И сам Коктебель, и отель нам понравились. Мы занимали третий этаж во втором коттедже. убирали у нас каждый день, если не считать первых трех дней с момента заселения - тогда горничной не было, успели по полу камешки разбросаться, но потом уборка ежедневно. По мере израсходывания жидкого мыла и туалетной бумаги, они добавлялись сразу же. Смена постельного белья и полотенец - раз в 5 дней, как и обещано. При приезде у нас была отключена электрическая плита, по нашей просьбе ее включили. а, вот почему поставила не 8 - подтекала душевая кабинка, что-то не могли ее починить. Никоим образом данный факт не сказался на нашем настроении... Пляж действительно не собственный, но наличие отдыхающих - дело естественное и неотвратимое - не необитаемый остров. Абсолютная близость отеля к морю радовала нас каждый день! А какие виды по вечерам.... И кафешка "Леонардо" с пиццей, сырниками, блинчиками и кофем, которые доставляли прямо в номер, очень ласкали и тело, и душу!
Podobał o nam się zaró wno Koktebel, jak i hotel. W drugim domku zaję liś my trzecie pię tro. sprzą tali nas codziennie, z wyją tkiem pierwszych trzech dni od momentu zameldowania - wtedy nie był o pokojó wki, udał o im się rozsypać kamyki na podł odze, ale potem sprzą tanie odbywał o się codziennie. Ponieważ mydł o w pł ynie i papier toaletowy został y zuż yte, dodano je natychmiast. Zmiana poś cieli i rę cznikó w - zgodnie z obietnicą co 5 dni. Kiedy przyjechaliś my, kuchenka elektryczna był a wył ą czona, na naszą proś bę został a wł ą czona. i dlatego nie wstawił em 8 - kabina prysznicowa przeciekał a, coś nie mogli tego naprawić . Ten fakt w ż aden sposó b nie wpł yną ł na nasze samopoczucie… Plaż a tak naprawdę nie jest nasza, ale obecnoś ć wczasowiczó w jest rzeczą naturalną i nieuniknioną – nie jest to bezludna wyspa. Absolutna bliskoś ć hotelu do morza cieszył a nas każ dego dnia! A jakie widoki wieczorami....A kawiarnia "Leonardo" z pizzą , sernikami, naleś nikami i kawą , któ re był y dostarczane bezpoś rednio do pokoju, bardzo pieś cił y zaró wno ciał o jak i duszę !