Холодильник - платно, кондиционер (если хотите чтоб он у вас работал), тоже платно 5 евро в сутки. На пляже 2 шезлонга с зонтиком 6 евро в день. Пробовали загорать на песке прямо на полотенцах, не очень - песок постоянно весь мокрый. То ли роса утром выпадает, то ли от постоянной влажности. Но особо жаждущие загара отдыхающие покупали надувные матрасы ( 6 евро) и загорали на них. Зато большой плюс - на пляже есть душ и комфортные переодевалки, туалет. Вообще-то в Европе на пляже этих услуг почему-то нет (во всяком случае в Португалии и Испании).
О еде. Шведский стол, к которому все привыкли, отсутствует. Вернее он есть , но только утром, когда выбор блюд очень скудный. Утром на завтрак присутствовали - Мюсли, хлопья, молоко, йогурт(который больше похож на нашу сметану), 2 вида колбасы, которая малосъедобна, сыр (не самый лучший), помидоры, фета, иногда были вареные яйца. Пить - напитки, стандартные, типа юпи, чай, кофе( который был плохим, хотя и их аппарата). Еще был кекс (нам он не понравился) и джем 2-х видов. Вот и все. Обед и ужин были доволны вкусны, разнообразны, но накладывал их сам повар, который стоял на раздаче, и клал то, на что ты ему показывал. Это как правило, 2 мясных блюда, 2 гарнира на выбор (картошка или рис, иногда паста), какое-нибудь местные блюдо. Рыба была редко ( за все время, пока мы были готовили ее 2 раза. ) В основном это свинина и баранина. Но готовили ее вкусно. Салаты можно было положить себе самим . Их было 6-7 каждый день. На сладкое виноград, мусс. Иногда была дыня. Обед и ужин не отличались по выбору блюд. Суп за все время был один раз и то почему-то вечером. Тем, кто привык к египетской обжираловке, будет труднова-то перестроится. Лично мы большой проблемы в еде не видели, но для информации пишу об этом.
Анимация, которая указывается в каталогах, отсутствует вообще. Отдых там скучный. Бары и рестораны в окрестностях завлекают посетителей, но почему-то никто не танцует. Один раз только в соседнем пабе, надрашиеся англичане плясали под караоке на английском языке. Ездили в Херсонисес ( машину брали на 8 дней за 150 евро со всеми страховками - шевролет авио), бурной ночной жизни, описанной на всех сайтах не заметили. Шопинг и все, скучающие люди сидят по кабакам и разглядывают друг-друга. Такого веселья, как в Турции, конечно нет. Дополню свой отзыв через некоторое время.
Lodó wka - odpł atna, klimatyzacja (jeś li chcesz ż eby dział ał a), też pł atna 5 euro dziennie. Na plaż y 2 leż aki z parasolem 6 euro za dzień . Pró bowaliś my opalać się na piasku bezpoś rednio na rę cznikach, nie do koń ca - piasek jest cał y czas mokry. Albo rosa spada rano, albo ze stał ej wilgotnoś ci. Ale urlopowicze, któ rzy byli szczegó lnie spragnieni opalenizny, kupowali dmuchane materace (6 euro) i opalali się na nich. Ale duż y plus - na plaż y jest prysznic i wygodne przebieralnie, toaleta. W rzeczywistoś ci z jakiegoś powodu nie ma takich usł ug na plaż y w Europie (przynajmniej w Portugalii i Hiszpanii).
O jedzeniu. Brakuje bufetu, do któ rego wszyscy są przyzwyczajeni. Raczej tak, ale tylko rano, kiedy wybó r dań jest bardzo ubogi. Rano był o ś niadanie - musli, pł atki, mleko, jogurt (któ ry bardziej przypomina naszą kwaś ną ś mietanę ), 2 rodzaje kieł basy, któ ra jest niejadalna, ser (nie najlepsza), pomidory, feta, czasem był y jajka na twardo . Do picia - napoje, standardowe, np. UPI, herbata, kawa (co był o zł e, choć ich aparat). Był o też ciasto (nie smakował o nam) i 2 rodzaje dż emu. To wszystko. Obiady i kolacje był y cał kiem smaczne, urozmaicone, ale sam kucharz, któ ry stał przy dystrybucji, wkł adał je i wkł adał to, co mu pokazał eś . Są to zazwyczaj 2 dania mię sne, 2 dodatki do wyboru (ziemniaki lub ryż , czasem makaron), jakieś danie lokalne. Ryba był a rzadka (przez cał y czas gotowaliś my ją.2 razy). W zasadzie to wieprzowina i jagnię cina. Ale ugotowali to wyś mienicie. Sał atki moż na ukł adać samodzielnie. Każ dego dnia był o ich 6-7. Do sł odkich winogron, mus. Czasami był melon. Obiady i kolacje nie ró ż nił y się w doborze dań . Zupa przez cał y czas był a raz, a potem z jakiegoś powodu wieczorem. Ci, któ rzy są przyzwyczajeni do egipskiego wą wozu, bę dą mieli trudnoś ci z ponowną regulacją . Osobiś cie nie widzieliś my duż ego problemu w jedzeniu, ale dla informacji piszę o tym.
Animacja, któ ra jest wskazana w katalogach, jest w ogó le nieobecna. Odpoczynek jest nudny. Bary i restauracje w okolicy przycią gają goś ci, ale z jakiegoś powodu nikt nie tań czy. Raz tylko w pobliskiej knajpie pijani Anglicy tań czyli przy karaoke po angielsku. Pojechaliś my do Hersonises (wynaję liś my samochó d na 8 dni za 150 euro z wszystkimi ubezpieczeniami - Chevrolet Avio), nie zauważ yliś my tę tnią cego ż yciem nocnym, o któ rym mó wi się na wszystkich stronach. Zakupy i tak dalej, znudzeni ludzie siedzą w tawernach i patrzą na siebie. Oczywiś cie nie ma takiej zabawy jak w Turcji. Po chwili zaktualizuję swoją recenzję .