Отель превосходный. Очень приятно что в Украине есть такие отели. Ни в чем не сэкономили и не пошли на компромисс — все сделано равномерно хорошо. Каждая мелочь продумана.
Особенно удивило:
— Уникальное место. Отель находится в долине меж двух гор, которые как бы обнимают территорию. Много пространства, но везде чувствуется уют и простор. Прямо рядом с отелем протекает река. Словами описать тяжело, по фотографиям не прочувствуешь. Я думал, что не бывает расположения лучше, чем у «Карпатских полонин», но в Таоре, пожалуй, даже лучше.
— Отсутствие заборов. Я счастлив, что в Украине нашелся отельер, который не стал обносить территорию железно-каменным забором. Все что там есть — это зеленая пластиковая полупрозрачная сеточка.
— Отличный Wi-Fi в номерах и коттеджах. Это было неожиданно, учитывая что кругом только глухие села.
— Идеальная планировка коттеджа. Много видел, но такую продуманную конструкцию вспомнить не могу. Площадь небольшая, но есть две раздельные спальные, большая «студия», кухонька, душ с туалетом. Очень уютно, светло и стильно. Думал даже зарисовать если прийдется самому строить дачу.
Недостатки:
— Меню. Здесь налицо небольшая ошибка позиционирования. На природе хочется кушать, а у вас высокая кухня и маленькие порции. Но повар молодец, запомнилась телятина на шпинате (? 90 грн), и банош с брынзой (? 40 грн). Шикарно, очень вкусно, но мало! Хлеб, кстати, у вас не вкусный (30 грн за тарелку хлеба с маслом, которой хватит на двоих).
— Развлечения. В Киеве час катания на квадроцикле 300 грн, в Таоре 600. Ванная с травами «Чан» 700 грн.
— Дорога. Я знаю что отель не виноват... И последний отрезок до отеля более-менее сносный, но Борислав и села...
В последние годы мы с семьей бывали в «Респекте» в Сходнице, в «Карпатских Полонинах», в «Буковели», в «Шишкинн» под Черниговом и в других местах. Если бы у меня спросили, куда я больше всего хочу вернуться — я бы предпочел Таор.
Hotel jest doskonał y. To bardzo przyjemne, ż e na Ukrainie są takie hotele. Na niczym nie oszczę dzali ani nie szli na kompromis – wszystko był o zrobione ró wno. Każ da drobiazg jest przemyś lana.
Szczegó lnie zdziwiony:
- Wyją tkowe miejsce. Hotel poł oż ony jest w dolinie mię dzy dwoma gó rami, któ re niejako obejmują terytorium. Duż o miejsca, ale wszę dzie czujesz komfort i przestronnoś ć . Tuż obok hotelu przepł ywa rzeka. Cię ż ko to opisać sł owami, nie czuć tego na zdję ciach. Pomyś lał em, ż e nie ma lepszej lokalizacji niż „Karpackie Ł ą ki”, ale w Taora moż e nawet lepiej.
- Brak pł otó w. Cieszę się , ż e na Ukrainie znaleziono hotelarza, któ ry nie ogrodził terenu ż elaznym kamiennym ogrodzeniem. Wszystko, co tam jest, to zielona plastikowa pó ł przezroczysta siatka.
— Doskonał e Wi-Fi w pokojach i domkach. To był o nieoczekiwane, biorą c pod uwagę , ż e wokó ł był y tylko gł uche wioski.
— Idealny ukł ad domku. Duż o widział em, ale nie pamię tam tak przemyś lanego projektu. Powierzchnia niewielka, ale są dwie oddzielne sypialnie, duż e "studio", aneks kuchenny, prysznic z wc. Bardzo wygodna, lekka i stylowa. Myś lał em nawet o szkicowaniu, gdybym sam musiał zbudować domek.
Niedogodnoś ci:
- Menu. W tym miejscu wystę puje drobny bł ą d pozycjonowania. W naturze chcesz jeś ć , masz wykwintną kuchnię i mał e porcje. Ale kucharz wykonał kawał dobrej roboty, pamię tam cielę cinę na szpinaku (90 euro) i banosz z serem (40 euro). Wspaniale, bardzo smacznie, ale za mał o! Nawiasem mó wią c, twó j chleb nie jest smaczny (30 UAH za talerz chleba i masł a, co wystarczy dla dwó ch osó b).
- Rozrywka. W Kijowie godzina jazdy quadem 300 UAH, w Taora 600. Ką piel z zioł ami „Chan” 700 UAH.
- Droga. Wiem, ż e hotel nie jest winny. . . A ostatni odcinek do hotelu jest mniej wię cej znoś ny, ale Borislav usiadł...
W ostatnich latach odwiedziliś my z rodziną „Szacunek” w Schodnicy, „Karpackie Poł oniny”, „Bukowel”, „Sziszkinn” niedaleko Czernihowa i inne miejsca. Gdybyś zapytał mnie, gdzie najbardziej chcę wró cić , wolał bym Taora.