Начитавшись отзывов об отеле и кишечной палочке я со слезами бегла к своему туроператору менять отель, но меня успокоили и отправили на отдых. Решили, что отзывы проплачены. Набрав кууууучу лекарств, мы поехали. Заселили нас с мужем и ребёнком 9 лет в бунгало. Номер малюсенький, одна двухспальная кровать и раскладное кресло. Если разложить, то пройти к кровати и к балкону уже нельзя. В общем спали все втроём на кровати, как тюльки. Дышать нечем, окно открыть нереально, топому что заедают комары, от которых даже раптор не помогал.
Территория отеля очень маленькая, погулять негде. Анимация никакая. Море было единственным плюсом на отдыхе. Чистое, красивое, тёплое. Пару раз было грязновато и немного пахло рыбой. За пределами отеля смотреть не на что. Грязный, вонючий переход и базарчик. Ни природы, ни вида!
Ну и самое интересное в этом отеле это регулярные отравления. Причину не знаю. У нас заболел ребёнок, который ел только рис и булочки. В ОТЕЛЕ БОЛЕЛИ ВСЕ, И ДЕТИ, И ВЗРОСЛЫЕ, И ТЕ КТО НЕ КУПАЛСЯ В БАСЕЙНЕ, И ТЕ КТО ПИЛ И НЕ ПИЛ АЛКОГОЛЬ. Каждый день приезжала скорая. Даже местные турки говорили, что в этом отеле все болеют. Обращались к работникам Туи, но они с ухмылкой на это реагируют. Им надо только чтобы мы купили экскурсию, больше ничем не помогут. Еды достаточно, выбрать есть из чего. Но после того как мой ребёнок сутки рвал и сутки лежал в больнице под капельницей мне есть уже ничего не хотелось! Последние 3 дня провели на булках. Спасибо оператору Туи за такой шикарный отдых!
Po przeczytaniu recenzji o hotelu i E. coli pobiegł em ze ł zami w oczach do mojego organizatora wycieczki, aby zmienić hotel, ale uspokoili mnie i wysł ali na wakacje. Postanowił em, ż e recenzje są pł atne. Po wpisaniu lekó w kuuuuuchu poszliś my. Zamieszkaliś my z mę ż em i 9-letnim dzieckiem w domku. Pokó j jest malutki, jedno podwó jne ł ó ż ko i skł adane krzesł o. Jeś li go rozszerzysz, nie bę dzie już moż na iś ć do ł ó ż ka i na balkon. Generalnie cał a nasza tró jka spał a na ł ó ż ku, jak tyulki. Nie ma czym oddychać , nierealne jest otwieranie okna, bo chwytają się komary, z któ rych nawet drapież nik nie pomó gł .
Teren hotelu jest bardzo mał y, nie ma gdzie chodzić . Brak animacji. Morze był o jedynym plusem na wakacjach. Czysto, pię knie, ciepł o. Kilka razy był o brudno i pachniał o trochę rybą . Nie ma nic do zobaczenia poza hotelem. Brudne, ś mierdzą ce przejś cie i mał y rynek. Bez natury, bez widoku!
Có ż , najciekawszą rzeczą w tym hotelu jest regularne zatrucie. Nie znam powodu. Mieliś my dziecko, któ re jadł o tylko ryż i buł eczki. W HOTELU CHORZYLI WSZYSCY, DZIECI I DOROSŁ YCH, KTÓ RZY NIE KĄ PILI SIĘ W BASENIE, PILI I NIE PILI ALKOHOLU. Karetka przyjeż dż ał a codziennie. Nawet lokalni Turcy mó wili, ż e wszyscy w tym hotelu zachorowali. Zwró ciliś my się do pracownikó w Tui, ale oni reagują na to uś mieszkiem. Potrzebują nas tylko do wykupienia wycieczki, nic wię cej nie pomoż e. Wystarczają co duż o jedzenia do wyboru. Ale po tym, jak moje dziecko wymiotował o przez jeden dzień i leż ał o w szpitalu pod zakraplaczem, nie miał em ochoty na nic! Ostatnie 3 dni spę dzone na rolkach. Dzię ki operatorowi Tui za tak eleganckie wakacje!