Отдыхала в этом кошмаре с двумя детьми, у меня был заявлен номер стандарт с дополнительной кроватью. Заселили в микроскопический с одной двуспальной кроватью, дополнительную поставить просто некуда было. На все мои возмущения и вопросы ответ один: номеров свободных нет! Выпросила для 4 летней дочери кроватку для бебиков. С 11 летним сыном пришлось спать вместе. Обещали переселить через 3 дня, конечно же, через три дня ответ был тот же. нет свободных номеров, ладно, как-то приспособились, да и менять на что-то другое было страшно, у нас хотя бы работал кондиционер и не было постельных клопов, как у наших знакомых. Если едете в этот отель, запаситесь средствами от клопов и постарайтесь не привезти их домой в чемодане, так как крези-Роза эту проблему решать даже не собирается. На все проблемы отвечает "I am sorry" и уходит.
Заселяет же бабка так специально, чтоб поиздеваться над гостями, большие семьи с детьми селит в маленькие номера, а одного туриста в большой пятиместный номер. Я все 12 дней пыталась найти логику этих действий и пришла к выводу, что она просто не хочет, чтоб у нее отдыхали дети. Они ж типа бесплатно отдыхают, да еще и бегают по ее саду, бесят, наверное.
Отдельно напишу про уборку, на нее не надейтесь. Уборщицы не справляются и похоже, что работают только за чаевые. У нас убирались 2 раза, постельное один раз поменяли и все на этом. Причем убираются в то время, когда люди отдыхают после обеда. Вламываются бесцеремонно. Однажды вот так турчанка уборщица вломилась, говорю ей: 5 минут и мы уйдем, нет, типа давайте сейчас или не буду убираться! Ну нет, так нет, тогда и чаевых нет. Полотенца и туалетную бумагу брала сама. В день отъезда, утром, когда мы спали, так же вломилась уборщица со словами: вы еще не освободили номер? ? ? Правда потом извинялась, ей сказали, что мы уже съехали и нужно убраться.
Теперь про еду. Повар-умница, старался хоть как-то спасти ситуацию и из самых дешевых продуктов делал вкусные блюда, правда потом их еще пару дней подавали под видом салатов. Рыба за 12 дней была 2 раза, курица раза 4, все остальное время ужасные соевые котлеты и наггетсы. На завтрак во дворе жарили омлет, блинов не было, булок нет, хлеб только обычный белый, резать самим, тостер стоит, но засунуть туда нечего))), масла на завтрак тоже не было. На обед гарнир рис и тушеные овощи, картошка. Всегда были арбузы и дыни, вот хоть на этом спасибо!
Кстати, в отеле нет посудомоечной машины! Работники все моют руками! У меня был шок, когда это увидела. Официанты все очень хорошие, особенно Айден и Мустафа! Классные, вежливые, веселые ребята! К гостям относятся хорошо, стараются очень. Это, пожалуй, единственное светлое воспоминание об отеле)).
Про пляж. Как и писали ниже, пляжа у отеля нет. Автобуса до городского пляжа тоже нет. Мы об этом знали, поэтому без претезий. Если по набережной пройти минут десять вправо, есть Free Beach, но в высокий сезон, если не платите там за лежак, выгоняют. Море хорошее, песок, мелко. Так же есть городской пляж, идти до него минут 20 по грунтовой дороге через пустыню, по жаре тяжело, зато потом награда в виде шикарного малолюдного пляжа, с классным песком и чистой водой, таких пляжей в Турции мало. Из отеля выходим, сначала направо, потом налево в горку, на перекрестке опять направо. Проходите тур агентство, там обычно сидит русская девушка, небольшое кафе. Кстати, в этом кафе самый дешевый и классный апельсиновый сок. Большой стакан 1 доллар. В других местах дороже и стаканы меньше. После кафе налево перейти дорогу, мимо стоянки такси в сторону пустыни и дальше по прямой пыльной грунтовке).
Вообще, когда выходишь из отеля - жизнь прекрасна! В отеле же какая-то нездоровая аура.
Единственные плюс отеля - место расположения. Красивая набережная, античности, недалеко магазины А101, Мигрос, Карфур.
При желании можно сделать из отеля конфетку, но бабка очень жадная и злая. Постоянно следит за отдыхающими. Если заканчивается что-то из напитков, она просто не выдает это со склада. Гости возмущаются официантам, а те ничего сделать не могут. Я отдыхала в трешках, прекрасно понимала, куда еду, но вот на что я не рассчитывала, так это на откровенное хамство со стороны хозяйки.
Odpoczywał am w tym koszmarze z dwó jką dzieci, miał am pokó j standardowy z dostawką . Usiedliś my w mikroskopijnym, z jednym podwó jnym ł ó ż kiem, po prostu nie był o gdzie postawić dodatkowego. Na wszystkie moje oburzenia i pytania jest tylko jedna odpowiedź : nie ma wolnych pokoi! Poprosił em o ł ó ż eczko dla mojej 4-letniej có rki. Musiał em spać z moim 11-letnim synem. Obiecali przeprowadzkę za 3 dni, oczywiś cie po trzech dniach odpowiedź był a taka sama. nie ma wolnych pokoi, ok, jakoś się zaadaptowaliś my i strasznie był o zmienić na coś innego, przynajmniej mieliś my klimatyzację i nie był o pluskw, jak nasi znajomi. Jeś li pó jdziesz do tego hotelu, zaopatrz się w pluskwy i staraj się nie przynosić ich do domu w walizce, bo Crazy Rosa nawet tego problemu nie rozwią ż e. Odpowiada na wszystkie problemy „przepraszam” i odchodzi.
Babcia osiedla się w taki szczegó lny sposó b, aby wyś miać goś ci, duż e rodziny z dzieć mi w mał ych pokojach, a jeden turysta w duż ym pokoju pię cioosobowym. Przez cał e 12 dni pró bował em znaleź ć logikę tych dział ań i doszedł em do wniosku, ż e po prostu nie chce, aby jej dzieci odpoczywał y. Có ż , odpoczywają za darmo, a nawet biegają po jej ogrodzie, prawdopodobnie wś ciekł y.
Osobno napiszę o sprzą taniu, nie polegaj na tym. Sprzą taczki sobie z tym nie radzą i wyglą da na to, ż e dział ają tylko na napiwki. Sprzą tano nas 2 razy, poś ciel był a zmieniana raz i tyle. Co wię cej, są sprzą tane w czasie, gdy ludzie odpoczywają po obiedzie. Wł amują się bezceremonialnie. Kiedyś tak wł amał a się turecka sprzą taczka, powiedział am jej: 5 minut i wyjeż dż amy, nie, chodź my teraz albo nie posprzą tam! Có ż , nie, wię c nie, to nie ma napiwku. Wzią ł em wł asne rę czniki i papier toaletowy. W dniu wyjazdu, rano, kiedy spaliś my, wtrą cił a się ró wnież sprzą taczka ze sł owami: zwolnił eś już pokó j? ? ? To prawda, ż e pó ź niej przeprosił a, powiedziano jej, ż e już się wyprowadziliś my i musimy się wydostać .
Teraz o jedzeniu. Sprytny kucharz pró bował jakoś ratować sytuację iz najtań szych produktó w przyrzą dzał pyszne dania, któ re potem przez kilka dni serwowano pod przykrywką sał atek. Ryba przez 12 dni był a 2 razy, kurczak 4 razy, przez resztę czasu okropne kotlety sojowe i brył ki. Na ś niadanie smaż yli omlet na podwó rku, nie był o naleś nikó w, buł ek, tylko zwykł y biał y chleb, pokroić sam, jest toster, ale nie ma co wł oż yć ))), nie był o masł a na ś niadanie. Na obiad dodatek ryż u i duszonych warzyw, ziemniaki. Arbuzy i melony był y od zawsze, przynajmniej dzię ki za to!
Nawiasem mó wią c, w hotelu nie ma zmywarki! Robotnicy myją wszystko rę koma! Był em w szoku, kiedy to zobaczył em. Wszyscy kelnerzy są bardzo mili, zwł aszcza Aiden i Mustafa! Fajni, uprzejmi, zabawni faceci! Goś cie są dobrze traktowani, bardzo się starają . To chyba jedyne jasne wspomnienie hotelu)).
O plaż y. Jak wspomniano poniż ej, hotel nie posiada plaż y. Nie ma też autobusu na plaż ę miejską . Wiedzieliś my o tym, wię c ż adnych pretensji. Jeś li idziesz wzdł uż nasypu okoł o dziesię ciu minut w prawo, jest Free Beach, ale w szczycie sezonu, jeś li nie zapł acisz tam za leż ak, wyrzucą cię . Morze jest dobre, piasek, pł ytkie. Jest też plaż a miejska, dojś cie do niej polną drogą przez pustynię zajmuje okoł o 20 minut, cię ż ko w upale, ale potem nagroda w postaci eleganckiej niezatł oczonej plaż y, z chł odnym piaskiem i czystą wodą , takich plaż w Turcji jest niewiele. Wychodzimy z hotelu najpierw w prawo, potem w lewo pod gó rę , na skrzyż owaniu znowu w prawo. Przejdź przez biuro wycieczek, zwykle siedzi tam Rosjanka, mał a kawiarnia. Nawiasem mó wią c, ta kawiarnia ma najtań szy i najfajniejszy sok pomarań czowy. Duż a szklanka 1 dolar. W innych miejscach jest droż ej, a okulary są mniejsze. Za kawiarnią przejdź przez ulicę w lewo, mijają c postó j taksó wek w kierunku pustyni i dalej prostą , zakurzoną drogą gruntową ).
Generalnie po wyjś ciu z hotelu ż ycie jest pię kne! W hotelu panuje niezdrowa aura.
Jedynym plusem hotelu jest lokalizacja. Pię kne nabrzeż e, antyk, blisko sklepy A101, Migros, Carrefour.
Jeś li chcesz, moż esz zrobić cukierki z hotelu, ale babcia jest bardzo chciwa i zł a. Stale monitoruje urlopowiczó w. Jeś li coś z napojó w zabraknie, po prostu nie wydaje tego z magazynu. Goś cie oburzają się na kelneró w, ale nic nie mogą zrobić . Odpoczą ł em za trzy ruble, doskonale rozumiał em doką d jadę , ale nie liczył em na wprost chamstwo ze strony gospodyni.