Genialny MSC Splendida czyli Rejs z Morza Śródziemnego na Atlantyk iz powrotem Część 2

12 Kwiecień 2015 Czas podróży: z 21 Luty 2012 na 24 Luty 2012
Reputacja: +5084
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Cią g dalszy. Zacznij tutaj:

Czę ś ć.1

2. Splendor Wiecznego Miasta

Postaram się kró tko, dla tych, któ rzy jeszcze tam nie byli, opowiedzieć w moich notatkach z podró ż y o praktycznych dział aniach w tym mieś cie. Moż e gdzieś przebije się entuzjazm z tego, co zobaczył , ale to jest Rzym.

Pocią g ekspresowy z Wenecji przyjechał na dworzec Termini, gł ó wną bramę kolejową Rzymu. Hotele został y wybrane w odległ oś ci kró tkiego spaceru od stacji i portó w miast, w któ rych byliś my. Hotel Rimini znajduje się.50 metró w od lewego wyjś cia ze stacji Termini, przechodzimy przez wą ską uliczkę , przechodzimy przez sklep i inny hotel i jesteś my na miejscu. Hotel odpowiadał trzem gwiazdkom, ale to nam odpowiada, ponieważ nie zamierzamy w nim przebywać . Hotel został przerobiony z budynku mieszkalnego, winda w nim jest sł aba (dla mnie i mojej ż ony to za mał o i mał a walizka).


Po drodze poł ą czyliś my sił y z kilkoma Kozakami, któ rzy mają taką samą trasę jak nasza, w tym rejs. Jest godzina 17:00. Na dworcu jemy przeką skę , po drodze kupujemy bilety na trzy dni do Genui i decydujemy się na wieczorny spacer do Rzymu. Termini jest bardzo blisko Piazza della Republica. Na placu znajduje się pię kna fontanna, jest też koś ció ł ś w. Marii degli Angeli, któ ry został zaprojektowany przez Michał a Anioł a. Jest wbudowany w dawne ł aź nie Dioklecjana, w tym samym miejscu Narodowe Muzeum Rzymskie czy Muzeum Termy. Przy wieczornym oś wietleniu ł aź nie i koś ció ł wyglą dał y bardzo imponują co. Nastę pnie poszliś my na Via Nazionale, spacerowaliś my dookoł a, podziwialiś my jej palazzo i obok Opery Rzymskiej, chwytają c po drodze wino i przeką ski, poszliś my do naszego hotelu.

Nastę pny dzień rozpoczą ł się standardowym europejskim ś niadaniem. Weszliś my do naszej „ptaszarni” na szó stym pię trze, ale przytulnie i wygodnie, otwieram okiennice i przede mną widok - dachy i zł ocona postać ś wię tego oś wietlona wschodzą cym sł oń cem na jednym z koś cioł ó w .

Subtelne! ! ! Rozkosz! ! Tak powitał nas poranek Rzym.

W firmie zawsze dochodzi do nieporozumień . Proponuję samodzielne podró ż owanie komunikacją miejską , biorą c pod uwagę , ż e był am na to gotowa, wypeł niają c mó zg trasami Rzymu z Internetu, mapy miasta są dostę pne w każ dym przyzwoitym hotelu. Rodak ma ochotę jeź dzić na Turbasach. Szukamy kiosku, któ ry sprzedaje karty podró ż ne, paczki Turbas itp. Po drodze rodak zostaje przechwycony przez szczekacza i zgadza się na Green Line Tours na dwa dni -31 euro/os. Poszliś my do kiosku i wzię liś my trzydniowe bilety komunikacji miejskiej w cenie 11 euro/os. W tym samym czasie dziewczyna (jest Moł dawką ) z kiosku pokazał a, jakie są opcje wycieczek z Turbasami. Są ró ż ne, a znajomy nie wybrał najlepszej opcji, ponieważ za cenę i usł ugi polegał na szczekaniu.

A potem spacerowaliś my po historycznym centrum Rzymu. Z Termini do Santa Maria Maggiore

St. Maria Maggiore (fasada)

Wnę trze katedry

(pię kna ś wią tynia, zaró wno na zewną trz, jak i wewną trz), stamtą d (doś ć fajnie) na Plac Czterech Fontann

(Piazza Quattro Fontana)

I kolejna fontanna na placu

a ulicą.20 wrześ nia (Via XX Settembre), a już schodzą c w dó ł , kierujemy się w stronę Piazza del Quirinale, gdzie znajduje się pał ac prezydencki (Quirinale).

Ulica do Pał acu Prezydenckiego

Fontanna Kwirynalska

Gwardia Honorowa Prezydenta Wł och

Rozwó d straż nika nie jest imponują cy. Straż nicy w mauzoleum w Moskwie - widok jest o wiele ciekawszy

Teraz w pał acu prezydenckim bę dzie rozwó d.

Kró tki odpoczynek na ł awce przy balustradzie, z widokiem na panoramę Rzymu.


Schodzimy na prawo od bariery tarasu widokowego i idziemy do Fontanny di Trevi. Fontanna pojawił a się w wielu filmach, w wielu magazynach i przewodnikach, ale. . . jest pię kna.

Fontanna di Trevi

Kolejna sesja zdję ciowa, a my idziemy Via del Corso (jest to jedna z centralnych ulic Rzymu, ł ą czą ca Piazza del Popolo i Piazza Venezia). Nie są szerokie, ale eleganckie palazzos, zaglą damy na podwó rka, są to drzewa mandarynki i cytryny, wszystkie w owocach.

Palazzo Doria-Pamphili (dziedziniec wewnę trzny)

Kilka markowych sklepó w, okres wyprzedaż y (do 50% rabatu). Prawie musimy odcią gną ć ż onę od sklepó w, ale i tak schodzimy na Piazza Venezia, gdzie widzimy pompatyczny budynek Vittoriano (znany ró wnież jako Oł tarz Ojczyzny).

Jest to pomnik w stylu pseudorzymskim poś wię cony zwycię stwom Wł och i tym, któ rzy zginę li z nimi w wojnach. Cał a ta okazał a konstrukcja robi wraż enie, postanawiamy wejś ć na taras widokowy, któ ry jest prawie pod dachem (na dach jest winda, ale nie chcieliś my stać w dł ugiej kolejce). Polecam, nie prowadzą tam wycieczek, ale widoki Rzymu to coś ! Z lotu ptaka w jedną stronę - panorama Rzymu z widokiem na Tyber i cał y Lewy Brzeg z Watykanem, Pał acem Sprawiedliwoś ci i dalszymi wzgó rzami, gdzie na horyzoncie znajdują się parki, ś wią tynie, bazyliki - pomnik Garibaldiego. Z drugiej strony od Piazza Venezia prowadzi aleja staroż ytnych rzymskich foró w, wykopalisk i Koloseum.

Za Vittoriano, staroż ytne rzymskie fora i ruiny Koloseum w oddali

I dachy, dachy, aleje wiecznego miasta. Poniż ej, obok kolumny Trajana, dwa koś cioł y (bliź niaki) na forum Trajana, domy na Piazza Venezia przypominał y Wenecję .

Plac Wenecki, Pał ac Wenecki po prawej

Wszystko chce być sfotografowane! A potem okazał o się , ż e baterie w moim aparacie wyczerpał y się bardzo „na czas”. Godzina okoł o 15:00, postanawiamy iś ć do hotelu i nał adować akumulatory, czas na „ł adowanie”. Zeszliś my od strony Kapitolu.

Schody na Kapitol

Od policjanta dowiadujemy się , ż e autobus do Termini jest tuż za rogiem (przez Nazionale) i po 15 minutach w hotelu.


Kró tka przerwa bez sennoś ci, planujemy kolejną trasę z wizytą w rzymskim metrze i w kierunku San Giovanni, gdzie zaczyna się Via Appia i znajduje się koś ció ł San Giovanni. Aparat pozostaje w domu, wię c nie ma zdję cia rzymskiego metra, ale był em w metro w Moskwie, Barcelonie, Leningradzie, Kijowie i gorszego metra nie widział em. Mó wią , ż e trudno go tam poł oż yć , ale wyglą da jak bezdomny. Wysiadamy na przystanku autobusowym, przechodzimy przez Bramę Apianską (pozostał oś ci staroż ytnego rzymskiego muru).

Jesteś my za bramami fortecy

Przed nami, nieco na prawo, znajduje się wspaniał a ś wią tynia, któ rą warto zobaczyć .

San Giovanni na Lateranie (letnia rezydencja papież a)

Katedra Laterań ska

Przy wejś ciu znajdują się kompozycje rzeź biarskie, wewną trz ró wnież pię kne freski, rzeź by, szykowny oł tarz.

Oł tarz papieski

Już wieczó r, ludzie się gromadzą , chó r ustawia się w kolejce, trwają pró by organó w. Byliś my tym zainteresowani, postanowiliś my zobaczyć , co się stanie. Usiedli na ł awce, rozdali papiery, sł ychać był o dź wię ki organó w, ś piewał chó r (akustyka ś wią tyni! ! ). Z nawy bocznej zaczynają być wynoszone wszelkiego rodzaju krzyż e i inne przybory (nie jestem ekspertem od obrzę dó w koś cielnych), potem wychodzą ludzie w fioletowych szatach, w sumie 12 osó b (okazał o się , ż e to kardynał owie) i za nimi papież w biał ych szatach, w tiarze na gł owie, no, dalej jeszcze kupa wszelkich sł ug koś cielnych. W ten sposó b przypadkowo trafiliś my na mszę papieską , któ rej wysł uchaliś my z naboż ną czcią , choć nie rozumieją c ani sł owa. Coś o moralnoś ci, narkotykach, no w ogó le o tym, jak ż yć w tym i tamtym ś wiecie. Jego kazanie znajdował o się na rozdanej kartce papieru (pó ź niej dowiedzieliś my się od tych, któ rzy znali trochę wł oski). Akcja oczywiś cie jest ciekawa, ze zdję ciem tiary i umyciem rą k, zał oż eniem biał ej jarmuł ki itp. , co jest w tym przypadku niezbę dne. Wszystko to przeplatane był o ś piewaniem psalmó w zaró wno w chó rze, jak i solo. W koń cu ludzie ustawili się w kolejce po bł ogosł awień stwo papieskie, jako ateista nie mogł em sobie pozwolić na takie bluź nierstwo i opuś ciliś my ś wią tynię .

Obelisk zabrany przez Rzymian z Luksoru


Na placu znajduje się staroż ytny egipski obelisk, któ ry ma 3500 lat, dokł adnie taki, jaki widział em w Luksorze w ś wią tyni Karnati. Prawie każ da ś wią tynia ma obeliski podobne do tej, wię c ile z nich został o wyję tych, a ile skopiowanych. Pytanie jest z pewnoś cią interesują ce. Nastę pnie planujemy wsią ś ć do autobusu 81 do najpię kniejszego placu w Rzymie, Piazza Navona, ale nikogo o to nie pytam, nikt nie zna przystanku tej trasy, nawet carabinieri, któ rzy wypę dzili arabskich kupcó w ze ś wią tyni. Myś lę , ż e winny był mó j angielsko-rosyjski ję zyk z zaporoskim akcentem. Przyznam się , ż e nie uż ywał em wulgarnego ję zyka, ję zyka migowego i dostę pna mapa też nie pomogł a. W dó ł ulicy zobaczyliś my w oddali ruiny Koloseum, bezpiecznie do niego dotarliś my. Był o już za pó ź no, ruiny wyglą dał y na oś wietlone. Dalej pobież na inspekcja ruin foró w cesarskich, kró tki odpoczynek dla deptanych stó p i znó w jesteś my na Piazza Venezia. Có ż , Wenecja przycią ga mnie nawet w Rzymie. Już jadą c autobusem, przypomniał em sobie, ż e niedaleko Koloseum w koś ciele San Pietro in Vincoli, w skrajnym prawym rogu, planowano obejrzeć rzeź bę Mojż esza autorstwa Michał a Anioł a, a przy oł tarzu kajdany (vincoli) Ś wię ty Piotr. Zepsuty.

Wieczó r. Domowy obiad w hotelu z gorą cą herbatą (moja ż ona wzię ł a mał y kocioł , polecam) Znowu widzę tatę w telewizji (z jakiegoś powodu mnie nie pokazano), moja ż ona bez nó g jest już w ł ó ż ku, potem oglą dam wł oski pił ka noż na. Pię kno! ! Kiedy ś nił bym o czymś takim?

Rano postanawiamy, ż e i tak pojedziemy, wynajmiemy ś wią tynię , w któ rej przemawiał tata. Bardzo podobał a mi się tamtejsza architektura. Oczywiś cie nie liczył em, ż e bę dzie jakiś blask z wizyty papież a, ale… nie ma już dostę pu do miejsca, gdzie rano usiedliś my na ł awkach (pł ot). Jestem teraz dumna, ż e ​ ​ był am tam, doką d nie dotarł jeszcze ż aden turysta, a pojechał am z tatą . Znowu wyszliś my do obelisku, sł yszę rosyjską mowę , pytam przewodnika o ten feralny postó j, odpowiada - tam, naprzeciw cienia obelisku, wskazuje palcem. Znowu duma! Ż aden z Wł ochó w nie mó gł tego wskazać , ale Rosjanin mó gł ł atwo, a nawet w przenoś ni. To prawda, wczoraj był o już za pó ź no i ten cień po prostu nie istniał . Kró tko mó wią c, wsiedliś my do tego autobusu 81 (tu trzeba jeszcze znać kierunek, inaczej zawiezie Cię w zł e miejsce), omijamy Koloseum, Palatyn, nie wysiadamy, bo wszystko widać z okno autobusu - staroż ytne rzymskie ś wią tynie, w tym samym koś ciele - usta prawdy. Jedziemy do budynku wyż szej izby wł oskiego parlamentu (Palazzo Madama).

Tu siedzi wł oski parlament

Trzy minuty od niego i jesteś my na najpię kniejszym placu w Rzymie, Piazza Navona. Ś wią tynia ś w. Agnieszki, na placu znajdują się trzy eleganckie fontanny.

Fontanna Czterech Rzek – centralna na Piazza Navona

Fontanna Neptuna

Szklana muzyka nad placem


Wcią ż jest wcześ nie. Okolica nie jest oblegana przez turystó w, muzykó w, artystó w malują cych obrazy, cał y wernisaż . Zajrzeliś my do koś cioł a, za co nam dzię kował a drobiazgami, oddaliś my jej drobiazg, nawet daliś my euro, bo przecież pienią dze stał y się „ś wię te”. Spacerowaliś my po placu, oczywiś cie sesja zdję ciowa jest koniecznoś cią . Nastę pnie kierujemy się w stronę brzegó w Tybru na nasyp. Po przeciwnej stronie Pał acu Sprawiedliwoś ci usuwamy pał ac z mostu, widok na Katedrę ś w. Piotra.

Pał ac Sprawiedliwoś ci

Widok na Tyber, most anioł ó w i Watykan

Zainteresował mnie gotycki koś ció ł w pobliż u Pał acu Sprawiedliwoś ci, tutaj są ró ż ne koś cioł y w Rzymie i po raz pierwszy zobaczył em gotycki koś ció ł .

Nastę pnie trasa w kierunku Watykanu wzdł uż nasypu, ciekawe mosty z rzeź bami,

Na moś cie anioł ó w

Mijamy Castel Sant Angelo (Zamek Ś wię tego Anioł a), wyglą da imponują co.

Watykan, przed nami Bazylika ś w. Piotra,

Jest już wielu turystó w, oferowane są wycieczki do Muzeó w Watykań skich, do Ogrodó w Watykań skich

To są ogrody Watykanu

Bazylika ś w. Piotra. Mamy ogó lny zarys Rzymu, na wszystko inne jest mał o czasu. Filmujemy po to, by mó c powiedzieć , ż e poza Rzymem byliś my w innym pań stwie – Watykanie.

Tu za kolumnadą są bardzo eleganckie toalety watykań skie

Idą c dalej Via Ottaviano kierujemy się w stronę metra. A potem zawiodł em. Widzę ten znajomy autobus 81, siadamy i prowadzi nas w kierunku, któ rego nie potrzebujemy. Chociaż w tym zł udzeniu (od sł owa - wymiotować ) był a też jasna strona. Mijaliś my miejsca, któ rych nie planował em odwiedzić .

Na przykł ad Stadion Olimpijski w Rzymie z aleją rzeź b sportowcó w i jedyny we Wł oszech stela-pomnik Duce Mussoliniego. W efekcie wysiedliś my na stacji metra, zobaczyliś my pizzerię i wiem, ż e lepiej zjeś ć w kawiarni, gdzie są Wł osi, niż tam, gdzie są tł umy turystó w. Doskonał a pizza, kawa - espresso i znowu "stopy w rę ku". Jedziemy metrem do Piazza del Popolo,

demontaż niektó rych pó ł ek sceny, wszedł em po schodach do Villa Borghese, park nie jest jeszcze tym, któ ry chciał bym zobaczyć , wcią ż są goł e drzewa, zszedł em w dó ł i znowu wzdł uż Via del Corso, omijają c Piazza Colonna, znowu wychodzimy na plac Wenecji. Zostajemy w Rzymie pó ł dnia, pocią g do Genui o 12-30. A ilu nie widział o!

A oto ostatni dzień , a raczej pó ł dnia w Rzymie. Wcześ nie rano idziemy do Fontanny Trytona,

Fontanna Trytonó w

Ulice Rzymu

Jedź dalej do willi Medici, a stamtą d idź do Panteonu


i Campo del Fiori z fontanną Trilussa.

Nadal trzeba zobaczyć architekturę ulicy Victor-Emmanuel

i wró ć do hotelu do 12-00. Oto marsz. Wszystko się udał o. Podobał y mi się ulice za ich architekturę ,

Miano tu krę cić jakiś film, zainstalowano sprzę t

dla jego ż ony, bazar w Campo del Fiori z jego obfitoś cią

To są tylko rodzaje makaronó w (makaronó w)

Oba – willa Medici, a zwł aszcza Panteon – ze swoją staroż ytnoś cią .

Przed 12-00 jesteś my w hotelu, dotarcie na dworzec zajmuje 5 minut, pocią g pospieszny był obsł ugiwany na czas, a teraz przedmieś cia Rzymu migoczą za oknem, potem pocią g pospieszny jedzie wzdł uż morza , subtropikalna roś linnoś ć cieszy kolorami, Civitavecchia przelatuje obok (tam, gdzie zatrzymują się statki wycieczkowe), znowu tunele, czasami widać mię dzy nimi wybrzeż e Morza Liguryjskiego. Wybrzeż e przypomina poł udniowe wybrzeż e

Przejś cie Civitavecchia (brama morska Rzymu)

Wybrzeż e Liguryjskie

wcię te zatoczki, klify schodzą ce bezpoś rednio do morza, mał e nadmorskie miasteczka, zaciszne wille na skał ach. Mogę sobie wyobrazić , jak fajnie jest tu latem.

A teraz zbliż amy się do Genui.

Ekspres leci dalej do Mediolanu, przejeż dż amy przez dziedziniec i jesteś my w Standard Hotel Genoa 4*, gdzie nocujemy, a nastę pnego dnia wyjeż dż amy przez Morze Ś ró dziemne i Ocean Atlantycki do Casablanki, aby wró cić za tydzień ponownie do Wł och.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Лигурийский берег
Проезжаем Чивиттавекью (морские ворота Рима)
Это только виды пасты (макарон)
Здесь должен был сниматься какой-то фильм, устанавливали аппаратуру
Здесь устанавливали аппаратуру снимать кино
Пантеон
Улицы Рима
Фонтан Тритона
Вот здесь за колоннадой очень шикарные ватиканские туалеты
Это сады Ватикана
Вид на собор, обратите внимание на очередь у входа
На мосту ангелов
Вид на Тибр,на мост ангелов и Ватикан
Дворец юстиции
Стеклянная музыка над площадью
Фонтан Нептуна
Фонтан четырех рек - центральный на площади Навона
Тут заседает итальянский парламент
Обелиск вывезенный римлянами из Луксора
Нам за крепостные ворота
Папский алтарь
Латеранский собор
Сан-Джованни ин Латерано (летняя резиденция папы)
Лестница к Капитолию
Площадь Венеции, справа Венецианский дворец
За Витториано древнеримские форумы и вдали развалины Колизея
Палаццо Дориа- Памфили (внутренний дворик)
Фонтан Треви
Сейчас будет развод у президентского дворца.
Почетная охрана президента Италии
Квиринальский фонтан
Улица к президентскому дворцу
И еще фонтан на площади
Внутреннее убранство собора
St.Maria Maggiore (фасад)
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara