Отдыхали на базе отдыха «Робинзон» в июне 2015г. в номере «Стандарт». Выбрали её именно благодаря отзывам на официальном сайте базы. А попав на базу, поняли, что отзывы мониторятся и, по всей видимости, негативные удаляются.
Из преимуществ базы – в номере есть постоянно горячая вода, так как работает бойлер, туалетная бумага, посуда, чайник. Из посуды даже сковородка, кастрюля, половник. Напротив каждого номера - столик с лавочками, где можно завтракать, обедать и ужинать, очень удобно!
Азовское море - как всегда шикарное, тёплое и без медуз. Рядом рынок, где можно и купить свежие фрукты, рыбку, и покушать в местных столовых вкусно и недорого.
Про детскую площадку – батут – класс! Только после того, как попрыгали на нём взрослые дети, он пришел в негодность, никто не удосужился отремонтировать его (отдыхали мы 10 дней). Горка – не для маленьких детей. Ребенок 2-3 года, вылетая из неё, шлёпается попой в ракушняк с 25-30 сантиметров. Мне своего ребенка приходилось с горки ловить . Так что одного ребенка – не отпустишь на площадку, чтоб не травмировался, нужен присмотр. На лестнице при подъеме на горку – длинные гвозди торчат. Пришлось ходить на соседние турбазы на детские площадки.
Пляж – есть навесы, но они практически всегда заняты. Сверху под навесами – куча паутины и пыли. Муж на мои замечания ответил, что это типа стиль такой, хотя на стиль мало смахивает.
Кухня – очень редко на неё попадала, старались меньше времени тратить на приготовление пищи, больше отдыхать, но кухню не мешало бы хорошенько отдраить – сверху деревянные перекладинки все в пыли и паутине, а это всё может попасть в еду. Несколько раз наблюдала забитую раковину и поломанный кран с водой. Терка – суперржавая, от блюд с тертыми продуктами стоит отказаться, или же брать свою терку.
И, самое интересное – комплексные обеды. Прочитав на сайте про комплексные обеды – решили заказывать именно их в ресторане базы отдыха, чтобы экономить время и деньги. Комплексы оказались дороже, чем было указано на сайте. Приехали – в первый день заказать не удалось комплекс, так как нужно заказывать за день. Купили просто выборочно из меню – солянку, драники, картофель. Всё- г… Солянка – стоимость -35 грн. , 1 оливка, без картофеля (как любая классическая солянка) с кучей нарубленной дешевой колбасы – фу! Драники – сырые, в них сильно ощущалась сода. На следующий день – заказали комплекс – непонятный суп без мяса – даже в школе такой не подают, а блинчики, салат –помидоры, огурцы – более-менее можно есть . В кафе висит табличка о запрете курения. Посетители все равно курят, никто им замечание не делает. Приходилось самой это делать. Поняли, что так питаться мы не сможем. Начали искать другие заведения. Очень вкусно готовили в кафе « Манхеттен» в Геническе. Порции огромные! Чуть дороже, чем в «Робинзоне», но НАМНОГО вкуснее! К примеру, солянка – 50 грн. , грибной суп-пюре - великолепный!
На третий день потеряли шляпу дочки (2 года), искали в номере, на пляже – не нашли. Муж, когда укачивал ребенка около 21.00 – вышел на улицу, под шум ветра и волн на руках она хорошо засыпала. Возвращается – говорит, что в кафе «Робинзон» персонал танцует в шляпе нашей дочки. Оказывается, мы забыли шляпу в кафе. Персонал прекрасно знал, в каком домике мы живем и могли бы нам вернуть, но интересней было мерять шляпу двухлетней девочки, да ещё танцевать в ней! Официанты и сотрудники кухни регулярно за кафе курили. Можно представить только как запах от их рук передавался еде отдыхающих!
Телевизор - есть, супер, показывает спутниковое. Только иногда зависают каналы и висят все каналы сутками, обращаемся к администратору с просьбой перегрузить ресивер - никакой реакции. Благо, это был последний день.
Так что, в это место однозначно я больше не поеду и другим отдыхающим советую поберечь свои нервы и отдохнуть в месте, где будут больше заботиться об отдыхающих, а не о том, как набить карманы от большего количества постояльцев.
Odpoczywaliś my w Oś rodku Wypoczynkowym „Robinson” w czerwcu 2015 roku. w pokoju Standard. Wybraliś my ją wł aś nie ze wzglę du na recenzje na oficjalnej stronie bazy. A kiedy dotarli do bazy, zdali sobie sprawę , ż e recenzje są monitorowane i najwyraź niej te negatywne są usuwane.
Z zalet bazy - w pokoju jest stale ciepł a woda, ponieważ dział a bojler, papier toaletowy, naczynia i czajnik. Z naczyń nawet patelnię , rondel, chochlę . Naprzeciw każ dego pokoju stó ł z ł awkami, przy któ rym moż na zjeś ć ś niadanie, obiad i kolację , bardzo wygodne!
Morze Azowskie jest jak zawsze szykowne, ciepł e i pozbawione meduz. W pobliż u targ, gdzie moż na kupić ś wież e owoce, ryby oraz zjeś ć smacznie i niedrogo w lokalnych stoł ó wkach.
O placu zabaw - trampolina - klasa! Dopiero po tym, jak wskoczył y na nią dorosł e dzieci, popadł w ruinę , nikt nie zadał sobie trudu jej naprawy (odpoczywaliś my 10 dni). Zjeż dż alnia nie jest przeznaczona dla mał ych dzieci. Dziecko w wieku 2-3 lat, wylatują ce z niego, wrzuca swó j ł up do skał y muszlowej z 25-30 centymetró w. Musiał em zł apać moje dziecko ze wzgó rza. Nie moż esz wię c pozwolić jednemu dziecku wyjś ć na plac zabaw, ż eby nie doznał o kontuzji, potrzebujesz nadzoru. Na schodach podczas wspinaczki na wzgó rze - wystają dł ugie gwoź dzie. Musiał em jechać na są siednie kempingi na place zabaw dla dzieci.
Plaż a - są szopy, ale prawie zawsze są zaję te. Powyż ej pod baldachimami pę czek paję czyn i kurz. Mó j mą ż odpowiedział na moje uwagi, ż e to jest rodzaj stylu, choć trochę przypomina styl.
Kuchnia - bardzo rzadko się do niej dostaliś my, staraliś my się spę dzać mniej czasu na gotowaniu, wię cej na odpoczynek, ale nie zaszkodził oby dokł adne posprzą tanie kuchni - drewniane belki pokryte są kurzem i paję czynami na wierzchu, a wszystko to moż e dostać się do jedzenia . Kilka razy zauważ ył em zatkany zlew i pę knię ty kran z wodą . Tarka jest bardzo zardzewiał a, należ y odmó wić potraw z tartymi produktami lub wzią ć wł asną tarkę .
I co najciekawsze - zestawy posił kó w. Po przeczytaniu na stronie o zestawach dań , postanowiliś my zamó wić je w restauracji oś rodka wypoczynkowego, aby zaoszczę dzić czas i pienią dze. Kompleksy okazał y się droż sze niż wskazano na stronie. Przyjechaliś my - pierwszego dnia nie moż na był o zamó wić kompleksu, ponieważ trzeba zamó wić dzień wcześ niej. Kupiliś my tylko selektywnie z menu - miksturę , placki ziemniaczane, ziemniaki. All-g...Solanka - koszt -35 UAH. , 1 oliwka, bez ziemniakó w (jak każ dy klasyczny miksturka) z pę czkiem posiekanej taniej kieł basy - fu! Draniki są surowe, mocno wyczuwał o się w nich sodę . Nastę pnego dnia - zamó wili kompleks - niezrozumiał ą zupę bez mię sa - nawet tego nie serwują w szkole, a naleś niki, sał atki - pomidory, ogó rki - moż na mniej wię cej jeś ć . Kawiarnia ma znak zakazu palenia. Goś cie nadal palą , nikt nie robi do nich uwagi. Musiał em to zrobić sam. Zdaliś my sobie sprawę , ż e nie moż emy tak jeś ć . Zaczę liś my szukać innych miejsc. Bardzo smacznie gotowali w kawiarni Manhattan w Genichesku. Porcje są ogromne! Trochę droż szy niż Robinson, ale DUŻ O smaczniejszy! Na przykł ad mikstura - 50 UAH, zupa grzybowa - ś wietnie!
Trzeciego dnia zgubiliś my czapkę naszej có rki (2 lata), przeszukaliś my pokó j, ale nie znaleź liś my go na plaż y. Mą ż , gdy koł ysał dziecko okoł o godziny 21.00 wyszedł na ulicę , na szum wiatru i fale w jej ramionach dobrze zasnę ł a. Wraca - mó wi, ż e w kawiarni "Robinson" obsł uga tań czy w czapce naszej có rki. Okazuje się , ż e zapomnieliś my kapelusza w kawiarni. Personel bardzo dobrze wiedział , w jakim domu mieszkamy i mó gł go nam zwró cić , ale ciekawiej był o przymierzyć kapelusz dwuletniej dziewczynki, a nawet w nim tań czyć ! Kelnerzy i pracownicy kuchni regularnie palili poza kawiarnią . Moż na sobie tylko wyobrazić , jak zapach z ich rą k został przeniesiony na jedzenie wczasowiczó w!
TV - jest super, pokazuje satelitę . Tylko czasami kanał y zawieszają się i wszystkie kanał y zawieszają się na kilka dni, zwracamy się do administratora z proś bą o ponowne uruchomienie odbiornika - brak reakcji. Na szczę ś cie to był ostatni dzień .
Wię c na pewno nie pojadę ponownie w to miejsce i radzę innym wczasowiczom oszczę dzić nerwy i odpoczą ć w miejscu, w któ rym bę dą bardziej dbać o wczasowiczó w, a nie jak nabijać kieszenie wię kszej iloś ci goś ci.