Dwa tygodnie błogości

Pisemny: 2 grudzień 2012
Czas podróży: 12 — 26 listopad 2012
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 9.0
Wię c zacznijmy w kolejnoś ci. Lecieliś my nocą z Kijowa - samolotem Ró ż y Wiatró w. Lot przebiegł pomyś lnie io 12 w poł udnie byliś my na lotnisku w Kolombo. Przeszliś my kontrolę paszportową , wymieniliś my pienią dze (kurs jest naprawdę najbardziej do zaakceptowania), kupiliś my kartę Dialog (wystarczał a nam na 14 dni), znaleź liś my naszego przewodnika. Dostaliś my kierowcę i zawieziono nas do Hill Top City Hotel (Aitken) doskonał ym sedanem ze skó rzanym wnę trzem i klimatyzacją . Tam czekał na nas nasz przewodnik Senya, po „powitalnym” koktajlu udaliś my się do pokoju. Po kró tkim odpoczynku wraz z przewodnikiem poszliś my obejrzeć tań ce ludowe, a nastę pnie do Ś wią tyni Relikwii Zę ba. Mimo zmę czenia szybko pobiegliś my za naszym przewodnikiem i wysł uchaliś my cał ej historii tej wyspy. W skroniach chodzą boso, wię c zał ó ż skarpetki, aby nie brudzić stó p.
Nastę pnego dnia odwiedziliś my Dambulę i Sigiriję – pię kno tych miejsc fascynuje i pozostaje w pamię ci jako pię kny obraz. Wspinają c się na Sigiriyę , odmó w „asystentowi”, ponieważ opró cz 10 dolaró w przewodnik bę dzie musiał zapł acić kolejne 10 za swoje usł ugi (podaj rę kę , przynieś torbę ).
Trzeci dzień wypeł niony był wizytą w ogrodzie przypraw (ceny są nieuzasadnione wysokie), ogrodzie botanicznym, szkó ł ce sł oni - fajne miejsce i są bardzo dobre ceny na torebki, jak się pó ź niej okazał o, fabryka herbaty (dobre wybó r i ceny). Wieczorem zabrano nas do naszego hotelu na plaż y.

Rozliczenie minę ł o szybko, poczę stowano nas koktajlem, sami wypeł niliś my wszystkie papiery i udaliś my się do naszego pokoju. Hotel przeszedł remont w maju i pomimo naturalnego zuż ycia wyglą da dobrze.
Pokoje - począ tkowo mieliś my 211 pokoi, potem 502 (poprosiliś my o pokó j z podwó jnym ł ó ż kiem). Pokoje są czyste, duż e, ze wszystkimi wygodami - prysznic, umywalka, wszystkie akcesoria, sejf, duż a szafa, mini bar, kawa, plazma, sofa, fotele, toaletka, pię kny balkon z widokiem na ocean. Sprzą tane dwa razy dziennie i wszystko wystarczył o (woda dostał a 2 butelki gratis).
Jedliś my tylko ś niadania i one nam wystarczał y, bo zjedliś my obfite ś niadanie, w cią gu dnia nie mieliś my ochoty na jedzenie, ale wieczorem jedliś my owoce. Jeś li chcesz, moż esz odwiedzić pobliskie restauracje - wybó r jest duż y, a ceny rozsą dne.
W hotelu jest bezpł atne WiFi, wystarczy zabrać hasł o z recepcji.
Na terenie hotelu jest jeden duż y basen z jacuzzi, ocean to oczywiś cie osobna sprawa, bo o jego sile moż na mó wić bez koń ca (mnie zwalił a fala okularó w przeciwsł onecznych, a miejscowy chł opak uratowany, porwany przez falę , uciekł ze zł amaną rę ką ). Ł ó ż ek wystarczył o dla wszystkich. Wiewió rki palmowe (wiewió rki) ż yją ce na tym terytorium nie pozostawił y nikogo oboję tnym (dla nich niosł em walizkę z nasionami). Widział em też na plaż y jaszczurkę monitorują cą , duż o krabó w, a ostatniego dnia pod naszymi leż akami peł zał.1, 2-metrowy wą ż .

Pojechaliś my na wł asną rę kę autobusem do Kalutary (0.60 UAH) i Kolombo (2.2 UAH pocią giem), bo z plaż owiczami droż ej był o tuk-tukiem, a ceny z nimi okazywał y się wyż sze do 50 %. Niechę tnie tam handlują (z wyją tkiem rynku Petah w Kolombo), ale przy dobrej wytrwał oś ci moż esz stracić.50%. Kupiliś my duż o rzeczy, olejkó w, oczywiś cie czerwonego rumu (fajna rzecz, biorą c pod uwagę , ż e wcale nie lubię alkoholu) i pierś cionek z szafirem.
O tym hotelu, a zwł aszcza o Sri Lance moż na opowiadać godzinami – jeś li macie jakieś pytania, chę tnie odpowiem, bo sami sporo się uczyliś my (z czego się cieszę ) i mogę się tym podzielić z innymi.
Z cał ą pewnoś cią mogę powiedzieć , ż e do SHL koniecznie trzeba, bo to inny ś wiat, inne tradycje i emocje. Otwartoś ć i dobry charakter Sri Lanki muszą być ró wnież przyswajane przez naszych rodakó w. A natura, ocean, ś wież e powietrze i liczne ś wią tynie pozostawią w naszej pamię ci mił e wspomnienia.
Droga powrotna nas wyczerpał a, samolot się zepsuł , utknę liś my w Dubaju i po nieprzespanej nocy odlecieliś my innym samolotem, któ ry przyleciał po nas z Kijowa. Ale mimo to wakacje był y UDANE.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał