogó lnie rzecz biorą c, wnę trze nie jest „hotelowe”, a raczej bardzo „domowe”.
Obsł uga jest w miarę zgodna z kategorią hotelu - rę czniki zmieniane był y codziennie, poś ciel co trzy dni. Ale musimy być przygotowani na to, ż e mogą zapomnieć wyrzucić ś mieci ze wszystkich koszy. Nie zapewniono mydeł , szamponó w/ż eli. Chociaż dostę pny był proszek do prania i pł yn do mycia naczyń .
Lokalizacja hotelu jest bardzo dobra. Oczywiś cie nie pierwsza linia (nie wierz w reklamy), ale wszystko jest bardzo blisko. Do supermarketó w i rynku - 2 minuty spacerem, na skraj fal - 5 minut, w lewo - Slovenska Plazha, w prawo - Stare Miasto i Plaż a Mogren. Dworzec autobusowy jest ró wnież.5-7 minut.
Należ y pamię tać , ż e autobusy turystyczne nie podjeż dż ają pod hotel (w Budvie jest bardzo mał o takich moż liwoś ci - ulice są bardzo wą skie). Tak wię c od "Nowego Bulwaru" do hotelu idziemy 150 metró w, trochę pod gó rę .
Na szczegó lną uwagę zasł uguje restauracja hotelowa. Wzię liś my tylko ś niadanie. Ś niadania (bufet) nie bł yszczał y urozmaiceniem, ale doskonale poradził y sobie ze swoim zadaniem – nakarmić na wpó ł ś pią cych mieszkań có w. Jeś li wyjedziesz wcześ nie na wycieczkę , dają ci „suchą rację ”. Przed wyjazdem planowaliś my zjeś ć obiad w ró ż nych miejscach w Budvie. Ale prawie każ dego wieczoru wracali do Wodnika. Smacznie, wysokiej jakoś ci, stosunkowo niedrogo. . . Uważ ne i przyjazne nastawienie do klienta, szybka obsł uga. Nie bą dź ską py z mał ym „napiwkiem”, a zostaniesz nagrodzony stokrotnie ; -). Na przykł ad w restauracji na nabrzeż u za to samo zamó wienie zapł acisz 20% wię cej odsetek i bę dziesz musiał dł uż ej czekać . I przyniosą ci wodę z kranu za 1.5 EUR.
Chyba jedynym „minusem” restauracji są koty, któ re niemal grzebią po talerzach. Ale winni są sami odwiedzają cy - stale ich karmią i to jest rezultat.
Personel hotelu i restauracji w wię kszoś ci biegle posł uguje się ję zykiem rosyjskim, nie bę dzie problemó w. Wi-Fi jest dostę pne na pię trach hotelu oraz w restauracji.
Kró tko mó wią c, podczas naszej kolejnej podró ż y do Czarnogó ry hotel Aquarius jest zdecydowanie na liś cie opcji.
Opró cz restauracji w hotelu nie ma „rozrywki”. Pokoje hotelowe ró ż nią się od siebie wystrojem i powierzchnią . Niektó re pokoje wyposaż one są w aneks kuchenny. Wszystkie pokoje bez wyją tku posiadają sejf, TV, lodó wkę - minibar, suszarkę do wł osó w, klimatyzację ; Podobno dostę pne jest ró wnież Wi-Fi. Na przestronnych balkonach znajdują się stoł y i krzesł a. Przyjazny personel, dobra lokalizacja - w ogó le normalny hotel "klasy turystycznej".
Osobno chcę zauważ yć , ż e autobus transferowy nie podjeż dż a pod drzwi hotelu. Goś cie bę dą musieli tupać okoł o stu metró w od przystanku do drzwi, a nastę pnie nadal wnosić bagaż po schodach prowadzą cych do recepcji.
Ż yczę wszystkim mił ych wakacji!
*****
Zdję cia i wraż enia dotyczą ce hotelu został y przywiezione z promocyjnej wycieczki informacyjnej po Czarnogó rze w paź dzierniku 2013 roku.
Hotel mieszkał w starej czę ś ci na drugim pię trze, widok był na podwó rze z drzewami i są siednie wille, zapach z restauracji dochodził , ale bez oparó w i smrodu. Pokó j był codziennie sprzą tany, rę czniki zmieniane. Ł ó ż ko został o zmienione po 3-4 dniach. Klimatyzacja, TV, lodó wka dział ał y poprawnie. W toalecie był o tylko mydł o i suszarka do wł osó w, okno się nie zamykał o. rury nie pł ynę ł y, tylko woda rozpryskiwał a się na podł ogę , kurtyna nie oszczę dzał a. Ogó lnie jesteś my zadowoleni z pokoju - najważ niejsze jest spanie, zmiana ubrania i pranie. Wyż ywienie: wzię liś my tylko ś niadanie, coś pysznego, coś nie. Makaron na zimno z sosem (podobno danie lokalne), pł atki z mlekiem, jajecznica, kieł baski, kieł basa, ser, pasztet, chaczapuri, babeczki, colesł aw, ogó rki i pomidory. Z napojó w - kawa, herbata, mleko, rozcień czony sok (yuppies). Ś niadanie był o od 7 rano - bardzo wygodne. Z personelem hotelu praktycznie nie dogadano się - tylko witam i do widzenia.
Pierwszy (i ostatni) raz pojechaliś my na sł owiań ską plaż ę - jest duż o ludzi, w zasadzie nie potrzebujemy leż akó w, a rę cznika nie ma gdzie poł oż yć , wszystko jest zaję te. Nastę pnego dnia pojechaliś my do Mogren 1, jest tam super, wię kszoś ć ludzi przychodzi o 11, a rano za darmo, nie ma gł oś nej muzyki. wieczorem jest duż o ludzi i morze jest brudne. Zaletą Czarnogó ry jest to, ż e na niewielkim obszarze znajduje się ogromna iloś ć ciekawych i pię knych miejsc, plaż . Pojechaliś my autobusem do St. Stefan, do Milocer, do Baru (najbardziej uderzają ce wraż enie robi stare miasto w Barze), taksó wką rzeczną okoł o. ś w. Mikoł aja. Pł ynę liś my ł odzią wzdł uż Zatoki Kotorskiej.
Ogó lnie jestem bardzo zadowolona, szczegó lnie podobał a mi się lokalna kuchnia, a wielkoś ć porcji mnie rozweselił a. Co do ję zyka - jeś li umiesz kulturowo się zachowywać , nie bą dź niegrzeczny, uś miechaj się do ludzi, staraj się tł umaczyć jak najlepiej (zwł aszcza jeś li nie znasz angielskiego) to w sklepach i kawiarniach wszyscy rozumieją wszystko.
Aby unikną ć niespodzianek i negatywnoś ci, lepiej wcześ niej zapoznać się z informacjami o kraju i cechach wakacji, a co najważ niejsze, ciesz się wakacjami i zdobywaj nowe wraż enia!
Odmó wili nam udostę pnienia nowego pokoju i przez cał y kolejny pobyt w „hotelu” starali się nie komunikować z nami.
Ostatnie 4 dni udał o nam się jeszcze mieszkać w mniej lub bardziej znoś nym pokoju na drugim pię trze.
W dniu wyjazdu poproszono nas o opuszczenie pokoju do godziny 12.00. Zaznaczam, ż e autobus przyjechał po nas o 17.00. Zaproponowano nam przebranie się po plaż y przed wyjś ciem do pomieszczenia gospodarczego, gdzie te. pracownicy trzymali wiadra, mopy itp. Jak ci się podoba? Oto usł uga!
Powiem też , ż e ten "hotel" ma dobre pokoje, któ re znajdują się w nowym budynku. W starym przytulnoś ć i wygoda nie wchodzą w rachubę.
Jeś li masz szczę ś cie dostać się do nowego budynku, masz szczę ś cie. Ale szczerze mó wią c, naprawdę nie polecam tego "hotelu".
Odmó wili nam udostę pnienia nowego pokoju i starali się nie komunikować z nami przez cał y kolejny pobyt w „hotelu”.
Ostatnie 4 dni udał o nam się jeszcze mieszkać w mniej lub bardziej znoś nym pokoju na drugim pię trze.
W dniu wyjazdu poproszono nas o opuszczenie pokoju do godziny 12.00. Zaznaczam, ż e autobus przyjechał po nas o 17.00. Zaproponowano nam przebranie się po plaż y przed wyjś ciem do pomieszczenia gospodarczego, gdzie te. pracownicy trzymali wiadra, mopy itp. Jak ci się podoba? Oto usł uga!
Powiem też , ż e ten "hotel" ma dobre pokoje, któ re znajdują się w nowym budynku. W starym przytulnoś ć i wygoda nie wchodzą w rachubę.
Jeś li masz szczę ś cie dostać się do nowego budynku, masz szczę ś cie. Ale szczerze mó wią c, naprawdę nie polecam tego "hotelu".