Apulia i trochę Rzymu. Część 12. Rzym. Awentyn i Droga Appijska
Cią g dalszy. Zacznij tutaj >>>
W tym dniu nie był o jasnego planu podró ż owania po mieś cie, postanowiliś my pospacerować po znajomych miejscach, a potem – jak to idzie. Dzień okazał się sł oneczny, spacerujemy po zadaszonych galeriach pał acó w otaczają cych Plac Vittorio Emanuela.
Mijamy koś ció ł Santa Pudenziana:
Via Lanza prowadzi do Via Cavour, ruchliwej arterii ł ą czą cej dworzec Termini z Forum Romanum:
W prawie wszystkich miastach znajdują się ulice i pomniki Cavoura, pierwszego premiera Wł och. Sojusznik Garibaldiego, wł oż ył wiele wysił ku w zjednoczenie Wł och.
To Schody Borgia, któ re swoją nazwę wzię ł y od domu z ł ukiem, w któ rym mieszkał Rodrigo Borgia (aka Papież Aleksander VI), któ ry urodził mu czwó rkę dzieci.
Wcześ niej istniał a ulica o mó wią cej nazwie „Ulica Zł oczyń có w”, na któ rej wedł ug legendy zginą ł szó sty kró l Rzymu Serwiusz Tulliusz.
Wchodzimy po schodach na plac, na któ rym znajduje się koś ció ł San Pietro in Vincoli (San Pietro in Vincoli ) , czyli „Piotr w kajdanach”.
Koś ció ł został zbudowany w V wieku, kiedy bizantyjska cesarzowa Eudoksja przekazał a papież owi Leonowi I kajdany, któ rymi przykuty był w wię zieniu apostoł Piotr.
Koś ció ł był kilkakrotnie przebudowywany, ostatni raz w 1475 r.
Ł ań cuchy Piotra są trzymane pod oł tarzem:
Podró ż nicy z cał ego ś wiata przyjeż dż ają tutaj, aby zobaczyć jedno z najbardziej pomysł owych dzieł na ś wiecie — Mojż esza Michał a Anioł a.
„Rogi” na gł owie proroka są wynikiem niedokł adnego tł umaczenia Biblii, ponieważ „rogi” i „promienie” są tł umaczone z hebrajskiego w ten sam sposó b.
Jest to czę ś ć grobowca papież a Juliusza II, z powodu któ rego Michał Anioł zgodził się namalować Kaplicę Sykstyń ską . Począ tkowo projekt obejmował okoł o 40 figur i miał być zainstalowany w katedrze ś w. Piotra, na grobie papież a, ale nie był o ani czasu, ani pienię dzy. Co do autorstwa pozostał ych postaci, toczą się spory wś ró d historykó w sztuki, ale wydaje się , ż e przesą dził y o tym, ż e twarz leż ą cego Juliusza II jest ró wnież dzieł em Michał a Anioł a.
Schodzimy z powrotem do staroż ytnych foró w rzymskich i Koloseum. Nie bę dę wymieniać zabytkó w, bo inaczej wyjdzie cał a ksią ż ka, tylko kilka zdję ć .
Nie lubię pompatycznego kompleksu Vittoriano, uważ am go za po prostu nieodpowiedni budynek na tle historycznych budowli i reliktó w, choć wiele osó b uważ a inaczej. Kiedyś nasz przyjaciel, z któ rym byliś my na wycieczce do Wł och, powiedział , ż e uważ a Vittoriano za najlepszy budynek w Rzymie. Do każ dej jego wł asnoś ci.
Z drugiej strony po raz kolejny przyjrzeliś my się wspaniał emu kompleksowi budynkó w (Giacomo della Porta, Rainaldi, Cavaliero, Longi) na Placu Capitol, stworzonym wedł ug planu Michał a Anioł a.
Postanowiliś my udać się w kierunku wzgó rza Awentyn, okrą ż ają c Kapitol od tył u wą ską uliczką San Teodoro.
Ulica prowadzi do koś cioł a San Giorgio in Velabro (San Giorgio Velabro) – koś cioł a w Rzymie pod wezwaniem ś w. Jerzego Zwycię skiego, rzymskiego dowó dcy z Kapadocji, któ ry został ś cię ty w 303 pod panowaniem cesarza Dioklecjana.
Gł owa i miecz ś wię tego znajdują się pod oł tarzem gł ó wnym:
Koś ció ł pojawił się tu w V wieku, nowoczesna bazylika został a zbudowana na miejscu pierwotnego (682-683), obecnie San Giorgio to wnę trze klasycznej bazyliki romań skiej z VII-IX wieku, z goł ym kamieniem ś ciany i podł ogi. W absydzie znajduje się pojedynczy fresk z okoł o 1300 roku, przypisywany przez ró ż nych badaczy Cavalliniemu,
lub Giotta.
Przed koś cioł em „Ł uk Janusa” z IV wieku naszej ery. mi. :
Chodź my nad Tyber, to most Ponte Rotto. Zepsuty most, najstarszy kamienny most w Rzymie (142 pne).
Kilkakrotnie uszkodzony i naprawiany most istniał do 1598 r. , kiedy jego wschodni koniec zawalił się w wyniku powodzi.
W tym momencie tzw. „Big Cloaca”, wspaniał a konstrukcja inż ynierska staroż ytnego Rzymu.
Po prostu podziwiasz - w XVIII wieku wszystkie miasta Europy dusił y się od ś ciekó w, na ulicach miast, a w staroż ytnym Rzymie od VI wieku pne. mi. istniał a sieć kanalizacyjna odprowadzają ca nieczystoś ci z toalet publicznych, któ rych w II wieku n. e. był o co najmniej 144 (wię kszoś ć od 20 do 50 miejsc), termin,
fontanny miejskie, a takż e przydomowe odpł ywy z prywatnych gospodarstw domowych. Zachował się duż y szambo, któ ry do dziś peł ni funkcję kanał u burzowego.
Otwory kanalizacyjne zamknię to wł azami, jednym z nich, wedł ug historykó w, jest bardzo znane „Usta Prawdy” (I wne), doskonale znane wszystkim z filmu „Rzymskie ś wię to”. Od XVIII wieku znajduje się w portyku koś cioł a „San Maria in Cosmedin”.
Jeś li widzisz duż ą kolejkę (gł ó wnie chiń ską ) – wtedy każ dy przedstawia się jako Gregory Peck lub Audrey Hepburn. Wejś cie do portyku ograniczone jest do godzin otwarcia koś cioł a, tzn. jest on zamknię ty w czasie sjesty.
Sam koś ció ł został zbudowany w VI wieku na miejscu jednej z pogań skich ś wią tyń , obecny wyglą d fasady przywró cono w stylu romań skim, dzwonnica pochodzi z XIII wieku.
Fontanna Trytona został a zbudowana w 1717 roku przez rzeź biarzy Francesco Moratti i Filippo Bai na polecenie papież a Klemensa XI.
Koś ció ł sł ynie ze wspaniał ej XII-wiecznej mozaikowej podł ogi cosmatesco. Kolumny ze staroż ytnych ś wią tyń .
W zakrystii znajduje się fragment wspaniał ej mozaiki „Chrzest”, przeniesionej ze starej katedry ś w. Piotra.
Gł ó wną relikwią koś cioł a jest czaszka ś w. Walentynki ozdobione kwiatami. Ten sam ś wię ty, na któ rego cześ ć co roku 14 lutego odbywa się ś wię to wszystkich kochankó w.
Na placu, przed koś cioł em w pobliż u rzeki, znajdował o się „Bull Forum”, najstarsze (handlowe) forum staroż ytnego Rzymu. Obecnie istnieją zabytki w dobrym stanie.
Obie budowle w cał oś ci przeszł y do nas ze wzglę du na to, ż e sł uż ył y jako koś cioł y, a pó ź niejsze dobudowy został y usunię te dopiero w XX wieku.
Marmur „Ś wią tynia Herkulesa”, 120 pne. mi. :
I „Ś wią tynia Portuna”, 100 p. n. e. mi. :
Po kró tkiej przerwie na lunch wspinamy się na wzgó rze Awentyn, do któ rego prowadzi kilka dró g, ale poszliś my starą malowniczą ulicą Clivo di Rocca Savella.
Kiedyś na wzgó rzu osiedlili się plebejusze staroż ytnego Rzymu, a teraz jest to prestiż owy teren zielony, z dala od tł umó w turystó w, któ rzy zwykle nie wychodzą poza plac Cavalieri di Malta.
W drodze na plac znajdują się dwa koś cioł y bardzo czczone przez chrześ cijan.
Koś ció ł ś w. Sabiny Santa Sabina (Santa Sabina all’Aventino) jest gł ó wnym koś cioł em zakonu dominikanó w. Pierwotny budynek z lat 422-432. W VIII-IX wieku. został czę ś ciowo przebudowany, zachowują c swó j pierwotny wyglą d.
Okna wykonane nie ze szkł a, ale z selenitu, dzię ki czemu nawet w najjaś niejsze sł oneczne dni w bazylice kró luje przytł umione ś wiatł o. Koś ció ł ma 24 kolumny ze staroż ytnej ś wią tyni Juno Regina, któ ra pojawił a się już w 400 rpne.
Fresk przedstawiają cy Kazanie Chrystusa na Gó rze. Został stworzony przez Taddeo Zuccaro w XVI wieku.
Madonna di Sant'Alessio lub Matka Boż a "Edessy". Jeden z najbardziej czczonych wś ró d chrześ cijan, uważ any za cudowny,
w zwią zku z czym przycią ga wielu pielgrzymó w z cał ego ś wiata. Zgodnie z tradycją koś cielną ikonę namalował ewangelista Ł ukasz.
I ten czarny kamień na kolumnie, wedł ug legendy, został rzucony w ś w. Dominika przez samego diabł a, ale nie trafił .
Drzwi z drewna cyprysowego są najstarszymi w Rzymie, w pierwszej poł owie V wieku. Reliefy przedstawiają sceny ze Starego i Nowego Testamentu.
Za koś cioł em znajduje się wejś cie do Parku Savello lub Ogrodu Pomarań czowego. Uważ a się , ż e pierwsze drzewo pomarań czowe w Rzymie wyhodował ś w. Domenic w 1220 roku.
Panorama Rzymu stą d jest wspaniał a:
Przy wejś ciu do pomarań czowego ogrodu jest jeszcze jeden ciekawy widok - staroż ytna fontanna z maską .
Jego ką piel zachował a się od czasó w staroż ytnych, a maskę przymocowaną do ś ciany wykonał Giacomo della Porta.
W pobliż u znajduje się kolejny godny uwagi koś ció ł San Alessio („Ś wię ci Bonifacy i Aleksiej, mą ż Boż y”). Zał oż ona w V wieku, obecna fasada pochodzi z XVII wieku, dzwonnica z XII-XIII wieku.
Gł ó wnymi sanktuariami ś wią tyni są relikwie ś wię tych Bonifacego i Aleksego, spoczywają ce pod oł tarzem gł ó wnym w marmurowym sarkofagu.
Kaplica ś w. Aleksego, któ ra jest pojedynczą kompozycją wykonaną przez Andreę Bergondi w drugiej poł owie XVIII wieku. Jej centralnym elementem jest rzeź ba przedstawiają ca umierają cego Alexisa, ubranego w stró j pielgrzyma. Nad nim widać zł ocone drewniane schody.
W mał ym budynku przed koś cioł em znajdował a się stoł ó wka dla potrzebują cych.
Gdzie ustawił a się ta kolejka?
I to jest gł ó wna „sztuczka” turystyczna okolicy - „Ś wię ta Dziura” ((Santo Buco), widok przez dziurkę od klucza bramy rezydencji Zakonu Maltań skiego w Rzymie.
Wedł ug projektu Piranesiego, któ ry zbudował rezydencję , wykonano specjalny otwó r, z któ rego widać trzy stany: Zakon Maltań ski (któ ry jest wł aś cicielem rezydencji Zakonu), Watykan (Bazylika ś w. Piotra ) i Wł och (co obejmuje wszystko pomię dzy).
Przeczytał em, ż e moż na jakoś dostać się do samej rezydencji, ale teraz jest ona zamknię ta po raz drugi.
Po lewej stronie placu znajduje się duż y nowy kompleks budynkó w – Papieski Uniwersytet ś w. Anzelma.
Jest to Mię dzynarodowy Uniwersytet Benedyktynó w, któ ry oferuje kursy filozofii, teologii, teologii, historii religii, muzyki liturgicznej i poezji!
Na terenie koś cioł a Sant'Anselmo, budynku z koń ca XIX wieku.
Pomnik Alessiusa z Canterbury, XII-wiecznego teologa katolickiego.
Na Awentynie znajduje się inny stary koś ció ł San Sabba, któ ry odwiedziliś my podczas naszych poprzednich podró ż y.
Potem postanowiliś my zobaczyć Drogę Appijską , zeszliś my ze wzgó rza do Circus Maximus – „Wielkiego Cyrku”.
Cyrk Maximus w Rzymie znajduje się w malowniczej dolinie, pomię dzy dwoma z siedmiu wzgó rz, na któ rych zbudowane jest miasto,
Palatyn i Awentyn.
Na tym ogromnym hipodromie dwanaś cie rydwanó w mogł o rywalizować o prawo do miana od razu najlepszego. Sama dolina jest ogromna: jej dł ugoś ć wynosi 600 metró w, a szerokoś ć prawie 150 metró w. Dzię ki tak ogromnemu obszarowi i dogodnej lokalizacji staroż ytni Rzymianie, któ rzy kochali spektakle nie mniej niż pyszne jedzenie, postanowili tu zbudować gigantyczny, nawet jak na wspó ł czesne standardy, cyrk.
Z rozkazu Gajusza Juliusza Cezara Circus Maximus został rozstrojony do niewiarygodnych rozmiaró w. Niesamowicie, opró cz stał ych ló ż dla szlachty, wyś cigi na siedzą co mogł o oglą dać.250 tys. plebsu, dokł adnie tyle samo (! ) Stał y miejsca. Ostatni masowy wyś cig konny odbył się w 549 roku. Po tym cyrku rzymskim Circus Maximus zaczą ł podupadać .
„I kawał ek po kawał ku, kawał ek po kawał ku splą drowali cegielnię ”, wię c Rzymianie splą drowali stadion w poszukiwaniu materiał ó w.
W ś redniowieczu był y tu grunty rolne, budynki, z któ rych pozostał a tylko Torre della Moletta ("Wież a Mł yń ska"), zanim tu pł yną ł strumień i był mł yn - na zdję ciu poniż ej po prawej . Po prawej stronie znajdują się ruiny pał acu na Palatynie.
Dotarliś my do Term Karakalli.
Już w V w. n. mi. Termy Karakalli był y uważ ane za jeden z cudó w Rzymu. Okazał y kompleks budynkó w zajmował powierzchnię.11 hektaró w. Ludzie przyjeż dż ali tu nie tylko po to, by zmyć brud, tu odpoczywali. Szczegó lne znaczenie miał y ł aź nie dla ubogich. Nic dziwnego, ż e jeden ze wspó ł czesnych naukowcó w nazwał te terminy najlepszym prezentem, jaki cesarze zł oż yli ludnoś ci rzymskiej. Odwiedzają cy znalazł tu klub, stadion, ogró d rekreacyjny, dom kultury.
Dzisiaj ten wspaniał y kompleks jest popularną atrakcją turystyczną we Wł oszech. W jego centrum znajduje się duż a pł yta,
w któ rym czę sto odbywają się koncerty najsł ynniejszych ś piewakó w operowych i twó rcó w ludowych. Moż e je oglą dać 8000 osó b, czyli dokł adnie tyle miejsc zapewnia nowocześ nie wyposaż ona widownia. Warto dodać , ż e scena w uję ciu jest najwię ksza na ś wiecie, ma 22 metry dł ugoś ci.
Zwiedzamy kompleks termalny po raz kolejny, udajemy się do Porta Adreatina, bramy muru Aureliana. Po drodze nie natknę ł a się ani jedna osoba.
Do bram drogi Appian zaczynał a się kolejna brama – San Sebastian, wię c skierowaliś my się tam wzdł uż muru.
Brama ś w. Sebastiana (Porta San Sebastiano, takż e Porta Appia) to najwię ksza i najlepiej zachowana brama miejska staroż ytnego Rzymu. W V wieku ze wzglę dó w bezpieczeń stwa przebudowano go do 3 kondygnacji oraz ukoń czono jeden przejazd, dwie wież e i blanki.
Wtedy popeł niliś my bł ą d, któ rego nikomu nie radził bym powtarzać . Droga Appijska, choć nazywana Appia Antica, zachował a się w doskonał ym stanie i jest na niej doś ć ruchliwy. Trzeba był o przejś ć czę ś ć drogi od bramy, od bramy do koś cioł a San Sebastian autobusem, ale poszliś my pieszo.
Droga na pierwszym kilometrze jest taka, wzdł uż muró w bez chodnikó w, wię c kiedy przyjeż dż ają samochody, trzeba przytulić się do ś cian budynkó w. Mó wią , ż e w niedziele ruch jest zamknię ty, ale to był poniedział ek.
Z pewnoś cią nie był o dwó ch rosyjskich problemó w w staroż ytnym Rzymie. Ponieważ nie był o tam gł upcó w, a drogi był y doskonał e.
Pierwszym widokiem na drodze był koś ció ł „Domine Quo Vadis? ”
Jednonawowy koś ció ł został zał oż ony w IX wieku,
został cał kowicie przebudowany w 1637 roku.
Wedł ug legendy wł aś nie w tym miejscu pojawił się przed apostoł em Pawł em, gdy wracał do Rzymu na egzekucję . Paweł zadał Chrystusowi to samo pytanie, któ re stał o się nazwą koś cioł a. Kawał ek marmuru z kopią odcisku stopy Chrystusa znajduje się pod metalową kratą (oryginał znajduje się w bazylice San Sebastiano).
Wzdł uż drogi znajdują się katakumby, w któ rych schronili się pierwsi chrześ cijanie w Rzymie.
Wejś cie do katakumb San Callisto. Są to najwię ksze katakumby chrześ cijań skie w Rzymie, któ re sł uż ył y do pochó wkó w w II-IV wieku.
Autobusy zatrzymują się i zataczają koł o przed koś cioł em San Sebastiano Fuori le Mura („Ś wię ty Sebastian poza murami miasta”). Zał oż ona w 340, obecna fasada z 1612, jeden z siedmiu koś cioł ó w Rzymu,
odnoszą ce się do odcinka „Domine quo vadis? ”, opisane w Biblii i wydarzył o się w tych miejscach. Przechowywana jest tu ró wnież jedna ze strzał , któ re trafił y ś w. Sebastiana oraz kolumna, do któ rej był przywią zany podczas egzekucji.
Arcydzieł o autorstwa Antonio Giorgetti (1672), zaprojektowane przez Gian Lorenzo Berniniego. To pomnik nagrobny, któ ry znajduje się pod oł tarzem kaplicy. Interesują ce jest ró wnież wiele elementó w kaplicy, któ re został y przeniesione ze staroż ytnych katakumb.
W pobliż u znajduje się wejś cie do katakumb ś w. Sebastiana. Jest też przyjemna kawiarnia, w któ rej moż na zrobić sobie przerwę .
Nastę pnie znikną ł deptak Drogi Appijskiej z pochó wkami rodzin cesarskich rodzin.
Villa di Massenzio - a raczej ruiny budynkó w z czerwonej cegł y na trawiastym polu. Pierwsze budynki na tym terenie pojawił y się w I wieku p. n. e. pne mi.
Gró b Cecylii Metelli, có rki konsula, został zbudowany okoł o 50 roku p. n. e. mi.
Nie chciał em jechać dalej, ponieważ byliś my doś ć zmę czeni, podjechał autobus. Nie obchodził o nas, gdzie iś ć , dopó ki dotarliś my do metra. Dwadzieś cia minut pó ź niej dotarliś my do stacji „Arco di Travertino”.
Ponadto wycieczka do zabytkó w Rzymu zakoń czył a się tego dnia, ponieważ postanowiliś my udać się do hipermarketu Panorama, aby kupić prezenty i produkty do domu. Na jednej z grupowych wycieczek turystycznych mieliś my hotel w pobliż u stacji metra Pietralata, hipermarket tuż przy wyjś ciu z metra. Od tego czasu za każ dym razem, gdy tam jedziemy, jest to bardzo wygodne.
W drodze powrotnej pocią g metra nagle zatrzymał się na stacji Castro Pretoria i wszyscy zostali wyprowadzeni na zewną trz. Okazał o się , ż e w metrze doszł o do kolejnego strajku. Dobrze, ż e do Termini jest niedaleko, stamtą d pojechaliś my tramwajem do hotelu. Dlatego konieczne jest sprawdzenie schematu proponowanych tras z czasem strajkó w, są one z gó ry znane, a informacje publikowane.
Cią g dalszy tutaj >>>