Niezapomniane spacery po Wenecji

04 Moze 2017 Czas podróży: z 26 Sierpień 2011 na 26 Sierpień 2011
Reputacja: +93
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Spę dziliś my noc w austriackim Villach.

Wstaliś my wcześ nie, rano był o fajnie, robiliś my zdję cia na ulicy koł o koś cioł a ś w. Krzyż a.


Ś niadanie – 6:30.7:10 pojechaliś my do Wenecji. Tak jak wczoraj mijał y gó ry, tunele, biał e skał y i strumienie. Zrobiliś my kró tki postó j na toaletę i po przejechaniu Mostem Wolnoś ci okoł o 10:30 rano dotarliś my do Wenecji. A o 10:45 zał adowaliś my się na mał e ł ó dki i pojechaliś my wzdł uż Canale Grande. Miał em szczę ś cie, usiadł em ostatni i zają ł em miejsce na otwartej ł awce za kierowcą (lub kapitanem? ). Moje oczy po prostu rozszerzył y się i korzystają c z okazji sfotografował em i sfilmował em wszystko na wideo. Powoli pł yną c w dó ł Grand Canal, po podziwianiu licznych pał acó w-pallazio, za Piazza San Marco, zacumowaliś my przy moś cie w pobliż u hotelu Metropol. Okoł o 11:30 jakoś wcisnę liś my się do warsztatu szkł a Murano, przyjrzeliś my się procesowi robienia szklanego konia, a potem wę drowaliś my po sklepie przez 20 minut.

O 12:00 na Placu Ś wię tego Marka, wypeł nionym turystami z cał ego ś wiata, dostaliś my sł uchawki i rozpoczę ł o się pó ł toragodzinne zwiedzanie. Przewodniczka, Wł oszka Nada z dobrym Rosjaninem, od razu powiedział a, ż e ​ ​ „dzisiaj temperatura wynosi +38 i wszyscy zginiecie, bo jest gorą co, a panamy nie macie” (ja osobiś cie nosił am czapkę , czyli ja miał szansę przeż yć ). Trasa przebiegał a wą skimi uliczkami miasta, mię dzy starymi domami, wzdł uż kanał ó w z gondolami, na wą skich mostach, mijanych przez most Rialto. Wszystko był o niezwykł e i ciekawe, a ja cią gle „klikał em” kamerą . Wycieczka zakoń czył a się tam, gdzie się zaczę ł a.

O 13:30 wybrał em się na zwiedzanie Pał acu Doż ó w. Nie dał o się robić zdję ć , musiał am starać się zapamię tać pię kno ś cian i sufitó w malowanych obrazami w duż ych salach, duż a iloś ć zł oceń . Pod koniec wycieczki minę liś my wię zienie i Most Westchnień .

Po 14:30 zebraliś my się i poszliś my na zorganizowany lunch (prawdopodobnie w Trattoria Da Carletto): mał a sał atka jarzynowa, lasagne (warstwy ciasta z nadzieniem mię snym), polane sosem, wodą i kieliszkiem wina .

O 15:30 przyjechaliś my na przejaż dż kę gondolą , zał adowanej 5-6 osó b. Na począ tku usiadł am ostatnia i usiadł am na ł awce i skorzystał am z tej wspaniał ej okazji, aby umó wić się na sesję zdję ciową i wideo.

Dobry gondolier w pasiastym T-shircie zrę cznie kierował gondolą , czasami kopią c ś ciany stopami i schylają c się pod niskimi mostami. Nie chciał ś piewać piosenek, ś piewał trochę jako reklama, ale czapkę wypoż yczył za darmo na sesje zdję ciowe. Najpierw pł ynę liś my ulicami kanał ó w, potem pojechaliś my nad Canal Grande w pobliż u mostu Rialto, popł ynę liś my trochę wzdł uż Canal Grande i skrę ciliś my z powrotem w ulice kanał ó w.


O 16:30 pojechaliś my windą do Campanile, ską d roztacza się wspaniał y widok na Wenecję ze wszystkich czterech stron. W tym samym miejscu kupił em pamią tkową monetę z wizerunkiem Wenecji w automacie.

Spotkanie zaplanowano na 17:30, przez most z porannego punktu zrzutu - w pobliż u budynku z 4 flagami. Przybyli wszyscy opró cz dwó ch turystó w. Przewodnik został , aby czekać , a my popł ynę liś my na przystanek autobusowy, gdzie spacerowaliś my przez 10-15 minut po targu z pamią tkami.

O 18:20 wszyscy zebrali się i potoczyli dalej w kierunku wł oskiego morza.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Uwagi (8) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara