Bezpłatna wycieczka po Dublinie
Każ dy powinien wzią ć udział w tej wycieczce. Odrzuć my konwencje, ustę pstwa, trudnoś ci ję zykowe i codzienne klisze nastrojó w. Trasa z Sandemans jest wyją tkowa i po raz kolejny podkreś lił a doskonał ą witalnoś ć i popularnoś ć . Mł odzi ludzie, fascynują cy, wykształ ceni i zakochani w swoim zawodzie i swoim mieś cie, prowadzą darmowe tań ce okrą gł e w najlepszych stolicach Europy. Zwiedzanie jest warunkowo bezpł atne, co sugeruje Pań stwa ż yczliwy udział w finansowaniu zasł ug autora na zakoń czenie zwiedzania w dowolnej wysokoś ci. Z doś wiadczenia był em ograniczony do 3-5 euro w zależ noś ci od tego, któ re monety dzwonią w mojej kieszeni. Istnieje moż liwoś ć bezkarnego ujś ć bez grosza, ale po przyjemnoś ci, jaką dostaniesz, jestem po prostu pewien, ż e po prostu nie bę dzie to dla ciebie fizycznie wygodne.
Wycieczki po Dublinie odbywają się codziennie o 11.00 i 14.00. Pomimo marca ludzie byli ciemni.
Ż ywa masa turystó w został a zorganizowana na 5 grup angloję zycznych i 2 hiszpań skoję zycznych, co ł ą cznie dał o okoł o 150 osó b. A to dopiero o 11.00.
Trasa rozpoczyna się w Zamku Dubliń skim i przebiega przez centralny okrą g miasta z wię kszoś cią zabytkó w.
Ale to nie jest ł atwa wycieczka. To nie jest zamek po lewej, koś ció ł po prawej. To prawdziwa podró ż w czasie tam iz powrotem, soczyste historie i mał o znane fakty, emocje, zaję cia grupowe i cenne wskazó wki, jak cieszyć się czasem w Dublinie, nie wydają c duż o.
Mł ody i uparty Conor przeją ł prowadzenie nad naszą szarą grupą.23 osó b, któ re chcą wiedzieć wszystko o Dublinie. Pod jego wibrują cym zegarowym wezwaniem przenieś liś my się na pierwszy przystanek na dziedziń cu Zamku Dubliń skiego.
Na począ tku rozejrzeliś my się , przedstawiliś my się i nauczyliś my się kilku rodzimych irlandzkich pozdrowień .
Druż yna skł adał a się gł ó wnie z Anglikó w, Niemcó w, Irlandczykó w z kilkoma przeplatanymi ze mną , Brazylijczykó w, Czechó w i kilku Francuzó w.
Tak wię c nasza historia zaczę ł a się w ostatnich stuleciach pierwszego tysią clecia, kiedy Celtowie, któ rzy wó wczas zamieszkiwali te ziemie, po raz pierwszy odczuli spustoszenie w wyniku najazdó w Wikingó w, któ re dał y im tak kuloodporną reputację . Ale pewnego dnia usatysfakcjonowani Wikingowie, któ rzy od kilku lat przeprowadzają transakcje finansowe na schemacie kradziono-sprzedanym-spawanym, wpadają na pomysł , aby osiedlić się wł aś nie tutaj, aby unikną ć kosztó w transportu. Decydują c się na prowadzenie swojego boleś nie prymitywnego biznesu wł aś nie tutaj, Wikingowie nie zauważ yli, jak ł atwo się zasymilowali i wraz z miejscowymi Celtami spotkali są siadó w z krę conymi wł osami i burzliwym temperamentem w stylu anglo-normań skim.
Bez nacią gania na siebie koca historyka nie powiem kto iw jakim roku kopał stawy biodrowe, ale gdzieś od XIII wieku n. e. Irlandczykami rzą dzili już Brytyjczycy. I zrobili to tak skutecznie, ż e Irlandczykom udał o się zrzucić jarzmo znienawidzonych są siadó w dopiero w 1922 roku. Wtedy zapanował a sprawiedliwoś ć , a Irlandia (co nieoczekiwanie) został a ostatecznie zwró cona samym Irlandczykom. Minus jednak ziemie pó ł nocne. To z powodu tych pó ł nocnych ziem wybuchł a w Irlandii wojna domowa w latach 1919-1921 mię dzy tymi, któ rzy zgadzali się z polityką Brytyjczykó w, a tymi, któ rzy się nie zgadzali. Dysydenci, jak wiemy, przegrali i dlatego Irlandia Pó ł nocna jest teraz oznaczona na mapie Irlandii zupeł nie innym kolorem.
Uroczysta ceremonia przekazania wł adzy z Brytyjczykó w do Irlandczykó w odbył a się dokł adnie w tym samym miejscu, w któ rym ciasno zakleiliś my się naszymi sneakersami w chwilach zachwyconego sł uchania narracji Conora.
Ciekawym momentem jest proces przekazania zamku Irlandczykom, reprezentowanym przez pierwszego przedstawiciela pań stwa irlandzkiego, Michaela Collinsa. Kiedy cał a angielska szlachta zebrał a się na ś rodku placu zamkowego, by przekazać klucze do zamku, któ ry przez 700 lat był rzecznikiem brytyjskiej potę gi w Irlandii, sam Collins pozwolił sobie trochę spó ź nić się na ceremonię . „Dzię ki Bogu, ż e przynajmniej był trzeź wy” – szeptali ó wcześ ni ś wiadkowie. Kiedy ambasadorowie brytyjscy z oburzeniem rzucali Collinsowi w twarz wszystko, co o nim myś lą i jego niesł ychaną sztuczkę , spokojnie odparł : „Czekaliś my na ten moment od 700 lat, wię c poczekacie te por. … 7 minuty! ”. Przystojny, prawda?
Moż esz od dawna opowiadać historie i ciekawe fakty Conora, któ re przedstawiał y je w jasny i ekscytują cy sposó b. Ś mieją c się i jednocześ nie kondolują c swoim ludziom, urzekał nas swoją historią na prawie pó ł godziny. Ale nadszedł czas, aby ruszyć dalej.
Po zagł ę bieniu się w relacje Irlandczykó w z Anglikami, któ re był y ponad 700 lat napię te, ale teraz mają bardzo ostroż ny i zachę cają cy charakter szanowanych są siadó w, przeszliś my do religijnoś ci Irlandczykó w, jej począ tkó w. Imię ś w. Patryka pozostaje w centrum historii Koś cioł a Irlandzkiego. To on usprawnił ideę religii w Irlandii, wprowadził wł aś ciwe obrzę dy i wyjaś nił nieokrzesanym barbarzyń com, czego oczekiwać od ż ycia. Dawne wierzenia w ziemię , ogień , wodę , deszcz, zł y los i sił ę pię ś ci zeszł y na dalszy plan przed Tró jcą Ś wię tą .
Chyba najbardziej zwię zł e i udane wyjaś nienie, na przykł adzie koniczyny – symbolu Irlandii, obecnoś ci tró jjedynego boga, Patrick okazał się nieś wiadomym wikingom. Liś ć ma jeden, ale okoł o trzech pł atkó w. Otó ż to. Prosty, gustowny, przystę pny. Zdecydowali o tym i od tego czasu irlandzcy rolnicy zaczę li masowo klę czeć u kolan nowego boga i prawidł owo przyjmować chrzest.
Zajmują c się tematyką religijną Irlandczykó w, udaliś my się do począ tkó w Dublina, miejsca, z któ rego wzię ł a się nazwa miasta. Zgromadzeni na zielonej ł ą ce, zostaliś my oś wieceni, ską d wzię ł a się nazwa Dublin, gdzie starsi zbierali się przed budową zamku i jak kufel Guinnessa został wylany w barze samego zamku dla zasł uż onych osó b, takich jak Barack Obama i Kró lowa Elż bieta II.
Nastę pnym przystankiem był ł uk ze schodami nazwanymi na cześ ć autora Jonathana Swifta.
Szczerze mó wią c, czytał em Guliwera w swoim gł ę bokim dzieciń stwie, kiedy Gorbaczow był jeszcze pokazywany w telewizji. Ale na podstawie niektó rych notatek Colina myś lę , ż e powinienem to przeczytać ponownie. Faktem jest, ż e cał a idea Guliwera jest alegorią Swifta o relacji mię dzy Brytyjczykami a Irlandczykami, któ rej autorzy hollywoodzkiej wersji Podró ż y Guliwera w ogó le nie rozumieli z Jackiem Blackiem, przeraż ają cym jego optymizmem. Po Guliwerze rozmawialiś my o filmie „p. z. With Love ”, jeden z momentó w krę cenia filmu miał miejsce wł aś nie w tym przejś ciu, a takż e niezadowolenie Irlandczykó w z ich najbliż szego są siada, Szkota Gerarda Buttlera, za rolę Irlandczyka.
Po przejś ciu przez sztukę wró ciliś my do religii na nastę pnym przystanku w pobliż u Christ Church. Standardowa fraza „najstarszy koś ció ł w Irlandii” (bo okazuje się , ż e jest to kilka najstarszych) spotkał a doś ć ciekawy los.
Został zniszczony, spalony, zawierał bar, a potem burdel. Pomimo zapierają cego dech w piersiach i oszał amiają co pię knego wyglą du, a takż e cudownego dź wię ku 19 dzwonó w, najciekawszą dla turystó w historią jest obecnoś ć we wnę trzu pomnika Toma i Jerry'ego. Kot i mysz, wbite w jedną z piszczał ek organowych, został y tam zachowane i cudem ocalone. Kiedy mistrz stroiciel organó w nie mó gł osią gną ć idealnego brzmienia, postanowił przyjrzeć się przyczynie tej kakofonii. A to, co znalazł w jednej z rur, jest teraz pod szkł em i przycią ga ciekawskich turystó w.
Wię kszoś ć trasy dobiegał a koń ca, ale mimo 2-godzinnego spaceru w grupie nie był o zmę czonych ludzi. Conor zabrał nas do obszaru o nazwie Temple Bar. Podczas gdy ja pró bował em poł ą czyć w gł owie tak wyraź nie przeciwstawne poję cia „ś wią tyni” i „bar-tawerny”, przewodnik po raz kolejny dokonał wł asnych korekt.
Faktem jest, ż e na każ dym znaku kawiarni znajdziesz nazwę Temple Bar, ale nie ma to nic wspó lnego z kierunkiem lokalu. Tyle, ż e w XVII wieku przedsię biorczy kupiec Sir William Temple zaczą ł stopniowo skupować fragmenty tego terytorium, któ re był o uż ytecznym obszarem do przeł adunku towaró w ze statkó w na rzece Liffey do kupcó w miejskich. Tak powstał a ta historyczna dzielnica i kulturalne centrum Irlandii o imieniu przedsię biorczego towarzysza.
Tu znajdują się najlepsze kawiarnie, ma siedzibę najstarszy teatr w Europie, sale wystawowe i galerie, a takż e fragmenty muró w miejskich ś redniowiecznego Dublina.
To tutaj Bono zaczą ł ze swoim zespoł em U2. Tutaj moż na zjeś ć obiad w restauracji lub wypić kieliszek Guinnessa w jednej z kawiarni, któ re na ró wni z innymi wł aś ciwoś ciami należ ą do tego siwowł osego bujaka.
Po przerwie na herbatę i kawę , po 15 minutach byliś my gotowi do kontynuowania wycieczki. Kolejna stacja ukryta był a w wą skiej uliczce, z któ rej widoczny był tylko jeden obiekt, jak się okazał o, najważ niejszy. Był a to statua Dublin Spire. Ta sama iglica o dł ugoś ci 121 metró w nie jest najbardziej pochlebną oceną mieszkań có w miasta. Delikatnie mó wią c, nie wszyscy są zgodni co do tego, jak pań stwo inwestuje ich ś rodki. Przez analogię do kształ tu i zdolnoś ci do kurczenia się w czasie zimnej pory roku, wielu pejoratywnie draż ni ją wszystkimi moż liwymi synonimami fallusa.
Finał em naszej podró ż y był Trinity College. Najstarsza i najsł ynniejsza uczelnia w cał ej Irlandii, któ rej bilet do ż ycia dał y stypendia literackie – Oscar Wilde, Bernard Shaw i Jonathan Swift. O tym, czy Bram Stoker z jakiegoś powodu studiował tutaj, nie wiem.
Moż esz bez problemu dostać się na teren uczelni. Zachował o się tu wiele historycznych i symbolicznych rzeczy.
Nieco na lewo wybudowano już nowe kompleksy dla studentó w, któ re nie są już tak epickie i pię kne. Absolwenci uczelni są honorowani, a czł onkowie honorowi bractwa mają ró wnież znaczą ce przywileje. Mogą sobie pozwolić na ś lub w miejscowej kaplicy, bezpł atne zwiedzanie korytarzy starej biblioteki i przechowywanie dumy cał ej Irlandii Book of Kelly, przyniesienie ze sobą kufla Guinnessa na zaję cia, cał odobowe jedzenie za darmo w stoł ó wce i jakieś inne dziwniejsze wolnoś ci, któ rych ja niestety nie pamię tał em.
Jeś li zwró cisz uwagę na 2 posą gi był ych rektoró w, zobaczysz ró ż nicę w ich postawie i wyrazie twarzy. Pierwszy po lewej to ponury starzec, któ ry trzymał cał e gimnazjum „w ciele” i nie pozwalał kobietom uczyć się . „Tylko po moim martwym ciele”, podekscytowany Salmon Provost krzykną ł o proś bie o udostę pnienie miejsc do nauki dla dziewczą t.
Plotka gł osi, ż e został pochowany przy wejś ciu do bram uczelni, aby speł nić odwieczną przepowiednię . Ten mizogin peł ni dyż ur w drodze do baru, czego nie uważ a za szlachetny czyn studenta.
Po prawej stronie siedzi bardziej liberalny zarzą dca uczelni, któ ry swoim bł ogosł awień stwem zachę ca ucznió w do udania się do biblioteki.
Dł uga trasa dobiegał a koń ca. Podsumowują c, Conor po raz kolejny udzielił nam kilku wskazó wek. Tym razem chodził o o to, jak zobaczyć staroż ytny irlandzki rę kopis. Wedł ug historykó w esej „Przemiana ciemnoś ci w ś wiatł o”, skł adają cy się z 4 ewangelii napisanych po ł acinie, został opublikowany w VIII wieku naszej ery. Każ da strona jest ozdobiona odrę cznymi symbolami i znakami i wedł ug naocznych ś wiadkó w jest niesamowicie pię kna.
Każ dego wieczoru pracownicy muzeum przewracają jedną stronę , aby zwiedzają cy nastę pnego dnia mogli zobaczyć zupeł nie nową kompozycję .
A wię c jak zobaczyć skarb. Przede wszystkim trzeba zapł acić.10 euro i jechać na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”. Drugą opcją jest zarezerwowanie pó ł godzinnej wycieczki za 12 euro. Trzeci to iś ć na pó ł godziny przed zamknię ciem i otrzymać.50% zniż ki. Có ż , najbardziej wyrafinowani, poznaj miejscowego studenta, któ ry ma prawo zabrać do trzech zaprzyjaź nionych osó b do oglą dania za darmo.
O Dublinie i podró ż owaniu po nim moż na mó wić bez koń ca. Jeszcze lepiej podró ż ować w nieskoń czonoś ć . Ale kiedyś wszystko się koń czy. Wycieczka był a dobra i pomocna. Teraz mogę przynajmniej jakoś odnieś ć się do mojej znajomoś ci z Dublinem i dać niewiele rad i informacji zwrotnych. Dzię ki Conorowi, dzię ki Dublinowi, dzię ki wolnemu dniowi kalendarzowemu i na wszelki wypadek dzię ki rodzicom.
Nowe wycieczki dubliń skie. pl