Dwadzieścia dwa dni jednej podróży. Dzień ósmy

17 Styczeń 2020 Czas podróży: z 08 Sierpień 2019 na 08 Sierpień 2019
Reputacja: +4049.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Rozpocznij tutaj >>><

Do Sieny jest tylko 70 km, wyjechaliś my na począ tku dziesią tego, po drodze zatrzymał o nas kilku rolnikó w, w koń cu Dolina Chianti, zapoznał a się z asortymentem - sery, wino, salami, prosciutto, zabrali dwa litry wina w dwó ch odmianach za 16 euro i salami na paluszku za 5 euro. Ale to wszystko bzdury.

Jeś li zdarzy ci się przejechać Toskanię samochodem w dowolnym kierunku, to szybko zjedź z pł atnej drogi, np. wył ą czają c ją w nawigatorze, i jedź krę tą , wą ską , czasem gwał townie pod gó rę , wiją cą się przez gó ry i pola . Wszystkie są utwardzone, nie bez skazy, czę sto bez poboczy, bardzo wą skie, ale to jest pię kno, bo nie da się jechać szybko, co oznacza, ż e ​ ​ bę dziesz miał szczę ś cie zobaczyć cał e niepowtarzalne pię kno Toskań skiej przyrody (jeś li nie sł yszał eś wcześ niej tego wyraż enia,


Sam bym to wymyś lił ) i twory ludzkich rą k na przestrzeni ostatnich kilku tysią cleci. Imperium Rzymskie rozpoczę ł o się od Toskanii, któ ra nastę pnie dał a impuls do rozwoju cał ej Europy. „Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu” to znana myś l, co oznacza, ż e ​ ​ Rzymianie wytyczyli i zaczę li budować sieć europejskich dró g, szkoda, ż e ​ ​ nie dotarli na Ukrainę .

O godzinie 11.00 samochó d był już zaparkowany na duż ym bezpł atnym parkingu. . .

. . . też bardzo ciasno upakowane, wiele aut czeka lub przeczesuje parking w nadziei na wskoczenie na wolne miejsce, ale nikt nawet nie patrzy na puste miejsca dla niepeł nosprawnych - wszyscy są zdrowi, przyjaź nie nastawieni gł owa.

Miasto jest doś ć duż e, podzielone na 17 dzielnic (contrade), pomię dzy któ rymi na gł ó wnym placu Piazza del Campo odbywają się zawody jeź dzieckie dwa razy w roku, drugi raz 16 sierpnia, po oś miu dniach, ale wygraliś my t dostać się tam - powiem ci pó ź niej dlaczego.

Wjazd do starej czę ś ci miasta jest zabroniony - ZTL - strefa ograniczenia ruchu, a Siena był a pierwszym miastem we Wł oszech (jeś li nie w Europie), któ re ograniczył o ruch w historycznej czę ś ci (taksó wki i kilka minibusó w jeż dż ą przez wą skie ulice). Planują c trasę swojego samochodu przez kraje UE, radzę skorzystać z tej strony - https://www. miejskie przepisy dotyczą ce dostę pu. ue/.

Nie wiem dlaczego, ale za wszelką cenę chciał em dostać się do Sieny. Niezależ na Republika Sieny, spadkobiercy Etruskó w, nauka, sztuka i architektura wzbudził a zazdroś ć u papież y i Florencji, któ ra nawet poszł a na wojnę ze Sieną , za co dostał a się w zę by. Muszę powiedzieć , ż e wojny mordercze w staroż ytnych Wł oszech toczył y się nie tylko mię dzy regionami i miastami, ale takż e mię dzy są siednimi wioskami, zaciekle i bezlitoś nie. Biedny Dante wę drował po cał ym kraju, ledwo udają c się pogodzić wojują ce – odnió sł sukces w ś redniowieczu, był autorytetem.


Potem papież e nał oż yli sankcje handlowe (! ), gospodarka został a podkopana, Galowie przybyli na czas i cał a wielkoś ć pogrą ż ył a się w zapomnieniu. Bę dą c tam, odpowiedź nie był a kompletna, prawdopodobnie musimy tam pojechać ponownie. Siena to skoncentrowana Toskania, wszystko jest iś cie wł oskie, wszystko jest prawdziwe, jakakolwiek budowa jest zabroniona w historycznej czę ś ci miasta, a ten zakaz dział a! I choć Siena nie wyszł a na prowadzenie w walce z Florencją , to nie stał a się drugą pod wzglę dem historycznym i kulturowym (moim zdaniem).

Za fortecą Medyceuszy. . .

. . . poszedł em do mał ego parku.

A potem na Plac ś w. Dominika, gdzie znajduje się bazylika jego imienia.

A w nim jest kaplica Katarzyny Sieneń skiej. . .

. . . któ ra urodził a się w Sienie (jej dom przetrwał prawie bez zmian) tego samego dnia co ja, ale trochę wcześ niej, ż ył a 33 lata i miał a niesamowite ż ycie. Oto jej zdję cie z ż ycia, któ rego ten przeklę ty 13-megapikselowy smartfon nie mó gł zrobić (lepiej był oby wzią ć.50-letni FED), jej relikwie są przechowywane. A moż e to moja wina, coś mnie wią ż e w takich miejscach. Wszystko, co uchwycił em, publikuję . Wzdł uż Via Banki di Sopra (taką ulicą ) docieramy – inaczej tam nie dojedziemy – na Piazza Salimbeni z pomnikiem polityka i ekonomisty Sallusto Bandiniego.

Z 500-letnimi pał acami Palazzo Tantucci, Palazzo Spannocchi, a wł aś ciwie Palazzo Salimbeni,

w któ rym znajduje się bank. Wyrwał em te informacje z Internetu, nic mi nie powiedział a, ale to, co zobaczył em, pozostał o we mnie na zawsze - pię kne, surowe, zrozumiał e.

Idziemy dalej, do centrum, do katedry w Sienie. Torre del Mangia(wież a Gluttona) pojawił się :

Nazwisko tego ż arł oka to Giovanni di Balduccio, wiadomo, ż e był straż nikiem wież y. Jest wyż szy niż florencki, ale niż szy niż wież e w Cremonie i Bolonii. Ale wiemy, ż e wszyscy „pochodzili” z wież y w Volterrze.

Wież a i przylegają cy do niej ratusz, na parterze któ rego znajduje się muzeum i teatr oraz inne budynki, znajdują się na placu Campo.

Nawet nie poszliś my zobaczyć Fontanny Radoś ci (Fonte Gaia), któ ra „ś wię tował a” swoje 600. rocznicę – był o zbyt wielu ludzi

a sł oń ce nagrzał o przestrzeń do granic moż liwoś ci, z daleka fontanna jest mał o widoczna, raczej nazwał bym to basenem.

Zatrzymaliś my się w pobliż u loggii handlowej (Loggia della Mercanzia):


Z postaciami Piotra, Pawł a i ró ż nych sieneń skich szlachcicó w ma już.600 lat - jak nowy! Chciał aby w ś rodku jakieś rzeź by - był oby lepiej niż loggia Lanzi (Florencja), ale jest taka marmurowa ł awka:

Do katedry w Sienie podeszli od tył u.

Przeszliś my przez ł ukowe przejś cie na plac, przeszliś my przez niego do koń ca i dopiero wtedy zawró ciliś my. Oto on, spó jrz:

Jednak moż e nie być tutaj. W tle widać kopuł ę niedokoń czonej katedry, któ ra wedł ug planu Sień czykó w miał a stać się najbardziej majestatyczną we Wł oszech, tam weszli.

Ale zaraza zniszczył a zaró wno plany, jak i ż ycie Sień czykó w 700 lat temu. Dlatego zbudowali trochę „gorszy”, co widzimy.

Pomniki wilczycy i adoptowanych dzieci w cał ych Wł oszech:

Skromni Wł osi nie zajmują gł ó wnego miejsca dla siebie, ale na pró ż no. Jestem pewien, ż e bez Romó w i Rema poradziliby sobie dobrze. Wedł ug legendy Rzym został zał oż ony przez Romulusa i Remusa, któ rzy siedzieli pod wilczycą , a miasto Siena został o zał oż one przez dzieci jednego z tych facetó w.

Idziemy dalej, fotografujemy wszystko, co widzimy:

Ż ona nalegał a na znalezienie uniwersytetu, najwyraź niej przegapił a wł asny lub chciał a poró wnać , ale on jest tutaj:

To prawda, ż e ​ ​ tylko po inskrypcji moż na zrozumieć przeznaczenie tego budynku. Weszliś my na dziedziniec:

Potem weszliś my na drugie pię tro, wzię liś my 9 prospektó w z każ dego wydział u, zachę cają c do wstą pienia na jeden z najstarszych uniwersytetó w na ś wiecie. A najstarszy jest też we Wł oszech - w Bolonii. Wnioskodawcom nie ma koń ca (24 tys. studentó w), niskie czesne – do 3000 USD/rok za studia magisterskie i 1000 USD/rok za studia licencjackie – to dla obcokrajowcó w. Jest hostel, dobrzy studenci otrzymują stypendia.

Zdradzę Wam w tajemnicy, ż e teraz jedna z kijowskich uczelni nawią zał a ś cisł ą wspó ł pracę ze sieneń ską – nie na pró ż no przyjechali.

Oto pomnik jednego z ucznió w – papież a Juliusza III:


Co jakiś czas natrafiasz na twarze osó b, któ re gdzieś widział eś . Oto jeden z nich, któ ry przypadkowo trafił w obiektyw, gdy celował w swoją ż onę . Ten z czarną torbą na ramię (wiesz kto? ):

Moż esz jeź dzić konno do Sieny, jest mnó stwo miejsc do „cumowania”.

Wszystko jest za darmo, a ZTL nie dział a, podobnie jak ta walizka na kó ł kach – legendarny FIAT 500 z 1957 roku:

Chodź my na parking, rozejrzyjmy się , do tył u i trochę do przodu.

Sześ ć godzin minę ł o jak pię ć minut, skoń czył a się woda, nie miał em ochoty jeś ć , upał był mę czą cy. Ale wszystko, co chcieli i nie planowali zobaczyć , zobaczyli. Chciał em na pamią tkę zerwać kieł ek z ró ż y z biał ymi kwiatami (dotrzyma towarzystwa wielu przedstawicielom flory na balkonie), ale dał em sobie rę kę , wyobraż ają c sobie, co by się stał o, gdyby co setny turysta zerwał jaką ś mał a filia – do Sieny przyjeż dż a do 200 tys. turystó w rocznie.

Przyjechaliś my na farmę okoł o ó smej wieczorem, zamó wiliś my obiad (obiad w ich ję zyku), litr Chianti i wszystko, co podano - posprzą tał o. Na plaż ę jutro.

Nie wszystkie zdję cia został y wstawione do tekstu, zobacz też album.

Cią g dalszy przez tutaj >>>

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Uwagi (32) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara