Мы семьей отдыхали в Калутаре отель The Sands By Aitken Spence в августе 2014 года. Отель оставил приятные впечатления, хотя были и неприятные неожиданности. Персонал очень приветливый, много улыбаются, все просьбы удовлетворяются, хотя мы особо ни чего и не просили свех того, что было. По приезду, в 8.30 утра - нас отказались кормить завтраками и предложили заплатить по 3 тыс. рупей, на что мы просто доели свои бутерброды с дороги. Разместили быстро, в течении часа. Номер хороший на 3 этаже с боковым видом на стройку. Но она не особо мешала. Прямой вид на пальмы и океан - все компенсировал. В первый день шёл дождь, что вызвало у меня настоящую истерику, но на следующий день мы уже обгорели на солнце.
Главный недостаток - это то, что почти ни кто из персорнала не говорит по русски. Объяснялись языком жестов и минимальными английскими словами, типа - сори, нэлоу, гуд монинг и т. д. меня особо это не напрягало до выселения. За пол часа до отъезда нам предьявили счет за мини бар, в кором фигурировало 4 пункта, по которым з мы уже оплатили ранее. но т. к. мы лохи не брали второй экземпляр квитанции, 5 доллоров у нас ушли в небытие. Поэтому советую Вам, брать корешок после оплаты. Сумма не большая, а все равно обидно.
Еще один минус - это большая схожесть с пансионатом для пристарелых. Конечно, тем кто едет тупо пожарится на солнце возле бассейна - это идеальный вариант. А более или менее активным гражданам там непроходимая тоска. Нам повезло. Еще в Шардже мы познакомились с парой из Москвы - Катя и Вадим (замечательные ребята) с ними и коротали вечера. И похоже, что наши посиделки с музыкой с планшета, коктелями с местным ромом и картами даже немного раздрожали персонал. В один день нам любезно намекнули, что со "своим" лучше подняться в свои номера, а то возможен и штраф. Что мы и сделели. В общем - развлекались сами, как могли. А так в отеле все чистенько, уютненько и безопасно.
Кстати, на берегу сразу возле калитки обитают местные бич бои. мы общались с теми, что слева: Ранди, Коля и др. Ужинали у них в кафе. Цены почти такие же, как в ресторане на территории, только у них вкуснее и веселее. Ездили с Ранди на двухдневную экскурсию на Сигирию, Думбале, Канди и т. д. Понравилось, что экскурсия получилась индивидуалная. на хорошем Минивэне мы объехали пол острова, получили массу впечатлений и ни где нас не торопили, не ограничивали. Все для нас. Отдали по 195 доллоров за человека. В саду специй мы с дури набрали всяких "чудодейственных" масел на 520 доллоров, на чайной фабрике чай в два раза дороже - это потому, надо сначала с людьми пообщаться, а потом шиковать. В Калутаре все то же можно купить в два раза дешевле, но мы не сильно растроились.
Сейчас мажемся и надеемся на чудо Шри ланкийских масел.
В общем, впечатления остране и отеле положительные. Но ели собиретесь- два совета: в Бентоте или Хикадува поцевелизованее и повеселее, если хочешь кпаться в океане - наше лето не сезон. А так страна замечательная, экзотичная и приветливая. Всем приятного отдыха.
Nasza rodzina spę dzał a wakacje w Kalutara w The Sands By Aitken Spence w sierpniu 2014 roku. Hotel pozostawił mił e wraż enie, choć pojawił y się niemił e niespodzianki. Personel jest bardzo przyjazny, duż o się uś miechają , wszystkie proś by są speł nione, chociaż tak naprawdę nie prosiliś my o nic wię cej niż to, co był o. Po przyjeź dzie o 8.30 rano odmó wili nam ś niadania i zaproponowali, ż e zapł acą po 3 tys. rupii, za co wł aś nie skoń czyliś my kanapki z drogi. Wysł ali to szybko, w cią gu godziny. Pokó j jest dobry na 3 pię trze z bocznym widokiem na plac budowy. Ale nie przejmował a się zbytnio. Bezpoś redni widok na palmy i ocean - wszystko rekompensowane. Pierwszego dnia padał o, co wywoł ał o we mnie prawdziwą histerię , ale nastę pnego dnia byliś my już popaleni.
Gł ó wną wadą jest to, ż e prawie nikt z personelu nie mó wi po rosyjsku. Wyjaś niali w ję zyku migowym i minimalnych sł owach angielskich, takich jak - sori, nowy, dzień dobry itp. Nie przeszkadzał o mi to, dopó ki się nie wyprowadził em. Pó ł godziny przed wyjazdem dostaliś my fakturę za mini bar, któ ra zawierał a 4 punkty, za któ re zapł aciliś my już wcześ niej. ale ponieważ my frajerzy nie wzię liś my drugiego egzemplarza paragonu, 5 dolaró w odeszł o w zapomnienie. Dlatego radzę zabrać krę gosł up po dokonaniu pł atnoś ci. Kwota nie jest duż a, ale i tak szkoda.
Kolejnym minusem jest duż e podobień stwo z pensjonatem dla osó b starszych. Oczywiś cie dla tych, któ rzy idą gł upio smaż yć się na sł oń cu przy basenie - jest to idealne rozwią zanie. A dla mniej lub bardziej aktywnych obywateli udrę ka jest nieprzenikniona. Mamy szczę ś cie. Po powrocie do Sharjah spotkaliś my z nimi parę z Moskwy - Katię i Vadima (cudowni faceci) i spę dziliś my z nimi wieczory. I wydaje się , ż e nasze spotkania przy muzyce z tabletu, koktajle z lokalnym rumem i mapami nawet trochę irytował y obsł ugę . Pewnego dnia uprzejmie nam zasugerowano, ż e lepiej bę dzie iś ć do naszych pokoi z "naszymi", w przeciwnym razie grzywna bę dzie moż liwa. I wł aś nie to zrobiliś my. Ogó lnie bawili się sami, najlepiej jak potrafili. I tak w hotelu jest czysto, przytulnie i bezpiecznie.
Nawiasem mó wią c, na brzegu tuż przy bramie toczą się miejscowe walki na plaż y. rozmawialiś my z tymi po lewej: Randym, Kolą i innymi. Zjedliś my z nimi obiad w kawiarni. Ceny są prawie takie same jak w restauracji na miejscu, tylko są smaczniejsze i przyjemniejsze. Wybraliś my się z Randi na dwudniową wycieczkę do Sigiriyi, Dumbali, Kandy itp. Podobał o mi się , ż e wycieczka okazał a się indywidualna. Objechaliś my okoł o poł owy wyspy dobrym minivanem, mieliś my wiele wraż eń i nie byliś my nigdzie poganiani ani ograniczani. Wszystko dla nas. Zapł acił.195 USD za osobę . W ogrodzie przypraw niemą drze zebraliś my wszelkiego rodzaju „cudowne” olejki za 520 USD, w fabryce herbaty herbata jest dwa razy droż sza - to dlatego, ż e najpierw trzeba się porozumieć z ludź mi, a potem się popisać . W Kalutarze moż na kupić te same rzeczy za poł owę ceny, ale nie bardzo się denerwowaliś my.
Teraz jesteś my rozmazani i mamy nadzieję na cud olejkó w Sri Lanki.
Ogó lnie wraż enia z kraju i hotelu są pozytywne. Ale jeś li masz zamiar jeś ć , dwie wskazó wki: w Bentocie lub Hikaduwie jest bardziej szykownie i fajniej, jeś li chcesz popł ywać w oceanie - nasze lato to nie sezon. I tak kraj jest cudowny, egzotyczny i przyjazny. Ż yczymy wszystkim mił ego wypoczynku.