Od głupiej głowy bez nóg))

07 Lipiec 2018 Czas podróży: z 27 Czerwiec 2018 na 02 Lipiec 2018
Reputacja: +5682
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Karpaty w Dzień Konstytucji z Howerlą , od 27 czerwca do 2 lipca 2018 r.

z TA „Krugozir” Poł tawa

Program wycieczki: Poł tawa –

- Twierdza Zbaraż

— Tarnopol

- Jaremcze - Howerla, (ze wzglę du na warunki pogodowe odwoł ane był a gó ra Makovytsia)

Wodospady surfingowe

- Worochta to 130-metrowy most (nie dlatego, ż e jest w kierunku Howerla)

- Bukowel - Przeł ę cz Jabł onnicka

— Pieprzowa Gó ra

- Lwó w - Poł tawa.

Koszt 1 osoby. 2300 zł . obejmuje - - Miejsca w autobusie Scania 55 miejsc na cał ej trasie

- Zakwaterowanie w prywatnym domu zielonej turystyki Jaremcze (3 noce);

- jedzenie (3 ś niadania, 3 kolacje)

- wsparcie grupowe;

- Praca 3 przewodnikó w;

- Ubezpieczenie grupowe.

27 czerwca 2018 o godz. 19.00 – wyjazd z Poł tawy.

2.07 od 7.00 do 10.00 przylot do Poł tawy (w przybliż eniu)

Od dawna chcieli zobaczyć Lwó w i gó ry, a teraz marzenie idioty w koń cu się speł nił o!


A my zdecydowaliś my się na wyjazd pró bny na Ukrainę , a potem moż e autobus Eurotour.

A wszystko zaczę ł o się po prostu, mó j Wilk powiedział na wakacjach 4 dni, ż eby nie zjadać mojego mó zgu-wymyś l coś ciekawego, pasują cą gł uchych wioskę z noclegiem, najważ niejsze to czysta przyroda, czyli Buł garia, Egipt na 5 dni , nie oferuj Turcji! . Patrzą c na ceny wycieczek do Egiptu i Buł garii na weekend - zdał em sobie sprawę , ż e tego teraz nie ma w naszej kieszeni)) I przychodzi mi do gł owy monitorowanie cen na zachodnią Ukrainę z wyjazdem z rodzinnej Poł tawy. Dzwonię do wszystkich agencji, odpowiedź brzmi, ż e w autobusie został o jedno miejsce, ale postaramy się namó wić jednego pasaż era na przesiadkę na inny autobus (trasa podobna, ale niektó re miasta są inne, jest Lwó w i Bukowel i tam). Wezwany wieczorem, ż e jest para negatywna ze zł amaną rę ką , idź zarezerwować.

Profesjonalni kierowcy Sashko i Vitaliy, dzię kuję !

Z drzemką w nocy, do czwartku rano, nasz pierwszy obiekt - dojeż dż amy do twierdzy Zbaraż , pogoda pozwala robić zdję cia i ruszać się , ale nadal pochmurno, temperatura ok. +17.

Twierdza Zbaraż

Nastę pnie jedziemy do Tarnopola. Wita nas przewodnik, nie mó wi, co turyś ci chcą sł yszeć - to szkoł a, to ratusz itp.

Wieczorem przyjazd do Jaremcza, nocleg w dworku-drewnianym domu na 4 pię trach, ostatnie pod spadzistym dachem.


Pokoje są nadal zaję te przez dzieci, któ re przyszł y na festiwal, ze wzglę du na warunki pogodowe wyjazd przesunę ł y się , a nam zaję ł y wzrost Wovy poniż ej 2 metró w, pod dachem bez udogodnień . Nastró j spadł jeszcze bardziej, ale obiecujemy jutro, gdy jesteś my na wycieczce, aby przenieś ć nasze rzeczy do pokoju poniż ej z udogodnieniami. Każ dy krok po schodach i korytarzu sł ychać w naszym pokoju, skrzypienie, skrzypienie itp. Na ł ó ż ku trzeba leż eć czoł gają c się , ż eby nie zahaczyć o pochyloną ś cianę , ł ó ż ko 1.8m. nogi nie pasują , trzeba się skulić po trudnej drodze. Zmę czony po drodze z opuchnię tymi nogami mocno zasną ł )). I rzeczywiś cie drugiego dnia nasze rzeczy czekał y już na nas na 2 pię trze w pokoju z ł azienką i duż ym ł ó ż kiem, tak pomyś leliś my o szczę ś ciu! Woda z kranu był a ciemnobrą zowa, w dzień zimna i gorą ca, w nocy wył ą czana.

Ale nic, myś leliś my - i tak normalnie przeż yjemy jeszcze dwie noce i do domu. Widok z okna to CHICK! gó ry z mgieł ką pię kna))

Pogoda fatalna, cią gle pada, w ś rodku lata temperatura w nocy +5, w dzień czasem nawet +15 to =)). Z ciepł ych rzeczy zabrali tylko sportowe garnitury - w koń cu lato! Dobrze, ż e wzię ł am kilka T-shirtó w tygodniowo i bieliznę tygodniowo. Prać bezsensownie - codziennie deszcz, wilgotno.

W pią tek rano zjedz ś niadanie i jedź do Bukowela. Pię kna, cywilizowana, a pogoda dopisuje, co nas cieszy! Zapł acił em 105 hrywien za windę i do przodu na szczyt, emocje są przepeł nione! ! ! ! ! Obchodzimy wszystkie tory, fotografujemy wszystko dookoł a i nie zapominamy o sobie! Zeszliś my na dó ł i postanowiliś my zjeś ć lunch w kawiarni, nagle kawiarnia jest peł na ludzi, nie mają wystarczają co duż o miejsca. Wyglą dam przez okno i nic nie widzę w deszczu!

Udał o nam się zejś ć wcześ niej i wyobrazić sobie tych na wycią gu teraz i zjazd 25 minut! Podczas gdy deszcz się skoń czył , zgromadzenie zespoł u przy fontannie i dalej!

Jedziemy do Doliny Pieprzowej.

Hotel, kolacja, sen.

W sobotę plan jest jechać do Howerli, ale instruktor-przewodnik Andrzej (bardzo piś mienny i wesoł y, dobry przewodnik) i liderka grupy Oksana (dobra organizatorka, dobra zabawa, racja, zmartwiona o grupę ) powiedzą nam, czy chcesz w taką pogodę wszystko zaleje, temperatura w gó rach 0*, silny wiatr, ostrzeż enie burzowe) idź pod gó rę - napisz pokwitowanie, ż e bierzemy odpowiedzialnoś ć i nie mamy ż adnych roszczeń.

Proponujemy zdobycie gó ry Makovica na szlakach Dowbusza, gdzie ś cież ka jest nieco ł atwiejsza. 51 osó b z naszej grupy zgadza się ! )) troje dzieci od 7 do 11 lat, a reszta od 25 do 65 lat. Co jest starsze, okazuje się , ż e nie pierwszy raz wchodzimy na gó rę . - doś wiadczony, ż e tak powiem.


A my, mają c problemy ze zdrowiem, nawet nie wyobraż aliś my sobie, jakie to trudne, nawet przy takiej pogodzie! Gó ra nie jest wyż sza niż.2000 metró w, ale droga skł adał a się ze ś cież ek wzdł uż skał , nastę pnie mię dzy strumieniami utworzonymi przez deszcz, na zaroś lach drzew, leś nych polanach i tak dalej. d....iw efekcie droga pokonał a 12 kilometró w! Kiedy przeszliś my nieco ponad kilometr przez las, moje podeszwy zaczę ł y się odklejać od tenisó wek, mokrych stó p, celofanowych pł aszczy przeciwdeszczowych i zmę czenia. I nie cofniesz się w nieznane i nie bę dziesz wstydził się grupy. Zaciskam zę by, pró bują c pozostać w ś rodku grupy. Im wyż ej się wspinaliś my, tym robił o się zimniej, spocony z wysił ku, a na przystankach przez 15 minut zamarzał.

Moim zdaniem tylko jedno by się skoń czył o wcześ niej, ż eby nie zachorować . Ledwo moż emy wejś ć na szczyt, mż y nieprzyjemny deszcz, wiatr przewraca ptaki na ziemię , ł zy w oczach - ale trzymamy się ! Temperatura jest bliska zeru.

Vova ma dnawe zapalenie stawó w, widzi mó j stan i stara się ukryć , jaki jest zł y, wspiera mnie. Podeszwa trzyma się tylko na pię tach, staram się nie potkną ć , rozumiem, ż e boso w skarpetkach po skał ach i korzeniach, nie mogę zejś ć . Na gó rze mał a kawiarenka jest rozdmuchana ze wszystkich stron, oraz serownia, gdzie choć trochę się rozgrzał a i uspokoił o drż enie ciał a. Jedli ci, któ rzy chcieli kupić ser. Stą d moż na był o zamó wić jeepa za 1000 hrywien, aby zjechać z gó ry. Widzieliś my, jak samochó d prawie się przewró cił , ale zgodziliś my się i nie znaleź liś my ż adnych towarzyszy, a przewodnik powiedział , ż e pojedzie kró tszą trasą i mniej trudną . Postanowił em chodzić!

I naprawdę był o ł atwiej, moż e moralnie wracamy, ale ł atwiej.

Przyjechaliś my do autobusu, potem zwiedziliś my wodospad w Jaremczach i pobliski targ.

Co za szczę ś cie, ż e wejś cie był o przedostatniego dnia, jeś li pierwszego nie mogliś my zobaczyć nic innego. Wieczorem temperatura Vova wynosił a 38.6, dreszcze i nogi jak sł oń , po prostu zamarł am. Nimesil i inne leki był y jak zwykle w naszej apteczce, nigdzie bez apteczki!

Niedziela, ś niadanie, wolny pokó j i przeprowadzka do Lwowa, pogoda wcią ż bardzo zmienna, +12 potem deszcz, potem trochę sł oń ca. Wita nas przewodniczka Nadiya, któ ra dobrze zna miasto z historii i opowiada ciekawe historie. Prowadzi wycieczkę po Lwowie, daje nam czas wolny, odbiera autobus o 18.00.

Odwiedziliś my kawiarnię i zjedliś my, wró ciliś my do Warsztatu Czekolady na pyszną , spacerowaliś my po centrum, zaczą ł się kolejny ulewny deszcz i udaliś my się do autobusu.


Wię kszoś ć grupy był a już w autobusie, czekał a na resztę io 18.30 wyjechał a w kierunku DOMU)) Wyglą dam przez okno i widzę pię kny ś wit!

W poniedział ek o 7 rano dotarliś my do Poł tawy, z uś miechem i gratulacjami „wczasowicze wró cili” zostaliś my przywitani przez znajomych, któ rzy poszli do pracy. Poł tawa przywitał a nas sł oń cem +17, fajnie, ż e w koń cu jesteś my w domu))

Serdeczne podzię kowania dla organizatoró w, przewodnikó w, kierowcó w i obsł ugi, a takż e wszystkich czł onkó w grupy, był o to ciekawe i pouczają ce! ! ! ! !

Podsumowują c chcę powiedzieć , ż e ludzie przed takim wyjazdem dokł adnie zastanó wcie się nad każ dym szczegó ł em, weź cie pod uwagę swoje moż liwoś ci fizyczne i zdrowie, wtedy wyjazd bę dzie przyjemnoś cią ! ))

Cieszymy się , ż e zdecydowaliś my się na ten wyjazd, powoli przywracamy zdrowie do stanu sprzed wyjazdu.

Szczę ś liwej podró ż y dla wszystkich i dobrej pogody! ! ! ! !

Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Збаразька фортеця
Podobne historie
Uwagi (28) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara