służba na Krymie
Wraż enia o sł uż bie na Krymie. W szczegó lnoś ci - w Partenicie. 8-12 wrześ nia 2008r. Generalnie nie zepsuł o nam to wakacji, spę dziliś my tam tylko 5 dni, ale jeś li wygoda czy coś w tym stylu jest dla Ciebie waż ne, to NIE jest miejsce dla Ciebie!
Nie myś lcie, ż e nie jesteś my snobami i ską pcami, ogó lnie jesteś my zachwyceni naszymi tegorocznymi wakacjami, a pod sosną moż emy cieszyć się gulaszem, skondensowanym mlekiem, namiotami i toaletą , jesteś my bezpretensjonalni i staramy się nie zauważ ać niedocią gnię ć , zwł aszcza na wakacjach, ale jeś li ludzie Jeś li biorą na coś pienią dze, powinni zaoferować odpowiednią usł ugę . Za te pienią dze nie liczyliś my na klimatyzację , basen i jacuzzi………………………
Wię c w porzą dku.
Nie bę dziemy rozmawiać o jakoś ci naszych pocią gó w w kierunku poł udniowym. W Symferopolu polegali na przypadku i wsiedli do pierwszego dostę pnego minibusa na poł udniowym wybrzeż u. Wyjechaliś my w Partenit. Wieś poł oż ona jest mię dzy Ał usztą i Gurzuf, u podnó ż a Gó ry Niedź wiedziej (Ayu-Dag). Pię kne miejsce. Od razu agresywnie zł apał nas miejscowy taksó wkarz, któ ry zaproponował nam jednopokojowe mieszkanie w 9-pię trowym budynku przy parku sanatorium „Krym” przy ul. Nagornaja 14.5-7 min. spacerkiem do morza. A w Partenicie krymskie sanatorium to wszystko, co tam jest, plaż e należ ą do niego. Wejś cie na teren parku i na plaż ę.15 UAH/dzień . Wzdł uż plaż y naliczył em 9 kawiarni, niektó re nazywano nawet restauracjami, ale bardzo sobie pochlebiał o. Wiele z nich jest na poziomie plastikowych stoł ó w i jednorazowych zastaw stoł owych. Ani jeden punkt tatarski, czyli herbaciarnia, kebab jagnię cy, pilaw, pasztety, nie bł yszczał nam, ale nie o to chodzi.
Wynaję liś my mieszkanie. Zadbane i odnowione z wyglą du (pię kne przeszklenia, podł ogi laminowane, nowe drewniane drzwi wewnę trzne, nowa instalacja wodno-kanalizacyjna i glazura itp. ). Za 200 UAH/dzień (to już wrzesień ). Jakoś nie przyszł o mi do gł owy, aby sprawdzić sprawnoś ć sprzę tu i mebli (wł aś nie wró ciliś my z Europy pewnego dnia), ale na pró ż no. W rzeczywistoś ci okazał o się , ż e 1) dwuosobowa sofa był a strasznie ś ciś nię ta, po prostu nie dał o się tam spać , skuliliś my się w brył ach, skł adane krzesł o w kuchni i drugie ł ó ż ko okazał o się w takim samym stanie, 2) to był o niewygodnie brać prysznic ze wzglę du na mocny bojler, prysznica nie był o gdzie powiesić , 3) ubrania suszono na sznurku rozcią gnię tym nad stoł em kuchennym, 4) poł owa gniazdek nie dział a, 5) nie ma gniazdek na suszarkę do wł osó w przy lusterkach, 6) poś ciel jest w zł ym rozmiarze, 7) woda w toalecie spł ukiwana jest dopiero od 4-go raz, 8) tania zasł ona w ł azience jest porwana na strzę py i wisi na zwolnieniu warunkowym, i woda bryzga na podł odze, 9) nie ma gdzie suszyć rę cznikó w ze wzglę du na brak balkonu…………… no i jeszcze kilkanaś cie takich mał ych paskudnych rzeczy, któ re psują nastró j .
Począ tkowo pł aciliś my za 5 dni, ale musieliś my wcześ niej wyjś ć z domu, wię c za pozostał y dzień nie zwracaliś my pienię dzy. To nie Bó g wie jakie pienią dze. Ale JAK to wyglą dał o! Ludzie po prostu wpadli w szalony histeryczny skandal zupeł nie nieadekwatny do wyraż onej proś by, nawet nie raczyli odebrać klucza, kiedy wyjeż dż aliś my (podobno sumienie nadal nie jest jasne, czy nie spotykać się z nami, chociaż zachowaliś my się w cał kowicie cywilizowany sposó b, starał się zgodzić po ludzku i generalnie niezbyt natarczywy). Oczywiś cie wymiana zamkó w jest tań sza niż uczciwe patrzenie ludziom w twarz lub pł acenie podatkó w .
Na ogó ł adres ś w. Nagornaya 14 nie moż e pochwalić się przyzwoitymi wł aś cicielami / lub wynajmują cymi / lub innymi zaufanymi osobami (no có ż , w takim razie mają takie same bezwzglę dne relacje z bandą wakacyjnych najemcó w) i zupeł nie nie jest zainteresowana posiadaniem przyszł ych klientó w.