Koktebel, sektor prywatny

27 Sierpień 2006 Czas podróży: z 27 Sierpień 2006 na 03 Wrzesień 2006
Reputacja: +59
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Ogó lnie nieź le! Pię kne krajobrazy, doś ć czyste morze (w poró wnaniu do Feodosia), rozrywka do wyboru. . . Ale przede wszystkim!

Przeszliś my odprawę celną bez ż adnych problemó w, choć wielu straszył o nas w internecie. . . Mą ż spał i po prostu pokazał nam paszporty. W paszporcie nie był o pieczą tki.

Nie był o też problemó w z mieszkaniem, zaczę li oferować opcje nawet w pocią gu po Dzhankoy...Przyjechaliś my do Teodozji, znowu był y tł umy ludzi z napisami „zakwaterowanie” i „taksó wka”, ale szliś my okoł o 5 minut i wsiadł em do minibusa do Biostation (przez Koktebel), kosztuje 3.5 UAH za osobę...W poró wnaniu do taksó wki, 50 UAH. . . Nie spiesz się , aby natychmiast wydać pienią dze, gdzie moż esz zaoszczę dzić , nadal bę dą dla ciebie przydatne . Przejazd do Koktebel 15-20 minut. Minibusy w poró wnaniu do kierowcó w Moskwy są po prostu szalone, jeż dż ą z taką prę dkoś cią przez gó ry !! !


Przyjechaliś my do Koktebel, na dworcu autobusowym znowu napisy „nocleg”, nic się nie zmienił o… Od razu podszedł do nas mę ż czyzna i zaproponował , ż e pokaż e nam opcje zakwaterowania samochodem, zgodziliś my się . Okoł o godziny pó ź niej znaleź liś my dom w sektorze prywatnym, któ ry odpowiada nam pod wzglę dem ceny i jakoś ci...Co wię cej, usł ugi mę ż czyzny był y bezpł atne, wł aś ciciel domu dzieli się z nim. Za dom pł aciliś my 20 dolaró w dziennie. Chcę od razu powiedzieć , ż e nie należ y szukać tań szych, jest to ś rednia cena za normalne mieszkanie. Osiedliliś my się nad morzem, 5-7 minut spacerkiem, jest stó ł , ł aweczki na podwó rku, bardzo dobry prysznic, zawsze jest ciepł a woda, jednak toaleta jest na zewną trz. Ale ogó lnie nieź le.

Teraz co do morza. Przez pierwsze trzy dni był o bardzo brudno, pochmurno i duż o glonó w. Czwartego dnia przyjechaliś my na plaż ę i nagle zrobił o się czysto, co trwał o do koń ca wakacji (kolejne 11 dni). Na plaż y jest duż o ludzi, nie ma gdzie poł oż yć maty i torby. Znaleź liś my plaż ę hotelu Cimmeria, jest niewiele osó b, wstę p wolny, leż ak kosztuje 20 UAH do wieczora! Pię kno! Tam ludzie są bardzo przyzwoity odpoczynek, raz zgubiliś my portfel na plaż y, wię c przynieś li nam go ze sł owami: "Wszystkich pytamy, nikt nie chce brać , moż e to Vasch? " To był o bardzo mił e! Telefony komó rkowe po prostu tam został y i ani razu na 2 tygodnie nikt nie miał ż adnych strat, a przynajmniej nie narzekał . Wejś cie na plaż ę prowadzi przez restaurację (nie pamię tam nazwy : -(), kelnerki mogą przynieś ć wszystko prosto na leż ak, jeś ć i pić , wyjmują stoliki i kł adą na nich wszystko. Ś wietne miejsce!

Nabrzeż e jest po prostu zaś miecone rozmaitymi kawiarniami, restauracjami, klubami...Co chcę podkreś lić :

-Restauracja "Blue Bay", doskonał a obsł uga, przytulna atmosfera, dobra kuchnia! Ś redni rachunek bez alkoholu 200 UAH;

-restauracja "Phoenix", tam, opró cz restauracji, dyskoteka, do 12 muzyki - pop rosyjski i zagraniczny, po klubie bardzo dobry program pokazowy, jasne jest, ż e przygotowują się do wystę pu, nie tylko bł ą d dla pijanych goś ci. To prawda, tutaj jest nieco droż ej niż gdziekolwiek indziej, zwł aszcza alkohol, na przykł ad wino 8-12 UAH za 50 gram, w poró wnaniu do 5 UAH za 100 gram w są siednich dyskotekach i kawiarniach, szampan 80 UAH za butelkę , w innych miejscach 40 zł . Ale jest tu cena do zapł acenia!

- jakaś kawiarnia dla pisarzy, nazwy nie pamię tam, na drzwiach jest werset o muzie. Cisza, spokó j, przystę pne ceny, dyskretna muzyka. Polecam każ demu, kto jest zmę czony imprezami i chce mił o spę dzić wieczó r w gronie najbliż szych.


Na „czarnej” liś cie znalazł się klub „Victor”, to miejsce znajduje się przy wejś ciu do „Nowego Koktebel”. Oczywiś cie nagromadził o się wiele sł ó w i negatywnoś ci, ale nawet nie wiem, od czego zaczą ć . Klub jest obrzydliwy! Był em tam 2 razy. Po raz pierwszy poszedł em na imprezę disco 80 (mą ż to uwielbia). Co tu duż o mó wić , obsł uga nie jest taka zł a, w ogó le nie istnieje! Przyszliś my, usiedliś my przy stoliku, siedzimy, czekamy. . . Mó wię : "No Sasha, idź po menu", przynosi, wybieramy, siedzimy, czekamy. . . Jakieś dziesię ć minut pó ź niej poszedł do baru zamó wić wszystko , siedzimy , czekamy.... po 15 minutach przynoszą mu zamó wienie.... czekam na moje...to trwa okoł o 20 minut...idę do bar. . . "Czy mogę prosić o 200 gr takiego a takiego wina? ". . . Siadam, czekam. . . Nic nie przynieś li. . . Potem ską dś wył azi prezenter, pijanym gł osem ogł asza, ż e ​ ​ dzisiaj "Oh! SZCZĘ Ś CIE! EROTYCZNY POKAZ! " - coś takiego. . . Potem dziewczyny w lateksie wyskakują , tań czą coś z serii pokazó w BDSM + lesbijskie. . . Potem prezenter tym samym pijanym gł osem i z tym samym radosnym wyrazem twarzy donosi, ż e dziś też jest konkurs dla goś ci, cią gną mnie z mę ż em i jeszcze jedną parą … Mó wi: „Teraz poł ó ż się na podł odze i pokaż , co robisz w ł ó ż ku, czyli swoje pozy! ” Oczy gospodarza bł yszczał y tak, jak ś wiecą tylko w dwó ch przypadkach: - u mał ego dziecka na widok cudownej zabawki; - dla niezbyt dobrej osoby, gdy zrobi coś paskudnego, „nie moż esz stać się sł awny z dobrych uczynkó w”. Mą ż mó wi, mó wią , przepraszam, ale nie, prezenter: „Nie, nie! Wspierajmy! ” Coś mnie kazał o zostać...Pierwsza para zaczę ł a się wiercić na brudnej podł odze, ale ja wisiał em na drą gu i robił em akrobacje. . . W sumie wygraliś my. . . I wreszcie! Och cudownie! Dali mi moją nagrodę , strasznie paskudny koktajl na bazie wó dki i innych podejrzanych drinkó w! Ale nie uwierzysz, był o tak mił o, bo to był a pierwsza rzecz, jaką mi przynieś li na wieczó r! )))) Ale musiał też ś wietnie odzyskać ! Musiał em staną ć w pobliż u baru i ze zł oś cią prosi barmana, aby dał mi moją nagrodę , on najwyraź niej, kiedy w koń cu ją dostał em, obiecał mi, ż e przyniesie ją w cią gu najbliż szych pię ciu minut! I co dziwne, zrobił to! )))) Potem znó w wyszł y dziewczyny z grupy BDSM...Mę ż czyź ni się radowali! )))

Wkró tce skoń czył em swó j „koktajl”, poszedł em do baru, zamó wił em martini, potem gdzieś na ulicy dla palą cych zł apał em kelnerkę i powtó rzył em zamó wienie! Czekam 20.30, 40 minut. . . Bez Martini! ))) A teraz najciekawsze! Idę do baru, ł apię tego samego kelnera i pytam, gdzie jest martini! Na co otrzymuję odpowiedź : "Obraził mnie twó j mł odzieniec, wię c nic ci nie przyniosę ! " Tak! To wł aś nie oznacza doskonał a obsł uga! ))) Podszedł em do mę ż a i zapytał em o co chodzi - wyjaś nił . Zanim zamó wił am martini, przy naszym stoliku usiadł a para z Moskwy, porozmawialiś my, zaprzyjaź niliś my się , zadzwoniliś my do kelnerki i poprosiliś my, abyś my rozliczyli się na nasze poprzednie rachunki i otworzyli nowe wspó lne… Obraż ał o ją to. Bez komentarza! )))

Ale najwyraź niej pierwszy raz nam nie wystarczył i postanowiliś my dokonać tego wyczynu, m. in. znowu odwiedzić klub Victora. . . Przyszli i usiedli. Swoją drogą tym razem od razu trafił em na kelneró w, któ rzy ró wnież przynieś li nam menu, przyję li zamó wienie, nalali szampana. . . Zamó wił am sał atkę Cezar - rzadkie bł oto, pomidory, kapusta, ser, kirieshki. . . Kurczak, aj ? )))

Ale tym razem obsł uga był a na "5", do czego się tylko zniechę cił em. . . ))) Nawet przez przypadek pomyś lał em, ż e pierwsze wraż enie jest zwodnicze! Ale go tam nie był o! )))) Muzyka cichnie, cisza, po 3 minutach sł ychać gł os, nie taki pijany, ale po prostu bm-bm-mmm...A potem, jakby pod wpł ywem "magicznego pendela", prezenter podskakuje na scenę...))) Coś mamrocze, mamrocze, zabawne! ))) Nawiasem mó wią c, zaroś nię ty mę ż czyzna...


Wymamrotał coś o pokazie, konkursach, potem wcią gną ł na scenę.4 mł odych ludzi, stawiali opó r, ale on, wzmacniają c to wszystko waż kim dla mę ż czyzn: „Czy nie jesteś mę ż czyzną ? ”, mimo wszystko osią gną ł swó j bramka. Jeden z nich powiedział : „Nie chcę się rozbierać ”, prezenter: „Wię c nie bę dziesz!! ! ”. Co się potem wydarzył o, trzeba zobaczyć i usł yszeć! ! ! ))) Postaram się powtó rzyć warunki najwspanialszego konkursu:

- Zdejmij koszulę ! - a oczy lidera pł oną ! ! ! )))

- ja i moje ż ony!

- Czy nie jesteś mę ż czyzną ?

. . . wszyscy zdejmują koszule....

- teraz zdejmujemy spodnie. . . i szorty! - Wyglą da na to, ż e zaczyna odchodzić od niego upojenie alkoholowe, za bardzo pasjonuje się rywalizacją . )))

Teraz! Mł oda kobieta! ! ! Tak, tak, ty! Wyjdź do nas! - prowadzą c lekkim ruchem rę ki wycią ga pasek ze spodni i podaje go dziewczynie. - Weź pasek i zmierz dł ugoś ć ! Tak, dł ugoś ć ! - w tym miejscu wyglą dał o to jakby teraz jest, przepraszam))), sika ze szczę ś cia. . . Mam wraż enie, ż e czuje się jak super-mega komik jak Garik Kharlamov z Klubu Komediowego. . . Czy to nie prawda ś miejesz się ! )))

Chcę zauważ yć , ż e dziewczyna nie był a zagubiona (ż e pó ź niej okazał a się być z ich „klubowego gangu”) i z niesamowitą starannoś cią zaczę ł a mierzyć mę skoś ć … Có ż mogę powiedzieć , ten spektakl robi wraż enie ! ))) Po zakoń czeniu procesu zrobił a z gą bek ł uk i powiedział a, ż e ​ ​ pierwsza i trzecia mają tę samą dł ugoś ć...Był a zdezorientowana, biedna.... ))) Komik prezentera natychmiast zdał sobie sprawę , ż e jeś li kolbę ocierano o mę skiego orana, by się powię kszał o, co doradzał dziewczynie…))) Z radoś cią zaczę ł a wykonywać zadanie. Potem znowu robienie pomiaró w!! ! ! I oto jest zwycię stwo! Pierwsza jest o kilka cm dł uż sza! Wygrał koktajl! A dla przegranego prezenterka miał a w zanadrzu nagrodę specjalną , jakaś Madame. . . Tł usta ciotka w nieokreś lonym wieku w poń czochach, majtkach, staniku, któ ra tak ucieszył a się na widok nagiego mę ż czyzny, ż e od razu gotowy do wypró bowania pozycji „69” prosto na parkiecie, usiadł na twarzy z tylnym siedzeniem. . . )))) Biedny chł opak ledwo uciekł...Gospodarz był zniechę cony: „Alexey, ale dlaczego nie pozwolił eś jej zrobić loda? )))

Wiem, ż e wszystko opisane powyż ej wyglą da jak gł upi ż art, ale nie, towarzysze, tak ż artują w klubie Koktebel „Victor”


Nie mó wmy o zł ych rzeczach! Podobał a mi się wycieczka do Nowego Ś wiata, bardzo tania, 35 UAH + 12 UAH za bilet. Niesamowite miejsca! Polecić !

Poszliś my do parku wodnego Sudak, też jest fajnie, ale taniej jest wybrać się na wycieczkę , okazuje się , ż e 100 UAH wraz z drogą , a jeś li sami (tak jak my), tylko wejś cie kosztuje 110 UAH + droga Okazał o się , ż e 100 za dwoje.

Jedliś my w kawiarni, okazał o się , ż e okoł o 20 UAH dla dwojga na ś niadanie, 30-35 na obiad. Jedliś my w restauracjach - okoł o 200 + alkohol. Polecam wszystkim spró bować New World Champagne, ale nie daj się ponieś ć emocjom, boli cię gł owa.

PODSUMOWUJĄ C:

- wydał okoł o 50 tysię cy rubli. z drogą ;

- ceny takie same jak w Moskwie, owoce o dziwo przyzwoicie droż sze;

- Polecam odwiedzić Nowy Ś wiat - niesamowicie pię kne miejsce!

- ogó lnie nieź le, ale polecam podró ż ować tylko na wycieczce zorganizowanej, niezbyt dzicy. . .

- NIE WCHODŹ DO WIKTORA KLUBU!

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (7) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara