Цены совершенно не соответствуют сервису! Отдыхали в так называемом "Люксе"... На последнем этаже пятого корпуса. Весь день, особенно после завтрака и обеда, над головой слушали грохот от передвигающихся столов и стульев в столовой, которая как раз находится на 6 этаже над всем пятым этажом. В номере ни одного стула, даже вещи повесить некуда. Плафон на одной из бра перевернут вниз головой еще и разбит. Полотенца меняли не каждый день. Ни в одном номере нет сейфа! Телевизор - допотопный! И это называется " люкс"...
Продлить номер, чтобы не сидеть в день выезда после расчетного часа до отъезда из отеля в аэропорт ( и это указано в их правилах - "при желании Вы можете продлить пребывание в отеле, осуществив почасовую оплату") менеджер Валентина Скоробогач отказалась в такой невежливой и даже хамской форме, что впечатление от отеля осталось глубоко негативным. Орала на весь холл, чтобы мы освободили номер, что если не нравится, то и не приезжайте. И не один раз! Разве так должна общаться с клиентами, благодаря которым она получает зарплату, сотрудник отеля? !
Переждать 7 часов до такси предложили в холле главного корпуса, где нет ни камеры хранения для багажа, ни телевизора, и стоят всего лишь два малюсеньких диванчика. И это с маленьким ребенком! И мы оказались не одни такие!
Больше в этот псевдо- отель НИ НОГОЙ! Вот это "сервис"! За что мы платили 6600 рублй в сутки, не понятно. Если только за хорошее - вкусное и разнообразное питание в завтрак и обед, что действительно так.
Ceny w ogó le nie pasują do usł ugi! Odpoczywaliś my w tzw. "Luxie". . . Na ostatnim pię trze pią tego budynku. Przez cał y dzień , zwł aszcza po ś niadaniu i obiedzie, nad naszymi gł owami sł yszeliś my dudnienie przesuwają cych się stoł ó w i krzeseł w jadalni, któ ra akurat znajduje się na szó stym pię trze nad cał ym pią tym pię trem. W pokoju nie ma krzeseł , nie ma nawet miejsca do wieszania rzeczy. Plafon na jednym z kinkietó w jest odwró cony do gó ry nogami i ró wnież zepsuty. Rę czniki nie był y zmieniane codziennie. Ż aden z pokoi nie posiada sejfu! Telewizja - przedpotopowa! I to się nazywa luksusem. . .
Wydł uż enie pokoju tak, aby nie siedzieć w dniu wyjazdu po godzinie wymeldowania przed wyjazdem z hotelu na lotnisko (a jest to wskazane w ich regulaminie – „jeś li chcesz, moż esz przedł uż yć pobyt w hotelu do pł acenie za godzinę ”) kierownik Valentina Skorobogach odmó wił a tak niegrzecznej, a nawet chamskiej formy, ż e wraż enie hotelu pozostał o gł ę boko negatywne. Krzyczał a na cał ą salę , ż ebyś my opuś cili pokó j, ż e jak ci się nie podoba, to nie przychodź . I nie tylko raz! Czy tak powinna komunikować się z klientami, dzię ki któ rym otrzymuje wynagrodzenie, pracownikiem hotelu? !
Zaproponowali, ż e poczekają.7 godzin na taksó wkę w holu gł ó wnego budynku, gdzie nie ma przechowalni bagaż u ani telewizora, a są tylko dwie malutkie sofy. A to z mał ym dzieckiem! I nie tylko my!
Wię cej w tym pseudo-hotelu BEZ STOPY! To jest „usł uga”! Za to, co pł aciliś my 6600 rubli dziennie, nie jest jasne. Choć by na dobre - smaczne i urozmaicone jedzenie na ś niadanie i obiad, co jest prawdą .