Вот мы и побывали в Египте. Поехали туда, несмотря на не очень позитивные отзывы всех знакомых, вернувшихся из этой страны, но уж очень хотелось осмотреть на Красное море и его обитателей. Выбрали однозначно Шарм, отель нам посоветовала турагент, сказала, что она там отдыхала, и ей очень понравилось. Просмотрев в интернете инфорацию о Пирамизе и увидев массу негативных отзывов с фотографиями тараканов в номерах, решили заказать другой отель, но турагент нас убедила, что это очень хороший отель.
Летели в Египет с Пегасом, путевка на две недели обошлась в 8.000 р. Отель нам не понравился совершенно и настолько, что больше в Египет ехать не хочется.
1. Расселение. Заселили нас в номер с видом на море, первая линия от пляжа (напротив пляжа № 2). Номер не тянет на пять звезд абсолютно, в ЮВА трешка выглядит намного лучше. Старая мебель, грязные зеркала в ванной, громко урчаший холодильник. В номере нет ни тапочек, ни халатов, нет набора для приготовления чая. Постель меняют раз в неделю, каждый день просто перестилают старую. Больше всего я боялась увидеть в номере тараканов, и я их видела – два раза к нам заходили 10сантиметровые тараканы, после чего я не могла спокойно находиться в номере, так как панически их боюсь.
2. Питание нам понравилось, вкусная выпечка, очень хорошо приготовлена рыба, неплохое мясо, много овощей. Фруктов было очень мало – яблоки, виноград, груши, гуава. Оять же ужасный сервис в столовой (язык не повернется назвать это ресторанами). К началу обеда и ужина в три основных ресторана выстраивается огромная очередь, надо стоять и ждать, когда освободится столик, только тогда тебя запустят внутрь. Стоя в очереди полчаса, чувствуешь себя довольно унизительно, а когда наконец-то сядешь за столик, становится не по себе от взглядов голодающих, стоящих в очереди. Каждый раз видели в ресторанах тарашек, один раз даже бегающих возле колбасы, также увидели мышку. К посуде лучше не присматриваться, так как она далеко не чистая.
3. Море. Мы были в первый раз на Красном море, поэтому подводный мир нам показался очень богатым, муж ездил на дайвинг к о. Тиран, и сказал, что на нашем пляже гораздо красивее рыбки, чем там. Пляжа три – один песчаный, очень узкий, рядом пристань катеров, пахнет соляркой, два других – с понтонами. Один понтон пластиковый, на нем нету лестниц, поэтому людям не спортивным забраться на него самостоятельно будет проблематично. Второй понтон бетонный, тоже очень неудобный. Лежаков хватало всегда.
4. Анимация. На огромный отель было всего 10 аниматоров, ребята старались, но было скучно. По вечерам в отеле делать нечего. В амфитеатре показывали примитивные шоу-программы, в основном рассчитанные на детей. Дискотека ХL- мертвый танцпол, хотя ели хочется потанцевать, можно и в четвером оторваться.
5. Территория отеля красивая, зеленая и очень большая. Каждый день, чтобы дойти до ресторана, нам надо было пройти 117 ступеней (утром спросонья тяжеловато). Вдоль пляжа по вечерам бегала лиса, много кошек.
Общаясь с людьми, которые были в Египте по несколько раз, сделали вывод, что такую помойку надо еще поискать. Гид, с которым мы ездили в Каир, сказал, что он сам останавливался в этом отеле и на второй день отказался там жить. В общем, хочу сказать, перед поездкой прочитайте отзывы об этом отеле, очень хорошо подумайте, это не пять звезд, а две с половиной. Из всех отелей, где я отдыхала, хуже ничего не видела.
Wię c pojechaliś my do Egiptu. Pojechaliś my tam pomimo niezbyt pozytywnych recenzji wszystkich znajomych, któ rzy wró cili z tego kraju, ale bardzo chciał em zobaczyć Morze Czerwone i jego mieszkań có w. Zdecydowanie wybraliś my Sharm, hotel doradził nam biuro podró ż y, powiedział a, ż e tam odpoczywał a i bardzo jej się podobał o. Po przejrzeniu internetu w poszukiwaniu informacji o Pyramizie i zobaczeniu wielu negatywnych recenzji ze zdję ciami karaluchó w w pokojach, postanowiliś my zarezerwować inny hotel, ale biuro podró ż y przekonał o nas, ż e to bardzo dobry hotel.
Do Egiptu polecieliś my Pegazem, bilet na dwa tygodnie kosztował.82 000 rubli. Hotel nam się w ogó le nie podobał i tak bardzo, ż e nie chcemy już jechać do Egiptu.
1. Rozliczenie. Zamieszkaliś my w pokoju z widokiem na morze, pierwsza linia od plaż y (naprzeciw plaż y numer 2). Liczba absolutnie nie przycią ga pię ciu gwiazdek, w Azji Poł udniowo-Wschodniej trzyrubló wka wyglą da znacznie lepiej. Stare meble, brudne lustra w ł azience, gł oś no mruczą ca lodó wka. W pokoju nie ma kapci, szlafrokó w, zestawu do herbaty. Ł ó ż ko zmieniane jest raz w tygodniu, codziennie po prostu przerabiają stare. Przede wszystkim bał em się zobaczyć karaluchy w pokoju i widział em je - 10-centymetrowe karaluchy przyszł y do nas dwukrotnie, po czym nie mogł em spokojnie pozostać w pokoju, ponieważ strasznie się ich bał em.
2. Podobał o nam się jedzenie, pyszne wypieki, bardzo dobrze ugotowane ryby, dobre mię so, duż o warzyw. Był o bardzo mał o owocó w - jabł ka, winogrona, gruszki, guawa. Oyat sama okropna obsł uga w jadalni (ję zyk nie zwraca się do restauracji). Na począ tku obiadu i kolacji w trzech gł ó wnych restauracjach tworzy się ogromna kolejka, trzeba stać i czekać na wolny stolik, dopiero wtedy moż na wejś ć do ś rodka. Stoją c w kolejce przez pó ł godziny, czujesz się doś ć upokarzają cy, a kiedy w koń cu siadasz do stoł u, czujesz się nieswojo z powodu spojrzeń gł odują cych ludzi stoją cych w kolejce. Za każ dym razem, gdy widzieliś my estragon w restauracjach, raz nawet biegają c w pobliż u kieł basy, widzieliś my też mysz. Naczyniom lepiej nie przyglą dać się , ponieważ są dalekie od czystoś ci.
3. Morze. Byliś my pierwszy raz nad Morzem Czerwonym, wię c podwodny ś wiat wydał nam się bardzo bogaty, mó j mą ż pojechał nurkować na wyspę Tiran i powiedział , ż e ryby na naszej plaż y są o wiele pię kniejsze niż tam. Są trzy plaż e - jedna jest piaszczysta, bardzo wą ska, przy pomoś cie ł ó dek, pachnie olejem napę dowym, dwie pozostał e są z pontonami. Jeden ponton jest plastikowy, nie ma na nim schodó w, wię c bę dzie to problematyczne dla ludzie, któ rzy nie są wysportowani, aby wspią ć się na nią samodzielnie. Drugi ponton jest betonowy, ró wnież bardzo niewygodny. Zawsze był o wystarczają co ł ó ż ek.
4. Animacja. W ogromnym hotelu był o tylko 10 animatoró w, chł opaki pró bowali, ale był o nudno. Wieczorami w hotelu nie ma nic do roboty. Amfiteatr pokazywał prymitywne widowiska, przeznaczone gł ó wnie dla dzieci. Disco XL to martwy parkiet, choć jeś li chcesz tań czyć , moż esz oderwać się w czwó rkę .
5. Teren hotelu jest pię kny, zielony i bardzo duż y. Codziennie, aby dostać się do restauracji, musieliś my przejś ć.117 stopni (trudno wstać rano). Lis biegał wieczorami po plaż y, duż o kotó w.
Komunikują c się z ludź mi, któ rzy kilkakrotnie byli w Egipcie, doszli do wniosku, ż e takiego wysypiska nadal należ y szukać . Przewodnik, z któ rym pojechaliś my do Kairu, powiedział , ż e sam zatrzymał się w tym hotelu i na drugi dzień odmó wił tam zamieszkania. Ogó lnie rzecz biorą c, chcę powiedzieć , przed podró ż ą , przeczytaj recenzje o tym hotelu, zastanó w się bardzo dobrze, to nie jest pię ć gwiazdek, ale dwie i pó ł . Ze wszystkich hoteli, w któ rych odpoczywał em, nie widział em nic gorszego.