„Podbiłem Howerlę” (c)

17 Wrzesień 2013 Czas podróży: z 14 Wrzesień 2013 na 15 Wrzesień 2013
Reputacja: +3881
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Tylko gó ry mogą być lepsze od gó r, a najwyż szym z nich jest szczyt ś wiata na Ukrainie – Howerla (2061 m).

Dla mnie Karpaty zawsze był y zimowe, narciarskie, ś nież ne, sł oneczne i zatł oczone… Kró tka jesienna wycieczka otworzył a je z zupeł nie innej strony, ale wszystko jest w porzą dku.


Nie spodziewał am się , ż e gdy obudzę się rano, poczuję się wypoczę ta, chociaż mię ś nie oczywiś cie bolą … Wspomnienia są chaotyczne, ale jasne jak przebł yski. Wzrastać . Kamienie. Gó ry. Wię ź niowie. Mgł a. Ś nieg. Gó ra… Zaledwie kilka dni pó ź niej wszystko poł ą czył o się w jedno. Ale czas nie czeka, nie ma na co czekać , bo nasza wycieczka jest aktywna. Autobus zawozi nas do Yasenya, gdzie przesiadamy się do GAZiki (jedyny pojazd, któ ry moż e podró ż ować po trasie) i jedziemy do Dragobrat. Ś wieci sł oń ce, po drodze skacze Gazik, las jest gę sty i gę sty, ale po drodze spotykamy tutejszych grzybiarzy z peł nymi ł ą kami. Mó wi się , ż e ten rok to szczegó lnie dobre „zbiory” biał ych grzybó w. Okoł o czterdziestu minut wspinaliś my się na Dragobrat (szczyt gó ry Stog), w tej kaczce był o nawet trochę uroku (o tym, ż e strasznie jechać po klifach, bę dę cicho : )). Na szczycie ś wiecił o sł oń ce, panoramy bajeczne, a przewodnik opowiadał nam wspaniał e historie i legendy z ż ycia mieszkań có w. Niesamowici ludzie, to są Huculi! Zazdroszczę im nawet trochę ich stylu ż ycia i szanuję , ż e kochają swoją ziemię , swó j lud i jak nikt inny potrafią zachować tradycje! Nastę pnie GAZik zabiera nas nad jezioro Gereshaska, któ re ma pochodzenie lodowcowe. Jak wznosimy się coraz wyż ej robi się zimniej, opada mgł a, milczę o wietrze, bo gó ry. Jezioro jest bardzo pię kne, poł oż one w zagł ę bieniu, ale nie odważ ymy się do niego zejś ć , bo pogoda szybko się psuje. Jedziemy prawie blisko nastę pnego jeziora, ale widzimy je zbliż ają ce się do brzegu. Mgł a… ze wzglę dó w bezpieczeń stwa postanowił a wró cić . Mgł a gę stnieje, musimy zamykać okna w altanie, jechać nie jest fajnie, a nawet strasznie, bo wokó ł nas to tylko biał y welon. Nawet wesoł y i ż wawy przewodnik jakoś wpadł w depresję . . ale za 20 minut mgł a się rozwiewa i znó w znajdujemy się na Dragobrat, ską d droga zabiera nas na gó rską ł ą kę na pyszny lunch. Zupa na ogniu (mieszanka gulaszu, barszczu i czegoś jeszcze - bardzo smaczna, sycą ca, ale też bardzo tł usta), grzanki ze smalcem i czosnkiem, banosh, herbata zioł owa! I nawet tak zagorzał y zwolennik zdrowego odż ywiania jak ja, po prostu szaleje na punkcie tych wszystkich pysznoś ci! Ten obiad wystarczył na resztę dnia, ponieważ jest bardzo sycą cy.

Wszystko dobre (i zł e) się koń czy. Nasza podró ż dobiegł a koń ca. Gazy został y zastą pione przez autobusy, a tu mijamy Jaremcze, Nadwó rnę i już w drodze do Iwano-Frankiwska… Moja gł owa jest pusta, moje ciał o jest zmę czone, nie mam myś li, tylko gł ę boki sen.

Teraz, kilka dni po tej doś ć ekstremalnej (jak na moje standardy tak dokł adnej) wycieczce, naprawdę tę sknię za ś wież ym gó rskim powietrzem, któ rym nie moż na oddychać , nieopisanym pię knem stokó w, przestrzenią … I pytaniem, czy Pojadę w gó ry, czy jeszcze raz podbiję Howerlę , z pewnoś cią odpowiem – tak! Ale już latem, ż eby mó c cieszyć się wszystkimi urokami przyrody… bo powtarzam, Howerla nie podbijamy, a Howerla podbija nas. To jest mił oś ć na cał e ż ycie!

Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
о. Герешаска
ГАЗики
о. Герешаска
о. Герешаска
Полонына (где-то между Драгобратом и Говерлой)
Полонына (где-то между Драгобратом и Говерлой)
Полонына (где-то между Драгобратом и Говерлой)
Полонына (где-то между Драгобратом и Говерлой)
Podobne historie
Uwagi (7) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara