Здравствуйте! Отдыхали с семьей во 2-й половине августа 2014г. : . Сразу скажу о негативных моментах по свежим следам после возвращения.
1. Уборка номеров на "3-". Впервые в 5* отеле встретила такое "качество" уборки. За все время убрались 2 раза, якобы мы сами отказались. Но дело в том, что после 12 ч. дня находиться на палящем солнце кроме номера с кондиционером просто нигде не возможно было. Утром с 9-12 проводили время на море, а дальше начиналась невыносимая жара и духота, поэтому отдыхать шли в номер. В самые неподходящие моменты (не буду уточнять "какие") стучит уборщица (несколько секунд) и заходит, самостоятельно открывая дверь, т. к. блокировки замка изнутри просто нет. И это продолжалось весь отдых с постоянной регулярностью. Уборка по правилам отеля с 9.00 -до 16.00, но по факту уборщица приходила то в 16.00 , то чуть ли не в 17.00. Уборка заключалась в смене полотенец и только! Ванну с раковиной ни разу не вымыли, за туалетной бумагой сами ходили по этажу, просили. Пол (покрытый ковролином) ни разу не подмели, не пропылесосили. Камушки, рассыпавшиеся из купальников (после больших волн), так и продолжали валяться на полу несколько дней. Правда бар пополняли ежедневно (приходил другой уже "мальчик").
2. Сервис в столовой. Первое же посещение столовой было испорчено: после нахождения свободного стола (не убранного), подозвали официанта, чтобы "усадил" нас уже куда-нибудь. На что он флегматично смахнул крошки и остатки еды своей рукой на пол, и на испачканный какими-то соусами стол, этими же руками положил вилки и ножи. Не знаю что повлияло (возможно пошел отток отдыхающих), но к концу нашего отдыха сервировка и уборка столов не много улучшилась: стелили чистые скатерти, раскладывали приборы.....Хотя мне не понятно, почему бы их не выложить в лотки для самообслуживания?
3. У моего супруга в этот период отдыха был День Рождения. Я заранее подходила на "гест-релейшен" и уточняла, можно ли от отеля получить в какой-либо форме поздравление. Было обещано: фрукты и вино в номер, за ужином (подойти нужно было ровно к 19.00) красиво украшенный цветами стол и торт с надписью. В итоге оказалось следущее: вернувшись с моря в номер после обеда нас ждала унылая картина: бардак в номере из-за скопившихся за 2 дня полотенец, которые не меняли, и мы были вынуждены их бросить на пол. Время было уже часов 15, когда мой муж удалился из номера и я в это время позвонила на "гест-релейшен" с вопросом "вы не забыли ничего? " Через 5 минут пришел "мальчик" с 5 фруктами на тарелке (как в столовой) и с бутылкой вина (по вкусу, как в столовой), поставил 1 бокал и ушёл. Видимо, это только исключительно именинник должен был быть в гордом одиночестве за свой ДР! )))) Дальше, пришли на ужин к указанному времени, долго в своих "накаряканных папирусах" менеджер столовой искала № нашей комнаты . Ладно, усадили за украшенный цветочками стол, и ВСЁ на этом, внимания к имениннику О! Ни элементарного предложения налить в бокалы воды хотя бы, ни поздравления от официантов (обычно они хлопают в ладоши и поют песню ))), ни обещанного торта с надписью! ! ! Ждали 1.5 часа! Так и плюнули, ушли. (((
Наблюдала картину за соседним столиком: сидела турецкая семья, был обычный ужин, но официант любезно обслуживал "своих", наливал вино в бокалы, приносил на подносе новое и т. д.
В общем, на этом претензии к отелю заканчиваются. Надеюсь, эти моменты учтет руководство отеля, чем очень существенно поднимет рейтинг отеля.
В целом впечатление и отдых сложились замечательные, не смотря на отношение к русским, может быть не самое худшее (я бы назвала его "улыбательный пофигизм")! Очень много турков, да и вообще очень много народу, что поначалу нервирует, но потом привыкаешь. Прекрасное море, пляж, территория, разнообразная еда.... , а остальное в наших руках! Всем рекомендую этот отель и желаю отличного отдыха!
Cześ ć ! Odpoczywał z rodziną w drugiej poł owie sierpnia 2014: . O negatywnych aspektach ś wież ych utworó w opowiem Wam zaraz po powrocie.
1. Sprzą tanie pokoju na „3-”. Po raz pierwszy w hotelu 5* spotkał em się z taką „jakoś cią ” sprzą tania. Cał y czas sprzą tali 2 razy, podobno my sami odmó wiliś my. Ale faktem jest, ż e po 12 w poł udnie po prostu nie moż na był o przebywać w palą cym sł oń cu, z wyją tkiem klimatyzowanego pokoju. Rano od 9-12 spę dziliś my czas nad morzem, a potem zaczą ł się nieznoś ny upał i dusznoś ć , wię c poszliś my do pokoju odpoczą ć . W najbardziej nieodpowiednich momentach (nie podam któ re) sprzą taczka puka (kilka sekund) i wchodzi, otwierają c drzwi sama, bo po prostu nie ma zamka od wewną trz. I to trwał o przez cał ą resztę ze stał ą regularnoś cią . Sprzą tanie zgodnie z regulaminem hotelu od 9.00 do 16.00, ale faktycznie sprzą taczka przyszł a o 16.00, potem prawie o 17.00. Sprzą tanie polegał o na zmianie rę cznikó w i nic wię cej! Wanna z umywalką nigdy nie był a myta, sami chodzili po podł odze po papier toaletowy, proszą c. Podł oga (pokryta dywanem) nigdy nie był a zamieciona ani odkurzona. Kamyczki, porozrzucane ze strojó w ką pielowych (po duż ych falach), nadal toczył y się po podł odze przez kilka dni. To prawda, ż e codziennie uzupeł niano pasek (kolejny "chł opak" już przyszedł ).
2. Obsł uga w jadalni. Już pierwsza wizyta w jadalni był a zepsuta: po znalezieniu wolnego stolika (nie posprzą tanego) zadzwonili do kelnera, ż eby nas już gdzieś „posadził ”. Do czego flegmatycznie odgarniał okruchy i resztki jedzenia rę ką o podł ogę , a na stole poplamionym jakimiś sosami tymi samymi rę kami kł adł widelce i noż e. Nie wiem, co na to wpł ynę ł o (być moż e był odpł yw wczasowiczó w), ale pod koniec naszych wakacji nakrycie i sprzą tanie stoł u niewiele się poprawił o: poł oż yli czyste obrusy, rozł oż yli sztuć ce.....Chociaż Nie rozumiem, dlaczego nie umieś cić ich w tacach samoobsł ugowych?
3. Mó j mą ż miał urodziny w tym okresie odpoczynku. Z wyprzedzeniem podszedł em do "relacji goś cinnej" i wyjaś nił em, czy moż na otrzymać gratulacje od hotelu w dowolnej formie. Obiecano: owoce i wino w pokoju, na obiad (trzeba był o przyjś ć dokł adnie o 19.00) stó ł pię knie udekorowany kwiatami i tort z napisem. W efekcie okazał o się , ż e wracają c z morza do pokoju po obiedzie czekał o nas smutne zdję cie: bał agan w pokoju z powodu nagromadzonych ponad 2 dni rę cznikó w, któ re nie był y wymieniane i byliś my zmuszeni rzucić je na podł ogę . Minę ł o już.15 godzin, kiedy mą ż wyszedł z pokoju iw tym czasie zadzwonił am do „relacji goś cinnej” z pytaniem „czy zapomniał eś o czymś ? ” Po 5 minutach przyszedł "chł opak" z 5 owocami na talerzu (jak w jadalni) iz butelką wina (do smaku, jak w jadalni) postawił.1 szklankę i wyszedł . Najwyraź niej tylko urodzinowy chł opiec musiał być w doskonał ej izolacji dla swojego DR! )))) Nastę pnie weszliś my na obiad o wskazanej godzinie, przez dł ugi czas w jej „nabazgranych papirusach” kierownik jadalni szukał numeru naszego pokoju. Dobra, usiedli przy stole udekorowanym kwiatami i WSZYSTKO, uwaga na urodzinowego chł opca Oh! Ż adnych elementarnych propozycji nalewania wody przynajmniej do szklanek, ż adnych gratulacji od kelneró w (najczę ś ciej klaszczą w dł onie i ś piewają piosenkę )), ż adnego obiecanego ciasta z napisem! ! ! Czekał em 1.5 godziny! Wię c splunę li i odeszli. (((
Oglą dał em zdję cie przy są siednim stoliku: siedział a turecka rodzina, był zwykł y obiad, ale kelner uprzejmie podał „swoje”, nalał wino do kieliszkó w, przynió sł nowe na tacy itp.
Ogó lnie rzecz biorą c, to roszczenia do koń ca hotelu. Mam nadzieję , ż e te chwile zostaną wzię te pod uwagę przez kierownictwo hotelu, co znaczą co podniesie ocenę hotelu.
Generalnie wraż enie i reszta był y cudowne, mimo stosunku do Rosjan, moż e nie najgorsze (ja bym to nazwał a „uś miechnię tą oboję tnoś cią ”)! Jest tu wielu Turkó w i rzeczywiś cie wielu ludzi, co na począ tku denerwuje, ale potem się do tego przyzwyczaja. Pię kne morze, plaż a, terytorium, urozmaicone jedzenie. . . a reszta jest w naszych rę kach! Polecam wszystkim ten hotel i ż yczę udanych wakacji!