Отдыхали в санатории вдвоем с подругой в начале января. Начну с описания. Санаторий состоит из двух стандартных жилых корпусов (№1 самый большой — 7 этажей, №4 совсем небольшой), одного корпуса «люкс» (№3) и замка. Замок является достопримечательностью и одновременно еще одним жилым корпусом, там расположены номера ну очень бюджетного уровня; туда, говорят, селят детские группы, а также там размещены бухгалтерия, отдел реализации путевок и касса. Отдельные здания занимают столовая (она же — клуб и бювет с минеральной водой) и лечебный корпус. Все это окружено замечательным парком с озером (не купательным) посередине. На территории имеется магазинчик, где продаются продукты и разные мелочи типа тапочек, чашек и т. п. и хороший небольшой ресторанчик «Жокей», куда можно зайти и с удовольствием нарушить диету; Еще есть салон красоты, почтовое отделение, киоск с напитками и небольшой рынок, где можно купить мелкие сувениры, изделия из овчины, кожи и шерсти, домашнее варенье, грибы, мед… Инфраструктура дополняется парковкой, автоматом пополнения мобильного счета, аптечным киоском в лечебном корпусе.
Из Киева можно доехать на поезде до станции «Карпаты» (поезд там стоит 1 минуту), от которой до санатория около 500 м. Нужно учитывать, правда, что эти 500 м представляют собой довольно крутой подъем, так что с чемоданами, детьми и сердечными заболеваниями лучше не экономить, а взять такси.
Изумительная, чарующая природа, кристально чистый воздух и родниковая вода — лучшие лекарства от усталости. За десять дней пребывания мы с подругой застали разную погоду — от снежной зимней сказки до ноябрьского дождя и весеннего солнышка, когда растаял снег. На территории был мини-зоопарк: вольер с косулями, кроликами и другими зверюшками, по дорожкам бегали темно-коричневые белочки, которых можно было кормить из рук орешками, в ветвях деревьев пели лесные птицы. Так приятно было каждый день прогуливаться по дорожкам парка вокруг озера, любуясь деревьями редких пород вокруг и заснеженными шапками гор на горизонте, слушая тишину и отдыхая душой.
Прошли массу замечательных лечебно-профилактических процедур, польза от которых ощущается сразу: ручной массаж, подводный массаж (интенсивная процедура, улучшающая кровообращение и помогающая похудеть), успокаивающие ванны, ароматерапия, лечебная физкультура, противопростудные ингаляции, плавание в отличном большом бассейне с минеральной водой, джакузи, фиточай… Часть процедур входит в стоимость путевки, а часть предоставляется за дополнительную, не очень большую, оплату через кассу. Посетили оригинальную мини-сауну «Карпатская фитобочка»: влажная сауна, обертывание, маска для лица, массаж — все с экстрактами карпатских трав, очень приятно и наверняка полезно. Также в санатории есть возможность пройти медицинское обследование, сэкономив время: анализы, электрокардиограмма и т. п. Кое-что из этого платное, но расценки, если сравнивать со столицей, мизерные. Персонал замечательный — все приветливые, но ненавязчивые. Врачи (по крайней мере, те, с которыми довелось общаться) компетентные.
Насчет досуга: организуются экскурсии по традиционным маршрутам Закарпатья — Мукачево, Берегово, Верховина, Ужгород, монастыри. Интересно было побывать в форелевом хозяйстве, расположенном среди гор, где предоставлялась возможность самостоятельно вытащить удочкой рыбку из бассейна с водой а потом съесть ее уже приготовленную в ресторане — и все это опять-таки на фоне потрясающе красивого пейзажа и с «приправой» из пьяняще-чистого воздуха. В Мукачево можно съездить самостоятельно на такси (50 грн. ) В самом санатории организуются «танцевальные вечера», концерты, шахматные турниры, кинопросмотры (мы, правда, ничего из этого не посещали, т. к. с собой был ноутбук и мы предпочитали смотреть фильмы прямо у себя в комнате). На Рождество в «Жокее» был организован праздничный вечер с живой музыкой, традиционными блюдами и «вертепом» (ну, это сильно на любителя).
Условия проживания: мы жили в стандартном двухместном номере в корпусе №1. Конечно, не 5*, но этого никто и не ожидал. Комната небольшая, мебель современная, холодильник, телевизор, балкон, санузел с душем (без кабины, просто поддон и занавеска), холодная и горячая вода круглосуточно. Все очень простое, без эстетических изысков. Тем, кто придает значение интерьеру, лучше выбирать корпус «люкс» — мы специально ходили туда посмотреть на антураж. Там евроремонт, все красиво, но и стоимость значительно отличается.
Питание: ну что сказать — столовая есть столовая. Это не ресторан и никто не ожидал, что там будут кормить деликатесами. Пища диетическая, никаких приправ, ничего жирного, копченого, зажаренного, но при этом все продукты свежие, так что нареканий нет, мы просто питались избирательно; .
Для детей имеется только небольшая детская площадка.
Очень рекомендую отдых в этом санатории людям, которые хотели бы укрепить свое здоровье — силы организма действительно ощутимо восстанавливаются. Сейчас, думаю, это актуально в любом возрасте. Кто любит спокойный, умиротворяющий отдых для тела и души — «Карпаты» для вас. Но нужно помнить, что санаторий — это не увеселительное заведение и «зажигать» там не получится.
Odpoczywaliś my w sanatorium razem z koleż anką na począ tku stycznia. Zacznę od opisu. Sanatorium skł ada się z dwó ch standardowych budynkó w mieszkalnych (nr 1 jest najwię kszy - 7 pię ter, nr 4 jest doś ć mał y), jednego budynku "luksusowego" (nr 3) oraz zamku. Zamek jest punktem orientacyjnym i jednocześ nie kolejnym budynkiem mieszkalnym, znajdują się pomieszczenia na bardzo budż etowym poziomie; tam podobno zakwaterowane są grupy dziecię ce, jest też dział księ gowoś ci, dział sprzedaż y bonó w i kasa. Oddzielne budynki zajmują jadalnia (jest to jednocześ nie klub i pijalnia wody mineralnej) oraz budynek medyczny. Wszystko to otoczone wspaniał ym parkiem z jeziorem (nie ką pieliskiem) poś rodku. Na terenie znajduje się sklep, w któ rym sprzedaje się ż ywnoś ć i ró ż ne drobiazgi, takie jak kapcie, kubki itp. i dobra mał a restauracja „Jockey”, gdzie z przyjemnoś cią moż na przejś ć i przeł amać dietę ; Jest też salon kosmetyczny, poczta, kiosk z napojami i mał y targ, na któ rym moż na kupić drobne pamią tki, koż uch, wyroby ze skó ry i weł ny, domowe dż emy, grzyby, mió d. . . Uzupeł nieniem infrastruktury jest parking, mobilny automat do uzupeł niania kont, kiosk apteczny w budynku medycznym.
Z Kijowa moż na dojechać pocią giem do stacji Karpaty (pocią g zatrzymuje się tam na 1 minutę ), ską d do sanatorium jest okoł o 500 m. choroby lepiej nie oszczę dzać , ale wzią ć taksó wkę .
Niesamowita, urzekają ca przyroda, krystalicznie czyste powietrze i ź ró dlana woda to najlepsze lekarstwa na zmę czenie. W cią gu dziesię ciu dni naszego pobytu, moja koleż anka i ja znaleź liś my inną pogodę - od ś nież nej zimowej bajki po listopadowy deszcz i wiosenne sł oń ce, kiedy topniał ś nieg. Na terenie znajdował o się mini zoo: woliera z sarną , kró likami i innymi zwierzę tami, po ś cież kach biegał y ciemnobrą zowe wiewió rki, któ re moż na był o nakarmić orzechami z rą k, w gał ę ziach drzew ś piewał y leś ne ptaki. Mił o był o codziennie spacerować alejkami parku wokó ł jeziora, podziwiają c otaczają ce je drzewa rzadkich gatunkó w i oś nież one gó ry na horyzoncie, wsł uchują c się w ciszę i odpoczywają c.
Przeszliś my wiele wspaniał ych zabiegó w leczniczych i profilaktycznych, z któ rych korzyś ci odczuwalne są natychmiast: masaż manualny, masaż podwodny (intensywny zabieg poprawiają cy krą ż enie krwi i wspomagają cy odchudzanie), koją ce ką piele, aromaterapia, ć wiczenia fizjoterapeutyczne, anty- zimne inhalacje, ką piel we wspaniał ym duż ym basenie z wodą mineralną , jacuzzi, herbatka zioł owa… Czę ś ć zabiegó w w cenie wycieczki, czę ś ć za dodatkową , niezbyt duż ą opł atą u kasjera. Odwiedziliś my oryginalną minisaunę „Karpacka fitobeczka”: sauna mokra, okł ad na ciał o, maska na twarz, masaż – wszystko z ekstraktami z zió ł karpackich, bardzo przyjemne i na pewno przydatne. Ró wnież w sanatorium istnieje moż liwoś ć poddania się badaniu lekarskiemu, oszczę dzają c czas: badania, elektrokardiogram itp. Czę ś ć z tego jest zapł acona, ale ceny w poró wnaniu z kapitał em są mizerne. Personel jest wspaniał y - wszyscy są przyjaź ni, ale dyskretni. Lekarze (przynajmniej ci, z któ rymi miał em okazję się porozumieć ) są kompetentni.
Jeś li chodzi o wypoczynek: wycieczki są organizowane tradycyjnymi szlakami Zakarpacia - Mukaczewo, Beregowo, Wierchowina, Uż gorod, klasztory. Ciekawie był o odwiedzić hodowlę pstrą gó w poł oż oną wś ró d gó r, gdzie moż na był o samodzielnie wycią gną ć rybę z sadzawki za pomocą wę dki, a nastę pnie zjeś ć ją już ugotowaną w restauracji - i to wszystko jeszcze raz wbrew tł o z oszał amiają co pię knym krajobrazem i „doprawianiem” upojnego, czystego powietrza. Do Mukaczewa moż na dojechać na wł asną rę kę taksó wką (50 UAH). W samym sanatorium organizowane są „wieczory taneczne”, koncerty, turnieje szachowe, pokazy filmowe (na to nie pojechaliś my, bo mieliś my laptopa u nas i woleliś my oglą dać filmy bezpoś rednio w pokoju). Na Boż e Narodzenie „Dż okej” zorganizował uroczysty wieczó r z muzyką na ż ywo, tradycyjnymi potrawami i „szopką ” (no có ż , to trudne dla wszystkich).
Warunki ż ycia: mieszkaliś my w standardowym pokoju dwuosobowym w budynku nr 1. Oczywiś cie nie 5*, ale tego nikt się nie spodziewał . Pokó j mał y, umeblowanie nowoczesne, lodó wka, TV, balkon, ł azienka z prysznicem (bez kabiny, tylko taca i zasł ona), woda zimna i ciepł a przez cał ą dobę . Wszystko jest bardzo proste, bez estetycznych ozdobnikó w. Dla tych, któ rzy przywią zują wagę do wnę trza, lepiej wybrać budynek „luksusowy” – pojechaliś my tam specjalnie po to, aby przyjrzeć się otoczeniu. Jest naprawa o europejskiej jakoś ci, wszystko jest pię kne, ale koszt jest znacznie inny.
Wyż ywienie: no có ż mogę powiedzieć - jadalnia to jadalnia. To nie jest restauracja i nikt nie spodziewał się , ż e bę dą tam serwować przysmaki. Jedzenie jest dietetyczne, bez przypraw, nic tł ustego, wę dzone, smaż one, ale jednocześ nie wszystkie produkty są ś wież e, wię c nie ma ż adnych skarg, po prostu jedliś my selektywnie;
Dla dzieci jest tylko mał y plac zabaw.
Gorą co polecam pobyt w tym sanatorium osobom, któ re chciał yby poprawić swoje zdrowie - sił y organizmu są naprawdę zauważ alnie przywró cone. Teraz myś lę , ż e to prawda w każ dym wieku. Kto kocha spokojny, spokojny odpoczynek dla duszy i ciał a - "Karpaty" są dla Ciebie. Trzeba jednak pamię tać , ż e sanatorium to nie jest lokal rozrywkowy i nie bę dzie moż na go tam „rozpalić ”.