Mosty, kanały, wyspy... to jest Wenecja! (2)
Mosty, kanał y, wyspy...- to Wenecja! (2)
Począ tek recenzji znajdziecie tutaj: http://blogs. turpravda. pl/hesja/106639.html
Hotel, w któ rym mieszkaliś my po rejsie jest tutaj: http://www.turpravda.com/it/venecija/A_Tribute_To_Music_Residenza-h45015-r106451.html
Tak wię c kontynuujemy naszą dalszą znajomoś ć z Wenecją.
5. Canal Grande. Kanał Grande.
To najsł ynniejszy kanał Wenecji, któ ry biegnie przez cał e miasto. Canal Grande jest znany na cał ym ś wiecie z pię knych i ciekawych budynkó w, któ re otaczają go po obu stronach. Prawie wszystkie te budynki mają dwa wyjś cia: jedno do kanał u, drugie na lą d. Ale po jego brzegach nie moż na chodzić , nie ma nasypu jako takiego, tylko wzdł uż wody.
Zawsze mieliś my szczę ś cie, zawsze znajdowaliś my miejsca na samym dziobie ł odzi, doskonał y widok do fotografowania. Szkoda, ż e nie wolno był o wstać , są też odpowiednie znaki, ale kto podobno nie potrafi czytać i wcią ż pró buje wstać , wię c kapitan szybko go „poł oż y”.
Pł ywaliś my na nim wieczorem, ale nie za pó ź no. Budynki oczywiś cie został y podkreś lone, ale nie wszystkie.
A w hotelu powiedziano nam, ż e wieczorne oś wietlenie budynkó w wzdł uż Canale Grande wł ą cza się po 22, ale do tego czasu byliś my już wyczerpani, wię c nic „takiego” nie widzieliś my. To uwaga dla przyszł ych odwiedzają cych Wenecję , moż e ktoś tam popł ywa po 10:00 lub już pł ywał , a ktoś moż e wypisać się w komentarzach.
Pał ace Canal Grande moż na obejrzeć tutaj:
http://i-Wł ochy. pl/venezia/dvortsy_grand_kanala. php
Wiele pał acó w był o rozpoznawalnych, takich jak Palazzo Barbarigo, pię kny Ca' d'Oro. W tym budynku mieś ci się obecnie Muzeum Franchetti. Palazzo Corner della Ca' Granda. Kiedyś w tym pał acu mieszkał a szlachecka rodzina, a obecnie znajduje się prefektura Wenecji. Palazzo Vendramin Calergi, obecnie w tym pał acu mieś ci się kasyno. Fondaco dei Turchi, któ re kiedyś republika podarował a tureckim kupcom. Pał ac Ca' Pesaro. Obecnie znajdują się tu dwa muzea: Muzeum Sztuki Orientu i Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Ca' Rezzonico. Obecnie mieś ci się w nim XVIII-wieczne Muzeum Weneckie. Museo del Settecento Veneziano.
Naprawdę podobał a mi się podró ż wzdł uż Canale Grande.
Nawet jeź dziliś my nią wię cej niż raz, rodzaj zwiedzania miasta, jak autobusy Hop-On Hop-Off. Chociaż w tym celu istnieje specjalny vaporetto Vaporetto dell'Arte. Informacje o nim moż na znaleź ć na stronie: (nie jeź dziliś my na nim)
http://www. vaporettoarte. com/index. php/to/
Z Grand Canal (Grand Canal) wypł ywa 45 mał ych kanał ó w, chciał byś po nich popł yną ć mał ą motoró wką … ale nie gondolą . Z jakiegoś powodu nie lubię gondoli. Nigdy nawet nie miał em ochoty na nich jeź dzić.
Dzielnice mieszkalne Wenecji są poł ą czone trzema mostami: Rialto, Scalzi i Accademia Bridge.
Scalzi Most Scalzi, na począ tku XIX wieku został zbudowany z ż elaza, aw ostatnim stuleciu został zastą piony kamieniem. Most Akademii jest nadal wykonany z drewna.
Most Rialto.
Był to pierwszy most ł ą czą cy dwa brzegi Canale Grande i pierwotnie wykonany z drewna. Pierwszy most spł oną ł , drugi zawalił się pod cię ż arem duż ego tł umu ludzi, trzeci miał zdejmowaną czę ś ć ś rodkową.
Umoż liwił o to przepł yw statkó w handlowych przez kanał , ale ta konstrukcja ró wnież się zawalił a. Wtedy rzą d Republiki Weneckiej zdecydował się na budowę kamiennego mostu. Jego budowę ukoń czono dopiero w 1591 roku i od tego czasu stoi. Có ż , pó ź niej zbudowano ró ż ne stragany z biż uterią.
Ró wnież na brzegach Canale Grande moż na zobaczyć wiele koś cioł ó w. Wydaje mi się , ż e w ż adnym innym mieś cie nie widział em tylu koś cioł ó w co w Wenecji: 150 to duż o jak na tak mał e miasto, a każ dy koś ció ł ma unikalne skarby.
6. Chiesa Santa Maria dei Miracoli.
http://spiritrelax. pl/santa-maria-dei-miracoli/
Czytał em w kilku recenzjach, ż e ten koś ció ł jest koniecznoś cią . Có ż , musisz to znaleź ć.
Campiello dei Miracoli, 6075.30131, Wenecja
Otwarte od poniedział ku do soboty: od 10:00 do 17:00. Pł atne wejś cie.
Harmonogram muzeó w, koś cioł ó w itp. moż na znaleź ć na tej stronie.
http://de. turystyka-venezia. to/indeks. php? id=2&lang=de&back=1412254494&tab=ac&text=*...»
Znaleź liś my ten koś ció ł , (po drodze zajrzeliś my do innego Santuario Madonna delle Grazie) znajduje się w takim miejscu, ż e bardzo trudno go sfotografować w „peł nej zabudowie”, ponieważ otaczają go gę ste rzę dy domó w i niewielka kanał . Mó wią , ż e w tym koś ciele czę sto odbywają się mał ż eń stwa. Kiedy tam dotarliś my, w ś rodku nie był o ż adnych ludzi, ani jednej osoby. Zaraz przy wejś ciu znajduje się kasa biletowa… Przeszedł em jeszcze kilka krokó w, ż eby chociaż spojrzeć na to, co jest tam takiego niezwykł ego? Wiedział em, ż e jest tam przechowywana cudowna ikona Maryi. No, jakoś się rozejrzał em, nic nie zwró cił o uwagi, nie chciał em wchodzić do ś rodka. Dlatego zdję cia są tylko z zewną trz.
7. Chiesa di Santo Stefano, Kirche St. Stefana.
Koś ció ł został zbudowany w XIV wieku w stylu gotyckim. Koś ció ł zdobią dzieł a takich mistrzó w jak Tintoretto: Modlitwa za kielich, Obmycie stó p, Ostatnia Wieczerza, Bartolomeo Vivarini, Paolo Veneziano, Gaspare Diziani i inni. I podobał mi się ten koś ció ł ek w ś rodku, taki ciepł y, przestronny… w jasnej ceglanej kolorystyce.
Nie był o tł oczno i bardzo przyjemnie był o siedzieć w ciszy.
W pobliż u znajduje się kolejny koś ció ł , Chiesa di San Vidal, w któ rym odbywają się koncerty.
8. Wyspa ś w. Giorgio. Isola di S. Giorgio Maggiore. Bazylika San Giorgio Maggiore.
http://www. venediginformationen. eu/kirchen/kirchen-w-venedig-teil-i/bazylika-sa...»
Bardzo dobre widoki na tę wyspę otwierają się z dzwonnicy ś w. Marka lub z okna Pał acu Doż ó w.
Wizyta na tej wyspie był a w planach, bo po pierwsze podobał mi się dź wię k nazwy, po drugie nie daleko do pł ywania, a po trzecie jest dzwonnica, na któ rą koniecznie trzeba się wspią ć , bo widoki muszą być imponują ce .
Siadamy na przystanku San Zaccaria na tramwaju wodnym numer 2, pł yniemy jeden przystanek i już jesteś my na wyspie. Przystanek tramwaju wodnego vaporetto znajduje się prawie naprzeciwko wejś cia do koś cioł a ś w.
To mał a wyspa bez sklepó w, baró w, straganó w z pamią tkami. Znajduje się tu koś ció ł , któ rego fasada wykonana jest z biał ego istryjskiego kamienia, dzwonnica, jest nawet niewielka latarnia morska, ogrody… i z jakiegoś powodu pomost dla ł odzi.
Koś ció ł został zbudowany w VIII-IX wieku. Mnich - benedyktyn Giovanni Morosini zbudował obok koś cioł a klasztor i został jego pierwszym opatem. Nastę pnie koś ció ł został zniszczony, odbudowany, ukoń czony...W XV wieku rozpoczę to jego kolejną budowę , a po jej ukoń czeniu koś ció ł wyglą dał dokł adnie tak, jak go teraz widzimy. Nastę pnie wzniesiono dzwonnicę , któ ra ró wnież raz zawalił a się , ale został a odbudowana. Koś ció ł nie ma malowideł ani na ś cianach, ani na kopule, jest ozdobiony dzieł ami Bassano, Carpaccio i Tintoretto.
Kompozycja rzeź biarska oł tarza wykonana jest z brą zu. Zł ota kula symbolizuje ś wiat, centralną postacią jest Pan Bó g, globus podtrzymywany jest przez czterech „atlantó w” ewangelistó w.
Rzeź bione drewniane stalle są po prostu wspaniał e.
Wspię liś my się na dzwonnicę . Wejś cie do samego koś cioł a jest bezpł atne, winda na dzwonnicę kosztuje 5.00 euro/os. Có ż , widoki tak jak się spodziewał em są fascynują ce, wszystko cieszy oko.
Jedyne, ż e kanał u i wyspy Judeku nie dał o się normalnie sfilmować , jasne sł oń ce ś wiecił o bezpoś rednio w obiektyw.
Za Napoleona klasztor został zlikwidowany, a pomieszczenia przeznaczono na koszary i magazyny. Potem budynki stał y opuszczone, aż do poł owy XX wieku, kiedy w koń cu przeprowadzono tu renowację . Wyspę kupił hrabia Vittorio Cini, stworzył fundusz kulturalny ku pamię ci swojego zmarł ego syna, pilota wojskowego. Fundacja zajmuje się restauracją i konserwacją zabytkó w.
Pię kny labiryntowy ogró d...ale to nie byle jaki ogró d, został zał oż ony w 25. rocznicę ś mierci sł ynnego pisarza Jorge Luisa Borgesa przez Fundację Borgesa i Fundację Cini. W przeplataniu się wierszy moż na wyczytać jego imię : Jorge...
A na tej wyspie moż na odwiedzić kruż ganek dawnego klasztoru benedyktynó w, obecnie Fundacji Cini, w weekendy i o okreś lonych godzinach wejś cie jest pł atne.
9. Bazylika Santa Maria della Salute.
Godziny otwarcia moż na zobaczyć tutaj:
http://de. turystyka-venezia. it/Venezia/Basilica-di-Santa-Maria-della-Salute-6052.html
Niemal na samym krań cu wyspy wznosi się pię kny koś ció ł Santa Maria della Salute. W 1630 r. w mieś cie szalał a straszna epidemia dż umy, a rzą d obiecał zbudować koś ció ł poś wię cony Madonnie Uzdrowienia, aby poł oż yć kres tej straszliwej katastrofie.
W koś ciele, w któ rym znajduje się oł tarz gł ó wny, znajduje się grupa rzeź biarska z marmuru przedstawiają ca zarazę uciekają cą przed Madonną . Jest też ikona bizantyjska przedstawiają ca Madonna della Salute. Malowidł o ł uku należ y do pę dzla Tintoretta, a na ś cianach znajdują się sł ynne obrazy Tycjana.
Niestety nie mam zdję ć z samego koś cioł a, bateria zdradziecko przestał a dział ać , a zdję ć z telefonu nie ma. Ale koś ció ł jest bardzo pię kny i majestatyczny.
10. Plac ś w. Marka. Plac ś w. Marka. Bazylika ś w. Marka. Bazylika ś w. Marka.
http://de. turystyka-venezia. it/Venezia/Basilica-di-San-Marco-6201.html
Plac ten uważ any jest za jeden z najpię kniejszych na ś wiecie.
Z trzech stron znajdują się portyki Starej i Nowej Prokuracji. Naprzeciw Bazyliki znajduje się tzw. Skrzydł o Napoleoń skie, w któ rym mieś ci się Muzeum Correr.
Wież a zegarowa został a zbudowana w okresie renesansu. Przechodzą c przez bramę , moż na dostać się do Mercerii, najbardziej ruchliwej ulicy handlowej w Wenecji. Nad ł ukiem znajduje się sł ynny zegar, ozdobiony zł oconymi gwiazdami na tle niebieskiej emalii, a takż e znakami zodiaku i symbolami planet. Powyż ej, nad zegarem rzeź ba Madonny z Dziecią tkiem wykonana ze zł oconej miedzi. Jeszcze wyż szy jest skrzydlaty lew z ksią ż ką , ten symbol widzimy wszę dzie w Wenecji.
Legenda gł osi, ż e budowniczowie wież y, bracia Paolo i Carlo Ranieri, po zakoń czeniu budowy i wszystkich pracach nad wież ą , zostali zaś lepieni przez wł adze weneckie, aby nie mogli stworzyć czegoś podobnego w przepychu, pię knie i doskonał oś ci w przyszł oś ć.
I idziemy do Katedry.
Kolejka do wejś cia, ale poruszają ca się szybko. Kiedy nadeszł a nasza kolej na straż nikó w, wysł ano nas gdzieś na lewo od katedry, aby przekazać plecak do magazynu. Po oddaniu plecaka moż esz iś ć dalej bez kolejki.
Katedra został a zbudowana w stylu bizantyjskim, bardzo duż a i bardzo pię kna, pomalowana bardzo jasnymi scenami z Biblii. Jest to czynna Katedra, w któ rej do dziś odprawiane są naboż eń stwa. Aż trudno uwierzyć , ż e kiedyś katedra był a tylko dworską kaplicą Pał acu Doż ó w.
„Marek Ewangelista jest uważ any za patrona Wenecji. Legenda gł osi, ż e ś w. laguna wenecka. We ś nie anioł ukazał się Markowi i oznajmił , ż e tu odnajdzie spokó j. Sł owa, któ re wypowiedział anioł został y pó ź niej wpisane na sztandar Republiki Weneckiej:
„Pokó j z tobą , Marku, mó j Ewangeliś cie” (Pax tibi Marce evangelista meus).
Apostoł Marek zmarł i został pochowany w Aleksandrii, ską d jego ciał o został o potajemnie zabrane przez dwó ch weneckich kupcó w. W 828 roku relikwie ś w. Marka został y sprowadzone do Wenecji, gdzie ewangelista znalazł wieczny odpoczynek. Wię c przepowiednia anioł a się speł nił a. Nad grobem ś w. Marka, obok Pał acu Doż ó w, Wenecjanie wznieś li katedrę ś w. Marka, któ ra stał a się sercem Wenecji. "
Weszliś my na Loggię , nie ma windy, schody z wysokimi schodami. Wejś cie tam jest pł atne, 5.00 euro/os. a ż eby zobaczyć Zł oty Oł tarz, trzeba też zapł acić trochę.2 lub 3 euro. Na Loggii, na pierwszym planie przed gó rnym centralnym ł ukiem, znajdują się sł ynne konie z brą zu, są to konie Lizypa. A oryginał y znajdują się w katedrze, jak eksponaty muzealne.
Podł oga i ś ciany ś wią tyni wył oż one są wielobarwnymi mozaikami, a na suficie znajdują się malowidł a… sceny poś wię cone ziemskiemu ż yciu Jezusa i ś w. Marka.
Wszedł em do samej katedry. Wielkoś ć jest odczuwalna we wszystkim.
"Bariera oł tarza wykonana jest z ciemnoczerwonego marmuru werona i zwień czona duż ym krzyż em, po bokach któ rego znajduje się czternaś cie posą gó w (dwunastu apostoł ó w, Matki Boskiej i ś w. Marka). "
„Zł oty Oł tarz” to jedno z najcenniejszych dzieł sztuki jubilerskiej na ś wiecie.
"Pala d'Oro (po wł osku Pala d'Oro - "zł oty oł tarz") to obraz oł tarzowy zainstalowany na gł ó wnym oł tarzu bazyliki. Rozmiar oł tarza to 3.34 na 2.51 metra. Miniatury oł tarza (okoł o 250) wykonane w technice emalii cloisonné przez mistrzó w bizantyjskich w X-XII w. Za panowania doż y Ordelaffo Faliera w 1204 r. w czasie IV krucjaty sprowadzono z klasztoru emaliowane pł yty, któ re obecnie stanowią gó rną czę ś ć oł tarza Pantokratora w Konstantynopolu do Wenecji mistrzowie.
Pala d'Oro uzyskał swó j nowoczesny wyglą d w 1343 roku, kiedy Doge Andrea Dandolo zlecił jubilerowi Giambattista Bonesegna gotycką ramę wykonaną ze zł oconego srebra, ozdobioną dwoma tysią cami kamieni szlachetnych i pó ł szlachetnych. W ramę tę umieszczono emaliowane miniatury, a sam oł tarz umieszczono w marmurowej monstrancji.
Do poł owy XX wieku Pala d'Oro, uważ any za ś wią teczny oł tarz bazyliki, nie był wł asnoś cią publiczną . Otwierano ją w uroczystych momentach naboż eń stw, innym razem zamykano ją na co dzień oł tarzowo. Obecnie Pala d'Oro znajduje się w oł tarzu bazyliki, zwró conym w stronę absydy (czyli zwró coną w przeciwnym kierunku). "
11. Wyspy Murano i Burano.
W drodze na wyspę widzimy taki pomnik: ł ó dź Dantego z Wergiliuszem autorstwa rosyjskiego rzeź biarza Georgy Frangulyana pł yną ca na wyspę San Michele.
Wyspa Cmentarna, „Isle of the Dead” San Michele San Michele: znajdują się tam groby Brodskiego, Diagilewa, Strawiń skiego i jego ż ony Petera Weila, wł oskiego kompozytora Luigiego Nono, sł ynnego jubilera Jeana Schlumbergera, kompozytora Ermanno Wolfa-Ferrariego i inni. Ta wyspa jest mniej wię cej w poł owie drogi mię dzy Wenecją a Murano, jest tam przystanek tramwaju wodnego vaporetto, ale nie wyszliś my. Od XIII wieku znajdował się tam klasztor, któ rego pozostał oś ci przetrwał y do dziś . Wyspa jest otoczona masywnym kamiennym murem z gę stymi rzę dami wysokich cyprysó w.
W przeszł oś ci wyspa Murano był a waż nym oś rodkiem handlowym, jej handel opierał się na wydobyciu soli i ryboł ó wstwie. I zyskał sł awę dla siebie w zwią zku z produkcją szkł a. Pod koniec XVIII wieku weneckie huty szkł a ze wzglę dó w bezpieczeń stwa został y przeniesione na Murano, gdyż ze wzglę du na charakter hut szkł a uznano je za niebezpieczne ź ró dł o poż aró w w mieś cie.
W ten sposó b stał a się sł ynną wyspą , na któ rej produkowano sł ynne szkł o weneckie, znane na cał ym ś wiecie.
Z naszego przystanku Arsenale wsiadamy do vaporetto 4.1 i docieramy na wyspę Murano. Na wyspie jest kilka przystankó w, najpierw pojechaliś my do Murano - Museo, spacerowaliś my i rozglą daliś my się , muzeum nas nie interesował o, potem wró ciliś my na vaporetto i po kilku przystankach wyjechaliś my. Po prostu chodzili bez celu. Pogoda jak w poprzednich dniach, doskonał a. Chodziliś my do sklepó w, asortyment jest taki sam jak wszę dzie: biż uteria, pamią tki, szkł o… Do ż adnych koś cioł ó w już nie chodziliś my, a wię c w ich gł owach wszystko był o już pomieszane, gdyby nie pre- planowany plan na dzień , potem nazwiska niektó rych nawet nie pamię tam. Dlatego uznaliś my, ż e na razie mamy doś ć koś cioł ó w i katedr.
Nastę pnie dotarliś my do przystanku/molo Murano – Faro, to wł aś nie stą d vaporetto nr 12 jedzie na wyspę Burano.
Vaporetto jest bardzo duż y i bardzo szeroki, ale nie ma tu kilku osó b, nie tylko wszystkie siedzenia był y zaję te, ale też nie był o stoją cych. Jest też karta podró ż na, któ rą podró ż owaliś my po Wenecji.
Na wyspie Burano są tylko dwa przystanki vaporetto: Burano – Mazzorbo i Burano – Burano. Dalej z przystanku Burano - Burano moż na dostać się na wyspę Torcello, wszystko na tym samym vaporetto numer 12 lub N, jest to najmniejsza wyspa z trzech i jest na niej tylko jeden przystanek, ale tym razem nie tam jechać , jakoś byliś my już zmę czeni .
W drodze na Burano zobaczyliś my ruiny na ś rodku morza. Patrzenie na nich był o jakoś dziwne i nieznajome. Podobno kiedyś był y tu wyspy z domami...Z biegiem czasu wszystko się zmienił o, a teraz pozostał y tylko zniszczone mury.
A my wysiedliś my na przystanku Burano - Burano i spacerowaliś my po ulicach, gdziekolwiek spojrzał y nasze oczy.
Wyspa Burano nazywana jest ró wnież wyspą Koronki, ponieważ rzemiosł o to był o tu szczegó lnie rozwijane od XVI do XVIII wieku.
Na wyspie jest wiele sklepó w, któ re sprzedają ró ż ne wyroby koronkowe, a nawet bardzo, bardzo pię kne. W jednym z nich w najbardziej eksponowanym miejscu siedzi rzemieś lnika koronkarka i wyplata koronki, moż na się zatrzymać i zobaczyć , jak to robi.
Przeszliś my przez wyspę , z jakiegoś powodu wierzą c, ż e po drugiej stronie powinno być coś w rodzaju nasypu z ł awkami i kawiarniami. Zamiast tego zobaczyliś my zwykł e domy okolicznych mieszkań có w, poł oż one nad samym brzegiem i ł odzie, któ re są „uł oż one”. Zawró ciliś my i poszliś my na spacer po prawie pustych ulicach. Ale teraz przeglą dał em zdję cia i na jednym z nich zauważ ył em, ż e po lewej stronie kanał u widać coś podobnego do promenady… ale nas tam nie był o, szliś my po drugiej stronie.
Nastę pny poranek w Wenecji był ostatnim. Po wymeldowaniu się z hotelu udaliś my się z naszymi walizkami na przystanek tramwaju wodnego. Chcieli kupić bilety jednorazowe, ale tak się nie stał o, automat nie dział ał.
Odsunę liś my się na bok, bo za nami był a kolejka i już czuliś my niezadowolenie wę szą c w plecy, ż e tak dł ugo nie mogliś my kupić biletó w. Ale nie dał o się ich kupić ani od tych, co wą chali nam w plecy, ani od nastę pnych, od nikogo, maszyna wł aś ciwie nie dział ał a. Wszyscy rozeszli się we wszystkich kierunkach. Nie poszliś my na nastę pny przystanek, weszliś my bez biletó w, a nastę pnie wyjaś niliś my naszą sytuację na ł odzi. I powiedziano nam, ż e nie ma problemu, bilety moż na kupić na samym vaporetto. Z serca ulż ył o nam, ż e nie jedziemy „zają czki”, perspektywa zapł acenia mandatu jakoś się nie uś miechał a. Na placu Rzym w kiosku kupił bilety na autobus ekspresowy na lotnisko. Sprawdzili na przystanku, moż na to ró wnież zrobić w samym autobusie.
W samolocie siedział em przy oknie, zwł aszcza ż e kapitan zapowiedział , ż e po starcie przelecimy nad Wenecją . Ale mieliś my miejsca najwyraź niej po zł ej stronie, widział em tylko pola...
Wracamy do domu na dwa dni, zmieniamy rzeczy w walizkach i wyjeż dż amy samochodem do Czech, wakacje trwają .