Inspirujący weekend w Tbilisi
Miał em wolny tydzień we wrześ niu i wł aś nie otrzymał em ciekawą ofertę na VKontakte na wycieczkę do Gruzji. Postanowił em pojechać sam, nie był o mnie tam))) Sł yszał em wiele historii o tym kraju, ale nadal nie mogł em pojechać . Teraz dzielę się swoim doś wiadczeniem! Wię kszoś ć z nich pochodzi z Tbilisi - to mnie powalił o! Miasto sł oń ca, uś miechnię tych ludzi i pysznego wina! Zakochał em się )
Spacer po Moś cie Pokoju w nocy to szczegó lna przyjemnoś ć . Jest pię knie oś wietlona, po czym ś wiatł o znika i powraca jak fala! Oferuje wspaniał y widok na twierdzę Narikala. Przewodnik powiedział , ż e został zbudowany w XIII wieku (mniej wię cej).
Najwię ksze wraż enie zrobili na mnie ludzie! Wszę dzie chodził em z dziewczyną , któ rą spotkał em na trasie, począ tkowo był a nieufna wobec wszystkich, ale dosł ownie kilka godzin pó ź niej rozkwitł a w Tbilisi))) Wszyscy są bardzo przyjaź ni, wł aś cicielka hostelu, Adele, jest taka ś licznotka, choć nie rozumiał a nawet dobrze angielskiego, zawsze był a gotowa pomó c we wszystkim: nosić walizkę , zapinać zamek w torbie itp. Potem spotkał em jeszcze dwó ch Gruzinó w, jeden z nich, Goga, prowadzi mał ą restaurację z pyszną kuchnią . Okazał o się , ż e jest niesamowitym szaszł ykiem. . .
Nie chciał em wyjeż dż ać...Radzę wszystkim odwiedzić Tbilisi przynajmniej raz w ż yciu! I wię cej niż raz jest lepiej. Znacznie wię cej niż raz!