отдыхали в конце июня в б. о. Робинзон, относительно остальных пансионатов можно сказать что не плохой, но т. к. мы снимали люкс Венецию , ожидали чего то большего...
Во- первых не повезло с погодой, было холодно ...и началось ... кондиционер в номере не работает... включить на тепло было не возможно, а мы отдыхали с 10 месячным ребенком, далее интереснее... воды горячей тоже нет.... чтобы помыть дочь нам надо было греть чайники и мыть в мисочке....для ног((((( то что вода греется от солнца , которого не было в плохую погоду никто не подумал и не позаботился о клиентах...как же они будут мыться...!!!????!! ! ! потом оказалась что поломался тен и вода появилась на вторые сутки...как и начал работать кондиционер...
Погода налаживалась периодически, и как только выходило солнце, "они" сразу же отключали тен, это экономия на Клиентах?? ? или как? а как же комфорт , условия которые описаны на сайте!!!????!!! !
Во -вторых Очень интересно что в люксе нужно заботится о туалетной бумаге самому...так как за эти деньги они не выделяют пачку бумаги. , а в местном ларьке нет ее в продаже, поэтому как только вспомните что нужно идти в туалет с начала с ходите на рынок за бумагой и только тогда...идите по нужде: (((((((
Экономия на всем.....нам не понравилось... за эти деньги отдыхали в Карпатах , Прикарпатье, в Одессе, в Затоке ... отдых в разы лучше ...и сервис и отношение к клиентам...
На территории есть детская площадка, горка , песочницы, качели и батут. . сама территория без дорожек, с коляской не удобно.
есть на весы на территории, но их мало, постоянно заняты, а зонт взять в аренду не возможно, только иди и покупай, а шезлонги берите(((((
Есть кафе в котором можно поесть, кухня не плохая, но у нас повар не то приготовила т. к у нее сумочку украли, а долго обслуживают потому что одна девочка на смене. , как можно такое допустить если на обед постоянно приходит куча людей.....нам не понятно....
Уборкой занимается тот же человек что сапает и копает, и траву рвет и заметает...
Охранник он же и уборщик территории ....днем убирает пляж , вечером дежурит...мы хотели выкинуть еду собакам , так он все забрал и съел и посуду еще помыл(((
Нам не понравилось....ну а вы сами судите.... в других пансионатах у нас отдыхали знакомые с детьми, отношение было во много раз лучше, бегали на ципочках...чтоб не потерять клиентов...а здесь не бережно относятся....
odpoczywał pod koniec czerwca w b. o. Robinson, jeś li chodzi o resztę pensjonató w, moż na powiedzieć , ż e nie jest ź le, ale dlatego. wynaję liś my apartament w Wenecji, spodziewaliś my się czegoś wię cej. . .
Po pierwsze mieliś my pecha z pogodą , był o zimno. . . i zaczę ł o się...klimatyzacja w pokoju nie dział ał a. . . nie moż na był o wł ą czyć ogrzewania, a my odpoczywaliś my przy 10-ciu miesię czne dziecko, potem ciekawsze. . . ciepł ej wody też nie ma....ż eby umyć naszą có reczkę trzeba był o rozgrzać czajniki i umyć je w misce....na nogi ((((( fakt, ż e woda jest ogrzewana przez sł oń ce, któ re nie był o przy zł ej pogodzie, nikt nie pomyś lał i nie zadbał o klientó w. . . jak się myją...!!!????! ! ! ! potem okazał o się ż e grzał ka się zepsuł a i na drugi dzień pojawił a się woda. . . jak klimatyzacja zaczę ł a dział ać...
Pogoda od czasu do czasu poprawiał a się , a gdy tylko wyszł o sł oń ce, „oni” od razu wył ą czyli dziesią tkę , czy to oszczę dnoś ć na Klientach ? ? ? czy co? Ale co z wygodą , warunkami któ re są opisane na stronie !!!????!!! !
Po drugie bardzo ciekawe jest to, ż e w apartamencie trzeba samemu zadbać o papier toaletowy… skoro za te pienią dze nie przeznaczają paczki papieru. , a w lokalnym straganie nie sprzedają , tak jak jak tylko przypomnisz sobie, ż e musisz iś ć do toalety od począ tku i iś ć na targ po papier i dopiero wtedy. . . wyjś ć z potrzeby: ((((((()
Oszczę dnoś ć na wszystkim..... nie podobał o nam się...za te pienią dze odpoczywaliś my w Karpatach, w Karpatach, w Odessie, w Zatoce. . . reszta jest wielokrotnie lepsza. . . a obsł uga i stosunek do klientó w. . .
Na terenie znajduje się plac zabaw, zjeż dż alnia, piaskownice, huś tawki i trampolina . . samo terytorium jest bez ś cież ek, nie jest wygodne z wó zkiem.
na terytorium są ł uski, ale jest ich niewiele, są cią gle zaję ci i nie moż na wypoż yczyć parasola, po prostu idź i kup i weź leż aki (((((
Jest kawiarnia, w któ rej moż na zjeś ć , kuchnia nie jest zł a, ale nasza kucharka czegoś nie ugotował a, bo skradziono jej torebkę , ale sł uż ą od dawna, bo na zmianie jest jedna dziewczyna. jak moż na na to pozwolić , jeś li grupa ludzi cią gle przychodzi na obiad.....nie rozumiemy....
Sprzą tanie wykonuje ta sama osoba, któ ra kopie i kopie, rozdziera i zamiata trawę …
Jest też ochroniarzem i sprzą taczem terenu....w dzień sprzą ta plaż ę , wieczorem ma dyż ur. . . chcieliś my wyrzucić psom jedzenie, wię c wszystko zabrał i zjadł go i umył naczynia (((
Nam się to nie podobał o....no sam oceniasz....w innych pensjonatach, znajomoś ci z dzieć mi u nas wypoczywał y, postawa był a wielokrotnie lepsza, biegali na palcach. . . ż eby nie stracić klientó w. . . ale tutaj nie jest to ostroż ne odnoszą się....