Karnawał w Wenecji 2012

15 Marta 2012 Czas podróży: z 20 Luty 2012 na 03 Marta 2012
Reputacja: +5084
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Po rejsie w maju-czerwcu 2011 po Adriatyku na „Voyager of the Seas” znudził y nam się rejsy i na począ tku 2012 roku zaczę liś my myś leć o tym, jak się zrelaksować . Wcześ niej problem został rozwią zany bardzo prosto - to Morze Czerwone ze swoim podwodnym ś wiatem, Sharm lub Hurghada. Ale teraz, ze wzglę du na niestabilną sytuację polityczną w ś wiecie arabskim, tak naprawdę nie chciał em tam latać . Pomysł zrodził się wokó ł Zatoki Perskiej, zwł aszcza ż e jest tu zaró wno pię kny „Brilliant” z Royal, jak i nowy statek z Costa. Ale kraje arabskie już znudził y się mojej ż onie i zwró ciliś my wzrok na zachó d.

Pierwszym warunkiem jest jak zwykle opuszczenie zimy i wygrzewanie się na sł oń cu, ką piel w morskiej wodzie. Z jakiegoś powodu przyszł y mi do gł owy Wyspy Kanaryjskie. Wyspy Kanaryjskie to marzenie „nowych” Rosjan i nie tylko. Przyjrzeliś my się - są opcje. Oraz "Norwegó w" i MSC na "Fantasy". Zadał em nawet pytanie na forum, kto pomoż e poró wnać . W tym samym czasie szukał em lotó w, znalazł em promocję z Wizz Air - Kijó w do Wenecji (95 euro za dwie przeloty w obie strony) - MSC z Genui pozostaje, jadą c przez Mediolan pocią giem, jednocześ nie moż na przeznaczyć dzień na karnawał w Wenecji. Podczas gdy otrzymał em potwierdzenie rezerwacji od Wizz-Air, wysadził em budż etowe kabiny na Fantazji (był a akcja i wszystkie kabiny został y zgniecione jak pyszne naleś niki). Ale jej siostra „Splendida” wybiera się w kró tki rejs do Maroka (Casablanca), gdzie jest ciepł o, nad Ocean Atlantycki i cał ą zachodnią czę ś ć Morza Ś ró dziemnego, gdzie nas nie był o. Na to zdecydowali. Zarezerwował em kabinę wewnę trzną na pokł adzie 8 na rufie. Z mał ego doś wiadczenia zdecydowaliś my, ż e domek z balkonem w lutym, mimo ż e jest to Morze Ś ró dziemne z Atlantykiem, nie jest konieczny, bo na balkonie bę dzie zimno, co potwierdzili znajomi podró ż nicy, a spę dzać tylko czas noc w domku. Tak, prawie zapomniał em. Biorą c pod uwagę , ż e Kanary odeszł y od nas, a ja został em czas, postanowiliś my zrekompensować to 3-dniowym pobytem w Rzymie. Dalsze obawy o wizy, rezerwacje hoteli na trasie, opł aty. Szczegó lnie niepokoił a się moja ż ona - wszak z 20-stopniowych mrozó w wyjechaliś my do Wł och, gdzie jest ciepł o i znowu statek ze swoimi wymaganiami co do odzież y w restauracjach i na przyję ciach (wieczne kobiece problemy! ). Rezultatem jest cię ż ka walizka + torba podró ż na. Moje groź by, ż eby powoli rozł oż yć wię cej niż poł owę i zostawić , jak w ż artach, jedną koszulkę , nie przyniosł y rezultató w. W lecie walizki są przecież lż ejsze!


19.02. 12 w nocy z Zaporoż a jedziemy pocią giem do Kijowa. Znowu dyskretna obsł uga: wieczorem podgrzewana, w przedziale - ż e w wannie, rano potrzebny jest koc; kasjer doł ą czył herbatę do biletó w bez mojej proś by, rano konduktor, po moich przypomnieniach i trzykrotnym sprawdzeniu biletó w, zszedł i przynió sł . Swoją drogą - dobry sklep, kto tego nie zauważ ył kupują c bilet, konduktorowi zysk jest czysty. Jesteś my w Kijowie! W cią gu ostatnich sześ ciu miesię cy nic się nie zmienił o w kwestii transferu na lotnisko Ż ulany, do Ż ulanó w nie jeż dż ą minibusy. Opcje są nastę pują ce - albo taksó wkarze stacyjnym (minimum 100 hrywien) lub zamó wienie przez telefon komó rkowy. Uzbrojony w wiedzę , czyli z numerem w telefonie komó rkowym, aby zamó wić taksó wkę w Kijowie, dzwonię , zamawiam - odpowiedź brzmi „Poczekaj na przystanku, samochó d tam przyjedzie”. W Kijowie mró z to -12 stopni, jesteś my w lekkich kurtkach, bo. jedziemy na poł udnie! Po 15 minutach postoju nowy telefon od dyspozytora - nie ma wolnych samochodó w, wezwanie zostaje odwoł ane. Dzię ki za utwardzenie! Dumnie przechodzimy obok dworcowych taksó wkarzy, któ rzy krzyczą za nimi „Zrzuć my dziesią tkę ”, w kierunku Povitryannoflotsky Prospekt. Po okoł o 50 metrach lewicowiec zatrzymuje się , widzą c nas z walizką , za 50 hrywien i 15 minut jesteś my w Ż ulanach. Usiadł za kierownicą w 1944 r. Wyją tkowi, na Ukrainie są Kozacy!

Dla twojej informacji taksó wka z Dworca Poł udniowego kosztuje 35 hrywien, z Dworca Centralnego -45 hrywien, ś wiatł o - z Prospektu Povitryanoflotsky, minibusy miejskie - 2-50 hrywien.

Dalej odprawa, odprawa bagaż u, odprawa celna i paszportowa bez ż adnych problemó w i o 10-25 jesteś my w powietrzu, samolot A-320 jest nowy, zapach skó ry w kabinie, przyjazna stewardesa, europejska ceny za kupno czegoś w kabinie, bo. w przypadku tanich linii lotniczych wszystkie usł ugi na pokł adzie są pł atne, z wyją tkiem oczywiś cie toalety. Wyczerpani „wygodą ” w przedziale pocią gu, spaliś my ś wietnie przed lą dowaniem w Treviso. Formalnoś ci szybko zał atwiono i po odebraniu bagaż u udaliś my się na parking autobusó w, któ re jechał y do ​ ​ Wenecji. Autobusó w jest wiele, pł atnoś ci moż na dokonać zaró wno w kasach automatycznych, jak i u kontrolera przed wejś ciem do autobusu (7 euro/os. ). Jesteś my w Mestre, hotelu Delfino. Hotele został y wybrane na cał ej trasie w pobliż u linii kolejowej. stacji, ponieważ nadal jeź dzimy wł oskimi kolejami. Wysiedliś my na dworcu autobusowym w Mestre, ską d do naszego hotelu moż na był o dojś ć piechotą nie dł uż ej niż.10 minut (trasa został a ustalona na mapach Google za radą Kuskowa - lepiej siedzieć w domu nad mapami niż zadzierać z walizkami). Hotel znajduje się w dogodnej lokalizacji, przy jednej z centralnych ulic Mestre, przystanek autobusowy do Wenecji nr 4.4L tuż przed hotelem (15 minut do Piazallo di Roma). Nowoczesny budynek, w pobliż u duż o kafejek, tuż na pierwszym pię trze znajduje się targ, na któ rym moż na kupić artykuł y spoż ywcze na obiad, jeś li chcesz zjeś ć w swoim pokoju z winem. Polecam każ demu, kto musi zostać na noc przed rejsem.

Rzucają c bagaż e, odpoczę liś my już w samolocie, pojechaliś my na karnawał do Wenecji. Mieliś my program karnawał owy, trasy został y wytyczone wzdł uż kanał ó w i placó w Wenecji, gdzie odbywają się imprezy karnawał owe. Dla wygody zabraliś my karty podró ż ne Actv, któ re obowią zują na wszystkich trasach Vaporetto i autobusach w Mestre i Lido. Pogoda nas jednak nie rozpieszczał a, okoł o 2-5 stopni, ale bardzo wilgotny i zimny wiatr od laguny. Czy to jest powó d, czy dlatego, ż e był a już okoł o 16, ale wielu już się koń czył o, wię c impreza Music and Chocolate na Campo San Giacomo - bez muzyki, bez czekolady, na Campo San Polo, gdzie powinien być teatr ś wiatł o, tylko iluminacje na drzewach i kilka namiotó w, w któ rych moż na był o wypić wino i coś zjeś ć . Dlatego przenieś liś my się przez most Rialto na Piazza San Marco, gdzie odbywa się gł ó wna akcja karnawał owa. Im bliż ej San Marco, tym bardziej miasto staje się karnawał em, jaki sobie wyobraż aliś my. Coraz wię cej masek i kostiumó w karnawał owych. Na placu zespoł y grają muzykę wspó ł czesną , klasyczną i wł oską . Morze koloró w, kostiumy stają się coraz pię kniejsze, podobno są już profesjonalni aktorzy, któ rzy pozują do gapió w takich jak my. W centrum uwagi znajduje się ró wnież Fontanna Wina, gdzie ł ą czą się strumienie wina, ale nikt niczego nie zbiera za darmo, ł adnie stoją w kolejce po podgrzane wino lub grog. My też , zmarznię ci, staliś my w kró tkiej kolejce. To przyjemnoś ć.3, 5 euro za plastikowy kubek, butelka dobrego wina w supermarkecie to samo. Ale na karnawale iz fontanny!


Po sesji zdję ciowej, stł oczeni w masie ludzi, postanowiliś my nie czekać na fajerwerki i wró cić do waporetta wzdł uż Canale Grande na Plac Roma i do hotelu. Tutaj najważ niejsze, o czym pamię tam z poprzedniego rejsu do Wenecji, to nie mylić kierunku i nie pł yną ć na Lido (odczytaj kierunek na ł odzi i znajdź odpowiednią przystań ). W porzą dku, jesteś my w Mestre. Nasz hotel, sklep na dole - mozzarella, pomidory, szynka parmeń ska (prosciutto), wino (cudowna kolacja w pokoju) o pokoju nie pisał am, pokó j bardzo dobry, wszystkie udogodnienia, ogromne ł ó ż ko, kto potrzebuje tej usł ugi.

Rano zachwycał o nas jasne sł oń ce, a nie chmurka na niebie, wszystko był o w zupeł nie innym ś wietle. Był o ponuro, teraz są prawdziwe wakacje. Zdecydowaliś my, ż e opuś cimy Wenecję po 13-00 i znó w byliś my na karnawale. Przemienił y się zaró wno gondoliery, jak i gondole, a sama Wenecja przemienił a się w promieniach jasnego sł oń ca i mienił a się kolorami karnawał u. Czas pł yną ł do 12-00 i wyszliś my z hotelu Delfino pieszo, ale z walizkami, dotarliś my do Ferrostazione Mestre, gdzie zgodnie z oczekiwaniami był a kolejka w kasie dla wychodzą cych z karnawał u (ostatni dzień ). Poszedł em do kiosku informacyjnego, aby wyjaś nić czas wyjazdu (w koń cu plany trochę się zmienił y), i w odpowiedzi na mnie – „Potrzebujesz biletu, ja go teraz zrobię ”. Z wewnę trznymi wą tpliwoś ciami ż e nagle się kł uje, zgadzam się . I przejrzał coś w swoim, nie wiem, jak to nazwać , „podrę czny komputer” (pó ź niej widział em ich u kontroleró w w pocią gach) mó wi, ż e pł acisz 152 euro za dwa, jak zapł acić kartą lub gotó wką . Kró tko mó wią c, bilety dostał am w formie kartki, bo bilety na autobusy dajemy trochę wię ksze, samochó d i siedzenia są pisane odrę cznie. To prawda, cena jest dokł adnie taka, jak w kasie. Pytam, co jeszcze jest potrzebne. "Nic. Jedź , pocią g nadjeż dż a. " I wsiadamy do samochodu numer 5 Ekspresu Wenecja-Rzym. Nasze miejsca są darmowe, nikt do nich nie roś ci sobie prawa. Pocią g to samolot na koł ach, a ten okazał się z zeszł ego roku, wszystko był o nowe i jak się okazał o najnowocześ niejsze. Kontroler podszedł , kurczy się wewnę trznie, pokazuję nasz papierek, zwraca mi go, dzię kuje i idzie dalej, nawet bez dziurkowania. Jeś li jesteś zainteresowany, z obserwacji zrozumiał em i zobaczył em 4 sposoby pł acenia rachunkó w - a) bilety z kasy, takie jak nasze, ale papier jest gę stszy. Data jest wybijana na ż ó ł to i stemplowana przez kontroleró w; b) wydruki z internetu, na ich podstawie kontrolerzy wydają te same taś my co ja; c) pokazywanie w telefonach komó rkowych podł ą czonych do Internetu numeru rezerwacji, osoby, któ re otrzymał y te same kartki od kontrolera; d) moja wersja, nie wiem jak bardzo jest rozpowszechniona.

A po prześ lizgnię ciu się tunelami przez Apeniny - gó ry był y jeszcze pokryte ś niegiem, tuneli był o ponad 15 (stracił em rachubę ), miejsca są bardzo pię kne, te, któ re widzieliś my mię dzy tunelami - pocią g przyjechał na stacja Rzymu – Termini, gdzie czekaliś my na nowe wraż enia z wiecznego miasta Rzymu.

Ale to zupeł nie inna historia.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Орущий мальчик из муранового стекла!
А это образец карнавальной маски
Жена поймала семейку масок
И эта мадама
Вот такой статуй
Опять карнавальные костюмы
Фонтан вина на Сан Марко
Вот такая семейка
Отель
И это
Вот такие костюмы на Сан Марко
Площадь Сан Марко,яркое утро февраля
Podobne historie
Uwagi (22) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara