Andora jest mała i urocza.
Oczywiś cie wybrał abym inną wycieczkę do Nawarry, ale mamy to, co mamy! Kupił em wycieczkę z przewodnika „hotelowego”. Nie rozumiał em, dlaczego był i jakie miał obowią zki. Oferuj drogie wycieczki i napisz o odbiorze z hotelu. Ale ta konkretna podró ż do Andory okazał a się bardzo udana. Naprawdę kocham mał ych ksią ż ą t, republiki itp. Zacznijmy od tego, ż e sama droga z Costa Dorado do Andory to tylko jakieś wakacje! Takie krajobrazy za oknem autobusu! Zatrzymaj się na kawę w malowniczym miejscu wś ró d wzgó rz. Bardzo ł adny! Pomię dzy gó rami, w dwó ch zagł ę bieniach, znajduje się to pię kno. Najpierw zabrano nas na granicę Francji, na degustację szynki, likieru, wina. Po co go smakować , jest w supermarketach w Kijowie z wał kiem. Ale to jest lokalne! Miejsce to nazywa się Caves Manacor. Duż y, taki rynek. Zaproponowali trochę likieró w. Pię kna. Jeden w butelce z gał ą zką pokrytą cukrem, ale nie jestem fanem. Wino był o proste, ale w oknach moż na był o znaleź ć coś ciekawszego. Oczywiś cie jest duż o szynki. Bo cierpienie nie przebije się ))). Poprosił em mę ż a, ż eby wybrał to, co lubi. A on, teś ciowa, strzelił w prezencie! Opiekuń czy, troskliwy! Potem wszyscy poszli na targ po drugiej stronie ulicy. Do butelkowania był y pamią tki i perfumy „znanych marek”. Ż ał ował em, ż e nie wybrał em wanien spa, ale są , bezpoś rednio w centrum miasta. Andorra la Vella, narciarski oś rodek turystyczny z wycią gami i stokami narciarskimi! Mó j mą ż i ja byliś my bardzo zasmuceni, ż e ani on, ani ja nie moż emy już jeź dzić na nartach! Był oby super zimą . Samo miasto jest cał kowicie nowoczesną metropolią o odpowiedniej architekturze. Zachował a się ró wnież stara czę ś ć . Tarasy widokowe, na któ rych zł apał nas deszcz. Pytaliś my po mieś cie. Siedzieliś my w restauracji. Ja z rybą , a mó j mą ż z pieczonymi ż eberkami bawole, z doskonał ym hiszpań skim winem! Podziwialiś my most i rzeź bę zegara. I oczywiś cie kompleks handlowy Pirenejó w. Perfumy, kosmetyki, kosmetyki apteczne. Wszystko w bardzo dobrej cenie. W poró wnaniu do Kijowa, dobrze, czy Barcelony, 25-30 euro taniej. Jest też sieć Julia, tam jest o 5 euro taniej. Na biż uterię Tous (Baby nas bardzo kocha) rabaty, takie jak nasze, na okreś lone produkty i ceny, có ż , wcale nie demokratyczne. Chwytają c butelkę Freiheinet-eco, ruszamy tą samą pię kną drogą w drodze powrotnej. Podobał mi się wyjazd! W przypadku zdję cia proszę nie oceniać ś ciś le. Od dawna podró ż uję z telefonem.