Nasz w Kalabrii ....
Przez dł ugi czas nie podejmował em kolejnego eseju o jakimś ciekawym miejscu, „pysznej” restauracji czy przyjemnej podró ż y. . .
Faktem jest, ż e ostatnio jakoś nie ma czasu na podró ż owanie.
Ale dzisiaj, przeglą dają c zdję cia, przypomniał em sobie jedną podró ż (a raczej cią g wypraw) na poł udnie Wł och. Istnieje opinia, ż e na poł udniu Wł och nie ma nic do roboty, ż e, jak mó wią , wszystkie zabytki koncentrują się na pó ł nocy, a biedne poł udnie nie jest pię kne i nieciekawe....
To wszystko kł amstwo!! !
Bardzo pię kne, bardzo interesują ce.
To był o w paź dzierniku. Przyjaciele zaprosili mnie do odwiedzenia Kalabrii. Tak się zł oż ył o, ż e wszyscy lecieliś my razem z Kijowa. Nie są dził em nawet, ż e moż e tam być zimno, na co moja koleż anka sceptycznie zauważ ył a, ż e tam też nie był o lata i ż e podekscytował em się kupowaniem szortó w, T-shirtó w i sarafanó w. Wzdychają c smutno, przepakował em walizkę , ale już na wszelki wypadek rzucił em kostium ką pielowy. I nie zgadł em. W Kalabrii panował y prawdziwe letnie upał y, wię c poł ą czył am zwiedzanie z wypoczynkiem na plaż y.
Chcę zauważ yć , ż e mogę wiele powiedzieć i to przez dł ugi czas. Pojechaliś my w gó ry na „agroturystykę ”,
jaka tam pię kna przyroda!! ! , co za mini hotel z restauracją i jak pyszne tam wszystko się gotuje. Pojechaliś my do Tropei
podziwialiś my fortecę , spacerowaliś my jej wą skimi, starymi uliczkami, opiekowaliś my się tam nieruchomoś ciami i oczywiś cie restauracjami! ! ! Pojechaliś my do Pizzo - miejsca narodzin tatruffo
i znowu chodziliś my i znowu restauracje i oczywiś cie gelateria z najsmaczniejszym tartuffo na ś wiecie! ! ! Pojechaliś my w gó ry w miejscowoś ci Montalto Ufugo - to jest coś niesamowitego!! !
W tym mieś cie czujesz się jak w innej epoce. . . stare domy, stare ś wią tynie, cał kowity brak transportu. . .
i znowu restauracje
, gelateria i cukiernie…
Moja wycieczka stopniowo przekształ cił a się w gastronomiczną . Pomogł o tylko to, ż e duż o chodziliś my i ż e mię dzy naszymi wycieczkami mieliś my wakacje na plaż y z opalaniem i pł ywaniem.
Mieliś my szczę ś cie z pogodą , morze był o czyste i ciepł e. Na plaż y nie był o duszy (no có ż , to nie sezon na nich !! ! ), wię c mó j przyjaciel i ja wpadliś my w dzieciń stwo i pluskaliś my się w wodzie, aż zsinieliś my.
Ogó lnie rzecz biorą c, cał a podró ż był a czystą przyjemnoś cią i oczywiś cie stał a się pierwszą z dł ugiej serii wycieczek na poł udnie Wł och.