Jak zaoszczędzić na wycieczce do Japonii.
Począ tek ilustrowanego „eposu” http://www.turpravda.com/ur/uzhgorod /blog-111730.html
Czę ś ć druga http://www.turpravda.ua/ur/uzhgorod/blog-111735.html
Inne okulary
Chciał abym omó wić te dwa miejsca osobno jako najbardziej naraż one. Pierwsze miejsce to Zakarpackie Muzeum Budownictwa i Ż ycia Ludowego. Wpadł em na pomysł , aby odwiedzić go osobiś cie.
A wynik i tak przeró sł nasze najś mielsze oczekiwania. Có ż , przede wszystkim to skansen. Po drugie, zwarty obszar (nie Pirogovo oczywiś cie nie, ale wszystko moż na ominą ć w jeden dzień ). Po trzecie, ekspozycja muzeum to 7 drewnianych osiedli, 6 domó w, drewniany koś ció ł , dzwonnica, szkoł a, kuź nia, mł yn wodny, karczma oraz 14 tys. innych eksponató w, takich jak: sprzę ty gospodarstwa domowego, artykuł y gospodarstwa domowego, odzież , sprzę ty gospodarstwa domowego i nawet piec garncarski itp. itp.
Cuda zaczynają się od zakupu biletó w wstę pu (stan na maj 2015 – 25 UAH za osobę ).
Kasa biletowa znajduje się w centrum wystawienniczym. A w jego przedpokoju jest drewniana kompozycja „Dla Pana Mł odego. Ś lub". Wyglą da na to, ż e został wycię ty z jednego kawał ka drewna, ale w rzeczywistoś ci są to trzy drewniane kawał ki umieję tnie do siebie dopasowane. Wystarczy spojrzeć :
Tutaj mają wszystko przed sobą :
Oczywiste jest, ż e ta dwó jka już ż ył a na tym ś wiecie, a ona już widział a swojego „wujka” dla wszystkich. A dzisiaj znowu gdzieś się „zakoł ysał ”, ł ajdaku:
W hali wystawienniczej moż na podziwiać gigantyczne czekoladowe jajko wielkanocne:
Albo na mapie Ukrainy z pisanek, a malowanie jajka odpowiada regionowi wskazanemu przez niego na „mapie”:
Có ż , wł aś ciwie skansen:
Grupa miejscowych dziewczą t, rozmawiają c o tym, co zobaczył y, powiedział a o jednym z miejscowych domó w: „Och, jaka ł adna chata! Tak bym ż ył a! ”(W tym sensie, och, jaki pię kny dom, sam bym w tym mieszkał ).
Koś ció ł czynny, XVIII wiek. Był a dwukrotnie transportowana: z rodzinnej wsi do Mukaczewa, z Mukaczewa do Uż horodu. Wewną trz są drewniane naczynia koś cielne, staroż ytne ikony (i jeszcze nie kanoniczne, ale namalowane przez „ludowych” mistrzó w, bardzo naiwne, a niektó re uduchowione, czy coś takiego). Ale dozorca nie pozwolił na robienie zdję ć w ś rodku: (.
Oto jak wyglą da siedziba szkoł y „ludowej”:
W domach z ró ż nych czę ś ci Zakarpacia - ró ż ne dachy (widok z wnę trza domó w):
W domach z takim dachem piec był zwykle ogrzewany „na czarno”. Dym przechodził przez sł omkę i powoli ją podgrzewał , suszą c. Nastę pnie sadzę uł oż ono warstwami i zatkano otwory mię dzy sł omkami. A taki dach mó gł by wytrzymać.50 lat.
I oto jest - wspinaczka (no, o któ rej w pieś ni ludowej: „Och, nie ma ś wiatł a, księ ż ycu, a na tej wspinaczce. Chodź , moja droga, przynajmniej jeszcze raz! ”) . Wspinaczka był a konieczna, aby zwierzę ta chodzą ce po podwó rku nie mogł y wyjś ć poza nie. A podwó rka był y duż e. Był o daleko (no poż yczyć coś od są siada). Dlatego wymyś lili ł awkę w poprzek nawy, na któ rej stał jedną nogą - i wspinał się po sł upach ł atwo i prosto:
ru / newimg / 2 / 800x600 / 00/01/45/30 / 1453028.jpg "/>
We wszystkich domach – odpowiednie prawdziwe przybory:
Obowią zkowym elementem wystroju są talerze ceramiczne. A ich obecnoś ć na ś cianach nie zależ y od zamoż noś ci wł aś ciciela domu:
A wnę trze wiejskiego domu:
Ogó lnie rzecz biorą c, opiekunowie - gł ó wnie starsze kobiety - bardzo ciekawie rozmawiają o każ dym domu. Na przykł ad jeden z nich powiedział nam, ż e wysokoś ć drzwi w biednych domach jest czę sto celowo niedoceniana. Aby każ dy, kto wejdzie do domu, „ukł onił się ” wł aś cicielowi. W koń cu był to jedyny luksus, na jaki mogli sobie pozwolić wszyscy poniż ani z powodu swojej biedy.
I to był o bardzo wzruszają ce, ż e we wszystkich domach na stoł ach w liliach wodnych ż yją kwiaty lub gał ą zki kwiató w bzu.
I oto jest - quiche, takie coś do przechowywania kukurydzy. Zebrane. Zdję li dach, zasypali kolby w takim bunkrze i przykryli je. I w razie potrzeby przedostał em się przez otwó r na dole. Fajny?
Wiesz, prawda? 150 (sto pię ć dziesią t! ) lat!
Skansen to najpopularniejsze miejsce wś ró d fotografó w ś lubnych.
A tutaj moż esz wynają ć budynek zajazdu na bufet weselny:
Są też owce, kurczaki, kró liki:
Roś liny są sadzone. Kwitną drzewa. Nie chcę iś ć . Mimo deszczu, zimna, mokrych stó p i sine zmarznię tych nosa spę dziliś my tam okoł o 4 godzin.
Cena biletu: 25 hrywien. Przyjemnoś ć otrzymywana za te pienią dze jest nieporó wnywalnie wię ksza.
Drugim niezwykł ym miejscem jest „Notariusz's Child Inn” .
DZIECI = szklanka o pojemnoś ci 50 lub 100 gramó w. NOTARIUSZ = notariusz. Oznacza to przybliż one tł umaczenie nazwy „Sto gramó w od notariusza”. No to jest Zakarpacie, widać , ż e jakakolwiek umowa po wszystkich formalnoś ciach dla wię kszej niezawodnoś ci był a zapinana korkiem czegoś mocnego : ).
Od dawna wiedział em o tej instytucji i marzył em o odwiedzeniu Lwowskiej Kryjó wki. Cieszę się , ż e marzenia się speł niają . Osobiś cie znacznie bardziej podobał y mi się „Dzieci”. Tutaj wszystko jest jakoś bardziej szczere, czy coś . I bardzo zabawne. Po prostu chodzisz po podwó rku, klikasz w kamerę i cał y czas się uś miechasz.
Zajazd znajduje się w prawdziwym domu notariusza z 1940 roku. Kilka hal i zadaszony dziedziniec.
Chata to dom w miejscowej gwarze, czyli wedł ug znaku to pijany dom : )
Spoś ró d malowniczych obrazó w, któ re zdobią ś ciany „Pijanej Chaty”, inni zaimponowali:
Na podwó rku - pomnik fasoli - jako gł ó wne poż ywienie Zakarpacia:
Na wielkiej fasoli – imiona najwię kszych w historii ludzkoś ci Fasola:
Generalnie wszystko jest subtelne, ironiczne i cał kowicie pozbawione wulgarnoś ci. Jedyną rzeczą jest to, ż e wię kszoś ć ż artó w jest jasna dla osoby mieszkają cej na Ukrainie (nie w sensie ję zykowym, ale, jak mó wią , w aspekcie poję ciowym):
Nawet napisy, przepraszam, w toalecie są niezwykł e. Nad pisuarami dla mę ż czyzn:
Jak to mó wią , dokonajcie wyboru, panowie: )
A nad budkami damskimi też twó rczo:
Lub w tym samym miejscu (w toaletach) w ten sposó b:
Oto specjalny cygań ski baronometr na podwó rku:
któ ry jest zwykł ym dł ugim sznurem, po bokach któ rego znajduje się „podział ka” z „podział ami” i ich interpretacją (przetł umaczone specjalnie dla czytelnikó w spoza Ukrainy):
- lina się koł ysze (koł ysze się ) - wiatr
- lina sucha - ciepł a
– lina mokra – deszcz
– brak widocznych lin – mgł a
- lina jest twarda jak na weselu - mró z!
– lina ma cień – sł oń ce
- lina nie ma cienia - ponura noc
- lina się podwaja - nic ci nie jest bez pogody
- lina się koł ysze (to najniż sza pł yta, baronometr wreszcie "spadł ") - wtedy się koł yszesz, a nie lina.
Có ż , „zakarpacki” ję zyk ukraiń ski daje tu szczegó lną só l, dodatkowo należ y rozumieć , ż e sł owo „lina” jest mę skie: „motUz”, a wtedy brzmienie niektó rych fraz staje się szczegó lnie pikantne.
Ognista tarcza (dział a! , czyli kolory toporó w - naprawdę każ dy moż e jej uż yć zgodnie z jej przeznaczeniem, ale ponieważ wszystko jest udekorowane w wysoce artystyczny sposó b):
Po prostu nie moż esz przejś ć obok sklepu z pamią tkami:
Tam kupiliś my nastę pują cą niezbę dną rzecz jako prezent dla znanego urologa:
Teraz wisi w jego biurze na ś cianie: )
Podsumowanie: Zaró wno skansen, jak i Dzieci są obowią zkowymi obiektami w Uż horodzie. Oba mają.10 punktó w w 10-punktowej skali.
Dzię kuję wszystkim, któ rzy przeczytali i obejrzeli do koń ca. Koniec nastę puje…