Maj w Jałcie
Tak się zł oż ył o, ż e spontanicznie dotarł em do Jał ty. Mó j mą ż miał podró ż sł uż bową i pojechaliś my razem jako rodzina. Jechali swoim samochodem. Przybył do Jał ty o 4 rano. Już po drodze, przez znajomych znalazł em prywatne mieszkanie. Gospodarzem był a bardzo mił a kobieta. Był to pokó j na parterze. Pokó j jest mał y, ale wystarczy dla nas trzech. W tym samym pomieszczeniu wydzielono czę ś ć kuchenną , wewną trz znajdował y się wszystkie udogodnienia. Był o miejsce do prania i prania. W 2013 roku, kiedy był a jeszcze Ukraina, opł ata był a niewielka - 150 UAH dziennie za trzy osoby! Samo miasto jest mał e. Ale nadal jechaliś my naszym samochodem. Zaró wno na plaż ę , jak i do zabytkó w. Albo zjedliś my w kawiarni, albo ugotowaliś my coś bardzo prostego i lekkiego na miejscu. Wszystko mi się podobał o. Z miejsca zamieszkania, powietrza i oczywiś cie morza. Chociaż sami mieszkamy w Odessie, 10 minut jazdy od morza. Ale poł ą czenie gó ry + morza nie ma się z czym poró wnywać . Nie moż na oddychać . Wracają c do naszego miasta, brakował o nam krymskiego powietrza.