И так начну по-порядку с самого начала, муж зарание забронировал номер в этом отеле, проплатил, а вот по приезду наш номер был занят и нас временно поселили в другой и конечно же не уведомили когда освободиться наш, мы проснувшись на следующий день поехали кататься на лыжах, а когда приехали с катаний...приходим в наш номер, а вещей то наших нет....самовольно переселили нас, без нашего ведома...это одно...мы если честно очень были возмущены...хотя бы предупредили...ну ладно. . дак еще переселили в такой номер...в котором всю ночь в стене мышы шкрябались...капец...вообщем спать было чудесно...так еще ко всему этому у них ночью воды вообще не стало...был большой мороз, вода вся замерзла и подача ее совсем прекратилась....сделали ее только к вечеру...
Ну, после такой вот веселой ночи...муж естественно пошол к администратору и просил поменять нам номер...по приезду с катаний....мы уже догадывались. . что нас обратно сами переселили...наши догадки оправдались...
А так в целом нам отдых понравился в самом Буковеле...несмотря на все минусы отеля...но питание у них было хорошее, очень даже добротный шведский стол...наедались досыта)
спросите вы хотела бы еще раз приехать в этот отель...скорее всего нет...и вот смотрели цены на декабрь 2010. . цены не оправданно завышеные ...а сам отель то не так уж и близко находиться к подьемникам...мы ездили на машине ...так что будем искть, что-то поближе и за нормальные деньги)))
A wię c zacznę w porzą dku od samego począ tku, mó j mą ż zarezerwował pokó j w tym hotelu z gó ry, zapł acił , ale po przyjeź dzie nasz pokó j był zaję ty i tymczasowo zamieszkaliś my w innym i oczywiś cie nie powiadomili, kiedy nasz był yby wolne, obudziliś my się nastę pnego dnia i pojechaliś my jeź dzić na nartach, a kiedy przyjechaliś my z nart… przychodzimy do naszego pokoju, ale naszych rzeczy tam nie ma…. samowolnie nas przenieś li, bez naszej wiedzy. . . to jedno...szczerze mó wią c byliś my bardzo oburzeni...chociaż ostrzegliby...no dobra...wię c też przenieś li się do takiego pokoju...w któ rym myszy grzebał y cał ą noc w murze...kapets...ogó lnie cudownie był o spać...wię c poza tym mają wodę w nocy w ogó le nie był o...był duż y mró z, woda był a cał a zamarznię ta i jej dostawa cał kowicie się zatrzymał a.... zrobili to dopiero wieczorem...
No có ż , po takiej zabawnej nocy. . . mó j mą ż naturalnie poszedł do administratora i poprosił o zmianę pokoju. . . po przyjeź dzie z ł yż wiarstwa....już się domyś laliś my. . ż e sami nas przenieś li. . . nasze domysł y był y uzasadnione. . .
I tak ogó lnie odpoczynek w samym Bukowelu nam się podobał...pomimo wszystkich wad hotelu...ale mieli dobre jedzenie, bardzo dobry bufet...najedliś my się do syta)
zapytaj czy chciał byś jeszcze raz przyjechać do tego hotelu. . . najprawdopodobniej nie. . . a teraz przyjrzeliś my się cenom na grudzień.2010. . ceny nie są usprawiedliwione wysokie. . . a sam hotel nie jest tak blisko na wycią gi. . . pojechaliś my autem. . . wię c poszukamy czegoś bliż ej i za normalne pienią dze)))